WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży

AsiulkaZG83 napisał(a):

Agamu napisał(a):

Laski czy Wasze maluchy mają często czkawkę?? Gabrysia ma bardzo często,w zasadzie co chwilę! Czasem ją zlapie podczas jedzenia-wtedy czka, pije, beka i wszystko razem 🙂

A i jeszcze jedno...czy Wasze foteliki samochodowe też są takie chu...we?????? Niby to wyprofilowane, a jak Mała zaśnie, to glówka jej zwisa 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢 beznadzieja. A na dluższą podróż to już w ogóle odpada,Gabi płacze,bo jej niewygodnie. Wasze też takie są do bani, czy tylko ten nasz jest taki po zbóju????

moja Ola tez czka non stop... 😮

Witam mamusie i brzusie tyle się napisałam i post znikł, wryyyyyyyyyyyyy
Ja mam maxi cosi i główka nie zwisa jest wszystko ok i jej się chyba podoba
Co do czkawki małą męczą codziennie, ale już nie na okrągło jak to było na początku, wyeliminowałam jedną przyczynę teraz walczymy z drugą.Po pierwsze miała za zimno, wystarczyła ogrzana czapeczka i czkawka ustępowała, teraz walczymy z ulewaniem, łykaniem powietrza, czyli z układem pokarmowym, na chwilę obecną czasami pomaga łyk wody.

Aga co do leku na ulewanie to nie jest lek na ulewanie choć skutecznie jemu zapobiega. Lek na receptę DEBRIDAT, poczytaj opinie na internecie, wielu dzieciom pomógł. Działa regulująco na perystaltykę przewodu pokarmowego, obejmuje cały przewód pokarmowy , w tym napięcie dolnego zwieracza przełyku, proces opróżniania żołądka, perystaltykę jelita cieńkiego i okrężnicy.
Moja mała zaczęła ulewać, 2 razy też zwymiotowała ( wyglądało podobnie do ulanie), zaczęła też się mocno ślinić, jeść łapczywie. niby to wszystko u noworodka normalne, ale....... skonsultowałam się z lekarzem i układ pokarmowy nie jest ukształtowany do końca, mala wiecej je,zoładek sie powolutku powieksza,a zwieracz nie trzyma tak jak powinien, dlatego mu pomagamy.
ja widze juz poprawe 🙂, a pozatym jestem spokojniejsza,jutro idziemy odwiedzic pediatre zobaczymy co powie.

pisze tego posta chyba godzine, a teraz słuchamy połaczenia suszarki Luiza dzieki za link,bo na prad bym nie zarobiła w połaczeniu z puszkiem okuszkiem.

hej 🙂
wpadłam na moment, chodze dziś cały dzień jak zombie. Pochwaliłam Michała ze taki spokojny, to mi wczoraj dał popalić.. wstał o 21, oczy jak 5 zł do 1 w nocy, wkurzał sie nie wiadomo na co, a to ciamkał cyca, potem ulewał i tak w kółko.. dziś wstał o 8 i do 11 to samo, nic nie mogłam przy Grzesiu zrobić bo chciał być na rękach. Ah aż się boję co będzie wieczorem. Nie to żeby go coś bolało tylko włącza mu się tryb marudzenia ostatnio..

mam pytanko, orientujecie się ile musi minąć czasu od porodu żeby można byo oddac krew? czytam, że u mnie potrzebują mojej grupy krwi, do tego roczny maluszek pilnie potrzebuje krew, aż mi sie go żal zrobiło 😞

Louisedg napisał(a):

ANIA100 napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

Agamu napisał(a):

Laski czy Wasze maluchy mają często czkawkę?? Gabrysia ma bardzo często,w zasadzie co chwilę! Czasem ją zlapie podczas jedzenia-wtedy czka, pije, beka i wszystko razem 🙂

A i jeszcze jedno...czy Wasze foteliki samochodowe też są takie chu...we?????? Niby to wyprofilowane, a jak Mała zaśnie, to glówka jej zwisa 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢 beznadzieja. A na dluższą podróż to już w ogóle odpada,Gabi płacze,bo jej niewygodnie. Wasze też takie są do bani, czy tylko ten nasz jest taki po zbóju????

moja Ola tez czka non stop... 😮

Witam mamusie i brzusie tyle się napisałam i post znikł, wryyyyyyyyyyyyy
Ja mam maxi cosi i główka nie zwisa jest wszystko ok i jej się chyba podoba
Co do czkawki małą męczą codziennie, ale już nie na okrągło jak to było na początku, wyeliminowałam jedną przyczynę teraz walczymy z drugą.Po pierwsze miała za zimno, wystarczyła ogrzana czapeczka i czkawka ustępowała, teraz walczymy z ulewaniem, łykaniem powietrza, czyli z układem pokarmowym, na chwilę obecną czasami pomaga łyk wody.

Aga co do leku na ulewanie to nie jest lek na ulewanie choć skutecznie jemu zapobiega. Lek na receptę DEBRIDAT, poczytaj opinie na internecie, wielu dzieciom pomógł. Działa regulująco na perystaltykę przewodu pokarmowego, obejmuje cały przewód pokarmowy , w tym napięcie dolnego zwieracza przełyku, proces opróżniania żołądka, perystaltykę jelita cieńkiego i okrężnicy.
Moja mała zaczęła ulewać, 2 razy też zwymiotowała ( wyglądało podobnie do ulanie), zaczęła też się mocno ślinić, jeść łapczywie. niby to wszystko u noworodka normalne, ale....... skonsultowałam się z lekarzem i układ pokarmowy nie jest ukształtowany do końca, mala wiecej je,zoładek sie powolutku powieksza,a zwieracz nie trzyma tak jak powinien, dlatego mu pomagamy.
ja widze juz poprawe 🙂, a pozatym jestem spokojniejsza,jutro idziemy odwiedzic pediatre zobaczymy co powie.

pisze tego posta chyba godzine, a teraz słuchamy połaczenia suszarki Luiza dzieki za link,bo na prad bym nie zarobiła w połaczeniu z puszkiem okuszkiem.

suszarka powinna byc na liscie wyprswkowej dla noworodków zatwierdzona przez ministerswo zdrowia 😁 😁 😁 haha na zdrowy sen 😁 😁

moja polozna tez mowila ze DEBRIDAT na kolke pomoc moze niezle( ale na recepte jest to fakt)

sliczna jest twoja coreczka. Normalnie kwitnie. Z dnia na dzien coraz ladniejsza!!

mgrzedzicka napisał(a):

aniulka25 napisał(a):

karolajna1988 napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

Anulcia caly czas placze ,bo Ja masakrycznie boli jak ma zalozony ten cewnik... 😞

cewnik to zło!!!!!!!!

nie rozumiem o co chodzi z tym cewnikiem.....

cewnikowanie niby nie boli ale to takie paskudne uczucie ze gorzej sie to odczuwa niz by bolalo, tez najgorzej wspominam ze wszystkiego

ale to taki balon ktory rozszerza szyjke macicy , wsadzony głeboko zeby doszło do rozwarcia ....miałam to , było super .....Jedynie co moze jej pomoc to mysl o Emilce i bojanie sie na łozku , mi to pomagało .....ale nic mi nie rozwarło .....

ANIA100 napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

Agamu napisał(a):

Laski czy Wasze maluchy mają często czkawkę?? Gabrysia ma bardzo często,w zasadzie co chwilę! Czasem ją zlapie podczas jedzenia-wtedy czka, pije, beka i wszystko razem 🙂

A i jeszcze jedno...czy Wasze foteliki samochodowe też są takie chu...we?????? Niby to wyprofilowane, a jak Mała zaśnie, to glówka jej zwisa 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢 beznadzieja. A na dluższą podróż to już w ogóle odpada,Gabi płacze,bo jej niewygodnie. Wasze też takie są do bani, czy tylko ten nasz jest taki po zbóju????

moja Ola tez czka non stop... 😮

Witam mamusie i brzusie tyle się napisałam i post znikł, wryyyyyyyyyyyyy
Ja mam maxi cosi i główka nie zwisa jest wszystko ok i jej się chyba podoba
Co do czkawki małą męczą codziennie, ale już nie na okrągło jak to było na początku, wyeliminowałam jedną przyczynę teraz walczymy z drugą.Po pierwsze miała za zimno, wystarczyła ogrzana czapeczka i czkawka ustępowała, teraz walczymy z ulewaniem, łykaniem powietrza, czyli z układem pokarmowym, na chwilę obecną czasami pomaga łyk wody.

Aga co do leku na ulewanie to nie jest lek na ulewanie choć skutecznie jemu zapobiega. Lek na receptę DEBRIDAT, poczytaj opinie na internecie, wielu dzieciom pomógł. Działa regulująco na perystaltykę przewodu pokarmowego, obejmuje cały przewód pokarmowy , w tym napięcie dolnego zwieracza przełyku, proces opróżniania żołądka, perystaltykę jelita cieńkiego i okrężnicy.
Moja mała zaczęła ulewać, 2 razy też zwymiotowała ( wyglądało podobnie do ulanie), zaczęła też się mocno ślinić, jeść łapczywie. niby to wszystko u noworodka normalne, ale....... skonsultowałam się z lekarzem i układ pokarmowy nie jest ukształtowany do końca, mala wiecej je,zoładek sie powolutku powieksza,a zwieracz nie trzyma tak jak powinien, dlatego mu pomagamy.
ja widze juz poprawe 🙂, a pozatym jestem spokojniejsza,jutro idziemy odwiedzic pediatre zobaczymy co powie.

pisze tego posta chyba godzine, a teraz słuchamy połaczenia suszarki Luiza dzieki za link,bo na prad bym nie zarobiła w połaczeniu z puszkiem okuszkiem.

dzieki kochana, bo ja oszaleje z tym ulewaniem , co karmienie ten sam problem...

halo halo a ten link do suszarki to jaki ???? nie moge znalezc 😮 🥴

Landusia napisał(a):

I jeszcze jedno..
czytałam że wasze dzieci robia tyle kupek dziennie a moja nadii nie robi wcale..
osttanio nie robiła tydzien dałam jej czopka i jej ulzyło i znów od tego czasu mineły 4 dni i cisza.. jedyne co to puszcza bąki cały czas ale widze ze chce kupke zrobic a nie idzie..
czy podawac jej znów czopki czy isc do lekarza? podobno dzieci moga nie robic kupki nawet 2 tygodnie..

no to calkiem normalne, jesli jest karmiona tylko piersia, bo pokarm matki moze sie trawic calkowicie 🙂 chyba, ze ma problemy z brzuszkiem i np widzisz, ze sie spina i probuje "przec" na kupke.. wtedy pewnie powinnas isc do pediatry 🙂 przymajmniej moim zdaniem 🙂

Anulcia trzymam kciuki

kamiska napisał(a):

halo halo a ten link do suszarki to jaki ???? nie moge znalezc 😮 🥴

u mnie taki suszy....
http://www.youtube.com/watch?v=OhZk3BXejl4

Witajcie!!
My nadal w paczuszce i nic nie zapowiada by miało być inaczej. Rozmawiałam z lekarzem i pytałam o oksytocynę to mogą mi ją dopiero podać jak coś się zacznie dziać - skurcze albo rozwarcie 😞 Do domu mnie nie wypiszą, bo wg nich jestem dopiero 4 dni po terminie ale w tym momencie ważniejsza jest data od mojego lekarza prowadzącego (27.09)... Badają mnie co drugi dzień (wczoraj wody były czyste), usg miałam przy przyjęciu zrobione (poniedziałek) i tak sobie tu zimuję. Mam dużo chodzić, ale nie mogę opuszczać szpitala - i tak wychodzę ☺️ bo jakbym miała spacerować po szpitalnych korytarzach to bym wylądowała w psychiatryku 🤢
Oldze się nie spieszy na świat a ja już dostaję pierdolca. Wczoraj sama sobie zdiagnozowałam depresję przedporodową - to prawda że trzecia doba jest kryzysowa nie tylko po porodzie ale i przed 😮 😮 😮
Pozdrawiam serdecznie 😘
@Maggi gratuluję szczęściaro, że już masz TO za sobą!
@Anulcia pisała mi że jutro idzie na blok porodowy i pod kroplówkę i że może jutro odjedzie.

my w koncu wiemy ze mecza nas chyba kolki ale takie dziwne bo trwaja cala dobe raz jest lepiej raz gorzej ale zaczelam podawac saab i zobaczymy mam nadzieje ze pomoze bo my chodzimy jak zombie

kamiska napisał(a):

a u mnie walka maly w dzien i w nocy charczy steka i napina sie
dzis dzwonie do lekarza bo dluzej psychicznie nie wyrwamy tak mi go szkoda a nie umiem mupomoc probowalam juz esputiicon saab probiotyki juz sama nie wiem co to moze byc raczej to nie kolki bo krzyczy o roznych porach dnia i nocy

mam pytanko z jakie firmy i jakie smoczki sprawdzaja sie u Was??

a Jasiulek dzis konczy miesiąc i staje sie niemowlakiem 🙂 😁

my pierwszy mielismy tomee tippee i sprawdzal sie chwilowo (bo tylko kilka razy dalismy) dopoki maly jadl z piersi calkowicie, pozniej kupilam nakladki aventu bo mialam sutki zmasakrowane i od tej pory juz nie chcial tt. wiec aventowski mu zapodajemy czasem 🙂
ale i tak rzadko korzystamy, poza tym on nie chce.

czarna79 napisał(a):

kamiska napisał(a):

halo halo a ten link do suszarki to jaki ???? nie moge znalezc 😮 🥴

u mnie taki suszy....
http://www.youtube.com/watch?v=OhZk3BXejl4

dziękuje Czarnulko 🙂

mariola-s napisał(a):

dziewczyny też macie problem z wciśnięciem się w spodnie sprzed ciąży? ja mimo że ważę 2 kg mniej niż przed ciążą to się nie wbijam w niektóre spodnie... 😮 mam nadzieję że to się zmieni... a jak Wasze brzusie? mój jeszcze wystaje...

eh, na mnie wisza spodnie sprzed ciazy.. a nawet te ktore kupilam juz w ciazy jak schudlam.. 🥴
jak leze to wygladam, jakby mi sie cos zapadlo.. mam taka dziure w brzuchu 🥴 wiecie- tak zle i tak niedobrze..

letka82 napisał(a):

Witajcie!!
My nadal w paczuszce i nic nie zapowiada by miało być inaczej. Rozmawiałam z lekarzem i pytałam o oksytocynę to mogą mi ją dopiero podać jak coś się zacznie dziać - skurcze albo rozwarcie 😞 Do domu mnie nie wypiszą, bo wg nich jestem dopiero 4 dni po terminie ale w tym momencie ważniejsza jest data od mojego lekarza prowadzącego (27.09)... Badają mnie co drugi dzień (wczoraj wody były czyste), usg miałam przy przyjęciu zrobione (poniedziałek) i tak sobie tu zimuję. Mam dużo chodzić, ale nie mogę opuszczać szpitala - i tak wychodzę ☺️ bo jakbym miała spacerować po szpitalnych korytarzach to bym wylądowała w psychiatryku 🤢
Oldze się nie spieszy na świat a ja już dostaję pierdolca. Wczoraj sama sobie zdiagnozowałam depresję przedporodową - to prawda że trzecia doba jest kryzysowa nie tylko po porodzie ale i przed 😮 😮 😮
Pozdrawiam serdecznie 😘
@Maggi gratuluję szczęściaro, że już masz TO za sobą!
@Anulcia pisała mi że jutro idzie na blok porodowy i pod kroplówkę i że może jutro odjedzie.

kochana miałam pisac , czy ty juz urodziłas czy cos sie dzieje .....
Ale widze ze ani widu ani słychu ....ja pierdziele ..... 🙂

Maga napisał(a):

mariola-s napisał(a):

dziewczyny też macie problem z wciśnięciem się w spodnie sprzed ciąży? ja mimo że ważę 2 kg mniej niż przed ciążą to się nie wbijam w niektóre spodnie... 😮 mam nadzieję że to się zmieni... a jak Wasze brzusie? mój jeszcze wystaje...

eh, na mnie wisza spodnie sprzed ciazy.. a nawet te ktore kupilam juz w ciazy jak schudlam.. 🥴
jak leze to wygladam, jakby mi sie cos zapadlo.. mam taka dziure w brzuchu 🥴 wiecie- tak zle i tak niedobrze..

ja tez waze mniej niz przed ciaza ale mi sie podoba 😉 😜

Agamu napisał(a):

Laski czy Wasze maluchy mają często czkawkę?? Gabrysia ma bardzo często,w zasadzie co chwilę! Czasem ją zlapie podczas jedzenia-wtedy czka, pije, beka i wszystko razem 🙂

A i jeszcze jedno...czy Wasze foteliki samochodowe też są takie chu...we?????? Niby to wyprofilowane, a jak Mała zaśnie, to glówka jej zwisa 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢 beznadzieja. A na dluższą podróż to już w ogóle odpada,Gabi płacze,bo jej niewygodnie. Wasze też takie są do bani, czy tylko ten nasz jest taki po zbóju????

mamy czkawke, ale wtedy jest piers i po sprawie 😁
a fotelik jest w porzadku, czasem glowka tez zwisa pomimo tej wkladki dodatkowej.. ale malemu akurat to nie przeszkadza i wlasciwie to w foteliku najchetniej zasypia i w bujaczku-hustawce tez 😁 jak go trzymam na kolanach to musze mu nawet taka pozycje jaka w foteliku ma wyprofilowac 😁 😁

czarna79 napisał(a):

letka82 napisał(a):

Witajcie!!
My nadal w paczuszce i nic nie zapowiada by miało być inaczej. Rozmawiałam z lekarzem i pytałam o oksytocynę to mogą mi ją dopiero podać jak coś się zacznie dziać - skurcze albo rozwarcie 😞 Do domu mnie nie wypiszą, bo wg nich jestem dopiero 4 dni po terminie ale w tym momencie ważniejsza jest data od mojego lekarza prowadzącego (27.09)... Badają mnie co drugi dzień (wczoraj wody były czyste), usg miałam przy przyjęciu zrobione (poniedziałek) i tak sobie tu zimuję. Mam dużo chodzić, ale nie mogę opuszczać szpitala - i tak wychodzę ☺️ bo jakbym miała spacerować po szpitalnych korytarzach to bym wylądowała w psychiatryku 🤢
Oldze się nie spieszy na świat a ja już dostaję pierdolca. Wczoraj sama sobie zdiagnozowałam depresję przedporodową - to prawda że trzecia doba jest kryzysowa nie tylko po porodzie ale i przed 😮 😮 😮
Pozdrawiam serdecznie 😘
@Maggi gratuluję szczęściaro, że już masz TO za sobą!
@Anulcia pisała mi że jutro idzie na blok porodowy i pod kroplówkę i że może jutro odjedzie.

kochana miałam pisac , czy ty juz urodziłas czy cos sie dzieje .....
Ale widze ze ani widu ani słychu ....ja pierdziele ..... 🙂

widzisz jak to jest na tym świecie trzeba swoje odczekac juz tu kiedys pisalam ze najbardziej z calego pobytu w szpitalu zapamietalam codzienne świete słowa ordynators _czekamy na porod 🙂


[size=5]Trzmam kciuki Letka zeby poszlo sprawnie i szybko i zebys juz tulila swoje maleństwo

mgrzedzicka napisał(a):

kamiska napisał(a):

aha no wlasnie ja mam jakies homeopatyczne czopki ale balam sie podac bo w ulotce jest napisane ze ponizej 6 lat wymagaja konsultacji z lekarzem pediatra

aha na plesniawki to fiolet gencjany na gazik ewentualnie nystatyna ale leczenie jest dluzsze (trzeba pędzlowac buziaka kilka razy dziennie)

laski kore karmia piersia powiedzcie co jecie bo ja juz glupieje i rzygam (za przeproszeniem ) kanapkami z kurczakiem 🤢 😮 🤢

Przestan, najwazniejsze zeby nie jesc czekolady bo powoduje zatwardzenie, potraw smarzonych, owocow pestkowych, nie wolno tez zbyt wiele nabialu bo uczulic moze, nie wolno potraw octowych, czipsow frytek i zadnych takich fast foodow, zadnych orzechow, a reszte mozesz, najwazniejsze zeby jesc zdrowo i lekko, owoce mozesz jesc poza pestkowymi, banany wskazane, jablka gotowane ale nie wiem czemy gotowane, ja w sumie jem na surowo ale jedno raz na jakis czas, duzo marchwi i buraczkow powinnas jesc, ale tylko gotowane bez dodatku octu, miesko gotowane ale lepiej nie wieprzowe chociaz po trochu mozna, chlebek najlepiej razowy bo ma wiecej watrosci, kasze, ryze makarony, arbuza do bolu mozesz jesc, ryby skromnie bo uczulaja niby ale ja w to nie wierze, jajka gotowane ale tez nie za wiele, ogorka, pomidora troche pozniej bo niby za ciezki dla dziecka, pomin narazie cebule bo dziecko bedzie plakac, a tak poza tym to cieple nozki i cycki zebys miala 🙂

dziewczyny- polecam ten artykul http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79400,3855207.html?as=1&startsz=x&startsz=x&startsz=x 🙂

przede wszysstkim:
"W różnych broszurach, pismach, książkach czyta się informacje tej mniej więcej treści: karmiąca mama może jeść wszystko, oczywiście z wyjątkiem... - i tu pada długa lista produktów wzdymających, ostrych przypraw, smażeniny, słodyczy, tego co przetworzone. Z tego "jeść wszystko" niewiele więc zostaje. Jak takie informacje tłumaczyć sobie w praktyce?

Nie wiem jak sobie tłumaczyć, bo jak człowiek weźmie to wszystko na serio, to się okaże, że niczego nie wolno jeść. Smażone nie jest zdrowe, ale dla wątroby mamy. Dziecku nie zrobi żadnej różnicy, czy mama zje kotleta schabowego czy pieczony schab. Dopiero gdyby dietą zawładnęły tłuszcze nasycone, spychając nienasycone kwasy tłuszczowe w kąt, to w mleku mogłyby pojawić się te nasycone i to nie byłoby zdrowe.

A co z mlekiem?

Jeśli dziecko ma alergię czy innego rodzaju nietolerancję pokarmową, mleko znika zupełnie. Jeśli nie - można je pić bez ograniczeń. Zalecenia by "nie pić zbyt dużo mleka" są bez sensu, bo albo coś nam służy, albo nie. "Jeść wszystko" oznacza jedzenie wszystkiego, dopóki nie ma problemów.

Z jednej strony dieta karmiącej powinna być bogata w warzywa, z drugiej - szczególnie przy kolce - unikamy pokarmów wzdymających. Większość naszych warzyw: kapusta, cebula, czosnek, kalafior, brokuły. może wzdymać. Co wtedy - jeść tylko marchewkę i szklarniowe pomidory?

Nie ma co unikać warzyw wzdymających, bo to co działa wzdymająco na mamę, nie musi działać tak na dziecko. Większości dzieci kapusta czy czosnek zupełnie nie przeszkadzają. Paradoksalnie, obserwuje się częściej niekorzystne reakcje na marchewkę niż na "niebezpieczne" brokuły.
"

ale sie rozpisalyscie 🤪 musze to nadrobic powoli 🤪 🤪

Louisedg napisał(a):

Witam sie !
kolka prawie odpuscila- sa dwa małe słabe ataki tylko gdzie jeden zabijamy cycem i przytulankiem a drugi suszarką internetową z youtube i dziecko spokojne bez bólu !!!!
zastanawiam sie teraz co pomogło bo : odstawiłam calkowicie koper włoski - herbate laktacyjną i koperkową z hippa, odstawiłam za radą pani dr calkowicie picie mleka, i stosujemy sab wiec chyba tak pozostane skoro w pakiecie pomoglo

jeej brawo 🙂 pewnie Wam lzej 😁

aha Landusia- ja odciagam po 10min z kazdej piersi. chyba, ze sie zagapie, jak teraz na forum i odciagalam 18 z lewej 🤪

Jezu jestem.
Dziewczyny jestem na wykończeniu.
Mój mały ma takie kolki, że on i ja się chyba wykończymy ale widzę, że nie tylko my.
Dzisiaj byłam u lekarza, poleca niemieckie sab simplex i lefax, jutro jadę i kupuję, bo plantex i infacol nie pomaga, normalnie na rzęsach chodzę a dieta niesamowita.
Poczytam was trochę, pozdrawiam was wszystkie kochane.