Mamusie z Krakowa i okolic! - reaktywacja :) | Forum o ciąży

ja już się żegnam
DOBRANOC

Dzień dobry 🙂 🙂

Kacper sobie drzemię, pranie się pierzę a ja odpoczywam z kawką.
Dzisiaj póki co z żołądkiem w miarę dobrze, zobaczymy jak będzie po tej kawie.

W największą ulewę wybraliśmy się dzisiaj do sklepu.
Młody ubrany w pelerynę i gumowce.
Skakał po kałużach jak wariat 🙂
A ludzie się na nas patrzyli jak na jakieś świry 🙂

Asiu wczoraj piekłam tartę a dzisiaj na obiad mamy pulpety w sosie koperkowym i ziemniaczki 🙂

Włączyłam Kacprowi bajkę a sama wzięłam się za odkurzanie i w pewnym momencie czuje jak mnie stuka po plecach, odwracam się a on do mnie : mamuś ale hałasujesz 🤪 i skrzyżował ręce na piersi z wielkim fochem na twarzy 🙂

dzień dobry 🙂

Dziewczynki śpią, ale ile nerwów dzisiaj straciłam nim usnęły to moje 😞
w końcu musiałam wziąć Weronikę i dopiero wtedy Paulina zasnęła i potem Weronika w momencie
ostatnio znowu fundują nam wczesne pobudki więc wesoło nie jest

i czekam już na zmianę pogody bo ta szarość za oknem działa na mnie depresyjnie 😞

Daga co by nie było Kacper ma rację 🙂 bajkę ogląda a mama mu hałasuje, też bym się sfochowała 😉
a pulpeciki zrobię na weekend, dobry pomysł bo wszyscy zjemy 🙂

aaaaaaaaaaaaaaaa - krzyczę!!!!!!!!
to tyle na wieczór

DOBRANOC

Hej 🙂
Ja tylko powiedzieć,że jeśli chodzi o mnie i spotkanie to jak najbardziej ale tylko niedziela wchodzi w grę bo ja niestety nie wszystkie weekendy mam wolne 🙂
I ze względu na Nikole nie za daleka odległość musi być 🙂

Jak będę mieć chwilkę to wieczorem napiszę więcej 🙂

Dzień dobry 🙂

Kacper śpi to zaglądam do Was 🙂

Asiu co się stało?????????????
Co to za krzyki ????????????? 😞 😞 😞 😞

Mi dzień spotkania w ten weekend jest obojętny bo i tak jesteśmy sami do niedzieli wieczora 😞
Głupia firma Krzyśka wymyśliła im szkolenia ze względu, że tak dużo pracują i nie mają na nic czasu to w weekend się spotkają - no co za debile 😠 😠 😠 😠

Jeśli chodzi o spotkanie (zakładam, że z dzieciakami) - to ja mogę w niedzielę 🙂

Trochę nadrobiłam i...
Asia, jak to się wyprowadzacie z Krakowa...? 😞(( A sytuacja z kremem - rewelacja 🙃 😁
Daga, mam nadzieję, że już czujesz się lepiej :* A Kacperek kochany... Do mnie to tylko koty przychodzą jak jestem smutna 😜

Kacper usypia 🙂
Krzysiek pojechał obie do kumpla 😞
A ja czekam na pizze 🤪
I pewnie jutro będę umierała bo żołądek wywróci mi się na drugą stronę 🙃

Ja mogę i w sobotę i w niedzielę im więcej atrakcji tym szybciej nam zleci weekend bez taty 😞

To skoro wszystkim pasuje bardziej niedziela to niech będzie niedziela tylko napiszcie gdzie i o której 🙂

a tak w ogóle to się witam 🙂

Dziewczynki padły bo w dzień Paulina nie spała a Weronika jakieś 30 min.........także popołudnie było ciężkie

To niedziela park jordana?
może być ?
Tylko jeszcze godzina

Asiu a co się stało, że wczoraj tak krzyczałaś ?

jak dla nas idealnie, ja myślę bardziej popołudniu, ale dostosuję się do większości 🙂
trzeba jeszcze tylko dać znać Anecie bo chyba nie zagląda ale ja się tym zajmę

Daga pogadamy jak się spotkamy 🙂

Mi w sumie też bardziej po południu tak okolice 16 - 17 ? czy za późno?

16 myślę że super 🙂
niech się teraz reszta wypowie
a i jeszcze Ania ale do niej to nie mam numeru

Cześć!
My zawieźliśmy Matiego do rodziców Tomka i nie wiem czy uda nam się być w niedzielę 😞 gdybym wiedziała wcześniej..
Asia jakoś się ułoży, a ja już ci mówiłam że zwalimy wam się na głowę na weekend 😁 aż będziesz miała dość!

Dziewczyny ja prawdopodobnie odpadam 😞
Niestety Nikolka mi się rozchorowała 😞
Mnie od kilku dni boli gardło i pewnie sie zaraziła do od wczoraj gorączkuje i wymotuje ,albo znowu ma tego wirusa nie wiem.

Dla mnie ok, ale pewnie krótko będziemy, bo to drugi koniec Krakowa, a przed 19 będę chciała być w domu. Ale jeśli R. nas zawiezie i odwiezie, będzie super 🙂

A w którym miejscu w Parku Jordana?

Chciałam powiedzieć, że byliśmy w parku od 16:45 i... nikogo nie znalazłam :/ Za to tłumy ludzi.
Asia, Daga, dzwoniłam do Was, ale bez rezultatu 😞 u Asi nie jestem pewna, czy na dobry numer, bo chyba ostatnimi miesiącami zmieniałaś :/ Byłyście w parku?

hej my dzis nad rzeczka ale fajnie cieplutko woda dla ochłody...maksiowi sie podoba ...;p to najwazniejsze..
kurcze jakos nie doczytalam o tym spotkaniu umknelo mi to...a szkoda tez chcialam sie spotkac...;/;/;/moze innym razem....

okropne upaly choc chyba jednak wole to niz ostatnie deszcze....

Hejka 🙂

Dopiero teraz mam chwilę i na szczęście już jest net.
Magda strasznie Cie przepraszam, ale nie miałam telefonu przy sobie a nie było nas w domu 😞
Asia mi dała znać, że ma migrenę i nie da rady 😞
A ja nie miałam neta, żeby tutaj coś napisać a twojego telefonu nie mam, bo po ostatniej naprawie nie mam wszystkich 😞
No i wyszedł klops 😞
Przepraszam 😞

Ale na pewno to jeszcze nadrobimy.

A u nas Krzysiek nam zrobił niespodziankę i wrócił wcześniej więc wyciągnęłam go na zakupy bo butów nie mam.
I o dziwo udało się coś kupić.
A potem pojechaliśmy do Parku Lotnictwa bo Krzysiek obiecał Kacprowi pokazać prawdziwe samoloty 🤪
Ile miał frajdy 🙂
Przeżywał całą drogę powrotną i jeszcze w kąpieli o nich opowiadał 🙂
Teraz już smacznie śpi a my mamy chwilę do siebie 🙂

No trudno.. może następnym razem się uda :/
I może tym razem gdzieś bliżej mnie 🙂

Dzień dobry 🙂

My od rana zabiegani, bo trzeba było księgowej faktury zanieść
I zajrzeliśmy jeszcze do nowego przedszkola niedaleko nas,
ale remont trwa dalej a szkoda bo chciałam już pogadać na temat zapisów na wrzesień.
Kacper zjadł ładnie barszcz i poszedł spać.
A ja pod prysznic bo przecież upał taki, że cała mokra jestem.

Asiu jak samopoczucie????

A tu cisza straszna 😞

Młody usypia,
Ja się roztapiam 😞
zaraz pewnie kolejny prysznic i książka 🙂
A dzisiaj zamówiłam kolejne 🙂

Gdzie Wy się podziewacie ?

A tu dalej cicho ......

witam wieczorkiem 🙂

po pierwsze - Magda przepraszam za niedzielę 😞 😞 😞 że tak wyszło no i że nie odebrałam telefonu ale w zasadzie przespałam całe popołudnie taka miałam koszmarną migrenę, dzwonki w telefonie wyłączone więc nie słyszałam 😞 mam nadzieję że bardzo się nie gniewasz

ostatnio w ogóle nie mam czasu 😞
przeprowadzka, wszędzie kartony 😞 nie ma się gdzie ruszyć........masakra jakaś
przeprowadzamy się już w poniedziałek 😞

dzisiaj wieczorem byli właściciele tego mieszkania, rozliczyliśmy się także przynajmniej z tym już spokój

a do tego jeszcze tak gorąco, ja się powoli rozpływam