Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Mi na mdłości pomagają banany - łatwo dostępne, szybce w obsłudze i nie trzeba ich zbytnio gryźć. 😉

Mdoundi - jest mi przykro, gdy czytam, przez co przechodzisz. Ciekawa jestem bardzo, co Cię powstrzymuje przed złożeniem reklamacji w szpitalu na obsługę? Skoro legalnie korzystasz ze służby zdrowia w UK, to znaczy, że płacisz podatki i masz wszelkie prawa pacjenta. Nie miej żadnych obiekcji, napisz oficjalne pismo do dyrektora szpitala, opisz zaistniałą sytuację i żądaj wyjaśnień. W jaki inny sposób można egzekwować zmianę podejścia do pacjenta?

Mój brzuch się zaczyna już odznaczać, ale wydaje mi się, że wyglądam, jak nieuprawiająca żadnych sportów dziewczyna z brzuszkiem, niż ciężarna i mnie to wkurza. 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie strasz! Mnie bolały tylko przez pierwszy miesiąc, teraz nie bolą nic a nic od tych dwóch ostatnich miesięcy... Wydawało mi się, że to raczej dobrze, bo znaczy, że piersi się rozwijają powoli i bezboleśnie... Ale teraz już sama nie wiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Reniferka ja dokładnie tak samo mam. Brzuch mi się pojawia, ale nie wygląda na ciążowy tylko taki jakbym się mocno obżerała 🤢 dodam, że na razie zamiast przytyć to schudłam.

Co do piersi to mnie bolą nadal, już nie tak jak na początku ale jednak. To chyba jest indywidualna sprawa jeśli chodzi o ten ból 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Dziewczynki 🙂
Ja też już z utęsknieniem czekam na widoczny brzuszek , mam nadzieję że za czas niedługi się pojawi 🙂 Od dwóch tygodni mam problem z mięsem - mam totalny wstręt i wzdryga mnie na jego widok. Generalnie apetyt spadł , a co do piersi mnie np. bolą bardziej i są bardzo wrażliwe na zimno. Buziaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To jedz to na co masz ochotę, każdy lekarz mi tak mówi, Twój organizm sam wie, co Ci jest potrzebne. Ale bardzo ważne jest jednak żebyś starała się jeść dużo nabiału (wapń- najwięcej mają serki pleśniowe).
Też nie mogę doczekać się brzuszka, żeby sobie z nim dumnie paradować po uczelni, żeby w końcu wszyscy widzieli. W mojej obecnej biblii "W oczekiwaniu na dziecko" piszą, że już pod koniec trzeciego może być coś widać, więc myślę, że do końca czwartego miesiąca coś mi się uwypukli pięknie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Mamuski!
Dlugo nie pisalam bo przez to przymusowe lezenie w lozku tak sie rozleniwilam ze tylko spie calymi dniami i nocami, hehe. Chyba faktycznie potrzebowalam odpoczynku.
U mnie brzuszka tez narazie nie widac-tzn wyglada tak jakbym sie baaardzo duzo najadla. Ale spodnie sprzed ciazy adne nie dopinaja sie-mialam rozmiar 6-wiec nie ma szans-wchodza mi tak do bioder-wiec chyba cos sie rozroslam 😉 Poza tym po 2 tygodniach spokoju powrocily mi...wymioty wieczorne - bez zadnych mdlosci czy sygnalow ostrzegawaczych hee, przedwczoraj zjadlam kolacje i prosto po tym musialam leciec do lazienki. Noi piersi bola na maksa ale tez tylko wieczorami.
Reniferka - myslalam o tej skardze ale...doszlismy z mezem do wniosku ze nie dosc ze tyle problemow to jeszcze bedziemy sie denerwowac. Poza tym i tak nic bym nie wskorala- tak podejrzewam.Zycie mnie nauczylo juz tego - 3 lata temu zlamalam tu reke i tak mi ja zlozyli ze w Polsce na urlopie w szpitalu mi lamali drugi raz i skladali. Pozkarzylam sie do szpitala i co? List z przeprosinami itp. Chyba w ciazy nastawiona jestem bardziej pokojowo jednak i mysle ze nie ma sensu i siebie i dzidziusia dobijac problemami. Na poczatku bylam tak wkurzona ze az sie trzeslam ale...juz mi przeszlo troche...
Buziaki Dziewczyny i milego dnia! x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aha - co do mdlosci sprobujcie migdaly jesc. Ja sobie je zalewam wczesniej ciepla woda i po jakiejs godzince ladnie skorka z nich odchodzi. Pyszne sa! Mi tam nie pomagaly ale z tego co czytalam w necie to niektorym pomagaja wiec warto sprobowac ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marzenka napisał(a):
Przestały boleć mnie piersi.. yyyyy co jest????


Mnie tez już nie bolą, ale jak śpie i je "gniote" to wtedy rzecz jasna dają się odczuć, ale :
1. albo juz nie rosną 😞
2. albo mam tak nawilżona skórę że nic nie swędzi i nie boli
3. być może póxniej jeszcze rosną, a teraz to nromalne skoro 3 z nas juz nie bolą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mdoundi napisał(a):
Aha - co do mdlosci sprobujcie migdaly jesc. Ja sobie je zalewam wczesniej ciepla woda i po jakiejs godzince ladnie skorka z nich odchodzi. Pyszne sa! Mi tam nie pomagaly ale z tego co czytalam w necie to niektorym pomagaja wiec warto sprobowac ;-)


ja namaczam w mleku, wydają mi sie wtedy zmaczniejsze.
Mój PŻ wyczytał że migdały mi pomogą i z orzechów w domu mamy teraz same migdały.. tak się przejął chłopaczyna 🙂 ale to dobrze, ciesze się że czyta o tym, co mamusi się dzieje,a nie tylko o bobasku 🙂 hihihi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marzenka napisał(a):
O rany!!! Absolutnie nie jedzcie serkow plesniowych. W ciąży jest to ZABRONIONE!!

POPIERAM!!! 😎
polecam dziewczyny atrykuły:
6 błędów w diecie:
http://www.mamazone.pl/artykuly/bede-mama/ciaza/odzywianie-w-ciazy/2011/6-bledow-w-diecie-ciezarnej.aspx
8 najważniejszych produktów w ciązy
http://www.mamazone.pl/artykuly/bede-mama/ciaza/odzywianie-w-ciazy/2010/8-najwazniejszych-produktow-w-ciazy.aspx
O czym swiadczą ciążowe zachcianki 🙂
http://www.mamazone.pl/artykuly/bede-mama/ciaza/odzywianie-w-ciazy/2009/o-czym-swiadcza-ciazowe-zachcianki.aspx
Czego unikac w ciązy:
http://www.mamazone.pl/artykuly/bede-mama/ciaza/odzywianie-w-ciazy/2010/czego-unikac-w-ciazy.aspx

miłej lektury Brzuchatki! 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ponoc takze nie mozna pasztetow, sera zoltego typu cheddar, sera feta i deserow gdzie moga byc surowe jaja. Najlepiej patrzec na naklejke na serze czy zostal zrobiony z pasteryzowanego mleka. Ja kiedys kupilam w pracy w kantynie salatke z pesto zjadlam ze smakiem a potem kumpel mi powiedzial (ktory ja robil) ze podstawa pesto to dodanie do niego parmezanu-ktory tez jest niedopuszczalny w ciazy 😞 Chodzilam wkurzona caly dzien ze jestem taka nierozwazna i nie pomysle.
Pewnie nie raz jeszcze bede miala taka wpadke.Co prawda nie jem miesa i jaj (jestem wegetarianka) ale teraz naprawde uwaznie robie zakupy przy stoisku z nabialem i studiuje etykietki 😉
x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale jaja z tymi serkami pleśniowymi, muszę zapytać lekarza, żeby się upewnić, bo koleżanki które już mają dzieci radziły je jeść... A co do surowych jajek, to nigdy nie można jeść niczego z surowymi jajami bo to grozi salmonellą, no chyba że mamy naprawdę pewne jajka np. od cioci czy coś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ojej coś mi tu już nie gra kompletnie. Na tych slajdach zabronili jedzenia wędzonych ryb, a mnie ginekolog kazał jeść mnóstwo, mnóstwo ryb, za pytałam czy wędzone tez, a on że jak najbardziej. Niedługo idę też do innego specjalisty do go zapytam, bo czasem w internecie bzdury wypisują i też trzeba o tym pamiętać... A Wam jak lekarze mówili?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
http://www.babyboom.pl/ciaza/zdrowie/produkty_nie_zalecane_podczas_ciazy.html

tutaj niby jest napisane ze mozna jest pod warunkiem ze masz pewnosc ze rybka swieza i dobrze uwedzona.
a masz pewnosc? nikt nie da gwarancji na to co tam w sklepach sprzedaja chyba ze mieszka sie nad morzem, zlowi rybke i samemu uwedzi ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dokladnie!
Mimo ze nie jem mieska i kupuje tylko warzywa to szczerze mowiac mam obrzydzenie nawet do nich. Wszystkie sa zbyt piekne aby byly prawdziwe;-) Tak bardzo brakuje mi tutaj Polski i babcinego ogrodka z ktorego zawsze mielismy owoce i warzywka, no ale...takie czasy 🙂
U mnie dzisiaj swieci sloneczko cudne, zaluje ze nie mam balkonu-wystawilabym lezak i lapala witaminke D :-) Pa Brzuszki xxx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...