Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Cześć Kochane,

Ja juz nie śpię, boli mnie brzuszek 😞... na privie więcej.

Zuziaczku Maja jest piękna!!!!!!!! GRATULACJE i czekamy na Was 🙂 🙂 🙂
Bojalubie STRASZNIE SIĘ CIESZĘ, że u Was juz OK i że wróciłyście!!!!!!!!!!!!
Mdoundi JAK DOBRZE czytać takie wieści od Ciebie! Kochana bardzo sie cieszę, że z Amelką juz lepiej, że pospała i przestał ją męczyć brzuś, oby tak zostało! Jeśli chodzi o Twoj pokarm to moze spróbuj z Amelką spędzić dzień, dwa w łóżku co rusz przystawiając ją, niech pobudza laktacje sama. Nawet jak trochę bedzie sobie cyckać to może zadziałać. Taką słyszałam kiedyś rade położnej na pobudzanie laktacji... Wyłączenie myślenia, stresu, tylko czas matka i dziecko na wspólnych pieszczotach, spaniu, karmieniu. Może to zadziała i mleka będzie wiecej? Życzę Wam żeby tak bylo.
Koyotko i Meggotko mam nadzieję, że jednak kolki Was ominą. Ja nie mam doświadczenia, bo Mlody nie miał ale oby "to"nie było "to". Trzymam kciuki! Meggotka gdzie opisałaś swój poród bo szukałam i nie znalazłam?
Anetko bardzo się ciesze, że maść pomaga 🙂
Aguśka trzymam kciuki, żeby się rozkręcało w dobrym kierunku!!!
Kokosanko no i dobrze zrobiłaś z tym ręcznikiem ! Nie ma się co śmiać, jeśli tylko zadziałało to super. Trzymam kciuki zatem żebyś urodziła jak przestanie dolegać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hej.
Wczoraj na KTG powiedzieli że dają mi 3-4 dni i wywołają. WKurza mnie to strasznie że się samo nie chce ruszyć. no ale nic czekam dalej.
Nie mam na nic ochoty nawet rozpisywać mi się nie chce.
Zuziak super cieszę się i jeszcze raz gratulacje. Co to za lekarz może i ja powinnam się do niego zgłosić?
Ehh bezsillność mnie dobija..............
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂 U mnie sie chyba zaczyna 😁 nareszcie, czekam na rozkręcenie się 😁 Ból już jest pocniejszy nie taki ćmiący i jest mniej wiecej co 7-6 minut, a pozatym zaczełam krwawić z szyjki, także wszystko sie rozwiera 😁 ale sie nie mogę doczekać co dzis nastąpi...czy może jeszcze się przedłuży, ale przynajmniej mam świadomość, że na dniach Hania będzie ze mną 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aguska, ja tam nie wiem, ale może skoro jest nawet delikatne krwawienie, to zadzwoń i spytaj czy już nie jechać? ja bym zadzwoniła...
Cieszę się, że akcja się rozwija i że niedługo będziesz tulić swoje Maleństwo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marzenka napisał(a):
Hej.
Wczoraj na KTG powiedzieli że dają mi 3-4 dni i wywołają. WKurza mnie to strasznie że się samo nie chce ruszyć. no ale nic czekam dalej.
Nie mam na nic ochoty nawet rozpisywać mi się nie chce.
Zuziak super cieszę się i jeszcze raz gratulacje. Co to za lekarz może i ja powinnam się do niego zgłosić?
Ehh bezsillność mnie dobija..............


Kochana, to wywołują szybciej niż u nas, bo u nas widzisz jak długo czekają, 13 dni po terminie..

no to Aguska do dzieła!! czekamy na info!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kokosanka napisał(a):
Akneri mnie się wydaje, że urodzisz przed terminem, bądź co bądź szybciej niż ja 🙂
ciekawe co u Natalii. Kurde w tym październiku to każdy dzień z rana zaczyna się u mnie myśla "wchodzę na brzuszek sprawdzic, czy któraś nie urodziła"..Wiele nas nierozpakowanych zostało. Ciekawa jestem która następna 🙂
Może Carpioo była dzisiaj na działce, to się trochę wymęczyła, albo pospacerowała z 3 godzinki 🙂


Kokosanko 🙂 chciałabym 🙂 zobaczymy jak to nasze pociechy sobie obmyśliły wszystko 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Iris mój poród opisałam tam gdzie Akneri zrobiła dział "I zdarzył się cud "hi hi na pierwszej stronie 🙂
Moja Kaja nie dała mi dziś spać od 4 do 6 .Jestem padnięta 🤢 Wobraźcie sobie ,ze przez te dwie godziny wisiała mi na cycku i opróżniła oba doszczętnie!!Już się bałam ,że jak nie zaśnie to nie wiem co zrobię bez mleka 😮 Co za głodomorra 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aguśka trzymam kciuki, też bym pojechała z krwawieniem, raczej nie siedź w domu niech to lekarz obejrzy i trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie 🙂
Marzenko pomyśl że to ostatnie dni luzu i wychodzi na to, że razem urodzimy 🙂
Meegotka zaraz biegnę przeczytać opis porodu, ślepak ze mnie 🙂 o to Kajunia głodomorra ale dobrze 🙂 niech wcina i rośnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
OMG!!! Meggotka biedoku!!!! Masakra, aż mnie wszystko zaczęło na nowo boleć po tym opisie... Ależ Ty dzielna baba jesteś, szacun Kochana ... Kurde dobrze że wywaliłaś Piotrka z sali, ja bym zrobiła to samo... Wczoraj wieczorem mnie tak brzuch bolał, napisałam wszystko na priv że masakra, stałam z zamkniętymi oczami żeby to jakoś przetrwać i jak tylko mój coś do mnie mówił to mnie to rozpraszało w walce z bólem... Chyba tez bym wolała , jak już, rodzić sama, a najlepiej w ciemności albo z jakimś małym światłem żeby zamknąć się sama z tym bólem...

Jezu... złapałam doła ale nie wyrzucaj sobie broń boże Meggotka. Mam taki nastrój po tych wczorajszych atrakcjach, że w wyobraźni czuję nadal ten ból i ze strachu że to wróci poruszam się dzisiaj jak w zwolnionym tempie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ziuziaczku Maja cudna 🙂 🙂 🙂 Aguska trzymam kciuki zeby szybko sie potoczyło 🙂
Mi juz troche lepiej gorączka troche opadla alewynikach wyszlo ze przechodze infekcje mam nadzieje ze ten antybiotyk pomoze... Jak poszlam do swojego lekarza prowadzacego to jak zobaczyl wypis karty ze szpitala to sie załamal powiedzial ze nie ma pojecia jak pod kontrola lekarzy mozna stracic tyle krwi ze morfologie mialam fatalna ze gdyby nie ta krew to masakra.... Ale upokoił mnie troche.. Jutro na sciagniecie szwow troche sie boje pewnie bedzie bolec 😞 My dzisaj odpoczywamy sobie Julciadała nam pospac do 9 grzeczny aniołeczek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Meegotka ja wczoraj po tym Twoim opisie też panike złapałam i długo się nie mogłam uspokoić więc już nie bede ich czytać do rozwiązania
Monia może mała ma reflux żoładka to się często zdaża u niemowlaczków, spróbuj ją karmić bardziej pionowo, zresztą tu masz artykuł http://www.urwis.pl/dzieci/45.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka 🙂
Zuziaczku Maja jest śliczna. Mała królewna 🙃 🙃
Aknerii taki kolor fioletu (nazywa się śliwka węgierka) mam na jednej ścianie w kuchni a obok z nią graniczy piękny kolor zieleni (też intensywny). Super to wygląda! No oby tobie storczyk wywróżył 😉 poród

czytam dalej co i jak..i będę dopisywać \"złote\" myśli 😉

Bojalubie -no to nie źle. Ręce opadają....ale dobrze, że wszystko dobrze się skończyło!to najważniejsze i że jesteście już w domciu 🙂

Aguska!3mam kciuki za rozwój sytuacji 😉

Iris no mała raczej ma te kolki. tylko jedno mnie zastanawia czy kolka może być kilka razy w ciągu doby??bo my mamy maraton od 20 do 24 i nie raz jeszcze po rannym karmieniu po 9 przez godzinkę.

Schiza to jest to co lubią świeżo upieczone mamy 😉 Normalnie ja schozuje non stop. czy czegoś źle nie zjadłam, a że mała je mleko z cycka i później cierpi 😞 a że jej nie mogę ulżyć...masakra!!! 😮 a do tego płakać mogę na zamówienie. Ach te hormony!Gdzie ta twarda baba, którą byłam 😉 haha

Dobra idę się ubrać i podmalować, bo jak Zuza wstanie to idziemy na spacer 🙂 chłodno jest ale przynajmniej słonko świeci 🤪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kokosanka napisał(a):
Carpioo sorry, że nie zamieściłam fotki Mai od Zuziaczka, ale a) fatalnie się dzisiaj czuję, b) mam stary telefon i nie mam jak przeniesc fotek z komórki na kompa


SPOKO LUZ.Ja wróciłam z działeczki zobaczyłam że foto już było, ale inne 🙂 bo facet Zuziaczka wrzucił więc na spokojnie sobie nadrobiłam forum, i wrzuciłam foto.

AGUSKA21
jezeli to TE skurcze toi gratuluję 🙂

jak Zuziaczek zaczynała rodzić to ja z tego wszystkiego też dostałam skurczy, ale .. minęły w wannie 🤨
Juz przestałam liczyć na jakąś datę.. bo w sumie wszystkie jakie chciałam to mi przeszły koło nosa 😉
ale zrozumiałam, a raczej tłumaczę sobie to, że 1- Jagodzie sie nie chce wychodzić bo zimno, 2- za dobrze jej u mamusi pod serduchem, 3- i najważniejsze- każdy dzień w brzuchu dla niej jest na wagę złota.. więc niech siedzi ile zechce 😜

Aneta84 napisał(a):
Dziewczynki nierozpakowane nie martwcie się o kilogramy. Karmiąc piersią znikają z dnia na dzień. Ja już ważę 58 kg (przed ciążą 55) i muszę się pilnować, żeby na razie nie chudnąć. Po porodzie cała woda ze mnie od razu zeszła - nogi mam teraz chudsze niż przed ciążą. Nie wiem czy to te kroplówki i jeden dzień tylko na wodzie mineralnej tak zadziałały ale wyglądają jakby ktoś mi tłuszcz odessał 🙂



ANETKO, ja sie boje jak diabli tych moich dodatkowych kg, ale ja przytyłam już 25 kg!
wy to miałyście +10, +15 kg, a ja morświn jeden aż tyle przybrałam na wadze.. Mam jednak nadzieję, że to woda i inne rzeczy które wkrótce po porodzie ze mnie wypłyną, bo jak już 10000razy mówiłam ja naprawdę się nie obżerałam.. zobaczymy jak to będzie 🤔
na razie nie robię sobie żadnych nadziei, poza jedną- że wejdę na sylwka w moje stare ciuchy! 😜

mduondi
nic złego swojemu dzieci nie zrobisz.. wszytko podpowiada ci instynkt, i jak sie teraz przekonałaś- działa poprawnie- dobrze zrobiłaś że zmieniłaś mleczko i że dałaś koperku.
Nasze pra babki, matki, babki kiedyś nie miały takiego rygorystycznego podejścia, a niektóre nawet nie byly w szpitalach jak rodziły, i nie mialy opieki położnych.. Jak zanikał im pokarm to karmiły zwykłym krowim mlekiem, często nawet mlekiem z mąką, i jakoś te nasze babki, matki i ciotki zyją, są zdrowe..
nie ma sie czym przejmować!
jesteś swietna mamusią!!!

a mozę spróbuj na mleczko herbatki HIPP laktacyjnej? Ja sobie kupiłam i leży na półce w razie 'w'

Kokosanka napisał(a):

Może Carpioo była dzisiaj na działce, to się trochę wymęczyła, albo pospacerowała z 3 godzinki 🙂


kochana, na działce schodziłam chyba z 5 km, potem w drodze powrotnej zaciągnęłam rodziców do JYSK, potem Tata złapał bakcyla zakupowego i do MediaMArkt nasz zaciągnął, i do Saturna.. wiec się nałaziłam. Potem z Moim do OBI...
i wrociłam do domu.. hm.. koło 18? od 8 rano!!

i co- i nic.. nawet mnie brzuszek nie bolał, tylko plecy!


Koyotko.. dobrze sobie radzisz.. ja tez JUŻ schizuję, czy ja bede musiała budzik w nocy do małej nastawiać, czy ona będzie mnie budziła? czy moze ja z wrażenia i emocji nie bede w ogole spała 😮
skąd bede wiedziała co i jak.. ale o tym juz pisałam,.. i IRIS mnie uspokoiła..

idźcie na spacerek.. korzystajcie z pogody. Ja pewnie w grudniu urodzę, to będzie mega zimno 😜 😜

a teraz uciekam na PRIV
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Koyotko z płaczem i schizami mam to samo mój się już wnerwia bo nie dość,że nie umie pomóc małej to jeszcze i mnie 😮 Ja mam wrażenie ,że przyrosłam do sypialni.........czuję się we własnym domu jak niewolnik ,mała pierdnie a ja już lecę sprawdzić czy w końcu kupka czy to czy tamto .Teraz jeszcze ta wysypka-w maskę jeża ,jutro znów do lekarza a byliśmy z nią w czwartek z powodu zaparć a teraz z wysypką no co ta pani dr sobie pomyśli 😮
A co do porodu to przepraszam jeżeli to wszystko tak strasznie zabrzmiało ale ja to tak wspominam i powiem wam ,że najgorszy był ten strach czy z małą będzie wszystko ok przez te zielone wody-to było straszne i jak słyszałam jak jej spada tętno na sam koniec bo jak się urodziła to się okazało,że miała pępowinę owiniętą wokół nóżki 🤢
Anetko moje nogi są tak chude po porodzie ,że wyglądają jak dwa Popularne także się nie przejmuj też chodzę na szczudłach i cały czas jestem na głodzie ta mała pijawka wyciąga ze mnie wszystko 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
NATALIA do 24tej możesz zdązyć 🙂 spokojnie 🙂

nie myslo o KONKRETNYCH DATACH
mówi ci to specjalistka 😜 😉

MEEGOTKO
przeczytałam twój poród i ja się poryczałam ze szczęścia..
bo jaka historia by nie byla to zakończyła sie dla was szczęśliwie i to jest najpiękniejsze!
dałas sobie radę!

bo własnie kobiety są silne, dzielne i o swoje dzieci walczą jak lwice.. mimo rozdzierającego bólu, strachu.. zrobimy dla Kruszynek wszystko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzwoniłam do lekarza i powiedział, że to się szyjka macicy rozwiera i pękają naczynka i stąd to krwawienie. Mam siedzieć w domu dopóki nie zaczną się mocniejsze. O 19 moja reściowa wraca z dyżuru wiec mnie zbada i w razie w zawiezie do szpitala 🙂 Skurcze mam nadal w tej samej skali stopnia bólu co rano no i nie wiem co to było ale byłam w łazience nie chciało mi sie siku a nagle cos mi poleciało po nogach. Nie wiem ale wątpie, że to były wody bo za mała ilość. Położyłam sie do łóżka spowrotem i jak wstałam jakieś 10 minut temu to miałam powtorkę z rozrywki i tak samo mi poleciało...co to może byc? Mamy które rodziły? Wiecie może?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no właśnie, sączy się 🙂 a nie chlupie 🙂

jak większość radziło na szkole rodzeinia- weź wkładkę lub poidpaskę, byle by nie zapachową, i zbierz trochę tego płynu, w szpitalu sprawdzą czy to wody czy nie..

no i zasada jest taka, że wód płodowych nie kontrolujesz, nie wiesz kiedy płyna a kiedy nie.. to nie jest z jak z sikami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aguska jate mysle ze to wody płodowe 🙂
Jesli chodzi o schizy mam to samo masakra co chwile patrze na nia jak spi aw nocy potrafie przysnac mocno a potem sie zrywam i biegne odrazu do łozeczka czy z mała wszystko ok.... No i z płaczem od kiedy wyszlam ze szpitala nie ma dnia bez ryczenia... Ale to mnie uspokojaa mimo ze wszyscy dokola sie na mnie denerwuja ze stresuje siebie i mała ale jak sobie poplaczeto lzej sie robi na duszy... Tym bardziej ze troszeczke opadam z sil a tu jeszcze ta cholerna goraczka... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
koyotka napisał(a):
hejka 🙂
Iris no mała raczej ma te kolki. tylko jedno mnie zastanawia czy kolka może być kilka razy w ciągu doby??bo my mamy maraton od 20 do 24 i nie raz jeszcze po rannym karmieniu po 9 przez godzinkę.


Jak się powtarza codziennie w tych samych porach to faktycznie może być kolka, ale Kochana nie wyrzucaj sobie, bo to nie kwestia tego, że mleko z cycusia nie takie, tylko, że Mała ma niewykształcony jeszcze przewód pokarmowy i to musi minąć samo... z tym cholerstwem kolkowym tak jest... za to pewnie za chwilę będziesz specjalistką w dziedzinie jak sobie z nią radzić... 🙂 A byłaś na mamuśkach. net? Tam na pewno jest wiele rad. Tymczasem ściskam Ciebie i Małą 🙂 Własie jedliśmy obiad i powiedziałam moim chłopakom, że szkoda ży Tymek jeszcze w brzuchu jest bo byśmy z wózkiem pośmigali...a tak trzeba odpoczywać żeby za wcześnie nie urodzić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...