PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży

hejka 🙂
my też już zapisani na usg bioderek. Tylko dopiero na koniec listopada. to i tak dobrze, że to na kasę chorych-jakiś ostatni termin pani znalazła, bo tak to znów trzeba by płacić. Mam nadzieję, że to nie będzie za późno. No ale cóż poradzić. Takie u nas terminy.

Dziś była u nas koleżanka, przywiozła chustę do noszenia bobaska. ciekawe czy malej się to spodoba 😉 haha....

akneri1982 napisał(a):

Dziewczynki, Emilka też miała problem z bioderkami. Pieluchowałam ją chyba ze 3 mce, pomogło 🙂 i w kolejnych badaniach było wszystko ok. Pieluchę flanelową składałam na 3 części i takie złożenie wystarczało 🙂

Bardzo się cieszę, że ten sposób jest efektywny, muszę tylko tak jak myślałam uzbroić się w cierpliwość 😉 Ja sobie zupełnie nie radziłam z tą pieluchą dlatego kupiłam gotowca 🙂 Jak ubierałam śpioszki to nie za bardzo chciała mi się ta pieluszka trzymać, jak dawałam na pampersa to maluszek przy nóżkach miał skórkę podraznioną (ale miałam tetrę i to jakiejś chyba wątpliwej jakości-dosyć szorstką), a z kolei na śpioszki próbowałam zakładać razem z majtusiami, ale bidula wyglądał strasznie taki napakowany, żal mi go było 😉

Kochane, nadrobiłam tylko 20 stron, bo więcej nie dam rady.
Siedzę sama z Nadią i ciężko cokolwiek zrobic człowiekowi o czytaniu neta to można pomarzyc..
Ja w cyckach mam samą wode, bo mała sie w ogóle nie najada i ją dokarmiam. w dupie to mam, że nie powinnam dawac butelki, ale tak to by mi wisiała non stop na cycu i się męczyła.

Kasiuszka dziękuję za radę wzięcia smoczka do szpitala..Mi powiedziano, że nie powinnam dawac, ale też to mam w nosie, co kto mówi..jak małej dobrze i mi dobrze to wszyscy jesteśmy zadowoleni 🙂
Olalenka mnie nacisnęlo dopiero po 4 dawce oksytocyny, gdzie już po 3 powinni robic cc
Iris cieszę się, że już jestes w domku z Tymkiem 🙂

Będę starała się czytac Was regularnie, ale kurczę doba to za mało..
Mąż zakochany w Nadii, dostałam od niego piekny bukiet róż i już zapomniałam o tym, że na meblach była 1cm warstwa kurzu 🙂 po południu dojeżdza czasem teściowa a mi nie każą wychodzic na dwór..no kurde, przecież w chacie nie będe siedziec cały czas..

co do laktatora to ja dzisiaj dostałam i powiem Wam, że leciało mi bokami a nie do butelki..jak przyjdzie położna to poproszę by mi pokazała jak się odciąga..
ja do dzisiaj siedziec na tyłku nie mogę..

Jak byłam w szpitalu to rodziła laska w moim wieku 4 dziecko! nie była nacinana kompletnie nic! ale mhm całą ciąże kopciła papierosy, była chora i na to dziecko kaszlała, mały normalnie czerwony jak burak i non stop ryczał a ona do niego "zamknij się cholera"..ja i jeszcze jedna laska na siebie i tylko wzrokiem się porozumiewałyśmy, że zachowanie tamtej jest skandaliczne.. do tego wpieprzała schabowego smażonego i słodycze i karmiła cyckiem..normalnie zakrawało na patologię..

wstawię później zdjęcia Nadii, ale narazie mi już tu daje znac, że czas na karmienie

Joanne jakie Igorek ma włosy, ja pierniczę!! chyba całą ciążę Cie zgaga męczyła, że ma takie długie włoski 🙂

Opiszę później swój porod..ale ogólnie obsługa szpitala i opieka była fantastyczna..

meegotka napisał(a):

Anetko a czy to się czymś objawia?Zauważyłaś jakąś różnicę w ułożeniu nóżek małej bo ja się tak zastanawiam bo moja Kaja cały czas zgina prawą nóżkę jak ją przewijam a lewą ma prawie cały czas prosto?

U mnie było tak samo, ale nie wiem czy to jest objaw czy dzieciaczki tak po prostu mają. Nam dr zdiagnozował to po tym, że jak przyciągnął nóżki do brzuszka to w lewej nóżce staw przeskakiwał.

Kokosanka napisał(a):

po południu dojeżdza czasem teściowa a mi nie każą wychodzic na dwór..no kurde, przecież w chacie nie będe siedziec cały czas.

Ja wyszłam pierwszy raz po 2 tygodniach nie licząc wyjścia ze szpitala i powiem szczerze zdecydowanie za długo zwlekałam, czułam się jakby mnie "świeże" powietrze miało zabić 🙂 dziwne uczucie, stałam jak nie na własnych nogach, ale po 5 minutach spacerku przeszło i teraz staram się co 2 dzień wieczorkiem wyjść nawet bez sensu po jakąś pierdołę do sklepu 😉

Kokosanko zgage mialam mega 😁 a szczegolnie w nocy... bez popijania mleka sie nie dalo :P

Kokosku, ja tezmiałam problem z laktatprek ale teraz to jak wprawiona baba 🙂 cyk pyk i po 10 minutach mam z cyca ponad 100 ml 🙂
Babeczka w spzitalu moiwla mi zebym zamrażała, bo jak bede chciała wyskoczyc to bedzie mleczko 🙂 ale ja czasami jak mam lenia albo gdzies jedziemy (USC, Przychodnia) to biore w terrmos i się nie denerwuje ze bede musiala cycykiem karmi c "gdzieś-tam".

Fajnie że w szpitalu miałam fachowa osbługę.. 🤨 ja sie zabiram do opisu porodu ale jakos nie mogę.. Caly czas szukam wymówki- a to brak czasu a to pranie.. Ale tak naprawde chyba nie chce o trym sobie przypominać..

Anetto, my dzisiaj chcemy zaliczyć pierwszy spacerek 🙂
a jak wyszłam do USC, czy do Przychodni to byłam też w szkou ze na powietrzu moze byc tak przyjemnie 😁

jak mała śpi będę wychodziła z pieskiem wokół bloku 🙂

Zuziaczek- ja tez bym nadała nazwisko Mojego, ALE Mój tata nie ma syna.. i nie ma kto przedłużyć jemu ród (nazwisko) - wiem to głupota, ale ja tak kocham moich rodziców, że postanowiłam że zrobię Tacie niespodziankę na caaaałe życie 🙂 i Jego nazwisko będzie "żyło" dłużej niz ja czy moja siostra 🙂
Poza tym ja bardzo lubie swoje nazwisko 🙂 Podoba mi sie i jestem z niego dumna. Trudno by mi było 'nagle'- po slubie je stracić.. to taka część mnie.. ☺️
cieszyłam się jak Mój wyszedł z taka propozycją sam- bo wiedział, że to dla mnie bardzo ważne 🙂

Ja tez mam na 16 listopada usg bioderek 🙂 Kurde normalnie jak bysmy sie wszystkie zmowily :p

Właśnie wyszła ode mnie położna i dowiedziałam się wielu rzeczy..
po pierwsze, nie mam hemoroidów, tylko pękłam i tylko tyci tyci dzieliło, żeby pękł mi odbyt. Powiedziała, ze czegoś takiego jeszcze w życiu nie widziała i że jest to straszne. Mam chodzic w spódnicach i często wietrzyc tyłek, bo niestety kolorowo z tym narazie nie będzie..w piątek chce mi ściągnąc szwy i już sram ze strachu..
okazało się, że pokarmu mam od cholery a to, że mała ssie paluch po karmieniu nie oznacza, że jest głodna..laktator, który dostałam od koleżanki jest do kitu, więc dlatego tak mi nie ciągnie..
Również mam szeroko pieluszkowac Nadię aż do momentu zrobienia USG..

dziewczyny jak często wasze maleństwa ssą pierś bo moje chce non stop tzn. czasem co pół godziny czasem co godzinę a czasem co 2-3 - to rzadkość??A najchętniej ssała by ok 45 minut mimo ,że wcześniej ssała ok10 minut ,nie wiem ,może w ten sposób odreagowuje te dolegliwości brzuszkowe bo czasem w trakcie karmienia strasznie się złości puszcza suta wydaje dziwne dźwięki i znów go szuka i tak w kółko 🤢Może się nie najada no ale ładnie przybiera na wadze więc już sama nie wiem 😮

My również dzisiaj po wizycie położnej. jestem mile zaskoczona-kobita rzeczowa, posiedziała dłużej, nie miało to nic wspólnego z takim "odbębnieniem" tej wizyty a tego tak szczerze się spodziewałam 😉 Najbardziej zszokowała mnie tym, że kategorycznie zabroniła małego oliwkować, a już tym bardziej jak używamy oialtum 😮 stwierdziła, że to drogi specyfik, a skoro do tej pory po kąpieli nim oliwkowałam dziecko to to pieniądze wyrzucone w błoto-oilatum pod oliwką nie ma szans zadziałać podobno, a ja nieświadoma oliwkowałam całe ciałko choć wiem, że odchodzi się od tego, ale mój mały w pewnym moemencie na rączkach i nózkach wyglądał jakby skórę zrzucał więc myslałam, że robię dobrze...

Poza tym kurcze mały ma w piątek 3 tygodnie, a jest nadal zażółcony, nie wiem co mam o tym myśleć 😮

Meegotko nie wiem czego to moze byc oznaką..
Jagoda śpi 2-3 godziny a potem sie budzi w niej taka głodomorra że szok 😮
czasami je 10 minut a czasami i 45 🙂 tak jak u ciebie 😜
moze to zalezy od tego czy chce sie tylko napić (na skzole rodzenia mowili ze do 7 minut karmienia nasze mleczko jest b. płynne i zaspokaja jedynie pragnienie)
czy tez jeśc (po 7 minutach mleczko podobno zaspokaja głod, i ma inną juz konsystencję iw wartości odżywcze)
A może (gdybyś często nie brała jej na rączki) potrzebuje po prostu ciepła, zapachu i bicia Twojego serduszka?
A może źle ssie i stąd takie "długie karmienie"?

🤨
Nie mam pojęcia.. Mówie co bym zrobiła, gdyby moja Malutka tak jadła 😉
Może zapytaj połoznej?

KOKOSKU
co do twojej pupki, to juz nie wiem czy nie lepsze byly te hemoroidy? 🤔
ja mam laktator tom teepee czy jak to sie pisze- i jest OK 🙂 zadowolona jestem 🙂

anetta_ napisał(a):

My również dzisiaj po wizycie położnej. jestem mile zaskoczona-kobita rzeczowa, posiedziała dłużej, nie miało to nic wspólnego z takim "odbębnieniem" tej wizyty a tego tak szczerze się spodziewałam 😉 Najbardziej zszokowała mnie tym, że kategorycznie zabroniła małego oliwkować, a już tym bardziej jak używamy oialtum 😮 stwierdziła, że to drogi specyfik, a skoro do tej pory po kąpieli nim oliwkowałam dziecko to to pieniądze wyrzucone w błoto-oilatum pod oliwką nie ma szans zadziałać podobno, a ja nieświadoma oliwkowałam całe ciałko choć wiem, że odchodzi się od tego, ale mój mały w pewnym moemencie na rączkach i nózkach wyglądał jakby skórę zrzucał więc myslałam, że robię dobrze...

Poza tym kurcze mały ma w piątek 3 tygodnie, a jest nadal zażółcony, nie wiem co mam o tym myśleć 😮

A DLACZEGO ODCHODZI SIE OD OLIWKOWANIA??

mi tez odradzali oliwkowanie.. 🤨
ale czasem oliwkuję 🙂 b. ładnie wtedy pachnie 😜

opisałam 1 czesc porodu..
część druga- comming soon 😜

meegotko- moja też różnie ja, tak jak Twoja Kaja. Raz 10 min a raz 40, gdzie ja już zasypiam razem z nią.
Mi położna również zabroniła stosowac oliwki a do wody do kąpieli nie dolewa kompletnie nic, tylko płyn nivea na szmatkę do mycia..
Mi teściowa już 2 dzień obiad przywozi a ja nie mam w ogóle apetytu. jedyne co bym jadła to owoce..

No ale czemu nie powinno sie oliwkowac ??? myslalm ze to dobrze bo dziecko ma nawilzona skore...

chodzi o to,że oliwki nie stosuje się po oilatum ,emolium lub balneum bo to bez sensu 🙂

dziewczyny to foto 20 minut przed wyjsciem do szpitala [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/11/zzdniaporodu.jpg/][IMG]http://img11.imageshack.us/img11/8062/zzdniaporodu.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Foto w jagodowym kolorze 🙂

Joane0509 tak ja meegotka pisała nie stosuje się po emolientach, ale tego dowiedziałam się dzisiaj, wcześniej na szkole rodzenia też nam mówili, że oliwka jak i inne zasypki, talki to tzw. stara szkoła, szkodzą bo zapychają pory, poza tym wiadomo oliwka działa tylko jak jest zastosowana na mocno zwilżoną skórę, a u maluszka to jest trudne, przynajmniej mój artysta mały krzyczy w niebogłosy zanim porządnie go nie wytrę, także oliwkowanie nie należało do moich ulubionych zajęć pielęgnacyjnych 🙂 a w wodzie jest cichutko 😉

meegotka napisał(a):

Foto w jagodowym kolorze 🙂

ostatni mi czasy łapię się na tym, że wybieram jagodowe kolorki 🙂

Dziewczyny, mam intymne pytanie.. mi juz dzisiaj nie leciała krew jak przy miesiączce ale raczej takie żółtawe upławy.. to normalne ze 8 dni po porodzie juz ze mnie krew nie leci??


PS> wiecie ze jak Jagodziance puszczam kołysanke z tej pozytywki to ona wnet sie uspokaja i zasypia?! 😆

to wszystko zależy od naszego organizmu ile krwawimy. Ja np. mniej bo miałam łyżeczkowanie.

co do oliwkowania to tak jak pisały dziewczyny. Już się teraz tego nie stosuje. Po to są te preparaty, które od razu nawilżają skórę maluszka. Oliwką to tylko masaż się robi. W ten sposób że na ręce nalewa się jej ciut rozciera w dłoniach (żeby była ciepła) i masuje poszczególne części ciała.

U nas Zuzia budzi się na karmienie co 2,5-3 h i teraz je ok. 15 min. wcześniej było to tylko 7 min. z czasem jakoś to się zwiększa. Ale ma też tak że widzę, że zjadła dużo (pierś jest lekka i miękka) a ona dalej "dziubie" 😉 wszystko co popadnie. ale raczej to wiążę z tym ,że potrzebuje bliskości.

Zmykam mała płacze.... 😞