Skocz do zawartości

Sierpień 2009 | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

Popatrzcie jak to jest z tym pęcherzem płodowym i wodami. Nawet nie wiedziałam, że są takie dysproporcje:
pęcherz płodowy

- w 1: 4 przypadków pęka przed porodem,

- w 1: 2 przypadków pęka podczas porodu

- w pozostałych 1: 4 przypadków w ogóle nie pęka okrywając czaszkę noworodka i rodzice cieszą się z „w czepku urodzonego” dziecka (efekt taki występuje także przy nie centralnym, a bocznym pęknięciu pęcherza płodowego).


A, i znalazlam jeszcze cos takiego:
Objawy zwiastujące zbliżający się poród

2-3 tygodnie przed TP obniża się dno macicy- ustawienie właściwe dziecka( ustawienie główki do płaszczyzny wchodu miednicy). Towarzyszy temu lżejszy oddech oraz częste oddawanie moczu, spowodowane uciskiem na pęcherz moczowy.
Skurcze przepowiadające o charakterze zbliżonym do skurczów porodowych ( ok. 2 tygodnie przed porodem)
Zmiany pozycji szyjki macicy (tzw. centralizacja szyjki - unosi się ku górze)
Dojrzewanie szyjki, miękka, podatna, zgładzona u pierwiastki przepuszcza 1 palec, a u wieloródki 2 palce (rozwarcie szyjki 1 palec to 2 cm)
Główka dziecka wstawia się do miednicy (do wchodu)główka mało ruchoma przyparta (nie da się odepchnąć)
Na wskutek przygotowania do porodu -odpłynięcie czopu śluzowego zabarwionego krwią (pęknięcie drobnych naczyń krwionośnych.

2-3 dni przed porodem pojawiają się o znaki porodu:
Układ krążenia- uczucie gorąca, kołatanie serca, ból głowy, nerwobóle, niepokój.
Układ pokarmowy- nudności, wymioty, niechęć do jedzenia, wzdęcia, zaparcia lub biegunka, uczucie parcia na stolec.
Narządy płciowe- zwiększona wydzielina, uczucie pełności w sromie, zmniejszenie ruchów dziecka.

Pewnie u każdej może to zachodzić inaczej, ale tutaj to fajnie zebrali.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • goshe

    2700

  • kasia1986

    3149

  • marta1.cz

    1884

  • sandroos

    1656

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
czesc dziewuszki....
tak sie zastanawiam czy kazda kobieta w ciązy ma takie zachwiania emocjonalne...po prostu szok.....

jestem wkurzona bo przez tego mojego lekarza ( na kogos trezba zwalic) nic sie nie dzieje. W poniedzialek po badaniu powiedział ze na pewno urodze lada chwila, tak sie cieszyłam, bo bardzo źle sie czułam, brzuch bolał, skurcze trwały 2-3 godziny, potem była dluzsza przerwa i na nowo sie zaczynały. No to jak powiedział ze na pewno urodze to byłam w iódmym niebie - juz sie nastawiłam na to psychicznie - i moze tu mój błąd - cos w tym jest - jak sie czegos bardzo bardzso chce t wcale tak łątwo to nie przychodzi.
i tak tez było. Od tamtego badania skurcze mineły i brzuch mnie nie boli - do dnia dzisiejszego czuje sie swietnie.
A miałam juz w karcie na dzisiaj skieowanie do szpitala i jutro mieli mi wywoływac poród. No to sobie pomyśłam ze ide, potem po rozmowie ze swoja położną która w tej sytuacji odradziła poddanie sie tej kroplówce - miałam metlik w głowie. I w końcu przyznałam jej rację....po długiej rozmowie z swoim ukochanym doszlismy do wniosku ze nie ma co jechac do tego szpitala skoro nic a nic sie nie dzieje.

A wiecie, nastawiłam sie ze juz po tym poniedziałkowym badaniu bede miała silne bóle, pojade na oddział i wtedy dopiero dadzo mi króplówke z oksycotyną....
a tak skoro jeszzcze pnad tydzien do terminu porodu to po co jechac.....
Nie chiałam na chama wywoływac porodu.....

chyba dobrze zrobiłam, co????
powiedzcie Mamuśki cos....

🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kamyk dobrze zrobiłaś. Niech dzieciątko posiedzi dłużej a wiadomo że co 40tc to 40 tc 😉
Na a Kasia tak się martwiła że nie ma żadnych objawów a tu została w szpitalu 🤪 Może niedługo bedzie Grezsiu?
Tylko Kochane tak się nie rozpędzajcie bo jeszcze troszkę a sama zostanę na koniec 😞
A ja ostatnio mam coraz czestrzy ucisk na krocze no i w poniedziałek jak prasowałam czułam jak cośmi pociekło po nodze. Od razu poleciałam do wc ale później przestało. Przypomniałam sobie że Sandra pisała że jest to raczej nie możliwe aby wody płodowe leciały z odstepem czasowym. A tu wczoraj byłam u szwagra i poszłam do łazienki, jak wracałam to też coś pociekło i tak siedze i siedze a tu cieknie... no to ja z powrotem- a szwagier abym jechała do domu bo nie chce abym zaczeła rodzić:P Zajechaliśmy do domu no i ja co weszłam do sypialni to zaraz wracałam sie do łazienki... Kurcze nie wiem czy to upławy tak mi ciekną czy mały uciska na pęcherz ale raz umiem to powstrzymac a taz nie... 😞
No i w biedronce są takie nocniczki i deski klozetowe dla dzieciaczków z disneja to siostra kupiła mi tą nakładkę sedesową zieloną 🙂 Są super a za rok może się przyda a że nie drogie bo 15zł i jeszcze jest antypoślizgowa to co tam zależy jak wcześniej się kupi??? A na pewno sięprzyda jak nie teraz to później:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiesz co Agniesia, to moga byc wody płodowe.
Mojej kolezance tak wyciekało, myslala ze to upławy, ale nie...
to były wody.....
nastepnym razem upewnij sie jak ti pachnie, a moze to sikutki?? 😲

mi polozna powiedziała ze wody moga odejsc a porod wcale nie musi sie zacząc......

dzieki za słowa otuchy...juz mi lepiej 🙂)))

Trzymam kciuki za Kasię 🙂

A jak tam mineła nocka pozostałym mamusiom?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a co do baraszkowania, to mój ukochany powiedział ze sie juz boi....ze sie zablokował psychicznie,boi sie ze dzidzie uszkodzi 😮

wiec pozostały mi tylko okna do umycia...
no dobra, lece do biblioteki jakas ksiazke sobie wybrac
buziaki dziewuszki

Agniesia, nie zajedz męża 🙂)))))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kochane to ma bardzo lekki zapach i nie umiem tego określić. Własnie nie wiem czy mały za bardzo nie uciska mi na pęcherz, ale zobaczymy jak to dalej bedzie.
A co do zajechania mężą... z jednej strony chciałabym aby mały poczekał a z drugiej chciałabym już tulić Alusia... Dzisiaj idziemy na szkołę rodzenia, a zaraz ide mrozić owoce bo ostatnio troszkę dostałam od dziadka a jak teraz się zamrozi to zimą jak zacznie mały ięcej jeść to nie trzeba bedzie kupywać świerzych. Bo jednak mrożone mają bardzużo wartości odrzywczych tak jak inne a w takich prosto z sadu to wiesz co jest, a jak się kupuje zimą, tym bardziej nie w sezonie to nie wiesz ile jest tam chemi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rano dostałam wiadomość od Kasi, że zaczęły się u niej skurcze i czop zaczął odpadać. Lekarz stwierdził, że dziś albo jutro urodzi 🤪 Jest podejrzenie, że ciążę ma przenoszoną ze względu na to stare już łożysko - widocznie źle obliczyli wiek ciąży.

Następny smsik był ok 13, że skurcze są już w miarę regularne i jak szyjka będzie się bardziej rozwierać to maiść dzisiaj na porodówkę. Pisze, że jest bardzo podekscytowana, ale troszkę się boi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kamyk dobrze zrobiłaś...widocznie Twój Maluch chce jeszcze troszkę posiedzieć...w końcu ma jeszcze trochę czasu 🙂
Agniesia może kup w aptecete wkładki co wykrywają wody.

Asiu u mnie niestety bardzo kiepsko. Wczoraj chciałam Wam jeszcze coś odpisać, ale nie ,miałam siły. Skurcze miałam od 22 - 23, później od 3do 4 i te już bardzo mocne z okropnym bólem podbrzusza. Wzięłam nospę i zasnęłam, a później od 8 do 9. Kurcze chciałam jechać już na izbę przyjęć, ale jestem u rodziców, a tutaj nie chcę rodzić. Poza tym miałam okropne rozwolnienie, ale to chyba z nerwów.

Wstałam po 12 i bóle trochę ustały. Tylko brzuszek trochę twardnieje. Zaczęłam się bać czy to normalne i czy może z Małą coś jest nie tak, ale samego porodu jakoś się nie boję...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak sobie czytam o tych wszystkich objawach i z tego co widzę to każda z Was coś przeczuwa, ma jakieś objawy.. a mi został nieco ponad tydzień i cisza.. Z każdym dniem czuję się lepiej 🙂 jakby ten dzień się oddalał a nie przybliżał.. Podejrzana sprawa 🤔
Wstyd się przyznać ale dopiero w ten weekend wyrobiłam się ze sprzątaniem i pakowaniem 😉 Nawet meble sama przenosiłam i objawów żadnych.. Codziennie wysiaduję z godzinę w wannie - też żadnych skutków. Skurcze miałam od jakiegoś miesiąca, a od kilku dni ustały zupełnie. Wprawdzie brzucho to mam już prawie na kolanach, a główkę małej to czuję nawet siedząc w fotelu bądź w wannie, ale prócz tego spokój.
Zazdroszczę tym z was,które mogą sobie na KTG podjechać, i sprawdzić jak tam ze skurczami, bo niestety mnie lekarz nawet ostatnio nie badał, stwierdził, że ciąża jest donoszona i mogę już rodzić, więc nie będzie mnie męczył.. 😞 no cóż przynajmniej wiedziałabym czy mam jakieś rozwarcie, czy może szyjka sie zaczeła skracać. Na ostatnim USG to nawet małej mi nie pokazali, lekarz odwrócił monitor w swoją stronę i tylko wydrukował tabelkę z wymiarami.
Szkoda, no ale nie każdego stać na prywatne wizyty. Pocieszam się myślą, że jeszcze się małej naoglądam 🙂

Pozdrawiam wszystkie daleko zaawansowane 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aga ja tez nie mam zadnych objawow a termin mam na dzisiaj i kompletnie nic sie nie dzieje zadnych skorczy nawet czop mi nie odszedl 😞.a noce to cale przesypiam. a probowalam juz wszystkiego zeby urodzic wczesniej ale nic nie poskutkowalo.widocznie maluszkowi sie jeszcze nie spieszy.na ktg juz nie pojde bo moj lekarz ma urlop wiec powiedzial mi ze jak bedzie sie cos dziac to od razu do szpitala.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja całą ciąże chodzę do ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego w Raszei prof.Koźlika dlatego też tam chcę rodzić,z tego co wiem to dziewczyny sobie chwalą ten szpital,ja jak miałam małe komplikacje na początku ciąży to leżałam w Raszei i muszę powiedziec ,że bylam zadowolona
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agniesia kobito jak bedziesz robisz to jA prosze o wiadomosc sms 😁 ale jak tak leci lekko z ciebie to nie dlugo kobito urodzisz 🙂. Ja to juz mam za soba teraz to ciotki i babka zabraly mi dziecko na spacer a ja ide sie polozyc odpoczac nakarmione przewiniete i chwila spokoju 😁 ale to najwiekszy skarb jaki mam 🙂).
Powiem wam jedno czlowiek od zmyslow odchodzi jak wyjezdza i zostawia dziecko nawet babci czy cioci albo jak jada z nia gdzies na spacer :P. Albo ja juz tak panikuje :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asnet Kochana oczywiście że dostaniesz smska:laugh: A powiedz mi kochana bo ja tak się zastanawiam czy czasem to mały nie uciska mi tak na pęcherz że poprostu nie umiem wstrzymać bo czasem udaje mi się to przetrzymać.
Aga i Agatka nie denerwujcie się bo Kasia też nie miała żadnych objawów i już się tak tym denerwowała a same widzicie że ją dziś zostawili w szpitalu bo ciąza jest przenoszona 😁
A ja sie zdenerwowałam bo za 40 min. miałam iśc z moim na szkołę rodzenia a nie wiadomo chy mój zdąży wrócić z pracy 😠 Kurcze a tyle go namawiałam na to i tak bardzo mi na tym zależy że aż płakac z nerwów mi sięchce...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agniesia6891 z mężami i facetami to już tak bywa, że jak baaardzo nam zależy żeby byli blisko to akurat coś im wypada.

Niby wiem, że nie ma co panikować, że nie ma objawów.. Obawiam się po prostu że tej mojej "kruszynki" nie przepcham, bo w 38 tyg. ważyła już 3200 🥴
Strasznie mi zależy na ochronie krocza (rozcieram i masuje od ponad dwóch miesięcy) a jak dzidzia będzie miała ze 4kg to mogę się z moim marzeniem pożegnać.
Dziewczyny, jakie wasze bombelki już wielkie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agatko, to u mnie podobnie....
im termin bliżej tym lepeij sie czuje - zadnych bólów, noce przesypiam...szok
ostatnio tez naszą sypialnie przemeblowałam sama :P


dlacego sie tak dzieje.....nie wiem....moze za bardzo chcemy juz urodzic.....moze


poszłam sobie na spacer , pokrzątałam sie po kuchni i wiecie co, cos mnie kłuje w dole brzucha....jakas zmeczona jestem...

(moze to juz sie zbliza.....)

siedziec nie moge przy kompie bo boli.
lece sie położyć.....

aha, u nas mozna rodzic w wannie - taka ogromniasta, choc moja położna powiedziała ze raczej zdarza sie to rzadko....
czy sie dodatkowo za to płci - nie wiem,,,ja za swoją położną płace 600 zł i moge rodzic w wannie ale chyba nie skrzystam.
oj boli
uciekam
do wieczorka grubaski

ja mam 22 kg więcej 🤢
jak to potem zrzucic...

a Was duzo wiecej?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kamyk to pewnie jest tak ze juz chcemy urodzic 🙂a widocznie maluszkom jest dobrze w brzuszkach 🙂 ja to nawet kilka razy szlam po schodach i to na 10 pietro ale nic to nie pomoglo.oj ja to juz mam 30 kg na plusie 😞 ale naszczesice duzych rozstepow nie mam kilka tylko po boku i na piersiach ale to sa juz duze i bardzo widoczne 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kamyk jak na razie to więcej wiadomości od Kasi nie dostałam...może poszła na porodówkę 🤪

Nie martwcie się dziewuszki kilogramami...zrzucimy po porodzie 😉 Ja też mam już 21 do przodu i jestem troszkę podłamana, ale co tam...oby Mała była zdrowa. Jedyne co mnie własnie pociesza to, to, że nie mam rozstępów.

Moja Malutka taka spokojna dzisiaj, że szok...kurde martwię się tym moim samopoczuciem. Nie wiem dosłownie co robić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...