Luty 2010 | Forum o ciąży

Anitek ...mi tak dobrze w domu..:P po sąsiedzku mam koleżankę położną a blok dalej chirurga więc szyć chłopak umie 🙃
a tak na poważnie to nigdy bym nie chciała rodzić w domu,
czekam na skurcze ,pewnie mnie złapie nagle .
W kazdym razie jestem spakowana,wykąpana i ładnie się uczesałam:P

no na reszcie dobre wieści, w końcu Klaudia ma swojego Fifiego przy sobie 🙂 na pewno jest mega szczęśliwa 🙂
a Ty nikoś widzę ,że Ci nie spieszno do szpitala 😉 pewnie po co masz tam siedzieć skoro nie masz skurczy
a to sms od Martuś:

dziewczyny co tam u Was? Igorek leży pod lampami bo zaczął żółknąć 😞 do tego ma zakażenie wewnątrzmaciczne ( po mnie, to choróbsko gardła co ostatnio miałam, jemu wyszło)ma podawany antybiotyk, więc przez następne 5 dni nie wyjdę do domku 😞 a tak Go kocham!!! Cmokasy

Hej dziewczynki!
Anitka mam Ci przekazać od Klaudii że rodziła 17godzin, mały na 57cm i waży 4050g. Ssał już cyca 🙂 a teraz śpi

To mały Fifi 🙂

Coś mi się nie chce wstawić [img size=181]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/F.gif" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

Klaudia gratuluję !!!:laugh: 🤪 🙃
Fifi wcale nie taki mały 🤪 🤪 🤪

dodi nikoś zaraz urodzi, iwiokej ma cc więc zostaniesz ze mną :P - razem możemy do marcówek przejść :laugh: / to już głupawkowy śmiech bo wolałabym jednak być lutową mamą

Coś mi się nie chce wstawić [img size=181]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/F-05dfd902da0eab037949a24561aae30d.gif" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

no śliczny nasz Fifi 🙂 ale wyrósł 😁 i pewnie by jeszcze rósł jak mu tak dobrze w mamusi brzuszku było 🙂
aaana nie mów chop bo Ty i Dodi to możecie lada dzień urodzić, a wtedy ja będę sama

no jeszcze jest Małalena,Różyczka i Miska82, ale one wcale nie zaglądają i nie wiemy co z Nimi się dzieje

urodził się 21:13 wiecej nic nie wiem na razie ale słyszałam przez telefon jak płacze. Podobno ma długie czarne włoski.

waga 3180, 50 cm, 9pkt. Zmęczony maluszek i Monika ale szczęśliwi.

[size=4]WIELKIE GRATULACJE DLA KIKOS , TRZYMAJ SIE CIEPLO KOCHANA I JESZCZE RAZ GRATULUJE SYNUSIA 🙂WRACAJ SZYBKO DO KONDYCJI I DO NAS

a gdzie wątek dla kikos i jej dzidzi 🙂 suuuuper gratulacje ogromne 🙂
coś tak ostatnio zauważyłam rodzimy parami

Gratulacje dla Klaudi i Kikos!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jejku pamietam jak dopiero do szpitala szlam a moja mala ma juz prawie 4 tyg!!!!!!!!!!!!! ale ten czas leci!!!!!!!! a wy spieszcie sie kochane 😉 bo luty krotki jest :P

Hej porannie.
meldujemy sie jak zwykle 2w1, dzisiaj bezsenna noc - jestem spuchnięta - Dodi czy Ty też tak puchniesz??!! / nerki u mnie oki więc nie wiem skąd ta opuchlizna 😠
Dodi mi też jeszcze nawet czop nie odszedł


[size=4]Kikos GRATULACJE!!!!!

CZESC DZIEWCZYNY 🙂)

poranna kawka z Wami musi byc, nawet jak nie da rade codziennie to... 🙂)

GRATULACJE DLA KOLEJNYCH MAM!! 🙂)
ma ktoras z Was aktualna tabelke? bo sie troche pogubilam, a wyddaje mi sie, ze juz sporo sie rozwiazalo. 🤔 🤪

Victor spi teraz na mnie, pisanie jedna reka nie jest latwe wbrew pozorom 😉... ale z racji tego, ze w nocy po raz pierwszy przeszlismy na ,,ciemna strone mocy" jak juz w koncu spokojnie zasnal nie chce go ruszac. a to jeszcxe nawet kolka nie byla, tylko problem z brzuszkiem, dziewczyny, czy Wasze maluchy tez sie tak spinaja, gniota, czerwienieja i Victor nawet nie placze, tylko tak skrzeczy, co jest chyba nawet gosze 🥴
na zmiane biegalismy z T. usilujac mu pomoc i wszyscy plakalismy w koncu. No to tak z gatunku: ,,uroki macierzynstwa inaczej 😉" ale i tak jest to bardzo spokojne, bezproblemowe dziecko.

A z rzeczy zabawnych, to Victor dostal w prezencie od jednego z wujkow DREWNIANE KLOCKI!! 🥴 🤪 🙃 🙃

DZIEWCZYNom, KTORE jeszcze czekaja naswoje dzieci, zycze jak zwykle cierpliwosci i niespodziewanie przychodzacych oznak, ze sie zaczelo! 🙂 🙂

hej kochane!!!
jeszcze my zostałysmy z moja córeczka!
odliczam dni jeszcze 6 do CC.
boli mnie bardzo brzuch tak nisko i bardzo pipa - chyba ucisk małej.Czop na swoim miejscu i szczerze powiem aby tak zostało do końca bo jak czytam o porodach to jestem przerazona i wole mieć CC 😆
kochane trzymajcie kciuki jeszcze za nas i niezapomnijcie nas wpisac w tabelkę po wszystkim 😘
buziolki dla wszystkich mamusiek i ich słodziaków maluszków i oczywiście dla koleżanek niedoli z takimi brzuszkami jak mój
😘 😘 😘 😘 😘

hej melduje sie 2 w 1

Aaana ja tez spuchnieta jestem bardzo, czasem jedna reka nawet bardziej 😞

dzis nie przespana noc, usnełam o 6 rano do 8 i zaraz ie jeszcze poloże, nie uwierzycie jak jestem w szpitalu to nic nie dolega, wrócilam do domu i dostałam około 24 ataku kolki znowu, ale tym razem sie nie dałam, 4 nospy, czopek rozkurczowy, tabletka uroseptu i termofor, zaczelo tak dzialac ze po godzinie mocz który nie chcial leciec zaczał sam bezwładnie mi wyplywac , MYSLALAM ZE TO WODY, musialam podpaske zalozyc i tak lezalam do rana, dopiero okolo 6 sie cos ruszylo i polecialo wiecej moczu, najgorsze to ze szczypie i boli jak robie siku, i mam z poniedzialkowego badania 60 krwinek czerwonych w polu widzenia w moczu, to bardzo duzo, wiec czuje ze moje nery juz powoli odmawiaja posluszenstwa, a w szpitalu nic nie pomagaja na to.

MAR2803 ja sie strasznie boje ewentualnej cesarki, jak sie napatrzylam jak dziewczyny chodza po CC zwiniete w kłebek i prawie na kolanach.

Dzis mialabym wywoływany poród oxytocytą jak bym zotała w szpitalu, a takto jeszcze 2 w 1. Z usg poniedzialkowego wyszlo ze mała jest na 38 tyg, ciekawe kiedy urodze.

Czop na miejscu, chociaz wczoraj troche bzyku było z moim i po tym łupało mnie w cipce i 2 kawałki zóltej galaretki dzis mialam , ale takie malutkie, wiec to nie ten wlasciwy czop chyba.

To tyle 🙂
ide chyba przekimac jesli usne wogole

mar2803 trzymam kciuki abys dotrwala do cc 🙂)
Ja prawie w ostatniej chwili zmienilam zdanie i rodzilam sn ( na dzien przed planowanym terminem cc 🙂) ) i to chyba nie byla najlepsza decyzja w moim zyciu 😉.
Szczegolow porodu nawet nie opisywalam, bo po co stresowac przyszle mamy 🙂) licze na to, ze pamiec jest selektywna jednak i za jakis czas zapomne 🙂)

Maly dalej spi, to lece pod prysznic, bo dzis jestem sama (T. pracuje caly dzien, mloda na nartach do niedzieli) wiec wykorzystam moment dla siebie 🙂

buziaki sle i powodzenia wszystkim raz jeszcze 🙂

cruella wlasnie nie wiem co mu bylo, bo kupy robil, pierdzial jak stary, a brzuszek twardy i sie dzieciak poniewieral strasznie. Moze ja zbyt pikantnie zjadlam, nie wiem juz sama... bo wlasciwie jem prawie wszystko ( smazonego i tak nie jadlam wczesniej, a teraz tylko ograniczylam sol, zrezygnowalam z chili, cebuli i czosnku 🙂) wiec moze to.

co do kaway to pije taka jak zawsze, rozpuszczalna Nescafe z odrobina mleka. w ciazy nie mialam przeciwskazan to i teraz chyba mozemy 🙂