Skocz do zawartości

Luty 2010 | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 30 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaana

    2035

  • iwiokej

    2637

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hej dziewczynki 🙂
Wróciłam do was z dalekiej podróży 😉 Wczoraj przyjechaliśmy z małym Filipkiem do domu.Noc minęła wyjątkowo spokojnie,mały grzeczniutki,tatuś się sprawdził tylko ja...jestem nieporadna.
Sam poród wspominam wyjątkowo miło gorzej jednak każdy następny dzień.Cieszę się ogromnie z dziecka,ale ta radość nie jest taka w pełni,bo nie potrafię się cieszyć nie mając sił.Wpadłam w anemię-mam potworne bóle i zawroty głowy.Wciąż leżę,bo nie jestem w stanie przyjąć pozycji w pionie.Nawet siedzenie sprawia mi trudność,a to wszystko powoduję moją bezsilność i opiece nad małym.Mąż oczywiście sprawdza się super i prawie całość obowiązków przejmuje na siebie,ale...ja też bym chciała tak po prostu jak matka.Boję się,że popadnę w depresję,bo łapię niesamowite dołki z tego powodu.

A tak z innej bajki to napiszcie mi która ma już przy sobie swoje szczęście?Przez ten tydzień zostałam wyrwana z Brzuszka totalnie i nie wiem co i jak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Titinka nie dołuj się, Twój stan emocjonalny jest normalny w tej sytucji. Chciałabyś wiele, a nie możesz. Bezsilność bierze górę. Ale piszesz, ze mąż wspaniale się sprawuje - tylko pozazdrosić, masz w nim duże oparcie.
O depresji nie ma mowy. Jakby co pisz od razu do nas. Nie pozwól się ponieść negatywnym emocjom. Jesteś świadoma tego, że to nie Twoja wina, że tak jest i się źle czujesz i tego się trzymaj. Nie każda kobieta może od razu po porodzie góry przenosić. To całkiem normalne. Najważniejsze, ze dałaś radę, byłaś dzielna i to się liczy. Teraz odpoczywaj i zbieraj siły na opiekę nad Filipkiem.
Nie odrazu Rzym zbudowali - nie możesz się smucić i popadać w deprechę, bo Twój Filipek to wyczuje, a on będzie szczęśliwy jak i Ty będziesz szczęśliwa. Nie myśl o tym, czego nie możesz, tylko o tym czego dokonałaś i najważniejsze, że wasz skarb jest już z wami. A na dobre samopoczucie fizyczne przyjdzie czas. Organizm musi się zregenerować, jak będziesz pozytywnie myśleć szybciej nabierzesz siły. Także ciesz się małym, chwal męża i regeneruj siły 🙂 Będzie dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagladam na chwilke Maly sie wierci non stop bo chce na raczki :P
Bob te krople sa od 1wszego miesiaca w dawce 10-20 kropli do kazdego jedzenia ale pediatra powiedzial ze mam dawac Malemu 2-4kropli do kazdego jedzonka i one sa bezpieczne. I wczoraj na wizycie moja lekarka powiedziala to samo zeby mozna podawac wiec podaje 🙂
Titinka wiem co czujesz bo ja pierwsze 3dni po porodzie nie moglam nawet rekoma ruszac i tez mialam dola ze nie moge sie zajac Synusiem i ze Maz robi wszystko! no ale teraz juz jest o niebo lepiej 🙂 wiec glowka do gory 🙂
a anemie mozna zwalczyc tez sie niestety z tym mecze bole glowy czy tez zawroty to norma ale biore zelazo staram sie jesc warzywka i owoce i juz jest lepiej niz bylo 🙂

Wioletka przejechanie 300km to chyba nie ma nic wspolnego z przyspieszeniem porodu...jak juz to nabawilas sie zmeczenia...
Lepiej odpoczywaj i zbieraj sily na porod i pierwsze dni po 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczyny 🙂

jak juz sie Dodi zmobilizowala i rozpakowala, to teraz reszta pojdzie jak z platka 🙂) czego Wam zycze, jak kazdego dnia zreszta 🙂

U mnie dalej nuda :laugh: , synek nadal ma niesamowita melodie do spania, troche sie z nim, a raczej nim 😉 pobawilismy i znowu zasnal...

TITINKA, zbieraj sily, odpoczywaj, przytulaj dzieciaczka i caluj czesto i mocno! na to napewno masz sile, a reszta pozwol sie zajac mezowi ( super brawo dla niego!) dopoki Ty nie staniesz na nogi. Zawsze jeszce masz tutaj sporo dziewczyn, czesc z nas juz po porodzie tez sie boryka z nastrojami, bolem itd. jakos wspolnie sie razniej ,,dzwigac"! wiec pisz i sie nie dolinuj! odwalilas kawal ciezkiej roboty, teraz zbieraj siely na nastepny etap. 🙂 😘

aaana... nnie chce wrozyc, ale ja na dwa dni przed porodem, jechalam wszystkie zakamarki po trzy razy na szmacie, odsniezalam parking, odkopywalam utkniety w sniegu samochod, zakupy na max. itp. i jeszcze mialam siele sie pobzykac 🙂) efekt... jest juz z nami od 8 dni 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
JaiHo wróż wróż!!:laugh: mam wrażenie że to nie ja ale po prostu MUSZĘ SPRZĄTAĆ itp. - nie poznaję siebie więc to na pewno objaw co najmniej niepokojący :P

zazdroszczę tak kochanego i spokojnego Viktora - nic tylko się cieszyć!! oby to się nie zmieniło za szybko 🙂

Titinka dokonałaś takiego cudu jak stworzenie małego człowieczka więc nie dziw się że jesteś zmęczona. masz do tego prawo!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Małalenko rozwarcie mam na 2 cm tzn tak było w poniedziałek.
skurcze od czasu do czasu są niekiedy mocniejsze niekiedy słabsze ale strasznie nieregularne 😞 Brzuch jak na miesiączke boli mnie coraz bardziej i kręgosłup mi doskwiera.
w poniedziałek na wizycie lekarka powiedziała mi że jak na 1 ciąże to jestem bardzo dobrze przygotowana do porodu szyjka króciutka, miękka, dojżała. dzidzia bardzo nisko na pół palca czy jakoś tak. że teraz tylko czekamy na skurcze które są jakie są.
😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki dziewczynki za wsparcie-muszę wierzyć w to,że będzie lepiej 🙂 Żyć każdym dniem z głową do góry,bo przecież mam dla kogo 🙂 No faktycznie mój mąż jest dla mnie dużym wsparciem 🙂 Każdej życzę takiego "silnego ramienia" 🙂

Serdecznie gratuluje wszystkim lutowym mamuśkom(faktycznie urodziło się w tym tygodniu maleństw)swych pociech a tym które jeszcze czekają udanego porodu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...