Skocz do zawartości

COS DO SMIECHU !!!!!!!!!!!!!!!!!! | Forum o ciąży


zefer

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Aleksandra82 napisał:
rozbieżna potrzeby
Nigdy nie rozumiałem, dlaczego potrzeby seksualne mężczyzn tak bardzo odbiegają od potrzeb seksualnych kobiet. Wszystkie te gadki o Marsie i Wenus... Nigdy również nie rozumiałem, dlaczego tylko mężczyźni są w stanie myśleć racjonalnie...

W zeszłym tygodniu poszedłem z moją żoną do łóżka. Zaczęliśmy się pod kołdra głaskać i dotykać. Byłem już gorący jak cholera i myślałem, że Ona również ponieważ to, co robiliśmy miało jednoznacznie podłoże seksualne. Lecz właśnie w tym momencie rzekła do mnie:

- Posłuchaj, nie mam teraz ochoty się kochać. Chce tylko, żebyś wziął mnie w ramiona, dobrze?

- Coooooooooo?????????

W odpowiedzi usłyszałem, no jak sadzicie, co? To przecież jasne:

- Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z emocjonalnych potrzeb kobiet!



W końcu zrezygnowałem i skapitulowałem. Nie miałem tej nocy seksu i tak zasnąłem... Następnego dnia poszedłem z żoną do Centrum Handlowego na zakupy. Patrzyłem na Nią, gdy przymierzała 3 piękne, ale bardzo drogie sukienki. Ponieważ nie mogła się zdecydować, powiedziałem Jej, żeby wzięła wszystkie trzy. Nie wierzyła własnym uszom i zmotywowana przez moje pełne wyrozumiałości słowa, stwierdziła, ze do nowych sukienek potrzebuje przecież nowe buty, zresztą te, które na wystawie oznaczone były cena 600 Euro. Na to rzekłem, ze, oczywiście, ma racje. Następnie przechodziliśmy obok stoiska z biżuteria. Żona podeszła do wystawy i wróciła z diamentowa kolia. Gdybyście mogli Ja widzieć!!! Byłą wniebowzięta!!! Prawdopodobnie myślała, że nagle zwariowałem, ale to było Jej w gruncie rzeczy obojętne. Sądzę, że zniszczyłem wszelkie schematy myślenia filozoficznego na których się do tej pory opierała, gdy po raz kolejny powiedziałem "tak" i dodałem "piękna kolia"... Teraz byłą wręcz seksualnie podniecona. Ludzie!!! Jej twarz wyrażała tyle uczuć, musielibyście to widzieć! W tym momencie powiedziała ze swoim najpiękniejszym uśmiechem:

- Chodź, pójdziemy do kasy zapłacić.



Trudno mi było nie wybuchnąć śmiechem, gdy Jej odpowiedziałem:

- Nie, kochanie. Nie mam teraz ochoty tego wszystkiego kupować...



Jej twarz zbladła jak ściana, a jeszcze bardziej, gdy dodałem:

- Mam tylko ochotę na to, żebyś mnie wzięła w ramiona.



Gdy z wściekłości i nienawiści już prawie pękała, wbiłem ostatni gwóźdź:

-Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z finansowych możliwości mężczyzn.



GENIALNE!!!!!! 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 107
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Cytaty z babskiego forum *****


Na początku było miło i kulturalnie... a teraz jesteśmy prawie dwa lata po ślubie i po czterech latach znajomości i mój mąż potrafi:
Pierdnąć bez żenady - niby niechcący ale wcześniej mu to się nie zdarzało a teraz bardzo często.
- Dłubie cały czas w nosie - to już bez krępacji - muszę się drzeć na niego żeby przestał i to na chwilę pomaga, a jak tylko się nie patrzę dłubie znowu.
- Miesza sobie w jajkach i drapie się po tyłku długo i namiętnie). -
Rano wącha skarpetki czy się jeszcze nadają do włożenia.
- Nie myje zębów wieczorem tylko rano.
- Rzadko się kąpie (ostatnio 2-3 razy w tygodniu ale bywało że tylko raz na tydzień). Nie wiem czy mój facet jest jakimś wyjątkiem czy wszyscy tak z czasem mają że przestają dbać o siebie i o to czy są przyjemni dla otoczenia...



*****


Mój mąż:
1. Pierdzi cały czas, najbardziej wieczorem i w nocy pod kołdrą, fuuuuujjjj i ja musze spać w tym smrodzie.
2. W nosie dłubie też i potem te gile wyrzuca za łóżko (jak mu o tym mówię to się wypiera, aż raz mnie tak wkurwił że mu pokazałam jego suszki i kazałam je zamiatać, mimo, ze zaraz i tak miałam zamiar odkurzać).
3. Brudne skarpetki zostawia gdzie popadnie. I w ogóle mnie wkurwia od dłuższego czasu


*****



Udaje, że wyciera o mnie palec, którym wcześniej wydłubał sobie śpiochy z oczu, a poza tym pierdzi non stop, no chyba, że wali śmierdzące to wtedy wychodzi z pokoju. Jak się irytuję i krzyczę na niego, że jest śmierdzielem to jeszcze bardziej go cieszy moja reakcja i wachluje np. poduszką tak żeby do mnie doleciało


*****


Ja też mieszkałam ze śmierdzielem przed ślubem ale wtedy tak nie grzał pod kołdrą.


****


Mój facet jest zabawnym luzakiem. Kiedy jesteśmy na zakupach w dużym supermarkecie zdarza mu się takie zachowanie:
Nagle zrywa się z wózkiem i szepce do mnie:
- Zwiewamy stąd, pierdnąłem.


*****


Kolega mojego faceta ma manię puszczania bąków zawsze i wszędzie. Ostatnio wybraliśmy się do klubu z nim i jego dziewczyną, ale nie wpuścili nas, bo impreza była zamknięta, to na odchodnym ów kolega odwrócił się i puścił
ochroniarzowi na pożegnanie bąka, którego chyba słyszeli i poczuli wszyscy ludzie w promieniu 10 metrów.


*****


A moje Kochanie ostatnio pierdnęło w ubikacji jak robiło siusiu.
Że zrobił to bardzo głośno to się uśmiałam, a on na to:
-Prawdziwy facet jak sika to pierdzi.


*****


Mój mąż to już w ogóle niezły talent.
- Ślini się w nocy strasznie, wymieniałam już mu 3 poduszki.
- Zostawia pod poduszka zaschnięte kozy, fuuuuj!
- Śpi w koszulce, w której chodził cały dzień (rąbał drzewo, grzebał przy aucie itp) Rano go zrypałam o to, że się nie wykąpał i na dodatek poszedł spać w tej koszulce. Często mu się to zdarza.
- Jak ściąga skarpetki to wygrzebuje nimi bród między paluchami.
- Drapie się po głowie strzepując łupież z głowy.
- Zapomina do czego służy szczoteczka i pasta do zębów, często ma resztki jedzenia na zębach ten biały nalot.
- Na tyłku ma dziury na slipkach, dość często muszę kupować nowe, chociaż on woli te z dziurami.
- Jak już idzie się wykapać to zostawia po sobie dużo włosów i tych i tamtych.
Jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę.


*****


Mój miał zwyczaj chować skarpetki pod fotel. Jak przychodzili znajomi, zawsze cosik im waniało. Nie dawał się zreformować, w końcu ułożyłam jego brudne skarpetki na klawiszach pianina i zamknęłam klapę.
Właśnie przyszli goście i poprosili o muzykę. Szybciej zamknął piano, niż je otwierał. Od tej pory miałam spokój - wrzucał skarpetki za lóżko.


*****


Ja jestem mężatka od roku ale jeszcze przed ślubem mój mąż zaczął sobie bekać.
Na jego brudne skarpetki porozrzucane po domu (na szczęście ich nie wącha) znalazłam fajny sposób:
Wrzucam mu je do aktówki i potem się musi wstydzić; zaczęło działać bo coraz rzadziej je zostawia.
Przyznam wam się, że mi też się czasem zdarza pierdnąć, tak jak jemu, ale tylko sporadycznie i zawsze obracamy to w żart.
A jak on nie umyje zębów to wtedy pozwalam mojemu psu wejść do łózka i do
niego się przytulam. Jak on tego nie lubi!!!
Zawsze wtedy wstaje i idzie umyć zęby, no a ja muszę wyrzucać psa z łóżka.


*****


E tam. Przesadzacie szanowne Panie. Ja pierdzę, żona pierdzi.
A od niedawna mamy psa Labradora - samca i tez wali zdrowo.
I nikt nie narzeka ani ja, ani żona ani pies. Więc dajcie spokój.
Swojski smrodek nie zaszkodzi. A nie bądźcie zbyt wymagające,
bo Enriqe Iglesias by nawet na was nie spojrzał.
Więc cieszcie się waszymi pierdziszami i módlcie się, żeby nie zamienili was na młodsze
egzemplarze, bo zabiorą ze sobą kasę i będzie płacz i zgrzytanie zębów.


*****


Ja przed każdym pierdem wsuwam sobie palec w okrężnice i sprawdzam czy jest pusto, ostatnio chciałem puścić pierdka a puściłem kupacza.


*****


Mój niedoszły narzeczony poczęstował mnie herbatą w słoiku po dżemie który właśnie się skończył (!!!)
Mamusia wyjechała i wszystkie naczynia były brudne w zlewie.
To mnie zmusiło do myślenia. A zaproponowałam że może fajniej by było jakby ją wlał do jednej z puszek po piwie stojących licznie na stoliku . Nic nie załapał.
Po chwili zastanowienia powiedział ze do puszki się kiepsko nalewa...


*****


Mój mąż chodzi po domu w bokserkach i kiedy siada, przynajmniej połowa klejnotów wypada mu z nogawki (bokserki są odpowiednio rozciągnięte).
Wieczorem ma rewolucję w żołądku i odgłosy z jego trzewi nie pozwalają mi zasnąć.
Godzinami zajmuje WCet, musi czytać siedząc na tronie, jak zabiorę z kibelka wszystkie gazety, to czyta naklejki na środkach czystości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Imię i nazwisko
#1
Szef japońskiej straży pożarnej? - Zamała Sikawa
#2
Szef największej japońskiej fabryki obuwia? - Nabosaka Chodzi
#3
Zastępca szefa największej fabryki obuwia? - Nanogi Waciaki
#4
Najlepsza piosenkarka? - Miło Wyła
#5
Znany japoński rysownik? - Mazała Pisaki
#6
Znany japoński archeolog? - Mamuta szuka
#7
Znany japoński dyrektor mody? - Kapota Dziurawa
#8
Japoński wynalazca namiotów? - Nacomi Tachata
#9
Najlepszy japoński piłkarz? - Jakotako Kiwa
#10
Najlepszy japoński bokser? - Walijaja Jakotako
#11
Najlepszy japoński chemik? - Chemi zakała
#12
Najgrubsza kobieta w Japonii? - Zadużo Jadła
#13
Słynny japoński zegarmistrz? - Chodzi Budzika
#14
Słynny japoński producent rowerów? - Dwakoła Robiła
#15
znany japoński złodziej mazaków? -Tukosi Mazaki
#16
Kto wymyslil pisuary? - Lej Na Mur
#17
Jak nazywa sie sekretarka po japonsku? - Naga Suka
#18
Znany japonski biegacz: Gonisuki Nabosaki
#19
Japoński casanowa: Jebiesuki Nastojaka
#20
Najlepszy zawodnik japoński sumo? - Jajami Omate
#21
Najlepszy japoński kolarz: Szprychajaja Mucharata
#22
Słynny japoński podglądacz: Kukazamura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Siedzi dwoch 95-letnich dziadkow przed domem spokojnej starosci:

Pierwszy mowi: -Mam 95 lat.Jakkolwiek sie rusze, wszystko mnie
boli i reumatyzm mi dokucza. A ty? - pyta drugiego - Masz tyle lat
co ja... Jak sie czujesz?

Na to drugi: -Mam 95 lat i czuje sie jak nowo narodzony! Nie mam
wlosow, nie mam zebow a w dodatku, chyba przed chwila zeszczalem sie
w gacie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Drogie Bravo! Mam na imię Kasia i mam 14 lat. Piszę do Was bo mam duży problem.
Od jakiegoś czasu masturbuje się świeczką. Powiedziałam o tym swojej najlepszej przyjaciółce. A ta mi powiedziała, że od tego można zajść w ciążę. Czy to prawda
Pomóżcie!


Darek, 16:
Może wyda Ci się to dziwne, ale chodzę z trzynastoletnią dziewczyną.
Bardzo się kochamy i mamy wiele wspólnych zainteresowań. Jestem w takim wieku, że chciałbym już współżyć. Kilka razy próbowałem zbliżyć się do Marty, ale ona wciąż tłumaczy, że nie ma ochoty. Myślę, że po prostu nie chce jeszcze rozpocząć życia seksualnego. Nie rozumiem dlaczego tak postępuje, zwłaszcza, że jest już dojżałą i ma miesiączkę. Nie chce jej rzucać dla innej dziewczyny, bo naprawde ją kocham. Jak ją przekonać, by chciała tego samego co ja?


KAROL 18
Długo zastanawiałem sie aby napisać ten list do Wasej Redakcji , ale śadze ,że możecie pomóc rozwiązać mi mój problem. Otóż w wakacje poznałem pewną cudowną dziewczynę Monikę , jest w moim wieku i jest już doświadczona. Po tygodniu zaproponowała mi abyśmy zaczeli sie kochać , ale ja sie boje i przed tym "pierwszym razem" mam pytanie czy mój członek może utkwić w jej pochwie ?
I co mam zrobić i jak sie zachować jeśli tak sie stanie i nie będe mógł go wyjąć.
Prosze o szybką odpowiedz , bo jeśli nadal będę bał sie tego zrobić to ona przestanie mnie kochać.


MISS 16
-Droga redakcjo!Byłam u przyjaciółki na prywatce i poznałam cudownego chłopaka!
Nazywał sie damian i był taki słodki!Wszystkie koleżanki mi zazdrościły!
Zaproponował mi wspołżycie lecz ja odmówiłam!Teraz sie do mnie nie odzywa i puszcza plotki po szkole!Czy dobrze zrobiłam??Może gdybym sie zgodziła to kochałby mnie tak ja jego!??POMÓŻCIE!zrozpaczona czytelniczka!


Aneta 15lat:
Droga redakcjo nigdy do was niepisalam ale zdarzylo sie cos okropnego kiedy rozmawialam z kolezanka doradzila mi zebym sie zmasturowala i kiedy to robilam poczulam przebicie sie blony czy to oznacza ze niejestem juz dziewica??czekam na odpowiedz


Olek 17lat:
Mój problem polega natym ze po nocach sni mi sie ze uprawiam seks ze swoim mlodszym bratem. Sen ten powtarza sie dosyc czest czy to oznacza ze jestem gejem??


Marcin 18lat
Koledzy śmieją sie ze mnie ze jeszcze nie piłem alkoholu ani nie całowałem sie z dziewczyna co mam iim odpowiadać POMOCY


Drogie BRAVO! Nazywam się Joanna i mam 14 lat,ostatnio byłam na imprezie i pierwszy raz w zyciu robiłam to z chłopakiem oralnie..on miał 23 lata...wszystko widziała moja starsza siostra która wezwała policje i Konrada aresztowali.Po paru dniach wezwano mnie na komende,dowiedziałam się,że Konrad,którego bardzo pokochałam jest jakimś pedofilem czy coś takiego..nie wiem co mam o tym mysleć...Co to znaczy pedofil i czy mam z nim zerwać??


Drogie Bravo mam 17 lat i straszny problem.Ostatnio koleżanka powiedziala mi ze przez pocałunek można zajść w ciązę.Czy to prawda?? I czy chodzi tylko o taki w usta czy w policzek też? proszę o szybką odpowiedź wierna czytelniczka Małgosia z Pcina Dolnego


Kochana Kasiu! Ostatnio współżyłam z moim chłopakiem bez odpowiedniego zabezpieczenia. Teraz (po 4 miesiącach od tego zdarzenia) zauważyłam małego guza pod kolanem. Czy może to być ciąża poza maciczna??!! Proszę pomóż !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
30 zdań które może powiedzieć kobieta gołemu mężczyźnie
1.Paliłam już grubsze skręty
2.Ohhh, jakie to urocze.
3.Może po prostu się przytulimy?
4.Wiesz, chirurgia plastyczna mogłaby pomóc.
5.Możesz tym zatańczyć?
6.Mogę dorysować na tym uśmiechniętą bułkę?
7.No no, a stopy masz takie duże.
8.Dobra, popracujemy nad tym.
9.Czy to piszczy przy nacięciu?
10.O nie... chyba boli mnie głowa.
11.(chichot i pokazywanie)
12.Czy mogę być szczera?
13.Jak słodko, przyniosłeś kadzidło. (?)
14.To tłumaczy, skąd u ciebie taki samochód.
15.Może po zmoczeniu urośnie.
16.Za co Bóg mnie pokarał?
17.Przynajmniej dużo (długo) nie zajmie.
18.Nigdy przedtem nie widziałam takiego.
19.Ale wciąż działa, prawda?
20.Wygląda na nieużywany.
21.Może wygląda lepiej w naturalnym oświetleniu.
22.Może przeszlibyśmy od razu do zapalenia papierosów?
23.Zimno ci?
24.Musiałbyś najpierw naprawdę mnie upić.
25.Czy to złudzenie optyczne?
26.Cóż to takiego?
27.Dobrze, że masz tyle innych talentów.
28.Czy jest do tego pompka?
29.Więc to dlatego osądzasz ludzi po osobowości.
30.Zdaje się, że to zrobi ze mnie rannego ptaszka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jasio przychodzi do taty i pyta:
tato co to jest polityka?
Tato mówi:polityka synku to:
-kapitalizm, ja jestem kapitalizm bo ja zarabiam
-twoja mama to rząd bo rządzi pieniędzmi
-dziadek to związki zawodowe bo nic nie robi
-pokojówka to klasa robocza bo sprząta i pracuje
- ty synku jesteś ludem bo tworzysz społęczeństwo
-a twój mały braciszek to przyszłość
Jasio mówi: tato ja się z tym prześpie i może zrozumie
Jasio poszedł spać.w nocy budzi go płacz małego brata który zrobił w pieluszkę.Jasio poszedł do pokoju po mamę, ale nie mógł jej obudzić więc poszedł do pokoju pokojówki.
Wchodzi a pokojówka zajęta z tatą,a przez okno zagląda dziadek, Jasia nikt nie zauważył bo szybko wyszedł, wrócił do swojego pokoju uspokoił braciszka i poszedł spać.Rano Jasio wstał i zszedł na dół tato mówi do niego:
-no i co jasiu już wiesz co to jest polityka ?
-tak tatusiu wiem
-Kapitalizm wykorzystuje klasę roboczą, związki zawodowe się temu przyglądają podczas gdy rząd śpi, lud jest ignorowany, a przyszłość leży w gównie.
To jest polityka tatusiu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ginekolog postanowił zrobić kurs auto-mechanik.Końcowy egzamin - dostał 150%. Jako ze był uczciwy ginekolog poszedł do instruktora z prośba o wyjaśnienie.
-Wszystko w porządku-mowi instruktor:
50% za rozłożenie silnika,
50% za złożenie silnika i
50 % za to ze zrobił pan to przez rurę wydechowa.


*****


Kowalski umiera i trafia do piekła.
Diabeł:-Musisz sobie wybrać kare za twoje grzechy.Pamiętaj będzie ona trwała 1000lat.
Diabeł oprowadza Kowalskiego przez piekło i wchodzą do pierwszej sali gdzie małe diabełki przypiekają faceta ogniem.
Kowalski:-Nie tego na pewno nie chce
Wchodzą do drugiej sali gdzie facet jest bity pejczem
Kowalski:-Tego też nie chce
Wchodzą do trzeciej sali gdzie piękna blondynka robi facetowi dobrze.
-Kowalski: Tak, tak to mi się podoba.
Diabeł: Jesteś pewny?? Pamiętaj że kara będzie trwała 1000lat.
Kowalski:-Tak jestem pewny.
Diabeł podchodzi do blondyny i mówi:
-Blondi możesz już przestać, przyszedł twój zmiennik.

*****


Listonosz przechodzi na emeryturę.
Wszyscy z okolicznych domów postanowili, że będzie on po raz ostatni chodził od domu do domu i tym razem tylko odbierał prezenty za swoją
wieloletnią pracę.
Puka do pierwszych drzwi... dostaje wspaniałe wyposażenie wędkarskie... promienieje z radości.
Puka do drugich drzwi... otrzymuje bilet na Hawaje... cieszy sie nasz listonosz ogromnie.
Puka do trzecich drzwi... otwiera mu wspaniała blondynka... mrugając oczętami zaprasza go do swojego łoża i spełnia przez całą noc najskrytsze
marzenia sexualne listonosza.
Rano podaje mu do łóżka wspaniałe śniadanie. Listonosz jest wniebowzięty...
Gdy urocza blondynka nalewa mu do szklanki kawę, listonosz zauważa ukrytego pod szklaneczką dolara, zaciekawiony pyta:
- Noc była wspaniała, śniadanie też, ale dlaczego ten dolar?
Na to blondynka przewracając oczami:
- Wczoraj wieczorem zapytałam mojego męża, co mam Ci dać za Twoją wieloletnią służbę. Odpowiedział mi:
Pierdol go, daj mu dolara.
Śniadanie było moim pomysłem.


*****


Kazik od zawsze robił to co lubił : całował żonę, wślizgiwał się do wyrka i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok.
- "Co ty do k....y nędzy robisz w moim łóżku?...I kim do cholery jesteś?" zapytał facet.
- "To nie jest twoja sypialnia.
- Jestem Św. Piotr i jesteś w niebie" dodał.
- "Że co ??!! Twierdzisz, że jestem martwy?? Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody!
- Chcę natychmiast wrócić na Ziemię!"
- "To nie takie proste" odpowiedział święty. "Możesz wrócić jako kura albo jako pies. Wybór należy do ciebie" Kazio pomyślał przez chwile i doszedł do wniosku, że bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące a życie kury wydaje się być miłe i relaksujące. Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
- "Chcę powrócić jako kura" odpowiedział.
W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury. Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje. Wtedy podszedł do niego kogut.
- "Hey! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi Św. Piotr" powiedział kogut
- "Jak ci się podoba bycie kurą?"
- "No jest ok ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje"
- "Ooo, no tak. To znaczy,że musisz znieść jajko" powiedział kogut
- "Jak mam to zrobić?" "Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz"
Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Nagle "chluś" i jajko było już na ziemi.
- "Łoł to było zajebiste" powiedział Kazik. Zagdakał jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo. Za trzecim razem, gdy zagdakał usłyszał krzyk swojej żony :
- "Kazik co ty robisz?! Obudź się! Zasrałeś całe łóżko!!!!"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Autentyczny (ponoć) wykład prof. Miodka
Kiedy się człowiek potknie albo skaleczy wola "O kurwa!". To cudowne, lapidarne słowo wyraża jakże wiele uczuć, począwszy od zdenerwowania, rozczarowania poprzez zdziwienie, fascynacje a na radości i satysfakcji kończąc. Przeciętny Polak w rozmowie z przyjacielem opowiada np.: "Idę sobie stary przez ulice, patrzę, a tam taka dupa, że o kuuurrrwa."

Kurwa może również występować w charakterze interpunktora czyli zwykłego przecinka, np.; " 😜rzychodzę kurwa do niego, patrzę kurwa a tam jego żona, no i się kurwa wkurwiłem no nie?". Czasem kurwa zastępuje tytuł naukowy lub służbowy, gdy nie wiemy, jak się zwrócić do jakiejś osoby płci żeńskiej ("chodź tu kurwo jedna!" 😉. używamy kurwy do charakteryzowania osób ("brzydka, kurwa nie jest", "o kurwa, takiej kurwie na pewno nie pożyczę" 😉, czy jako przerwy na zastanowienie ("czekaj, czy ja, kurwa lubię poziomki?" 😉.
Wyobraźmy sobie jak ubogi byłby słownik przeciętnego Polaka bez prostej kurwy. Idziemy sobie przez ulicę, potykamy się nagle i mówimy do siebie: "bardzo mnie irytują nierówności chodnika, które znienacka narażają mnie na upadek. Nasuwa mi to złe myśli o władzach gminy". Wszystkie te i o wiele jeszcze bogatsze treści i emocje wyraża proste "O kurwa!", które wyczerpuje sprawę.
Gdyby Polakom zakazać kurwy, niektórzy z nich przestaliby w ogóle mówić, gdyż nie umieliby wyrazić inaczej swoich uczuć. Cała Polska zaczęłaby porozumiewać się na migi i gesty. Doprowadziłoby to do nerwic, nieporozumień, niepewności i niepotrzebnych naprężeń w Narodzie Polskim. A wszystko przez jedna małą kurwę.

Spójrzmy jednak na rodowód tego słowa. Kurwa wywodzi się z łaciny od `curva` czyli krzywa. Pierwotnie w języku polskim kurwa oznaczała kobietę lekkich obyczajów, czyli po prostu dziwkę. Dziś kurwę stosujemy również i w tym kontekście, ale mnogość innych znaczeń przykrywa całkowicie to jedno. Można z powodzeniem stwierdzić, że kurwa jest najczęściej używanym przez Polaków słowem.
Dziwi jednak jedno - dlaczego słowo to nie jest używane publicznie (nie licząc filmów typu " 😜sy", gdzie aktorzy prześcigają się w rzucaniu kurwami), praktycznie nie słyszymy aby politycy czy dziennikarze wplatali w swe zdania zgrabne kurwy. Pomyślmy o ile piękniej wyglądałaby prognoza pogody wygłoszona w następujący sposób: "Na zachodzie zachmurzenie będzie kurwa umiarkowane, wiatr raczej kurwa silny. Temperatura maksymalna ok. 2 st. Celsjusza, a wiec kurewsko zimno kurwa będzie. Ogólnie, to kurwa jesień idzie".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MODLITWA WIECZORNA KOBIETY:
Ojcze nasz , który jestes w niebie,
Mam taką prośbę dziś wielką do Ciebie
Daj mi facta i ma być bogaty
Ma mieć Ferrari za siano-nie raty
Duże mieszkanie , a najlepiej willę
Ma mnie wciąż słuchać nie tylko przez chwilkę
Ma mnie zadowalac kiedy mam ochote
śniadanie mi robić - nie tylko w sobotę
Oglądać romanse- bizuterię kupić
W życiu mym nigdy nie bedzie mogł sie upić
Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki
Ja wydaję kasę- on płaci podatki
On nie ma kolegów- ja mam koleżanki
Kont ma mieć wiele- okoliczne banki
Złotych kart bez liku, czeków co nie miara
Jak mi to załatwisz wzrośnie moja wiara



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
> Panienka idzie po plaży. Nagle zobaczyła starą butelkę.
> Podniosła, otarła z brudu, a tu wyskakuje Duszek. Panienka
> pyta: Czy będę miała trzy życzenia?
> Duszek: Nie, przykro MI ale ja jestem duszek spełniający
> tylko jedno życzenie.
> Panienka bez wahania: To proszę o pokój na Bliskim
> Wschodzie. Widzisz te mapę? Chce, żeby te wszystkie kraje
> przestały ze sobą walczyć, i żeby Żydzi i Arabowie
> pokochali się miedzy sobą i żeby kochali Amerykanów i
> odwrotnie i żeby wszyscy tam żyli w pokoju i harmonii.
> Duszek popatrzył na mapę i mówi: Kobieto bądź
> rozsądna, te kraje się biją i nienawidzą do tysięcy
> lat, a ja po 1000 lat siedzenia w butelce też nie jestem w
> najlepszej formie. Jestem DOBRY ale nie aż tak dobry.
> Nie sądzę żebym mógł to zrobić. Pomyśl i daj jakieś
> sensowne życzenie...
> - Panienka pomyślała przez chwile i mówi: No dobrze,
> przez cale życie chciałam spotkać właściwego
> mężczyznę, żeby wyjść za niego za mąż. Wiesz,
> takiego który będzie mnie kochał szanował, bronił,
> dobrze zarabiał i oddawał pieniądze, nie pił, nie
> palił, pomagał przy dzieciach, w gotowaniu i sprzątaniu,
> był świetny w łóżku, był wierny i nie patrzył tylko w
> telewizor na programy sportowe. Takie mam życzenie......
> Duszek westchnął głęboko i powiedział: Kurwa! Pokaż
> mi jeszcze raz tę mapę...
🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...