Skocz do zawartości

zachcianki | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 65
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
co do zachcianek to moje sa dziwaczne jem wszystko po kolei obiad pączki chipsy zagryzam truskawkami i stasznie chce mi sie gruszek a na koniec ogórek.czlowiek nie w ciąży pewnie by to od razu wydalil którąś z dróg ale nie ja.pozdrawiam :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O ja mam tak jak ggosia zajadam wszystko po kolei zresztą jak nie byłam w ciąży to też słodkie zagryzałam czymś kiszonym :laugh: a teraz to pochłaniam co mi wpadnie w ręce.Lody jadłam w 3 misiącu przez misiąc po kilka dziennie :P a teraz nektaryny zjadała bym kilogramami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hmm ja zaczne od czekolady, lionow, pomidorow w smietanie, ryb, slonecznika, lodow,jagod, brzoskwin, ogorkow, pasztetu ktorego wczesniej bym nie ruszyla , bananow , makaronu , pieczarek , nalesnikow , twarozkow itp itd :P

a patrzec nie moge wogole na mieso, wedliny , jajka ;/ no i ziemniaki ale to juz wczesniej mialam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
a ja mam chyba najdziwniejsze zachcianki - bo mi się zachciało piec swój chleb,gotować jakieś dziwne staropolskie zupy o których nawet nie słyszałam 🙂 ..... i najbardziej zadowalające jest to że póki co wszystko wychodzi 😁 😁 właśnie się delektuje kromeczką z mojego pieczywka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia ja tez truskawki to codziennie musialam zjesc bo az mnie sciskalo w zoladku jak byl jeden dzien bez nich heh bob tez codziennie (naszczescie jeszcze jest:laugh: )a teraz od paru dni to codziennie pasztecik profi z pomidorami na sniadanie 😁 smieszne sa te zachcianki 🙂 chociaz na slodycze i lody to przez cala ciaze mam chec 🙂 aha i sok jablkowy pije litrami heh a kiedys to zawsze byl pomaranczowy i zaden inny (teraz mnie odrzuca od niego 😉 )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u mnie zas tragiczna zgaga co uniemozliwia mi normalne rozkoszowanie sie smakami... ale ogolnie to mam hopla na punkcie mleka czy to platleku czy ryz czy kakao czy cokolwiek innego... serki jogurty z kawalkami owocow mniam...lody smietankowe... a slodycze od czasu do czasu mam taka chec...

na marginesie mam taka ochote na zimne piwo z sokiem ze szok ale nie pilam i pic nie bede ale jak bym mogla to zabilabym za piwo co jest smieszne bo nigdy nie przepadalam specjalnie za piwem hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
>paula8966 napisał:


na marginesie mam taka ochote na zimne piwo z sokiem ze szok ale nie pilam i pic nie bede ale jak bym mogla to zabilabym za piwo co jest smieszne bo nigdy nie przepadalam specjalnie za piwem hehe

skąd ja to znam hehe 🙃 czasami sporadycznie raz na 2 tyg wezne łyczek piwa od mojego M, ale bez soku, ale to jednak nie to samo... już nie moge sie doczekać ażwypije cały kufel schłodzonego piwka z sokiem... i kto by przypuszczał, że tak może tego brakować???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja na piwo z sokiem mam ochotę jak zobaczę, całe szczęście mojemu mężowi coś się odwidziało i pije teraz z sokiem wiec raz na jakiś czas biorę tyci tyci łyczka i po tym mikroskopijnym łyku już czuję, że o to chodziło - na drugiego łyka już nigdy nie mam ochoty....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej! Ja mam sezonowe zachcianki 🙂 jak były truskawki to codziennie się objadałam, teraz mam smaka na jagody i arbuzy.
a tak to zmieniają mi się zachcianki jakiś czas temu codziennie jadłam snickers'y a teraz mnie ciągnie do draży kokosowych lub czekoladowych.
No i do mięsa mnie ciągnie i popijam sobie colę choć staram się nie za wiele bo wiadomo, ale ja sobie tłumacze, że niewielka ilość nie zaszkodzi a teraz jeszcze możemy pozwolić sobie na zachcianki i przyjemności, bo jak przyjdzie do karmienia to wtedy dieta, bynajmniej na początku.

a zdarzyło mi się z 2 razy wziąć łyka piwa, choć najbardziej mam ochotę na redds'a jabłkowego ale to też tylko malusiego łyczka dla smaka.

3majcie się cieplutko 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja przed ciążą uwielbiałam czosnek (sosy czosnkowe itp.)w postaci dodatku do potraw, a na początku ciąży to na samo słowo robiło mi się niedobrze, a do teraz nie mogę nic jeść czosnkowego. Dziwne są te zmiany, mam nadzieje, że po ciąży wszystko 🙂 wróci do normy sprzed 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...
  • Mamusia
a co myślicie o CHIPSACH, chrupkach smakowych..?
no ja mam właśnie od czasu do czasu zachcianki na nie, bo na słone.

Hm, wiem, że są niezdrowe, mają same jakieś ulepszacze smakow (np glutaminian, aspartam - fenyloalanina ...), konserwanty, no ale jak się od czasu do czasu zje to chyba nie będzie tragedii, co? 🙂

no ja lubie także rybę w panierce, lub paluszki rybne, kotlety schabowe z miesa drobiowego w panierce, warzywa na patelnie, także np. kalafior w bulce tartej. Mialam takze duzą ochotę na kukurydzę, ale jak jadłam ostatnio z puszki po raz kolejny to mnie po niej zaczęło skręcać, bo byłą przesłodzona (po co ludzie do slodkiej kukurydzy dodają cukier w zalewie-bo było napisane na puszce.....). Od słodkich czasami mnie mdli (np. ciasta, drożdzówki z owocami, wafelki, czekolada). Tak w ogóle słodycze nie są wskazane w okresie ciązowym i nalezy ich unikać. No ale np. cukierki krówki są pyszniutkie i jest mi po nich ok 🙂 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
Kurcze, dziewczyny, dochodze do wniosku, że ja nie mam żadnych zachcianek. Jem to co jadłam, tyle, ze w trochę wiekszych ilościach i częściej. 😉
Buuu... nie mam zachcianek 😞 Ani na słodkie, ani na lody.
Jem to co jest w lodówce, tzn wszystko 🙃 Od niczego mnie nie odrzuca, wszystko mi smakuje... i tak od początku ciąży 🤪 Ehhh... będę za to gruba 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mnie na słodycze też odrzuca chociaż wcześniej uwielbiałam się nimi zajadać. Mięsa też nie daje rady. A gin mi każe jeść mięso bo mam badania krwi jak u wegetarianki. Nie wiem jak to zrobię 🤔
Uwielbiam za to owoce, warzywa, serki, jogurty. Jak dotąd moje największe dziwactwo to zjedzenie kukurydzy z puszki z majonezem popijanej kefirem zmieszanym z posiekaną natką z pietruszki. Wtedy mi to smakowało ale dzisiaj jak o tym pomysle to robi mi się niedobrze :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...