Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży

A najlepsze w moim zajściu w ciąże było to, że właśnie z dwa dni po owulacji w 3 cyklu z Duphastonem, polecieliśmy do Polski i tam byłam u swojego ginekologa,który na usg stwierdził, że owulacja była, ale nic poza tym i nastraszył mnie, że jak Mój będzie tyle papierosów palił, to możemy mieć trudności z zajściem w ciąże....potem byłam z koleżanką u wróżki...która powiedziała, że widzi u mnie dziecko, ale na pewno nie teraz, więc strasznie zniechęcona wróciłam do Anglii....i spóźniał mi się dwa dni okres, ale myślałam, że to spowodowane było stresem i podróżą...i jeszcze tej samej nocy przyśniło mi się, że robię test ciążowy i , że wynik był pozytywny...obudziłam się rano i pierwsze co poleciałam do łazienki zrobić test, bo miałam w domu...a tam ku mojemu zaskoczeniu pojawiła się bardzo blada druga kreska 🤪

Yenefer dziekuje Ci za opinie: i porady kiss:.
A z Twoim zjaściem w ciążę to na prawde niesamowita historia-- bardzo chcialabym aby u mojej przyjaciólki tez był taki finał......... 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Tak nie dawno sie dowiedzialysmy o ciazy a teraz w naszych brzuszkach mieszkaja juz małe ludziki 🤪 🤪- ile razy o tym mysle to jest to dla mnie CUD- inaczej tego nazwac nie mozna... 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

No mam nadzieję Ellu1, że Twojej przyjaciółce też się w końcu uda!!!Ja jak odstawiłam tabletki w lipcu 2010, to myślałam, że szybko uda mi się zajść w ciążę i kolejne negatywne testy po prostu mnie dobijały, na dodatek zaszła w ciąże z bliźniakami siostra Mojego, potem przyjaciółka i dwie bliskie koleżanki...wtedy to już byłam tak zdołowana, że mi się nadal nie udaje, że już wszystko przestało mnie cieszyć i w końcu trafiłam do tego ginekologa, w sumie to przez ta cystę...bo czułam straszny ból w jajniku i najpierw dostałam antybiotyki na wyleczenie, a potem właśnie Duphaston na uregulowanie cyklu, bo jak się okazało miałam za mało progesteronu...a teraz jestem taka szczęśliwa, mój synuś zdominował całe moje życie!!!

No chwile (caly dzien 😜 ) mnie nie ma a tu takie super wiesci ze mamy nastepnego bobaska 🤪
Judzi mega gratulacje!!!! niech Zosia sie zdrowo chowa!!!

My po imprezce Halloweenowej 🙂 Bylo super 🙂
wstawiam jeszcze pare fotek 🙂
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/208/10800x599.jpg/][IMG]http://img208.imageshack.us/img208/3628/10800x599.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

a to ciezarna kotka 😜 do tego czarna wrrrrrrrrrrrrr 😉
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/580/6597x800.jpg/][IMG]http://img580.imageshack.us/img580/9981/6597x800.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Dziewczyny tak sobie wlasnie mysle, ze ja to nie mam kiedy rodzic 😉 do polowy listopada mam poplanowane rzeczy 😜

ella - ja mam nawet jeden test owulacyjny domku ale niestety sie mi nie przydal (i nie planuje aby sie przydal w niedalekiej przyszlosci)- nie zdarzylam uzyc 🙂
pierwszy strzal w dziesiatke nosze w brzuszku 🙂

Dziewczynki przepraszam, ze tak zasmiecam nasze forum moimi fotami - obiecuje, ze to juz po raz ostatni...

Czekam teraz na zdjecia sliczniakow listopadziakow 😉
No i niestety musze wam powiedziec, ze pewnie po urodzeniu wiekszosc z nas "odejdzie" z naszego forum....z braku czasu lub checi... wiem to z doswiadczenia po listopadowkach 2009 - choc pocieszajace jest to iz jest nas kilka i piszemy juz ponad dwa lata ze soba - najpierw o ciazy a teraz o naszych dorastajacych dzieciaczkach. Mam nadzije, ze i tym razem zostanie aktywna czesc mam listopadowych 2011 🙂 W koncu jest nas tak duzo 😁
Dla ciekawskich ten sam tworca brzuszka.net zalozyl forum dla aktualnych mam 🙂
http://www.mamusie.net/

To ja znowu mówię dzień dobry.
Gosiuq co u Was? Ellu może Majusia wreszcie? Albo tak jak z Judzią, któraś poinformuje nieoczekiwanie ... :-) Dzisiaj 1 listopada, to oficjalnie nasz miesiąc!!! 🤪

Kukunari a w ten sposób zaśmiecaj bez oporów, takich pozytywnych "przypadków" jak najwięcej.

Miłego dnia :-)

dzień dobry 🙂
straszna noc.. chyba matka natura przygotowywuje mnie do nie przespanych nocek 😁
lenymama Ty to już wogóle wstałaś wczesnie 🙂
racja, już listopad.Ja moge rodzic 🙂

Cześć!
Na wstępie gratulacje dla Judzi 🙂 super dziewczynka.....życzymy samych radosnych chwil z córcią 🙂
Ja się "kulam" od ponad godziny......posprzątałam w mieszkaniu i zastanawiam się czy nie "odpalić" żelazka.....za wcześnie wczoraj się położyłam spać i dziś mam efekty 😞
Dziś sobie odpuszczam wizytę na grobach ale na 9:30 jesteśmy umówieni do teściów i tam będę pilnować garów podczas nieobecności rodzinki 🙂
Wczoraj nieźle się zdenerwowałam......w tym tygodniu mija 8 tygodni od momentu zamówienia wózka......(czas oczekiwania 6-8 tyg) no więc przy okazji wizyty w sklepie pytam się jak tam nasz wózek......i co? okazało się, że wózek będzie najprawdopodobniej dopiero 10.11 !!! nieźle się wkurzyłam.... nie mówiąc już, że znów się nasłuchałam od męża co on o tym myśli......dodam, że nie podobał mu się pomysł 8 tyg. czekania na wózek....W tej sytuacji mam nadzieje, że Dominik poczeka grzecznie na ten wózek (głównie na fotelik samochodowy) 😉
Nie wiem jak Wam ale mi od kilku dni strasznie puchną stopy.....ogólnie czuję się coraz wolniejsza....ale co tam DAMY RADĘ 🙂 🙂

Witajcie Babeczki,

Ja dziś znowu od 7 nie spałam, wczoraj sąsiedzi sobie urządzili taką imprezkę, że ściany drżały.

My dzisiaj na groby się nie wybieramy, za daleko, ja się boje tego tłumu ludzi. Zamiast tego pójdziemy na dłuższy spacer.

Tak sobie myślę, że dzisiejszy dzień wyjątkowy, żeby urodzić, bardzo wesoły, nasze wspólne imieniny 😁. Poza tym tak ella pisała wolne w dniu urodzin bezcenne 😉.

Miłego dnia.

cześć babeczki!
moja nocka na stand-by, bo wsłuchiwałam się w ten mój brzuch, więc przebudzałam się często. Od rana znowu pobolewanie wzgórka łonowego jak po ostrym seksie 🙂 ale seksu nie było 🙂 🙂 🙂 więc się pewnie rozluźniam. Rozmawiałam z położną, która mówiła, żebym odliczała czas między skurczami (ale ich nie ma). No i druga sprawa jest taka, że przy Maćku wielkiej regularności nie było.... Pojechałam dopiero przy lekkim krwawieniu i teraz też tak trzeba będzie zrobić 🙂

Dzisiaj pewnie będzie cicho i rodzinnie, więc nie będzie dużo pisania i czytania.
Ciekawe jak tam Cherry po urodzinach męża?

a to Madzia ma dzisiaj imieniny? jeśli dobrze zrozumiałam, to wszystkiego najlepszego!

Nie no Gosiu 🙂, dzisiaj dzień wszystkich świętych, czyli wszyscy mają imieniny 🙂.

Ja wczoraj też wieczorem już sięgałam prawie po telefon do mamy, żeby przyjechała do Gdańska i była na miejscu 😉. Takie bóle miałam wieczorem, jakby mi ktoś jajniki skręcał, nie mogłam się podnieść z łóżka, mąż mi pomagał, a na stojąco zdecydowanie było lepiej. Już miałam nadzieję ,ale przeszło 😉.

Hej mamuśkom 🙂 W Polsce święto, a u nas normalny zwykły dzień i zaraz jadę do przychodni na pobranie wymazu na paciorkowca...tak mi się przynajmniej wydaje, bo ponoć lekarz wyraził zgodę, ale okaże się dopiero na miejscu 😮
Wczorajszy bardzo późny wieczór był dla mnie koszmarny, w jednej chwili dostałam silnego bólu głowy i brzucha , a na dodatek pogoniło mnie do kibelka, przez chwile myślałam, że coś się zaczyna, ale od rana już lepiej chociaż brzuch i głowa nadal pobolewa 😞 Dzisiaj pewnie będzie kolejny spokojny dzień na forum...

Cześć Brzunie 🙂

Ja się zaraz wybieram na groby ale wskoczyłam na chwilke i ... Kukunari Twoje zdjecia są cudowne Musisz być cudowna mama dla Mii tylko pozazdrościć takiej kreatywności i chęci działania Widac że rodzinka jest bardzo szczesliwa i dobrze sie ze soba bawi 🙂 🙂 🙂

Ja jutro mam pierwsze KTG i pierwszy raz bedzie mnie badała moja połozna Ciekawe czy sa u mnie jakieś zmiany Dodam że ostatnie dwa dni ostro spacerowałam brałam ciepłe kąpiele i wykorzystywałam męża

Do wieczora 🙂

Hejka Brzusie!!!!! 😉

U nas dzisiaj normalny dzień i wlasnie zaraz sie szykuje i wybieram sie na łazenie po sklepach moze cos sie w koncu ruszy!!!
Bo u mnie dziś juz 40 tydzień!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 😮 😮 😮
Ja to chyba nigdy nie urodzę.......

Kukunari superaśne fotki- A Mia jest Boooooooska 🤪 🤪
Miłego dnia Mamuśki 😉

No ella 🙂 to owocnych zakupów !

Cześć dziewczynki 🙂
ja dziś w domku sama :/ mężuś w pracy, rodzinka na grobach...a ja siedzę w domu 😞

gosiaq napisał(a):

Od rana znowu pobolewanie wzgórka łonowego jak po ostrym seksie 🙂 ale seksu nie było 🙂 🙂 🙂 więc się pewnie rozluźniam.

Gosiaq bóle wzgórka łonowego świadczą o rozluźnianiu się????
ja za każdym razem jak dłużej poleżę i wstaję mam taki ból jakby mnie ktoś otłukł jakbym miała tam siniaki :/ tak się zastanawiałam co to może być!!

Witam!!!
wiec listopad oficjalnie i kalendarzowo rozpoczety - drzyjcie przyszle mamuski 😜
No to teraz sie posypie fala listopadowych bobalkow 😉 a mamy ich niezla ilosc w naszej tabelce... wiec prosze sie ustawic w kolejke i nie pchac sie wszystkie razem 😉
Teraz zegar tika juz coraz szybciej TIK TIK TIK ... niedlugo bedziemy tulic slodziaki dzieciaki do piersi 🙂

U nas dzis pogodnie weic chyba wybierzemy sie na rodzinny spacerek... bo u Was swieto a u nas zwykly dzionek...

Milego dnia!

Czesc dziewczyny.
Ja dzisiaj na cmentarz nie ide. Siedze w domu i po necie smigam. Troche tv sie pooglada.
W czwartek juz ide do szpitala- boje sie jak cholera....... Jutro jeszcze ostatnie porzadki w domu zrobie, zeby bylo wszystko gotowe. Wczoraj ginekolok powiedzial, ze sie spotkamy w szpitalu- bedzie do mnie zagladal.
Sandra zdjecie rewelka, slicznie wygladacie.
No to teraz sie zaczna porody 🙂
O ile dobrze pamietam to Krusyna miala miec cesarke kolo 15-20 pazdziernika?

Marinel napisał(a):

Kukunari a może swoją drugą dzidzię też urodzisz 4 listopada? Mieliby razem urodziny 🙂

Mdg87 ta myśl że to już lada dzień jest przerażająca chyba? Zastanawiasz się co jeszcze zrobić? Przygotować? Na pewno będzie wszystko dobrze i jak czegoś nie zdążysz zrobić teraz to po porodzie jak już wrócicie.

Marinel fajnie by bylo urodzic znow 4 listopada ale to juz w piatek 😮 😉 Zaraz smiegamy na spacerek moze sie cos przyspieszy 😉

Dziewczyny moze i to przerazajaca mysl, ze to lada dzien ale zarazem ekscytujaca biorac pod uwage nowego bobalka w swoim domku 🙂

Najgorsze bedzie to lezenie tam i czekanie kiedy sie zacznie. Tak to pojechalabym gdyby skurcze sie zaczely.

Drogie brzuchatki ja już jestem mamą 😁
Laura urodziła się 28 października o 12:13 ważyła 3330g i mierzyła 52cm
Poród odbył się poprzez CC.
Pierwszy krzyk maleństwa jest przeżyciem nie do opisania, zarówno jak i pierwsze karmienie.
Wszystkim brzuchatką życzę szybkiego i szczęśliwego rozwiązania 🙂

i kolejna niespodzianka 🙂
Jadziunia gratulacje!! i życzymy samych radości z nowego Życia!!