Skocz do zawartości

Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży


coriana

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Jestem jestem, podczytuje co naskrobałyście 🙂 wcześniej byłam na zakupach, potem obiad u teściów. U mnie nadal cisza i spokój. Mam wrażenie że będe grudniówką.. Aaa cherry ja ostatnio codziennie budze się z myślą że to dziś jest ten dzień 🙂 jakieś takie wewnętrzne przeczucie.

Yenefer synusia masz ślicznego, tylko pozazdrościć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosiaq

    1781

  • Cherry

    2655

  • Shelby

    2530

  • madzia_m3

    1652

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
lala89 napisał(a):
Jestem jestem, podczytuje co naskrobałyście 🙂 wcześniej byłam na zakupach, potem obiad u teściów. U mnie nadal cisza i spokój. Mam wrażenie że będe grudniówką.. Aaa cherry ja ostatnio codziennie budze się z myślą że to dziś jest ten dzień 🙂 jakieś takie wewnętrzne przeczucie.

Yenefer synusia masz ślicznego, tylko pozazdrościć.


Głupie to uczucie ale wiesz ja tam nigdzie się nie spieszyłam i nie mam żadnego parcia na to że tak powiem.... Ten dzień nastapi gdy nastąpi i jest mi obojętne czy będzie to dziś czy w grudniu - kiedyś musi.... bo w końcu kiedyś trzeba urodzić ! jak nie w terminie lub do niego to po terminie!

jak by co 2 grudnia o 8.00 mam stawić się na IP w szpitalu....

Pobolewa mnie tu i tam ale ja to pewnie przenoszę. Moja Mama przenosiła mnie o 8 dni a mojego brata o 13.... więc kto wie może u mnie tak będzie.... chociaż wg mojej lekarki długość trwania ciąży u mojej mamy i sposób w jaki rodziła nie ma zupełnie wpływu na termin rozwiązania u mnie....
To, że moja Mam miała 2 razy CC, siostra mojej mamy również i moja babcia kleszczowe nie jest wskazaniem do tego, że ja tak będę miała.....



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny odrobinkę nadrobiłam i Gratuluję kolejnym mamusiom, Lenymamie, Gosi734 i pozostałym 🙂

Dziękuję w imieniu swoim i Oskarka za słowa wsparcia i komplementy 🙂

I tym wszystkim , które nadal w dwupaku powodzenia i oby jak najszybszego rozwiązania 🙂

Pewnie przez kolejne parę dni będę mniej aktywna z wiadomych powodów, ale na pewno będę zaglądać jak zawsze 🙂 Na szczęście synuś na razie mega grzeczny i płacze tylko jak go przebieram i myję 🙂 Teraz muszę troszkę odespać 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A moja mama urodziła nas wszystkich przed terminem, ale tak jak mówisz wcale to nie znaczy że i ja tak bede mieć. Np mojego brata 3kg rodziło jej się łatwo itd, a mnie rodziła końcem 7 miesiąca miałam niecałe 2kg i to był jej najgorszy poród.
Ja też nie mam parcia na to żeby urodzić już teraz. Chociaż ciekawa jest jak nasz skarbuś wygląda.. Ale Cherry juz bliżej jak dalej 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
co do wyglądu śniło mi się dziś że nasz dzdziuś miał długie kręcone blond włosy (oboje mamy brązowe) miał jasne wielkie niebieskie oczy i był cały piegowaty 😮 😮 😮

ani ja ani mąż nie mamy niebieskich oczu ani nie mamy piegów.... 😮 😮 😮

więc nie mam pojęcia o co chodzi 😲 😲 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej kochane

mnie tez dopiero udalo sie nadroibic mniej wiecej wiec wszystkim mamom gorąco gratuluje 😁
moj maksiu straszny głodomor co chwile chce jesc karmie go z butelki ale moim odciagietym mlekiem bo rana mnie strasznie ciagnie i nie jestem w stanie narazie go przystawic chyba ze tak na chwile ale wtedy maly sie zlosci i poczekam do jutra z piersia jak mi sciagna szwy moze bedzie lepiej ogolnie jest super jestem zakochana po uszy... maly jest kochany jak patrzy mi w oczy to nie wytrzymuje i chce mi sie plakac:] 😁 😁 w nocy tez nawet nie jest zle spi po 3 4 godz i budzi sie na jedzenie ale jak narazie spi z nami bo boje sie go zostawic w lozeczku a nie daje rady sie szybko podniesc jeszcze wiec narazie jest przy nas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dobry wieczorek mamuśki 🙂
Yenefer gratulacje! Pierwsze boje za Tobą, nabieraj wprawy i odpoczywaj ile się da.
Dobrze jest poczytać takie pozytywne relacje z porodu. Widać da się przeżyć i zapomnieć to co niefajne. Ja mam wrażenie, że już się przyzwyczaiłam do tego brzucha, rytmu dnia,nudy generalnie, że z rozpędu mogłąbym jeszcze długo ponosić swoje małe 🙂 Do terminu niby 11dni, ale podobnie jak Lala, wydaje mi się, że będzie dłużej. Choć może walne sobie jakiś mini koktajl położnej za tydzień 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
yenefer - sliczny baby boy!!! 🤪 Dalas rade -super!!!
Jesli chodzi o karmienie to mnie mowiono w spzitalu przy Mii, ze mam sie nie martwic ze dziecko nie bedzie glodne przezp ierwsze 2-3 dni - jest najedzone tym co jeszcze dostalo w brzuszku i choc nam sie wydaje, ze mamy malo siaty i sie nienajada to bzdura. Kazde dziecko generalnie traci na wadze od chwili urodzin do wyjscia ze szpitala. Nalezy tylko dziecko nap oczatku czesto przystawiac do piersi aby pobudzic je do wytwarzania mleka. Zazwyczej po 2-3 dobach dostaje sie prawidlowego mleka i cycochy robia sie ogromne i czesto wrecz bolesne.... dlatego nie rezygnuj - przystawiaj malego czesto chocby na chwilunie... Z drugiej strony nie wiem jak u was w UK ale u nas zywnosc - dania, ktora podaja po porodzie w spzitalu zupelnie nie odpowiada diecie jaka powinna tryzmac matka karmiaca - moze dlatego, ze w IRL 98% decyduje sie na karmienie butla i tym ktore karmia naturalnie nikt sie za bardzo nie przejmuje choc generalnie niby sie do tego karmienia namawia! Powodzenia w kazdym razie. Przeciez jak maluch bedzie jadl z butli to tez dobrze - nawazniejsze zeby nie byl glodny!!! 🙂

Ella- placz dziecka po karmieniu moze byc tez spowodowany potrzeba ssania - uspokajania a nie od razu glodu. Takie maluchy na prawde nie potrzebuja bog wie ile jesc... dorosly tez jak jest nie wiem jak glodny po paru kesach zaspakaja glod i przy tym swoja zlosc 😉 Moze sprobuj malutkiej dac smoczek chyba ze jestes zupelnym przeciwnikiem... Mysle ze czasem jednak warto sprobowac... poza tym moze to tez kwestia bliskosci, ktorej malenstwu potrzeba... w brzuszku przez 9 miesiecy bylo blisko mamy w ciasnotce i ciepelku sobie siedzialo... moze musisz dzidzie owijac szczelniej i nie odkladac tak od razu po karmieniu - choc pewnie wszystkiego juz probowalas...Nasze nowo narodzone dzieci to niestety wielkie zagadki - czesto w ciemno szukamy rozwiazan powodow o ktorych nawet pojecia nie mamy... Przystawiaj slodziaka tak czesto jak to mozliwe - na zadanie!! daj mu poczuc bliskosc i pobudzac cycole do produkcji mleka. Uwazaj co jesz - bo na prawde wiele rzeczy alergizuje niestety 🤨 i to tezm oze byc powodem placzu - bolu brzuszka malych slodziakow. Powodzenia kochana zycze i czekam na pozytywne wiesci.

Dziewczyny przeprwaszma ze tak sie madrze ☺️ ja tez sie obawialam ze nie karmie zbyt dobrze, ze malo mam mleka (iitp)z Mia duzo rozmawialam z doradzcami laktacyjnymi i innymi mamami stad moje "pomysly" w chwili obecnej... Sama nie wiem jak mi pojdzie tym razem i tez mam obawy... No zobaczymy kazda ciaza i kazdy nowy bobo to nowe wyzwanie nikt nie mowil ze bedzie latwo - ale damy rade - jak nie my to kto?!! 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurcze, ja się tak nastawiłam na karmienie piersią, że nie wyobrażam sobie, zeby nie dało rady. Nie dopuszczam tej myśli do siebie. Będę próbować do upadłego. Siara już mi się pojawia, jak pouciskam sutki to pojawiają się mini kropelki, więc jestem dobrej myśli.. Trzymam kciuki za wszystkie mamusie, żeby się w końcu udało!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aaa_aniusia napisał(a):
do tych rozpakowanych czy wasze maluszki tez prawie po kazdym jedzeniu dostaja czkawke??


Mia dostawala - przez bardzo dlugo do okolo 6 miesiecy, czasem wystarczylo, ze dostawilam ja jeszcze na chwilke do piersi i przechodzilo, pozniej dawalam wode w butelce.... Nadal czesem ma czkawke 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dopiero teraz miałam chwilke żeby przeczytać opis porodu Gosi - aż wstyd!
Gosiu jestem pod wielkim wrażeniem :* I fajnie , że wszystko tak opisane.

Ja własnie wylazłam z wanny - ciepłe kąpiele to ostatnio moje codzienne relaksacyjne godziny. Tylko dopuszczam ciepłej wody i tak leże i leże. Godzina w wannie, a człowiek jak bóg. Do tego dochodzi jeszcze depilacja i takie tam ( a maszynka idzie w ruch bo nie znam dnia ani godziny, więc nogi piczka i wszystko musi być gładkie jak dupcia niemowlaka, nie wiem czemu ale czuje że tak musze) Po kąpieli daje czadu z balsamem 😁 i tak mi wieczorki mijają. Wtedy mąż ma czas posiedzieć na kompie (no chyba że go zaciągne do wanny 🙃 )

Teraz mężuś robi nam gofry na kolacje, ja leże już grzecznie w łóżeczku i czekam aż przyniesie talerz pełen ciepłych gofrów. Zaraz włączymy jakiś film albo jakąś bajke typu epoka lodowcowa..
Ahh jak ja uwielbiam takie wieczory!
Jak nie zjem dużo gofrów to może męzunia pozaczepiam - bo ochota jest 🙂 No a jak się najem strasznie to pewnie padne w najmniej oczekiwanym momencie 😁

Także ja nadziś mówie dobranoc :*
Spokojnej nocki wszystkim już mamom i skurczowej, ''wodoodchodowej'' 🙃 partej i pełnej wrażeń wszystkim zabrzszkowanym 😁 No, a co se będziemy!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lala89 napisał(a):
Noo i jeszcze jedno, bierze któraś wiesiołka? Ja już biore od 3 dni.

Aha Cherry wiesz , że ja wiem że urodzisz prędzej niż ja 😁 I mam jeszcze wrażenie że Shelby zaskoczy nas tak jak Yenefer 🙃 Haha jasnowidz ze mnie no nie! No takie mam przeczucie..


Lala kurde wiesz zdenerwowałam się teraz trochę i mam takie skurcze ze szok! i Mały mi szaleje!
chyba pójde się położyć spac moze tylko coś jeszcze wciągnę!!!

Jak ja mam poznać że rodzę?

Nie wiem ciekawe czy mozna sobie pojsc naprzykład na IP i poprosić o ktg???

Może jutro tak zrobię.... jak mąż wróci z pracy.... pójde pogadam coś tam i moze mi zrobią....

Czy Was tez tak boli jak kichacie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej!
Ja godzinę temu wstałam na siusiu i pojawiła się krew.....teraz już jej nie ma ale są skurcze....próbuje je liczyć....... są co 12-8 min (tak mi się wydaje bo są słabe) więc wypiję herbatkę i chyba jedziemy 🙂 🙂 Kurde.....teraz jestem już spokojniejsza ale jak zobaczyłam tą krew to nieźle spanikowałam.....nie było śluzu tylko krew......Trzymajcie Kciuki 🙂.....Mam telefon do Shelby i Martki więc będę się odzywać do Nich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agisal super!! Powodzenia powodzenia i jeszcze raz powodzenia!! W końcu nadszedł twój czas 🙂

Aaa_aniusia o żesz w morde naprawdę? 🤪 ja mieszkam niedaleko Krakowa i u nas nie pada. A właśnie jeśli do Góry Borkowskiej mam 30 km, to ile będzie z Borku na Hutę (chodzi mi o szpital Ujastek). Bo nie wiem dokładnie ile kilometrów muszę jechać do szpitala. orientujesz się? 🙂

Dziś jest termin mojego porodu, u mnie nadal cisza..... wizyta u mojej ginekolog o 13 więc trzymajcie kciuki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...