Skocz do zawartości

Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży


coriana

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 21,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosiaq

    1781

  • Cherry

    2655

  • Shelby

    2530

  • madzia_m3

    1652

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
a i jeszcze jedno , wczoraj weczorem zadzwonili do męża z jednej firmy że chcą go przyjąć, pojechał omówić co i jak! Wszysto się układa... Dziewczyny jestem taka szczęśliwa!
W środę przyjdzie położna zobaczyć co u nas, i ściągnie mi szwy..
córeczka tatusia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lenymamo Emilka dostawala antybiotyk i osłonę doustnie taki płyn wyglądający jak sok jabłkowy, robiła zielone kupki ale brzuszek nie bolał. Miała przy tym żółtaczkę więc robili mnóstwo badań. Codziennie przez tydzień morfologię krwi i poziom bilirubiny, badanie na toksoplazmoze, cytomegalię, wirus zapalenia wątroby typu B, RTG płuc, USG główki i brzuszka no i posiew moczu i kału cały czas był kontrolowany czy jest nadal ta pałeczka. Szukali przyczyny. Mamy powtórzyć mocz za jakiś czas żeby skontrolować. Ogólnie ja musiałam bardzo uważać co jem bo przy antybiotyku jelita są bardzo obciążone i do dziś jem tylko gotowane rzeczy. Jeśli chcesz wysle Ci na priv liste produktów dozwolonych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
yenefer07 napisał(a):
Lenymamo a właśnie już dawno miałam spytać, a jak opieka w katarskim szpitalu podczas i po porodzie? Byłaś zadowolona?


Ech Yen, nie mam siły ich chwalić, bo ta e coli mnie dołuje. Ogólnie serwis był fajny, mieliśmy pokój rodzinny, mogliśmy być tam przez 24 godz wszyscy razem. Powiedziałabym nawet, ze było bardzo dobrze, gdyby nie to tołatojstwo.
Marinel, widzisz a nam nie robią żadnych badań i to mnie też przeraża. Przecież sama im nie zaproponuję. Dziękuję za listę, brak pokarmu, jesteśmy na butli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lenymamo na pewno antybiotyk pomoze na te bakterie.
Zaniu wszyscy mi mówią że Emilki to straszne rozrabiaki a do tego Skorpion da mi popalić a moja Emilka też taka grzeczna jak Twoja. Wcale nie płacze nawet o cyca tylko szuka i otwiera buźkę. Kapie się super mogłaby nie wychodzić z wody. Przebieranie też nie stanowi dla niej problemu, chociaż ja już mam czasem dosyć jak słyszę lecącą kupkę w dopiero co założoną pieluszkę w śodku nocy 🙂
Macie kogoś do pomocy nad dzieciaczkami? Ja jestem z małą sama całymi dniami, mąz wraca wieczorem na kąpiel i znów wraca na kilka godzin do pracy. Nie mam z kim jej zostawić żeby pójść na zajęcia więc chyba dziekanka będzie konieczna. Na wizyte kontrolną do ginekologa chyba też będę musiala ją zabrać 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaagato gratuluję!!!

Lala89 właśnie masz szwy do ściągania? Myslałam przez chwilę że miałaś cc bo mi założyli rozpuszczalne. Ciekawe czy ściąganie boli tak samo jak ich zakładanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zania napisał(a):
Yenefer życzę Ci powodzenia przy pierwszej samotnej kąpieli!! Na pewno dasz sobie radę!! 😘

i ja tego życzę! ja już nauczyłam się kąpać samodzielnie (w zasadzie robię od początku sama, ale potrzebowałam kogoś do "przynieś, wynieś, podaj") i nawet jakoś idzie 🙂 śpiewająco, bo Filip wtedy jest spokojniejszy 😉 Mój mąż wyjeżdża pojutrze, więc samodzielność wskazana, chociaż nie ukrywam, że mam pełno obaw, jak ja sobie z dwoma chłopakami poradzę....
Lenymamo! co to za wstrętny ten Katar! wracać mieliście chyba latem, a skoro podjęliście decyzję, ze szybciej, to kiedy?
Madzia, zaliczyła pierwszy spacer! super!!! my też właśnie"po", prawie 2 godziny zaliczone 🙂 A Filip jeszcze dosypia w domu. Nocka tradycyjnie z karmieniem co 3 godziny.
Co do pieluch, to ja chciałam używać tetrowych w dzień, ale jestem za wygodna chyba i nie uśmiecha mi się pranie codziennie, bo prasowania nie cierpię 🙂 Więc jadę na Huggiesach i pampersach na zmianę. Mamy parę krosteczek, ale traktuję sudocremem i schodzi. Oprócz linomagu, dobry jest też Alantan do pupci bez odparzeń 🙂
A! wg mojej wagi Filip przytył już 700 g przez 2 tygodnie! I to tylko na moim cycu 🙂 Trochę mi ulewa, ale robię przerwy w karmieniu na odbicie i potem znowu jemy - może pomoże? na razie testuję 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ściąganie szwów nie boli 🙂 czuje się jedynie takie łaskotanie. Mnie założyli rozpuszczalne, więc tym razem mnie to ominie 🙂 Krwawię już minimalnie, w zasadzie raz na 2-3 dni i słabo, ale chodzę z podpaską, bo jak kichnę lub zakasłam, to.... 😉 też tak macie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gosiaq napisał(a):
Ściąganie szwów nie boli 🙂 czuje się jedynie takie łaskotanie. Mnie założyli rozpuszczalne, więc tym razem mnie to ominie 🙂 Krwawię już minimalnie, w zasadzie raz na 2-3 dni i słabo, ale chodzę z podpaską, bo jak kichnę lub zakasłam, to.... 😉 też tak macie?


Heh na szczęście tego akurat nie mam. A ściąganie szwów rzeczywiście nie boli, może nawet trochę łaskocze 🙂
A co do powrotu, to rzeczywiści, planowaliśmy po lecie, teraz pojawiła się nadzieja i szansa, że w kwietniu może bylibyśmy już w domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki dziewczyny 🙂

Lala89 foteczka super 🙂 No i dwa szczęścia na raz, gratuluję mężowi pracy!

Aaagatko Tobie również wielkie Gratulacje!!!

Ja też mam szwy rozpuszczalne i już szycie boli troszkę mniej, ale nadal boli tak jakby cewka moczowa...no i krwawienie nadal jest, choć już mniejsze.
Gosiaq mi też się tak pary razy zdarzyło przy kichnięciu, więc to chyba normalne 🙂

a ja coraz częściej ćwiczę pisanie jedną ręką, bo jakiś bąbelek się przykolegował do mnie 🙂 a najbardziej mnie śmieszy jak żuje smoczek...jak ta najmłodsza z bajki o Simpsonach 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No z pieluchami tetrowymi jest nieźle roboty. Ciągłe przebieranie ciuszków i pieluch, codzienne pranie i prasowanie... Ale wiem że to jej może pomóc więc nawet chwilki się nie zastanawiałam..
Co do karmienia... mam tyle pokarmu że piersi non stop twarde a jak mała puści sutek to tryska fontanna! 😜
Gosiaq współczuję Ci bardzo że twój mąż wyjeżdża i zostaniesz sama. A powiedz kiedy wróci? Mój mąż ma jeszcze tydzień opieki nade mną i wraca do pracy. Mam nadzieję że go nie wyślą na delegacje, i że będzie przyjeżdżał codziennie wieczorem do domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zaniu no to super, ze masz tyle pokarmu, szkoda , że u mnie nie poszło karmienie piersią 😞

A właśnie dziewczyny, mój mały ma parę glutków w nosku...ale niestety Fridą nie mogę ich wyssać bo są za głęboko, a frida za duża do tego małego noska, próbowałam tez wygrzebać kawałeczkiem ręcznika papierowego i też nic...jak ma je usunąć? Czy gruszka daje radę, bo nie używałam nigdy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
yenefer07 napisał(a):
Zaniu no to super, ze masz tyle pokarmu, szkoda , że u mnie nie poszło karmienie piersią 😞

A właśnie dziewczyny, mój mały ma parę glutków w nosku...ale niestety Fridą nie mogę ich wyssać bo są za głęboko, a frida za duża do tego małego noska, próbowałam tez wygrzebać kawałeczkiem ręcznika papierowego i też nic...jak ma je usunąć? Czy gruszka daje radę, bo nie używałam nigdy?


ja uzywam gruszki u mnie sie super sprawdza a jak polozna byla to tez patyczkiem do uszu mojemu wyciagla wiec tak tez mozna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej Dziewczyny!

najpierw chciałam przekazać gratulacje dla męża lali 🙂 cieszę się, że znalazł pracę! w najodpowiedniejszym momencie!

Aaagata - dla Ciebie gratulacje, że jesteście już razem po tej samej stronie świata! 🙂

no i wieści od Cherry, która właśnie napisała do mnie smska:
"ja nadal 2w1 nie ma u nas prądu i neta. Nie wiem za ile włączą, ale się melduję!"

u mnie płacz i zgrzytanie zębów - Maksiu niespokojny, bo jak już przysypia, to zaraz coś z brzuszka go budzi (jakieś bączki albo burczenie) - nie wiem, czy to wina tego, co zjadłam, czy może tego, że nie robił kupy od soboty? ale ciężko tak patrzeć, jak taki maluszek cierpi

no i jeszcze jedno, padam do stópek i całuję wszystkie mamuśki - bo właśnie się przekonuję, ile kosztuje bycie mamą - ile to trosk i zachodu, żeby wszystko było dobrze (szczególnie, gdy co chwilę ktoś przychodzi i komentuje, co robisz nie tak - bo przecież dziecko płacze, a nie powinno - zawołaj lekarza, karm go inaczej, i tak dalej i tak dalej - mówię Wam, zachować spokój - graniczy z cudem! dobrze, że mój mąż jest ze mną! bo chyba bym oszalała!)

nie wiem, co ja to jeszcze miałam, biegnę zmienić męża przy Maksiu! trzymajcie się Kochane moje :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej ja dopier w domu... Jestem padnięta byłam w szkole 1 przedmiot już mam na bierząco załapałam 2 oceny i w ciągu 2 lekcji nadrobiłam całe zaległości co mnie nie było... Czyli 1 przedmiot z głowy... Jeszcze 16 ;( Później byłam na zakupach chciałam kupić [płaszczyk ale nie było nic... Teraz idę odpocząć bo mam dość... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gosiaq napisał(a):
Ściąganie szwów nie boli 🙂 czuje się jedynie takie łaskotanie. Mnie założyli rozpuszczalne, więc tym razem mnie to ominie 🙂 Krwawię już minimalnie, w zasadzie raz na 2-3 dni i słabo, ale chodzę z podpaską, bo jak kichnę lub zakasłam, to.... 😉 też tak macie?


😞 No tez tak mam, chociaż coraz rzadziej. Wcześniej nie mogłammwsatć z łóżka w nocy bez swojego pampersa bella mama, ale od 2 dni juz jakby się sytuacja stbilizuje. Trochę ćwiczyłam mięśnie koegla, ale w natłoku obowiązków zapominam o tym, więc chyba same się regenerują.
Słyszałam, ze nie wolno nam na razie dźwigać, bo może ta przypadłosć pozostac na zawsze.
Dzwigam tylko moje 4 błażejkowe kilogramy. 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Po 6 tygodniach, takie mam zalecenia w wypisie ze szpitala.
Czuję że jest coraz lepiej, zaraz miną 4 tygodnie od porodu, ale czuję , że nie dokońca jest cacy. Tyle że ja miałam dużo różnych "atrakcji" jak pęknieciei szycie szyjki, cięcie krocza, nie odkleiło mi sie samo łożysko, więc musieli mi je pod narkozą wyjąc itd. Więc nic dziwnego, że trochę dłuzej to trwa.
Ale zalecenia sa takie, ze idzie się po 6 tygodniach od porodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
  • Dodaj nową pozycję...