GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży

Wiem, bo ja mam jeszcze krwotoki z nosa i staram się brać prysznic w wannie. 😉
Boję się tak leżeć jak kiedyś ... a lubię ciepełko więc staram się nie wysiadywać za długo. Idę z jabłkami do łózka i chrapiącego przed nocka mojego górnika! Pa dziewczyny !

dziewczyny chwilę nie zaglądałam i do nadrobienia mnóóóóóóstwooooo :P

któraś pytała się kto ma jutro wizytę, no to ja mam 🙂 o 15.50

aaagaaa napisał(a):

dziewczyny chwilę nie zaglądałam i do nadrobienia mnóóóóóóstwooooo :P

któraś pytała się kto ma jutro wizytę, no to ja mam 🙂 o 15.50

No to 3-mamy kciuki i czekamy na fotki 😜

holi32 napisał(a):

miło mi Aga no tak z wanna to uwazaj gosia nie za dlugo lepiej prysznic wannowy!!!! ja pracuje w aptece mam spoko prace nie mecze sie ale wiecie jak to jest posiedzialo by sie w domku!!! zamierzam tak od polowy lipca isc na l4 zobaczymy lekarz mi juz chce dac!!!

holi praca ok ale musisz uwazac zeby nie miec kontaktu z lekami... ja wszystkich lekow dotykam w rekawiczkach 🙂 np tabletki na sztuki itp. szczegolnie encorton. zreszta na pewno to wiesz 🙂

guga napisał(a):

aaagaaa napisał(a):

dziewczyny chwilę nie zaglądałam i do nadrobienia mnóóóóóóstwooooo :P

któraś pytała się kto ma jutro wizytę, no to ja mam 🙂 o 15.50

No to 3-mamy kciuki i czekamy na fotki 😜

dzięki za wsparcie 🙂

a teraz męczę się z moją pracę. muszę ją dzisiaj dokończyć. tak niewiele mi zostało a jednak to tak dużo

Ja kawę piję jedną rano - zawsze piłam, bardzo dobrze mi to robi, lepiej funkcjonuję 🙂 mamy w domu ekspres ciśnieniowy więc mam tak 3/4 kubka mleka spienionego a reszta kawa.

Mniam, dzisiaj z wrażenia rano nie wypiłam ale i tak ciśnienie miałam podniesione 🙂

Tu jest o kawie to co w książce o diecie przyszłej matki, z któej korzystam 😉http://fajnamama.pl/kawa-w-ciazy/ 🙂

A poruszyłyście bardzo ciekawy i ważny temat - wakacje! macie coś porezerwowane już?

My przed wiadomością o ciąży chcieliśmy jechać do hotelu Brayka w Mars Alam w Egipcie (moi starsi tam byli na tygodniowe nurki i mówią że jest bosko, porównywalnie z azją, a my po naszej podróży poślubnej do Kenii i kilku snorklingach złapaliśmy bakcyla) ale po pierwsze tam się wzieli i zrewolucjonizowali (ale do października im przejdzie) a po drugie to w ciąży nie pojadę nigdzie, gdzie nie ma dobrej opieki medycznej - zostaje Europa.

I teraz szukamy czegoś w Polsce nad morzem - ale wszystko jest porezerwowane! A jeśli nie jest, to warunki są takie sobie, przynajmniej nie za takie pieniądze (przepraszam ale naprawde nie mogę znieść tych cen i niepewnej pogody).

To teraz myślę o Grecji (na wyspie blisko jakiegoś szpitala) we wrześniu. Co wy uważacie na ten temat? Dzisiaj było gorąco ale ja się czułam ekstra, a wszyscy na okolo sapali. Może jednak powinnam pojechać na jakieś wakacje?

W tej książce którą czytam jako przygotowanie do całego zamieszania (amerykańska) podchodzą autorki bardzo na luzie, że owszem, jechać na wakację, jeśli lekarz nie widzi przeciwwskazań, tylko siedzieć pod parasolem raczej, upewnić sie że w hotelu jest klimatyzacja pilnować co się je. Podoba mi się podsumowanie tej kwestii "już nigdy nie będzie tak łatwo podróżować z dzieckiem". co fakt to fakt. Najlepszy czas na podróże to 2 trymestr (u nas akurat wakacje) i pierwsze chwile trzeciego.

co tu robić?

Ide spac, bo jutro musze rano wstac i jechac na to dodatkowe badanie genetyczne 🥴
To spokojnej nocki 🙂

też wybieram się spać, dobranoc 🙂

aaagaaa napisał(a):

dziewczyny chwilę nie zaglądałam i do nadrobienia mnóóóóóóstwooooo :P

któraś pytała się kto ma jutro wizytę, no to ja mam 🙂 o 15.50

ja mam o 16.30 🙂

no guga napewno zeby wszystko bylo ok, spac niemoge 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

dzień dobry bardzo 🙂

ja już na nogach 🙂 nie mogę się doczekać wizyty i kończę pracę magisterską

aaagaaa napisał(a):

dzień dobry bardzo 🙂

ja już na nogach 🙂 nie mogę się doczekać wizyty i kończę pracę magisterską

hey aaaaggaaa naet termin mamy taki sam 🙂

Ulka napisał(a):

no ja tez nie spie, ale ja juz tak mam ze sie przed 7 budze, pozatym wczoraj od godz 18 do nocy lezałam ledwo żywa płacząc i marudząc na zmiane, bylo mi tak niedobrze jak najgorszy kac , nie mam sposobow zeby sie tego stanu pozbyc i jutro mowie lekarzowi niech mi cos daje bo zwariuje

ojejku, współczuję Ula. u mnie też wieczory są najgorsze. Chciałam wczoraj posiedzieć dłużej z tą pracą i już ją definitywnie dokończyć, ale było mi tak piekielnie niedobrze, że musiałam iść spać, żeby tego nie czuć