Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży


guga

Rekomendowane odpowiedzi

guga napisał(a):
pammat napisał(a):
normalnie święto 😁
a ty miałaś spać dłużej guga i co nie wyszło?



Ja od tygodnia nie spię... ja sie męczę 😞 🤢
Jedyną dogodną ale zakazana już teraz pozycja to spanie na plecach 🤔
Biodra i kręgosłup mi dają Jazzu... 🤢 🤢 🤢 🤢

Ale ja ma pokusę w lodówce...przywiozła mi z Turcji przyjaciółka ....CHALWE Z PISTACJAMI !!!
nie moge jej dzisiaj zjesc choc mam wielka ochote bo jutro rano jade na glukoze... ☺️


o jej Guga to okopne uwielbiam chalwe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaagaaa

    2257

  • pammat

    2228

  • novaM

    2360

  • coquelicot

    1836

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
wanilia napisał(a):
guga ja się kładę spać na boku a budzę się zawsze na plecach....niby jak mam nad tym we śnie zapanować 😠?


kurde nie wiem...ale lekarz mi powiedział ze od 6 go miesiaca mozna spowodowac niedotlenienie dziecka i siebie śpiąc na plecach 😞

\'\'okresie ciąży nie zaleca się spania na plecach, gdyż może to powodować niedotlenienie u płodu(ponieważ uciśnięte są wówczas duże naczynia krwionośne, które zaopatrują w tlen).\'\'



\\\'\\\'spanie na plecach jest niewskazane, bo cięka macica uciska na tętnice. Najlepsza pozycja jest na boku, wygodnie jest wtedy włożyć sobie poduszkmiedzy nogi, przy czym noga która jest na górze w tym wypadku prawa -lekko ugięta. Najlepiej jest na lewym ale możecie też na prawym, na plecach pod koniec jest naprawdę ciężko leżeć i rzeczywiście można stracić przytomność ze względu na zbyt mały przepływ krwi przez tętnicę główną, a tym samym zbyt mały przepływ tlenu\\\'\\\'
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
guga napisał(a):
wanilia napisał(a):
guga ja się kładę spać na boku a budzę się zawsze na plecach....niby jak mam nad tym we śnie zapanować 😠?


kurde nie wiem...ale lekarz mi powiedział ze od 6 go miesiaca mozna spowodowac niedotlenienie dziecka i siebie śpiąc na plecach 😞

\'\'okresie ciąży nie zaleca się spania na plecach, gdyż może to powodować niedotlenienie u płodu(ponieważ uciśnięte są wówczas duże naczynia krwionośne, które zaopatrują w tlen).\'\'



\\\'\\\'spanie na plecach jest niewskazane, bo cięka macica uciska na tętnice. Najlepsza pozycja jest na boku, wygodnie jest wtedy włożyć sobie poduszkmiedzy nogi, przy czym noga która jest na górze w tym wypadku prawa -lekko ugięta. Najlepiej jest na lewym ale możecie też na prawym, na plecach pod koniec jest naprawdę ciężko leżeć i rzeczywiście można stracić przytomność ze względu na zbyt mały przepływ krwi przez tętnicę główną, a tym samym zbyt mały przepływ tlenu\\\'\\\'


ja też często budzę się na plecach. ale ja się tym wszystkim tak nie przejmuje. bo niby powinno się spać na lewym boku, a ja już nie mogę po prostu, boli mnie cały bark i to boli nie tylko w nocy tylko cały czas go odczuwam po tym spaniu na lewym boku. i czasami to aż tak zaboli że mam łzy w oczach. i czy mimo wszystko mam się katować i leżeć na lewym boku? i doprowadzić się do jakiegoś nerwobólu albo czegoś podobnego. wydaje mi się, że nie. na prawym boku też nie można, bo też się niby uciska wszystkie ważniejsze naczynia krwionośne.

ja wyznaję zasadę, że śpię tak, żeby mi było wygodnie, żeby nie zgnieść maluszka 🙂 i jak ja się wyśpię to i on się będzie lepiej czuł 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coquelicot napisał(a):
Strzelil mi dzis 27 tydzien 🤪
Termin porodu coraz blizej z kazdym dniem 😮
Maz uciekl mi na mecz, aja sie zastanawiam co zrobic na obiado-kolacje?



no Kochana każdy dzień to dzień bliżej to powitania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja wczoraj poczytalam troche o znieczuleniu podczas porodu i nie wiem... 🥴 Generalnie nie lubie ingerencji farmakologicznych, niby to bezpieczne, ale jakis tam niewielki odsetek powiklan istnieje, no i dziecku tez sie dostaje jakas mala dawka. Z drugiej strony, nie wiem co to za bol, nie wiem jak go zniose 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
coquelicot napisał(a):
A ja wczoraj poczytalam troche o znieczuleniu podczas porodu i nie wiem... 🥴 Generalnie nie lubie ingerencji farmakologicznych, niby to bezpieczne, ale jakis tam niewielki odsetek powiklan istnieje, no i dziecku tez sie dostaje jakas mala dawka. Z drugiej strony, nie wiem co to za bol, nie wiem jak go zniose 😮


jak bylam w szpitalu to kolezance z sali nie trafili w przestrzen za pierwszym razem, musieli sie drugi raz wkluwac. potem dzialalo przez 6 godzin po cc!! a jak przestalo to byl bol nie do zniesienia. poza tym trzeba 24 h lezec plackiem po znieczuleniu nadoponowym. wiem ze podaja tez dolargan dozylnie zamiast tego, ale to znowu udziela sie dziecku a i ty sama jestes polprzytomna potem.
no ale niektore kobiety podczas porodu czuja taki bol ze jest im juz obojetne wiec daje sie ten dolargan. do nadoponowego musisz miec wczesniej wizyte u anstezjologa, i podaje sie go nie pozniej niz 4cm rozwarcie, by na bole parte przestalo juz dzialac......
takze sa i + i - 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aaagaaa napisał(a):
guga napisał(a):
wanilia napisał(a):
guga ja się kładę spać na boku a budzę się zawsze na plecach....niby jak mam nad tym we śnie zapanować 😠?


kurde nie wiem...ale lekarz mi powiedział ze od 6 go miesiaca mozna spowodowac niedotlenienie dziecka i siebie śpiąc na plecach 😞

\'\'okresie ciąży nie zaleca się spania na plecach, gdyż może to powodować niedotlenienie u płodu(ponieważ uciśnięte są wówczas duże naczynia krwionośne, które zaopatrują w tlen).\'\'



\\\'\\\'spanie na plecach jest niewskazane, bo cięka macica uciska na tętnice. Najlepsza pozycja jest na boku, wygodnie jest wtedy włożyć sobie poduszkmiedzy nogi, przy czym noga która jest na górze w tym wypadku prawa -lekko ugięta. Najlepiej jest na lewym ale możecie też na prawym, na plecach pod koniec jest naprawdę ciężko leżeć i rzeczywiście można stracić przytomność ze względu na zbyt mały przepływ krwi przez tętnicę główną, a tym samym zbyt mały przepływ tlenu\\\'\\\'


ja też często budzę się na plecach. ale ja się tym wszystkim tak nie przejmuje. bo niby powinno się spać na lewym boku, a ja już nie mogę po prostu, boli mnie cały bark i to boli nie tylko w nocy tylko cały czas go odczuwam po tym spaniu na lewym boku. i czasami to aż tak zaboli że mam łzy w oczach. i czy mimo wszystko mam się katować i leżeć na lewym boku? i doprowadzić się do jakiegoś nerwobólu albo czegoś podobnego. wydaje mi się, że nie. na prawym boku też nie można, bo też się niby uciska wszystkie ważniejsze naczynia krwionośne.

ja wyznaję zasadę, że śpię tak, żeby mi było wygodnie, żeby nie zgnieść maluszka 🙂 i jak ja się wyśpię to i on się będzie lepiej czuł 🙂


na boku ale tylko lewym bo na prwym tez uciska sie naczynia doprowadzajace tlen do dziecka....
a cala noc na jednym boku to jest nie do zrobienia jak dla mnie 😮 wiec poleguje tez na prawym i na plechach. slyszalam nawet opinie ze bezpieczniej jest na plechach niz na prawym boku 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
chloe napisał(a):
coquelicot napisał(a):
A ja wczoraj poczytalam troche o znieczuleniu podczas porodu i nie wiem... 🥴 Generalnie nie lubie ingerencji farmakologicznych, niby to bezpieczne, ale jakis tam niewielki odsetek powiklan istnieje, no i dziecku tez sie dostaje jakas mala dawka. Z drugiej strony, nie wiem co to za bol, nie wiem jak go zniose 😮


jak bylam w szpitalu to kolezance z sali nie trafili w przestrzen za pierwszym razem, musieli sie drugi raz wkluwac. potem dzialalo przez 6 godzin po cc!! a jak przestalo to byl bol nie do zniesienia. poza tym trzeba 24 h lezec plackiem po znieczuleniu nadoponowym. wiem ze podaja tez dolargan dozylnie zamiast tego, ale to znowu udziela sie dziecku a i ty sama jestes polprzytomna potem.
no ale niektore kobiety podczas porodu czuja taki bol ze jest im juz obojetne wiec daje sie ten dolargan. do nadoponowego musisz miec wczesniej wizyte u anstezjologa, i podaje sie go nie pozniej niz 4cm rozwarcie, by na bole parte przestalo juz dzialac......
takze sa i + i - 🙂


No ja tak czy siak bede miala wizyte u anestozjologa, obligatoryjnie. Tu kobiety ktore decyduja sie na znieczulenie to jakies 95%, sprawa bardzo popularna. A ja jakos do konca nie potrafie zaufac i to klucie do tego; tffuuu! Ale znowu nie mam pojecia co to za bol bedzie 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
coquelicot napisał(a):
chloe napisał(a):
coquelicot napisał(a):
A ja wczoraj poczytalam troche o znieczuleniu podczas porodu i nie wiem... 🥴 Generalnie nie lubie ingerencji farmakologicznych, niby to bezpieczne, ale jakis tam niewielki odsetek powiklan istnieje, no i dziecku tez sie dostaje jakas mala dawka. Z drugiej strony, nie wiem co to za bol, nie wiem jak go zniose 😮


jak bylam w szpitalu to kolezance z sali nie trafili w przestrzen za pierwszym razem, musieli sie drugi raz wkluwac. potem dzialalo przez 6 godzin po cc!! a jak przestalo to byl bol nie do zniesienia. poza tym trzeba 24 h lezec plackiem po znieczuleniu nadoponowym. wiem ze podaja tez dolargan dozylnie zamiast tego, ale to znowu udziela sie dziecku a i ty sama jestes polprzytomna potem.
no ale niektore kobiety podczas porodu czuja taki bol ze jest im juz obojetne wiec daje sie ten dolargan. do nadoponowego musisz miec wczesniej wizyte u anstezjologa, i podaje sie go nie pozniej niz 4cm rozwarcie, by na bole parte przestalo juz dzialac......
takze sa i + i - 🙂


No ja tak czy siak bede miala wizyte u anestozjologa, obligatoryjnie. Tu kobiety ktore decyduja sie na znieczulenie to jakies 95%, sprawa bardzo popularna. A ja jakos do konca nie potrafie zaufac i to klucie do tego; tffuuu! Ale znowu nie mam pojecia co to za bol bedzie 🤢


tu moze niech sie wypowiedza doswiadczone mamusie 🙂
ja tez nie wiem, ale ufam mojej mamie, ktora przezyla dwa porody i mowi ze nie jest tak zle, a jakos bardzo wytrzymala na bol nie jest 🙃

slyszlalam kiedys opinie ze pierwsza faza porodu to bol jak przed miesiaczka, tylko duzo silniejszy, a druga faza to jak mega zatwardzenie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
chloe napisał(a):
aaagaaa napisał(a):
guga napisał(a):
wanilia napisał(a):
guga ja się kładę spać na boku a budzę się zawsze na plecach....niby jak mam nad tym we śnie zapanować 😠?


kurde nie wiem...ale lekarz mi powiedział ze od 6 go miesiaca mozna spowodowac niedotlenienie dziecka i siebie śpiąc na plecach 😞

\'\'okresie ciąży nie zaleca się spania na plecach, gdyż może to powodować niedotlenienie u płodu(ponieważ uciśnięte są wówczas duże naczynia krwionośne, które zaopatrują w tlen).\'\'



\\\'\\\'spanie na plecach jest niewskazane, bo cięka macica uciska na tętnice. Najlepsza pozycja jest na boku, wygodnie jest wtedy włożyć sobie poduszkmiedzy nogi, przy czym noga która jest na górze w tym wypadku prawa -lekko ugięta. Najlepiej jest na lewym ale możecie też na prawym, na plecach pod koniec jest naprawdę ciężko leżeć i rzeczywiście można stracić przytomność ze względu na zbyt mały przepływ krwi przez tętnicę główną, a tym samym zbyt mały przepływ tlenu\\\'\\\'


ja też często budzę się na plecach. ale ja się tym wszystkim tak nie przejmuje. bo niby powinno się spać na lewym boku, a ja już nie mogę po prostu, boli mnie cały bark i to boli nie tylko w nocy tylko cały czas go odczuwam po tym spaniu na lewym boku. i czasami to aż tak zaboli że mam łzy w oczach. i czy mimo wszystko mam się katować i leżeć na lewym boku? i doprowadzić się do jakiegoś nerwobólu albo czegoś podobnego. wydaje mi się, że nie. na prawym boku też nie można, bo też się niby uciska wszystkie ważniejsze naczynia krwionośne.

ja wyznaję zasadę, że śpię tak, żeby mi było wygodnie, żeby nie zgnieść maluszka 🙂 i jak ja się wyśpię to i on się będzie lepiej czuł 🙂


na boku ale tylko lewym bo na prwym tez uciska sie naczynia doprowadzajace tlen do dziecka....
a cala noc na jednym boku to jest nie do zrobienia jak dla mnie 😮 wiec poleguje tez na prawym i na plechach. slyszalam nawet opinie ze bezpieczniej jest na plechach niz na prawym boku 🤢


ja śpię różnie 🙂 raz na tym boku, na tym, na plecach. inaczej nie dam rady
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
w ogóle właśnie wróciłam do domu, byłam z bratową męża i jej dziećmi - Filip ma 6 lat, Lena - 14 miesięcy i jest moją chrześnicą 🙂 byłyśmy na lodach, potem w parku na spacerze, potem posiedziałyśmy trochę nad zalewem, potem znowu spacer, potem posiedziałyśmy na placu zabaw, a Filip tam szalał 🙂 ogólnie bardzo fajne popołudnie 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc brzuchatki ja tez mialam dzisiaj dzien objezdny , i padam

a co do porodu ja rodzilam naturalnie i bez znieczulenia - idzie zniesc nawet po 3 dniowej oxytozynie ,
jezeli moge cos doradzic z wlasnego doswiadcznienia , mi musieli podac oxy bo wody mi odeszy( nie wszystkie) wiec mialam czas by urdozic 3 doby, czekajcie do terminu i jesli niejest konieczne niewolajcie o podanie oxutocyny .. po porodzie 🙂mialam moja zoreczke non stop zemna i sama wszystko przyniej robilam , reszte wskazuwek takich jak oddychanie i wspolpraca z polozna moze pozniej opisze troche wczesnie jeszce 🙂

pozdrowionka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My właśnie wróciliśmy z wieczornego spaceru, wcale nie było miło komary nas prawie żywcem zeżarły mimo że się offem potraktowaliśmy solidnie - nawet psa cięły 😮
ania- z pewnością będziemy Cię podpytywać o poród jeszcze 🙂 Póki co masz rację - jeszcze jest czas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam dziewczynki 🙂
Aaagaa to super, że mąż się odezwał i wyjaśniliście sobie wszystko 🙂
Weronika i co pojawił się "tatuś"?
Wanilia u nas też strasznie kąsają i nic na nie nie działa, a jak na tarasie palę świece antykomarowe to mam wrażenie, że jeszcze bardziej lecą 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja dopiero usiadłam na kanapie po całym diu w ogródku...padam... zjadłabym sobie coś slodkiego ale.... glukoza rano ...bleah.... obym nie zapomniała o cytrynie bo będzie ciężko... 😮

Jeżeli chodzi o poród to w czwartek przedstawie skierowanie ze wskazaniem na cesarke...ciekawa jestem reakcji gina ☺️ bo zaswiadczenie wydal jego kolega ortopeda z oddziału obok 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
guga napisał(a):
Ja dopiero usiadłam na kanapie po całym diu w ogródku...padam... zjadłabym sobie coś slodkiego ale.... glukoza rano ...bleah.... obym nie zapomniała o cytrynie bo będzie ciężko... 😮

Guga podejdź do tego jak Ulka - mniam - polewa do lodów 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
meliska napisał(a):
guga napisał(a):
Ja dopiero usiadłam na kanapie po całym diu w ogródku...padam... zjadłabym sobie coś slodkiego ale.... glukoza rano ...bleah.... obym nie zapomniała o cytrynie bo będzie ciężko... 😮

Guga podejdź do tego jak Ulka - mniam - polewa do lodów 😁




ładna mi polewa...polewe to moja mama bedzie miala ze mnie patrzac jak pije to świństwo
🤪 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
guga napisał(a):
Jeżeli chodzi o poród to w czwartek przedstawie skierowanie ze wskazaniem na cesarke...ciekawa jestem reakcji gina ☺️ bo zaswiadczenie wydal jego kolega ortopeda z oddziału obok 🙃

guga więc masz dylemat "znieczuleniowy" z głowy - jesteś skazana na zoo 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...