GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży

holi32 napisał(a):

Czyli Agami ty też jesz tak jak ja!!! Spoko myślę że małym nic już nie będzie!!! Chałka z dżemem truskawkowym robionym przez moją mamę mniam i często!!! Czyli co Agami mały twój płacze co chwilka!!! Ja to się dziwiłam dlaczego mój płakał co godzinę jak był pojedzony!!! A tu normalne mały chce na rączki!!!

ja jem ale np zagadka sa dla mnie czy wolno: pomidora, ogorka, salate lodowa, peiknska, ogorek kiszony, zupa poimidorowa, ogorkowa, herbata z cytryna? jakie owoce inne poza bananem i jablkiem?

Dzien Dobry 🙂

Wspolczuje dziewczyny, ze macie nocki z glowy. Nam sie trafilo dziecko spiace zawsze i wszedzie. Nie wazne moze byc halas, glosne rozmowy a ona spi. Wczoraj nie moglam jej dobudzic na jedzenie.
Grudzien sie konczy, az uwierzyc nie moge, ze juz prawie wszystkie mamy swoje malenstwa . Fajnie bylo tak przezywac ciaze wspolnie z Wami 🙂 Dzieki dziewczyny 🙂
A moze umowimy sie na nastepna "wspolna" ciaze? 😉 😜

Opisałam mój poród jak chcecie poczytać to zapraszam 🤪

Beatko kochana na początku mała spała całą noc, budziła się tylko co 3 godz na karmienie i zasypiała.. ale niestety to się skończyło... więc oby u Ciebie zostało...
Myślicie, że można pić sok multiwitaminę? po ilu od zjedzenia, wypicia jest to już w mleku?

Nadia ja piję kawkę 🙂 Taką rozpuszczalną z dodatkiem mleka jak zawsze po śniadaniu sztuk JEDNA 😎
Co do pokarmu to z tego co pamiętam to po ok 12 godzinach się w naszym mleku znajdują te składniki, które my pochłaniamy 😜

Beatko ja to się na następną ciążę już nie piszę 😜 Ale jeśli postanowicie się umówić na drugie brzuszkowanie na forum to chętnie Was poczytam 😁 Bo w końcu jakaś równowaga być musi , a ja już dwójeczkę swoją mam 😎

Pamm zasiadam do Twojego opisu 😉

Laski - mamusie pytanie mam 😎 😎 😎

Jak tam Wasze brzuszki się miewają 🤪 ???

Mnie na początku taka chropowata z deczka skóra przerażała ale peeling uczynił cuda 🤪
Pępek i linia nadal brzydko brązowa 🤢 Ale kolczyka z powrotem włożyłam i jakoś lepiej wizualnie to wygląda 😜
Tłuszczyk jest i mięśnie brzucha jak na razie nie wyczuwalne ale jak na prawie 2 tyg. po porodzie to jestem dumna ze swojego ciała 🤪
Aaa i kupiłam takie masło specjalne z Ziajki ujędrniające po porodzie 🙂

Ja to już mam schizę, że jak kawę piłam, to może przez to mała nie śpi? kurcze najchętniej to nic bym nie jadła, żeby tylko spała 🤢
U mnie też krecha przez cały brzuch jest, i skóra chropowata, o peelingu nie pomyślałam... zrobię dzisiaj. Ale generalnie brzuch nieźle wygląda, mój M to w nocy jak położy mi rękę na brzuchu to się śmieje, że się zapadam, wklęsły wtedy jest. Ale pozostało jeszcze 8 kg do zrzucenia...
Wiecie co, ja to jakoś zaniedbałam się, pazury okropne, o stopach nie wspomnę, brwi zarośnięte, i nic mi się nie chce robić koło siebie, wszystko kręci się wokół małej...

NovaM a pas od kiedy będziesz nosić? bo zastanawiam się, czy to nie za wcześnie i czy krwawić przez to bardziej nie będę...

witajcie
ja narazie w całości kto jeszcze został żeby dotrzymać mi towarzystwa 🙂

heloł po świetach 🙂
nadrobiłam...w pierwszy dzień swiat mała nie spała od 13 do 1.30 w nocy 😎 uwierzcie, ze juz bylam na skraju wyczerpania, 12 godz bez snu Małej...ale jak zasneła, to wstała dopiero dzisiaj rano o 8(z przerwami na jedzenie oczywiscie), no i znowu do 13 nie spała...ale nie ma co narzekać, widze ze wy dziewczyny macie równie wesoło 🙂
Beatko26 - przez pierwsze 2 tyg. Kalina tylko spała, nie mogłam jej wybudzic na karmienie nawet...ale oby oczywiscie Sarze tak zostało i była grzecznym Aniołkiem 🙂
Kalinie odpadl strupek po kikucie i przynajmniej z tym jest spokój.
Dziewczyny , jak sa szwy rozpuszczalne, to one sa wyczuwalne i mozna je wyciagnac? bo od jakiegos tygodnia jak sie podmywam to czuje jakby supełek nitki i nie wiem czy tak ma byc..
a z jedzeniem: zjadlam w swieta : całe cciasto Agami 🙂, sernik, miske sałatki z ryzem, kurczakiem gotowanym, ananasem, kukurydza, rodzynkami; rybke w galarecie i rybe w ciescie francuskim. dzisiaj pasztet.
Ktoras pytała o jogurty - ja jem naturalne i kaszki manne, owocowych wole narazie nie wprowadzac, kawe pije tylko zbozowa 1 dziennie, jabłek jem duzo, ale nie gotowanych tylko surowych. ogórek świeży tez mozna jesc, ja jem codziennie i Małej nic nie jest.
moja siostra mieszka w niemczech i na wszelki wypadek prosiłam zeby przysłała mi kropelki na kolki dostepne tylko w niemczech SAB SIMPLEX, podobno sa bardzo dobre.tfu tfu - odpukac oczywiscie, aby sie nie przydały...

a co do bananów, to jak bylam w szpitalu i moj przyniosł mi banany. i jak tylko weszła jaks polozna to od razu mi mowi ze bananów nie mam jesc , jak chce karmic piersia... 🤢 i badz tu człowieku madry...ale na wszelki wypadek nie jem

My już po szczepieniu 😆mały miał opóźniony zapłon z płaczem jeszcze w lutym i bedzie po szczepieniach 😆
Mały waży 4820 😮 🤪 64cm rosnie mi następny wielkolud 😮
Pamm ja zakupiłam z AVENTU ale dupa to daje bo i tak boli jak cholera jak na chamca mu to wcisne w buźke .Rafałek wogóle nie łapie smoczka ogólnie silikony wiec jak z bólem odciągne to podaje mu mleko przez strzykawke 😮
Holi moze miec ale nie musi miec gorączki
a co do jedzenia to marchew ,pietruszka,jabłko ,(banan,pekinke w małych ilościach) sery i wszystko co jest waniliowe wszelkie serki,jogurty mleko ,ryby na parze mięso gotowane ciastka kruche ,kukurydziane ,ryżowe,a z napoju to herbata bawarka na potęge ,laktacyjna a kawe Ricore z cykorią no i podstawowe picie woda prawie 3 L dziennie to jest moj cały jadłospis 😎

Anika_77 napisał(a):

My już po szczepieniu 😆mały miał opóźniony zapłon z płaczem jeszcze w lutym i bedzie po szczepieniach 😆
Mały waży 4820 😮 🤪 64cm rosnie mi następny wielkolud 😮
Pamm ja zakupiłam z AVENTU ale dupa to daje bo i tak boli jak cholera jak na chamca mu to wcisne w buźke .Rafałek wogóle nie łapie smoczka ogólnie silikony wiec jak z bólem odciągne to podaje mu mleko przez strzykawke 😮
Holi moze miec ale nie musi miec gorączki
a co do jedzenia to marchew ,pietruszka,jabłko ,(banan,pekinke w małych ilościach) sery i wszystko co jest waniliowe wszelkie serki,jogurty mleko ,ryby na parze mięso gotowane ciastka kruche ,kukurydziane ,ryżowe,a z napoju to herbata bawarka na potęge ,laktacyjna a kawe Ricore z cykorią no i podstawowe picie woda prawie 3 L dziennie to jest moj cały jadłospis 😎

a mi lekarz powiedzail ze mam odstawic nabiał 😮 zeby mala nie mial alergii. ale i tak zjadam 1 jogurt dziennie, troche kawy do mleka i kanapke z serkiem tez zjem, ale ogolnie starm sie nabial ograniczac

pamm już nadrabiam wpis o porodzie 😉

pamm twardzielko żadnego znieczulenia nie miałaś???

Aniqa1111 napisał(a):

Anika_77 napisał(a):

My już po szczepieniu 😆mały miał opóźniony zapłon z płaczem jeszcze w lutym i bedzie po szczepieniach 😆
Mały waży 4820 😮 🤪 64cm rosnie mi następny wielkolud 😮
Pamm ja zakupiłam z AVENTU ale dupa to daje bo i tak boli jak cholera jak na chamca mu to wcisne w buźke .Rafałek wogóle nie łapie smoczka ogólnie silikony wiec jak z bólem odciągne to podaje mu mleko przez strzykawke 😮
Holi moze miec ale nie musi miec gorączki
a co do jedzenia to marchew ,pietruszka,jabłko ,(banan,pekinke w małych ilościach) sery i wszystko co jest waniliowe wszelkie serki,jogurty mleko ,ryby na parze mięso gotowane ciastka kruche ,kukurydziane ,ryżowe,a z napoju to herbata bawarka na potęge ,laktacyjna a kawe Ricore z cykorią no i podstawowe picie woda prawie 3 L dziennie to jest moj cały jadłospis 😎

a mi lekarz powiedzail ze mam odstawic nabiał 😮 zeby mala nie mial alergii. ale i tak zjadam 1 jogurt dziennie, troche kawy do mleka i kanapke z serkiem tez zjem, ale ogolnie starm sie nabial ograniczac

ja małego chyba już uodporniłam na nabiał jak był w brzuszku bo zyłam funkjonowałam tylko na tym nie zarła mnie zgaga 😆

Hej,
wreszcie nadrobilam cale swieta 🙂
W Swieta sie nie ograniczalam 🙂 W sumie jedynie czego nie jadlam to Kapusty z grochem oraz kapusty z grzybami. Reszte wszystko: barszcz z uszkami (z grzybkami), pieczony karp, karp ze szpinakiem, sandacz z warzywami, szczupak w pomidorach oraz sledz na slodko. Do tego byla jeszcze druga zupa (rybna). Kompot z suszu, makowiec, kutia (pyszna byla w tym roku), pierniczki, piernik oraz bakaliowiec 🙂 Malemu nic po tym nie bylo 🙂 przesypial cale noce 🙂
Nawet w swieta sprobowalam mandarynki. Polozna mowila zeby jesc wszystkiego po trochu 🙂 Zjadlam pol mandarynki odczekalam 24 godziny, karmiac Florka i nic mu sie nie stalo, wiec od tej pory juz nawet mandarynki moge jesc 😁 Jak to powiedziala Pani Pediatra jak po jednej mandarynce nic nie bedzie malemu to mozna juz je jesc normalnie, ale nie wiecej niz 3 dziennie 🙂

Basienka84 napisał(a):

Hej,
wreszcie nadrobilam cale swieta 🙂
W Swieta sie nie ograniczalam 🙂 W sumie jedynie czego nie jadlam to Kapusty z grochem oraz kapusty z grzybami. Reszte wszystko: barszcz z uszkami (z grzybkami), pieczony karp, karp ze szpinakiem, sandacz z warzywami, szczupak w pomidorach oraz sledz na slodko. Do tego byla jeszcze druga zupa (rybna). Kompot z suszu, makowiec, kutia (pyszna byla w tym roku), pierniczki, piernik oraz bakaliowiec 🙂 Malemu nic po tym nie bylo 🙂 przesypial cale noce 🙂
Nawet w swieta sprobowalam mandarynki. Polozna mowila zeby jesc wszystkiego po trochu 🙂 Zjadlam pol mandarynki odczekalam 24 godziny, karmiac Florka i nic mu sie nie stalo, wiec od tej pory juz nawet mandarynki moge jesc 😁 Jak to powiedziala Pani Pediatra jak po jednej mandarynce nic nie bedzie malemu to mozna juz je jesc normalnie, ale nie wiecej niz 3 dziennie 🙂

Baśka a ten kompot z suszuto na bazie piernika gotowanego ? bo jesli tak to my to nazywamy moczką a zamiast kuti to jemy makówki 🙂też waszystko jadłam raczej(kosztowalam)prócz kapusty z grzybami i makówki

Basienka84 napisał(a):

Hej,
wreszcie nadrobilam cale swieta 🙂
W Swieta sie nie ograniczalam 🙂 W sumie jedynie czego nie jadlam to Kapusty z grochem oraz kapusty z grzybami. Reszte wszystko: barszcz z uszkami (z grzybkami), pieczony karp, karp ze szpinakiem, sandacz z warzywami, szczupak w pomidorach oraz sledz na slodko. Do tego byla jeszcze druga zupa (rybna). Kompot z suszu, makowiec, kutia (pyszna byla w tym roku), pierniczki, piernik oraz bakaliowiec 🙂 Malemu nic po tym nie bylo 🙂 przesypial cale noce 🙂
Nawet w swieta sprobowalam mandarynki. Polozna mowila zeby jesc wszystkiego po trochu 🙂 Zjadlam pol mandarynki odczekalam 24 godziny, karmiac Florka i nic mu sie nie stalo, wiec od tej pory juz nawet mandarynki moge jesc 😁 Jak to powiedziala Pani Pediatra jak po jednej mandarynce nic nie bedzie malemu to mozna juz je jesc normalnie, ale nie wiecej niz 3 dziennie 🙂

no to odwazna jestes...ja barszczu nawet nie posmakowałam, bo tam ocet był dodany...

marika321- ketonal w zastrzyku w dupsko haha. Ja też cieniutko na wigili.. bałam sie zeby małej nie zaszkodzić! waniliowy jogurt? mi położna powiedziała ze nie wolno :-/

pammat napisał(a):

marika321- ketonal w zastrzyku w dupsko haha. Ja też cieniutko na wigili.. bałam sie zeby małej nie zaszkodzić! waniliowy jogurt? mi położna powiedziała ze nie wolno :-/

ja jem waniliowe wlasnie. zjedz jeden, zobaczysz czy cos bedzie, ale nie sadze..

Anika_77 napisał(a):

Basienka84 napisał(a):

Hej,
wreszcie nadrobilam cale swieta 🙂
W Swieta sie nie ograniczalam 🙂 W sumie jedynie czego nie jadlam to Kapusty z grochem oraz kapusty z grzybami. Reszte wszystko: barszcz z uszkami (z grzybkami), pieczony karp, karp ze szpinakiem, sandacz z warzywami, szczupak w pomidorach oraz sledz na slodko. Do tego byla jeszcze druga zupa (rybna). Kompot z suszu, makowiec, kutia (pyszna byla w tym roku), pierniczki, piernik oraz bakaliowiec 🙂 Malemu nic po tym nie bylo 🙂 przesypial cale noce 🙂
Nawet w swieta sprobowalam mandarynki. Polozna mowila zeby jesc wszystkiego po trochu 🙂 Zjadlam pol mandarynki odczekalam 24 godziny, karmiac Florka i nic mu sie nie stalo, wiec od tej pory juz nawet mandarynki moge jesc 😁 Jak to powiedziala Pani Pediatra jak po jednej mandarynce nic nie bedzie malemu to mozna juz je jesc normalnie, ale nie wiecej niz 3 dziennie 🙂

Baśka a ten kompot z suszuto na bazie piernika gotowanego ? bo jesli tak to my to nazywamy moczką a zamiast kuti to jemy makówki 🙂też waszystko jadłam raczej(kosztowalam)prócz kapusty z grzybami i makówki

Kompot z suszu jest z suszonych owocow morele, figi, gruszki, jablka, daktyle itp. Takie suszone owocki zalewa sie woda i gotuje. Powstaje pyszny kompocik. Makowki zawsze jadlam jak moja babcia zyla. Ona byla ze wschodu i u niej na wigilii zawsze makowki byly 🙂 Moczki nigdy nie probowalam, jak na bazie piernika jest to pewnie dobre. Jak znajde gdzies przepis to moze w przyszlym roku na swieta zrobie 😉