**wrzesień 2009 :-)** | Forum o ciąży

Hej Mimi 🙂
ważne, ze odpoczełaś, to w Naszym stanie najwazniejsze przecież 🙂

Hej moje kochane dziewczynki 🙂 Kurcze ja już się pożegnam na dziś...zaczęła się już moja kryminalna niedziela z polsatem,jestem spóźniona 🤪 odezwę się jutro,raczej wieczorkiem bo rano małego wiozę do przedszkola i działam na moim mieszkanku 🙂oj,chociaż nie wiem czy wieczorkiem dam rade bo zaczęły się u nas misje i na 19:30 śmigamy z syniem do kościółka.
Ok uciekam ,buziale moje kochane 😘 😘 😘

Pa Monia 😘 😘
Ja nawet nie przypuszczałam Karola, że bede tańczyła na weselu w moim stanie:P a tu takie zaskoczenie:laugh: :laugh:

hehe Mimi...troszke przeciez nie zaszkodzi 🙂Piekne zdjecie 🙂

Pa Monia.

Pohulaliśmy z meżem i naszym Szymkiem we trójke 😆 Dzięki Karola za komentarz 😘

Mimi83 napisał:

Pohulaliśmy z meżem i naszym Szymkiem we trójke 😆 Dzięki Karola za komentarz 😘

wzajemnie 🙂
dobra zabawa tylko na dobre moze wyjsc 🙂

Ogólnie fajne było wesele jestem bardzo zadowolona, maż zresztą też 🙂
Tylko w niektórych momentach myślałam o Tomku moim kuzynie.. i tak mi sie przykro robiło..dzis moja mama dzwoniła do nas z Warszawy i mówiła ze jego organizm wogóle sie nie walczy i nie reaguje na zadne leki 😞 😞 zaczynam powoli tracic nadzieje...

Mimi przykro mi.
Miejmy jednak wiare i nadzieje, ze Twój kuzyn pokona ten kryzys i wyjdzie z tego. 🙂

Poprostu trzeba bedzie sie z tym pogodzić co da Bóg..

Dokładnie. Dla kazdego jest inny plan i inna droga.
Mimi ja sie zegnam. Juz oczy mnie bolą, dołaczam do synka i zmykam spac.
Dobrej nocy.Do jutra.

Dobrej i spokojnej nocki kochana dla Was 😘 😘 😘

Witajcie wrześniowe mamusie 🙂 🙂 🙂
Jak samopoczucie , po majowym weekendzie??

Hej kochane brzuszki!!!Pustki dzis coś 🤨 Ja od rana na nogach juz jestem, pewnie dzis znów zbiór truskawek nas czeka uff 😲
Miłego dzionka mamusie Wam życzę 🙂 🙂 zmykam Buźki 😘 😘

Witajcie wrzesnióweczki.
Atuś widze, ze wróciliscie z górskich wojazy...relacje Nam tu zdaj 🙂
Toja- cos cicho z twojej strony, czyzbyś wykonczona grillem była:P czy wszystko jest ok??
...a my z małym huliganem po sniadanku...budujemy mostu dla pociagów...dziś upał od rana, wiec do południa siedze w domku...a po obiedzie moze pod asekuracją męza gdzieś posmigam 🙂

Miłego!!!

Hej mamusie! Piękny dzień się dziś zapowiada, więc trzeba go wykorzystać. Miałam w planach prasowanie, ale szkoda mi tego słońca, więc chyba pójdę z malutkim moim chrześniaczkiem po dworze pochasać 😆

Ata, weekendzik był trochę męczący, bo masa gości i latania, dopiero dzisiaj można trochę odsapnąć i samopoczucie rewelacyjne 🙂

Trzymajcie się brzuszki kochane 😘

a ja mam znów ciezki dzień...czuję duszności...tylko leże,a teściowa obiadek robi dla Nas 🙂

cześć

Karola, normalnie zgadłaś!
W sobotę przyjechała moja przyjaciółka, nie przespałyśmy nocy jak za starych dobrych czasów - zasnęłam ok 5:00 wstałam przed 10:00. Niedziela na pełnych obrotach i dzisiaj jestem flaczek...
Spałam prawie do 11:00 i chyba za długo... Na nic nie mam siły... 🤢

Tojus ciesze sie, ze to tylko zmeczenie 🙂Ja troszke wstałam pranie powiesiłam, zupka sie gotuje na małym ogniu...ale tez flaczek ze mnie dziś 🙃

Witam serdecznie po weekendzie!

Ja od rana zajęłam się sobą 🙂 u mnie dość ciepło dziś i nie ma szans żebym sama gdzieś wyszła, bo znowu mi słabo będzie.
Później wybiorę się do miasta z mamą bo muszę małe zakupy zrobić - brzusio rośnie i bluzki coraz ciaśniejsze.
A popołudniu będę leniuchować bo weekend dość aktywny był.

Miłego dnia

witam po przewie :P
jak sie czujecie 🙂
maleństwa fikaja? bo mój bardzo :P coraz czesciej okopuje mi żebra :P
ostatnio miałam troche nerwowych dni ale mam nadzieje ze nie odbije sie to na dzidzi
robicie juz zakupy? ja jak narazie tylko sie rozgladam
co prawda bede miala duzo rzeczy od znajomej

widze, że pogoda sprzyja i na forum pustki 🙂

uroki lata 🙂

my w sumie cały dzionek przesiedzielismy w domku, ze wzgledu na słońce...pod wieczór maz wyszedł z Nami na spacerniak, ale nie długo bo brzucholek mi stwardniał i wracalismy do domku...jeszcze 2 tygodnie i wyjezdzam już doczekac sie nie mogę...wkońcu nad woda bedę i las pod nosem bedzie...moze i kapiele zalicze w jeziorze...męzulek obiecał mi chociaz jeden rejsik jachtem...mówi, ze balastu nie bedzie musiał brac:P:P

😘 for you 😉

Witaj Atuś 🙂
steskniona jestem za Tobą...