Skocz do zawartości

**wrzesień 2009 :-)** | Forum o ciąży


Moni

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 26,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ata38

    5633

  • Kar_ola

    6268

  • Mimi83

    2040

  • Karola83

    2094

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Kar_ola napisał:
moni a dlaczego??masz jakies problemy czy co??powinny byc jakies wskazania 🥴


No jeszcze teoretycznie nie ma problemu.
Po pierwsze dziecko jest jeszcze źle ułożone(pośladkowo), no ale to jeszcze mały pikuś , bo nawet na tydz przed porodem może się odwrócić. Chodzi bardziej o wage dziecka. Ola miała 4350 ,a Jagoda juz prawie 4500. Już przy niej miałam mieć cc ale zdecydowałam rodzić naturalnie no i sie udało.A miałam poród wywoływany przy niej , żeby już nie rosła.
No i tu tez zapowiada sie kolosik.
Ale , mówie wszytko okaże sie tak naprawde na końcówce. Lekarz tylko napominał już że istnieje mozliwośc rozwiązania przez cc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Toja napisał:
no ale jak się zmniejsza to raczej nie powinien uciskać, nie?

ale mała jest coraz wieksza ...a on zmniejsza sie nie jest jak kulka ale bardziej jak banan i dlatego...wiem to co mówił ostatnio gin...za tydzien wizyta

ja na glukoze, mocz robie badanie w poniedziałek ...a wyniki mam we wtorek...wiec beda aktualne 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moni napisał:
Kar_ola napisał:
moni a dlaczego??masz jakies problemy czy co??powinny byc jakies wskazania 🥴


No jeszcze teoretycznie nie ma problemu.
Po pierwsze dziecko jest jeszcze źle ułożone(pośladkowo), no ale to jeszcze mały pikuś , bo nawet na tydz przed porodem może się odwrócić. Chodzi bardziej o wage dziecka. Ola miała 4350 ,a Jagoda juz prawie 4500. Już przy niej miałam mieć cc ale zdecydowałam rodzić naturalnie no i sie udało.A miałam poród wywoływany przy niej , żeby już nie rosła.
No i tu tez zapowiada sie kolosik.
Ale , mówie wszytko okaże sie tak naprawde na końcówce. Lekarz tylko napominał już że istnieje mozliwośc rozwiązania przez cc.


aha ładne wagi miały córeczki...
mój Bartuś niby był grubasek ale wazył 3150g
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kar_ola napisał:
a zapomniałam wam napisać...mojemu synkowi dzis w nocy sniły sie koszmary...pierwszy raz chyba...bo nigdy nic nie mówił...a od rana nie chce zostawac sam...bo wszedzie czekaja na niego potwory mówi...teraz spi przy zapalonym swietle a jak zgasimy to zaraz placze...


Ja takie cos przechodziłam, jak Ola za dużo tv ogladała. A jak zaczełam jej na dobranoc czytać ksiązki to się wszytko wróciło do normy.
Ale pamietam że cos pisłaś że wynieśliście młodemu tv z pokoju.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To moja najmłodsza siostra, też wcześniaczka, była od Ciebie 'grubsza' o 50g 😁 😁


A co do koszmarów, to ja pamiętam swój pierwszy - śniło mi się że Józef Oleksy bił mojego tatę w piaskownicy - uderzał jego głową o murek i krew tryskała, a ja go prosiłam żeby tego nie robił...

Powiedz Batiemu że zawsze jak będzie mu się coś strasznego śniło niech próbuje się obudzić, przerwać sen. Ja tak się nauczyłam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moni napisał:
Kar_ola napisał:
a zapomniałam wam napisać...mojemu synkowi dzis w nocy sniły sie koszmary...pierwszy raz chyba...bo nigdy nic nie mówił...a od rana nie chce zostawac sam...bo wszedzie czekaja na niego potwory mówi...teraz spi przy zapalonym swietle a jak zgasimy to zaraz placze...


Ja takie cos przechodziłam, jak Ola za dużo tv ogladała. A jak zaczełam jej na dobranoc czytać ksiązki to się wszytko wróciło do normy.
Ale pamietam że cos pisłaś że wynieśliście młodemu tv z pokoju.


tak, Bartek oglada teraz bajki tylko przy sniadaniu i obiedzie, a tak juz nie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Toja napisał:
To moja najmłodsza siostra, też wcześniaczka, była od Ciebie 'grubsza' o 50g 😁 😁


A co do koszmarów, to ja pamiętam swój pierwszy - śniło mi się że Józef Oleksy bił mojego tatę w piaskownicy - uderzał jego głową o murek i krew tryskała, a ja go prosiłam żeby tego nie robił...

Powiedz Batiemu że zawsze jak będzie mu się coś strasznego śniło niech próbuje się obudzić, przerwać sen. Ja tak się nauczyłam...


wiesz co on do nas przybiega i budzi...a co do koszmaru to on w dzin jak tylko sam zostaje i jest za cicho w mieszkaniu to woła ze potwory są...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...