**wrzesień 2009 :-)** | Forum o ciąży

hej ja juz w domku duża głowka i tułów duże są już rączki i nózki i ma wiecej niż 2 cm niemusze brać luteiny już ok teraz tylko żelazo mam raz dzienie jesc musze kupic sobie ascofer pan doktor powiedziała że czem moge czuć minimalne ruchy i też jej muwiłam żę widziałam jak brzuch mi sie ruszał i powiedziała że to dzidzuś ehhh jaka to ulga wiedzieć że wszytko jest w porządku

Karola, Mimi, dziękuję 🙂 Ania w ogóle nie wygląda na chore dziecko... gdyby nie rtg nawet nie wiedzielibyśmy że jest tak poważnie chora... 😞

Asiu, a mi trudno uwierzyć że czujesz ruchy maleństwa które ma dopiero 2cm i że to maleństwo ma tyle siły żeby poruszyć macicą, mięśniami na brzuchu i przykrywającą je skórą 🤔 🤔 🤔
No ale najważniejsze że wszystko w porządku, dzidziuś i Ty zdrowi 🙂

ech toju ja sama w to niewierze moze jednak mi sie wydawało 😁 ale brzuszek podskakuje co jakis czas , doktorka była zdziwiona że ma taką du ża głowke i tułów ehh teraz mnie to martwi mam nadzieje że zdrowe jest

mierzyła mi długosc CRL i to wyszło 57,42 mm ile to jest mniej wiecej ?

w cm ?

ehhh czyli tak wychodzi jakby dzidzia miała niecałe 6 cm z usg wychodzi bity 11 tydzień cieżko sie wyznać z usg mam termin napisany na 30 wrzesnia ale coś muwiła o 22 wrzesnia ze tez moge urodzić bo jest duże dziecko

Hej laseczki.
Asiu moim zdaniem trochę wcześnie na ruchy, ale każda kobieta inaczej je odczuwa, a niby przy każdej kolejnej ciąży szybciej. Ja w drugiej ciąży czułam pierwsze ruchy w 16t.
Toju zdrówka dla córeczki. Kurka co te choroby się tak jej imają no 🤨
Karolka no to gratki, wszystko się ułoży a Łucja na pewno będzie szczęśliwa wśród większej ilości dzieci. Z drugiej strony podziwiam tę kobietę że tyle dzieci bierze pod opiekę 🙂
Mimi ja na razie nie sprzątam, bo po co...za 10 dni przeprowadzka, a potem będę miała co robić.
Remont idzie do przodu, a czas goni...mam nadzieję, że sie wyrobimy.
Laski ja teraz tylko w pracy mam internet także do konca miesiaca bede sporadycznie.
Pozdrawiam. Całuski dla dzieciaczków.
Toju jakie środki polecisz mi do zmywarki?? chodzi mi o czyszczenie i tabletki.

kar ola chyba mi sie wydawało moze mi jelita wypycha

cześć kofane!
jak tam zdrówka?
Toju mam nadzieję że Anuli lepiej.

Karolka widzę, na gg że przeprowadzka tuz tuz, oby szybko i sprawnie poszła.
A Wy kupiliście mieszkanko?

Kurde a mi Łucja nadal się smarka i w dodatku kaszel am bo flegma zaczyna jej odchodzić, chyba w poniedziałek zawitamy ponownie u lekarza bo raczej jej to nie przrjdzie w cudowny sposób do jutra 😞
ja tez kiepsko się czuje i dziś postanowiłam wybrać się sama do lekarza bo już mi ciężko oddychac i boje się, że na oskrzela albo płuca mi przejdzie.

Wczoraj była u nas rodzinka, Lucja zaprosiła najbliższych na cisatko i herbatke z okazji
1,5 roczku 😁 w sumei to chciałam żeby miała trochę rozrywki bo na spacerki to góra 30 minut wychodzimy bo pogoda jesienna u nas, a już tak pięknie było słonecznie. Tęskno mi do wiosny 🥴

OXOOOX 😉

Hej kobietki!!!
U nas pogoda popsuła się na dobre, najpierw zrobiło się chłodno, a teraz pada deszcz 🥴 😞
Karola83, dzięki Ci za fantastyczny pomysł 🤪 Wczoraj gadałam z mężem i jak nie znajdę żadnej pracy, to postanowiłam, ze dam ogłoszenie o podjęciu opieki nad dzieckiem w swoim domu 🙂 Siedząc z Szymkiem mogę przecież opiekować się równocześnie drugim maluchem, a jednocześnie zarabiać 😆 Ale się podjarałam 😜 🙃 🙃 Mam nadzieje, ze to wypali 🤢 Oby 🙂
Buziam 😘

Cześć dziewczynki,
toche mnie tutaj nie było, wybaczcie ale coś weny nie mam na nic ostatnio 😞. U nas w miarę wszytko dobrze. Mieliśmy ostatnio taki okres że prawie miesiąc dzieciaki na okrągło chore. jak jedno wyzdrowiało to nastepne i tak w koło. Praktycznie przez miesiąc z domu nie wychodziłam. Teraz sobie odbijam, ale znowu teraz pogoda kiepska. Tak po za tym to młody straszny ciort się zrobił wszędzie go pełno. Dziewczyny w jego wieku były zupełnie inne-spokojniejsze. Włazi wszędzie -dosłownie. A najbardziej lubi oparcie kanapy -wrrr... osiwieje przez niego, bo na sekunde nie można spuścić z oka. Jagode zapisałam do przedszkola- czekam , bo w maju ma sie okazać czy się dostała. Pani mnie "pocieszyła", ze dużo dzieci jest juz, a ja że siedzę w domu i tak to mam nikłe szanse. Ale ja po cichu wierze że nie bedzie tak źle. A u Oli ruszyły juz pełną parą przygotowania do Komunii. Chodzimy na próby, mamy już albę i resztę rzeczy. I uczymy się masę modlitw pieśni i innych dziwnych rzeczy 🤢
To tak w ogromnym skrócie tyle u mnie.
Karolka, super że macie mieszkanko i ze przeprowadzka tuż tuż. Bardzo się cieszę 🙂 A do zmywarek jak dla mnie najlepszy Finisch ( kiedyś Calgonit chyba) ale sprawdziły sie też tabletki Ludwika i żel do zmywarek Somat
Karolka 83, fajnie że wracasz do pracy. No i rzeczywiście opiekunka "prawie" jak za darmo , przy cenach jakie sa na rynku.
Mimi, też o tym kiedyś myślałam żeby pilnować dziecka jakiegoś, może powróce do tego pomysłu gdyby Jagoda sie do przedszkola dostała.
Asiu, super ze z dzidzią wszytko dobrze. Ja też myśle ze to raczej jelita a nie ruch dziecka , bo to troche za wczesnie. Ale kto wie... 🤔

Zmykam do urwisów. Buziam mocno 😘

mimi ten deszcz i unas zawitał

Hej dziewczyny 😉 WIOSNA!!!! TRALALALALALALA 🤪 🙃 🙃 🙃

Anna już zdrowa, więc ufff...
Karola83 mam nadzieję, że już zdrowe jesteście!
Moni, cieszę się że zajrzałaś 😉

Mimi, życzę Ci żeby się udało i żeby znalazło się jakieś grzeczne i kochane dziecko!

Karola, jak tam prace w mieszkanku?

Anna z okazji pierwszego dnia wiosny postanowiła że wstanie sobie przed 6:00 🤢

cześc dziewuszki!

U nas od soboty nie pada, nawet słonko się pokazuje ale za ciepło jeszcze nei jest.
czekamy na prawdziwą wiosnę 😉

Toju super, że Anula zdrowa 😁
my tez coraz lepiej, w sumieja po antybiotyku to zdrowa, ale mała nadal na kropelkach walczymy jeszcze z katarem i kaszlem ale nie jest źle 😉

Mimi fajnie, że załapałaś taki pomysł. Myślę, że jak Szymek będzie miał towarzystwo to zupełnie inaczej będzie się zachowywał. 3mam kciuki

Hej kobietki!!!!
Toju, Karola83, dobrze, ze dziewczynki już Wam zdrowieją, bardzo się cieszę 🙂 Mam nadzieje, ze wraz z wiosną wszystkie choróbska rozproszą się hen daleko i już nie będą nikomu spędzały snu z powiek 😉
Moni, fajnie, ze zajrzałaś do nas na chwilkę, wcale Ci się nie dziwie, ze nie masz czasu. Apropo kiedy Ola ma komunię????Bo ja tez w tym roku mam komunię u swojej chrześnicy 15 maja 🙂
Ja dziś mam kiepski dzień, nie miło się zaczął..ehhh szkoda gadać...znowu krzyczałam na Szymona, bo najpierw nie chciał mi zasnąć, a potem latał wokoło pryskającej tłuszczem patelni, jak szykowałam mu obiad 🤨 Ja krzyczałam on płakał, ze ja krzyczę..ehhh 😞 przykro mi teraz i głupio, dupa ze mnie nie matka napisze po raz kolejny..bez kitu... 😞 😞 😞

Mi Łucja tak zdrowiała, ze oddziś jedziemy na antybiotyku 🤢
broniłam się jak mogłam ale już za długo to wszytsko się ciągnęło i mała się męczyła za bardzo, więc udałyśmy sie z wielkim płaczem do lekarza i czekamy na efekty nowych leków. swoją drogą mam nadzieję, że te będa ostatnie, bo dziecko kolejnej wizytu nie zniesie nerwowo a ja finansowo 🤢

Za to pogoda iście wiosenna także czekam aż córa wstanie z drzemki i szorujemy na plac zabaw 😉

Mimi to normalne, że krzykniesz na Szymka, szczególnie jak mu coś grozi, a on m prawo się wystraszyć. Mnie tez mała irytuje i podniosę na nią głos, ale to nie oznacza, że jesteś złą mamą!
Także głowa do góry i proponuje zostawić chłopaków na godzinkę a sama wybierz sie na jakies choćby malusie zakuoty tylko dla siebie, od razu będxziesz miała lepszy humor i inaczej spojrzysz na Szymka jak spędzisz chwilę bez niego.

Laseczki u nas mega sprzatanie, pakowianie i w piatek zaczynamy przeprowadzkę, w sobote zamierzamy juz nocowac na nowym 🙂
Pozdrwiam, u mnie ok dzieci zdrowe 🙂

HEJJ u nas zdrówko dopisuje puki co ja ostatnio miałam pod górkę z meżem coś się dogadać (codziennie w domu )niemożemy on nie ustąpi i ja też , ale niemożna wiecznie warczyć na siebie więc musze mu ustąpić , u mnie już lekko widać bruszek jak piłeczka 🙃w miare sie dobrze czuje , jutro rano wstane i lece do szmateksu bo fajne ciuszki przewozi a musze isc z samego rana bo chcodzi tam taka pani banowa co bierze wszystkie nowe ciuchy i ludzie są na nią stasznie zli bo worami wynosi i dlatego lece przednią 😁

Hej kobiety!!!!
Za nami ciężkie dni..we wtorek wieczorem Szymek zaczął mi wymiotować, w środę było oki, a dziś rano od 4ej znowu to samo 😞 Wylądowaliśmy na pogotowiu, bo już zaczynał wymiotować żółcią normalnie...dostał zastrzyk i śpi teraz..lekarz nas uspokoił trochę, bo zbadał go i nie ma zapalenia gardła, zmian w obrębie brzuszka, możliwe, że zjadł coś i mu zaszkodziło... około 13ej idziemy jeszcze na konsultacje do lek. rodzinnego. Najgorsze jest to, ze nie chce mi nic jeść ani pić, a powinien..mam nadzieje, że mu przejdzie.. buziaki..

witam ehh ależ tu pustki unas wreszcie ciepło ale ciągle wieje wiatr zimny z północy umnie już widać brzuszek ale się nie ,,chwale""" bo tu ludzie to głupie są , jutro musze wybrać się do teścowej ostatnio szok dała mi nową pościel zauważyłam też że ona woli mi dać jak swojej niezadowolonej całe życie córce dlatego pomyslałam że ja tym razem kupie jej jakomś perfumkę albo korale bedzie sie cieszyć 🙃

Post zawierał cytat z wypowiedzi lub wypowiedź zawierającą treść dotyczącą spamowania. Post został usunięty. Jeśli to tylko cytat, to z góry przepraszam - Admin.

Mimi, mam nadzieję, że juz lepiej!!!

Asia, bardzo dobre podejscie!

My z Anią znów w szpitalu, dziewczyny wysiadam juz psychicznie...

Mimi jak Szymek? mam nadzieje, że to jedynie jakaś niestrawność...

Toju a Ania znowu cos z płucami? współczuje. Zdrówka dla małej

Mi Łucja od 2 tyg choruje, antybiotyk niewiele pomaga, od wczoraj nagrzewam jej zatoki, może to cos pomoże

Karolka Wy juz po przeprowadzce? jak się mieszka na swoim?

pozdrawiamy

Dziewczyny ten tydzień to był dla mnie jakiś jeden wielki koszmar...
Zaraz Wam wszystko opiszę. Po tym jak wróciliśmy ze szpitala Szymek poszedł spać, bidulek wymęczony tymi wymiotami 😞 Później poszliśmy wszyscy we trójkę do lek. pediatry. On własciwie to nic nie stwierdził tylko przypisał jakiś antybiotyk i tyle 🤨 Oczywiście tak mi się dziecko spłakało u lekarza, ze nie mogłam Go w domu uspokoić 😞 Do tego z tej całej paniki nie wiedziałam jak mu rozrobic lek, nie wspomne już co było przy jego podawaniu na siłe..Boże.. po prostu jakiś koszmar.. on się tak darł, piszczał i wił się na łóżku- nie wiem czy z bólu czy ze strachu 😞 😞 Mój T miał iść na popołudnie do pracy i zaczęło się najgorsze, ja zaczęłam wymiotować, po czym miałam biegunkę i nawet z łóżka wstać nie miałam siły 😞 Leżeliśmy z Szymkiem jak dwa umarlaki i stękaliśmy jedno przez drugie 🥴... Potem ja w nocy jeszcze gorączkowałam, mój maż też..ehhh 😞 Na drugi dzień mi było trochę lepiej, Szymek zaczął chodzić, ale zaczął miec taka biegunkę, ze po prostu się z niego lało 😞 Tak się wystraszyłam, ze poszłam znowu z nim do lekarza, a ten koleś co mi powiedział ZE BIEGUNKI U DZIECKA NIE MOZNA POWSTRZYMAC!!!!!! 😠 😠 😠 No myślałam, ze krew mnie zaleje, co za palant 😠 😠 😠 Dziewczyny powiem Wam, ze się tak podłamałam... nikogo w pobliżu,sama w tej dziurze zabitej dechami, nie wiadomo gdzie tu jakiś dobry pediatra...Zadzwoniłam do mamy, potem jeszcze teściowa zadzwoniła i obie mi poradziły, żeby ugotowac Szymkowi kompot z jagód i dawac mu pić. I dziękuję Bogu za moją sąsiadkę, która poratowała mnie lekiem Smectą na biegunkę dla dzieci, bo chyba bym wysiadła psychicznie..lek poskutkował, na szczęście, dziś już mały jadł lepiej, my też. Powiem Wam dziewczyny, ze po tym wszystkim jak emocje opadły to miałam ochote tak ryczec z tej mojej bezradnosci, ze szok...
Dlatego Toju rozumiem cię doskonale co przezywasz... mam nadzieję, ze jednak Aneczka się z tej choroby szybko wykaraska, kochana tulę Cię do serca 😘 😘 😘Bo nie ma nic gorszego niż chorujące dziecko i jak człowiek nie może nic na to poradzić..ehh.. To się wyzaliłam, ale musiałam, bo na prawdę ledwie co nie wysiadłam psychiczanie z tej bezradnosci i strachu o Szymka..

Mimi, kochana no co za lekarz!!!!!!!!! 😠 😠 😠 😠 😠 😠 😠 ja pierdzielę, nosz kuźwa nóż się w kieszeni otwiera!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! u takiego małego dziecka bardzo szybko może dojść do odwodnienia i to jest bardzo groźne, skad się w ogóle ten koleś znalazł w tym gabinecie lekarskim???? z księżyca???? masakra!!!
Niedawno przez takiego konowała jedno niespełna roczne maleństwo zmarło z odwodnienia w moim rodzinnym mieście...
Dobrze, że już doszliście do siebie kochani!

U nas już z płucami ok, teraz co innego na tapecie,ale nie chcę pisać na forum bo nie wiadomo kto to czyta, coraz mniej mi się podoba, to, że każdy może wejść i przeczytać 🤢 🤨 W każdym razie nic bardzo poważnego, ale za to możemy długo tu posiedzieć... Trzecia noc na krześle...