Skocz do zawartości

**wrzesień 2009 :-)** | Forum o ciąży


Moni

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
unas przez te wiatry niebyło internetu modlę się za małą helenkę żeby dzieciątko tylko wyszło z tego , zuzi wyszedł pierwszy ząbek i dopiero zaczeła sama siedzieć narazie zapowiada sie że zacznie szybciej chodzić jak muwić , nataluska też ok puki co nierobi mi na złość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
  • Odpowiedzi 26,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ata38

    5633

  • Kar_ola

    6268

  • Mimi83

    2040

  • Karola83

    2094

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
HEJ WPadłąm napisac pare słówek dziewczynki zdrowo sie chowają zuzia na piersi na noc jej wprowadziłam mleczko beblilon bo po 10 razy musiłąm do niej wstawać wogule przez to niemoge patrzyc na oczy to chyba osłabienie wyszły jej dwie dolne jedynki , wstaje w łóżeczku jest na tyle slila że juz chce chodzic nataluske w koncu odłuczyłam od pampersów siusia na nociu wogóle niechce zeby jej zakładać czasem zdarza sie że sie po siusia ale jest ok teraz jej musze jeszcze kupic nakładke na sedes żebym niemusiała jezdzic z nockikiem 😁 i zeby sie przyzwaczałiła do wc jutro ide z meżem na wesele dzieci zostawie u szwagierki , pozatym byłam ostatnio u lekarza po siekrowanie na badanie bo od paru miesiecy dokuczają mi ból stawóó lub miesni czytałam że dużo kobiet po porodzie naturalnym sie na to skarzy za pare dni ide na badania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Mamusia
Kurcze pusto sie u nas na forum zrobiło i wlasciwie juz go nie ma, wielka szkoda 😞
Ja zagladam tu codziennie, ale nikt nic nie pisze, wiec i ja sie nie odzywam za bardzo.Zreszta nie mam sie czym chwalić, bo z Szymkiem mam duzo problemów..Jako matka powiem tak nie radze sobie..ograniczylam wychodzenie na spacery...do przedszkola nie udalo nam sie dostac..
Pocieszajacy jest jedynie fakt, ze Szymek powoli pojedyncze slowa powtarza, ale bardzo malo..
z nocnikiem jest problem, bo siku robi wszedzie tylko nie w nocnik 🤢
ja nadal nie mam pracy i wizja siedzenia kolejny juz 3 rok w domu z dzieckiem przyprawia mnie o białą gorączkę poprostu;(
Dziewczyny a co u Was???
Pewnie dzieciaki juz ida do przedszkoli gadają i umieją dużo rzeczy 😉
To tylko my jakoś tak ciagle w tyle zostajemy... 😞
pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej mimi ja tez czesto zagladam szkoda żę dzieczyny nic nie piszą na fb też bardzo rzadko coś piszą toja nic ostatnio niepisała , moja natalia od 3 tyg dopiero siada na nocik z kupa był problem bo bala sie zrobic do nocia ale już ok, widocznie szymkowi potrzeba czasu , zuzia już stoi o własnych siłach przesuwa sie koło łużka dwa małe uparciuchy daleko znimi niechodze na spacery bo natalka sie wyrywa wiec bardziej koło domu jesteśmy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
Hej Mimi.
Ja przyznam się, że zapomniałam o Brzuszku. Myślałam, że jesteś na fb.
U mnie wszystko oki, Natalia od wrzesnia śmiga do przedszkola, bardzo ładnie mówi, aż za 🙂 pełno wierszy i piosenek zna, łapie wszystko z ruchu ust- wystarczy raz lub dwa jej wiersz powiedzieć i już ci powie sama.
Na Dzień Mamy Bartuś miał do nauki wierszyk, teściowa z nim ćwiczyła a młoda szybciej od niego się nauczyła 12 wersów 🙂
Teraz od 1,5 tygodnia trochę chorujemy- Natka ma zapalenie spojówek, Bartek jak zwykle podziebiony a ja zapalenie krtani. Ja już mam pierwszy rok Rachunkowości za sobą (jeszcze 2 egz, ale bez stresu podchodze) , Bartek juz do pierwszejk klasy idzie także we wrzesniu stres na maxa bede miała.

Jakie masz problemy z małym?? nie doczytałam wczesniej? byłaś z nim u jakiegoś lekarza...chociaż i powiem, że Bartek jak miał 2 latka i 8 miesięcy jak zaczał dobrze gadać.

Ściskam mocno i pozdrawiam. 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolka, cieszę się, że się odezwałaś 😉
Ja niestety nie mam konta na Fb, bo nie chce mi się w to bawić raz, a dwa mam coraz mniej czasu jak to przy dziecku 😉
U nas jest tak, że Szymek powoli zaczyna powtarzac pojedyńcze słowa:mamo, tato, buty, patrz, choc, mleko, mini mini,tamto plus swoje nazwy na niektóre rzeczy np. na bułkę mówi "ika". Uważam, ze to i tak duzy postęp, biorąc pod uwagę to, ze długo nie umiał powtarzac nic.
Problemem niestety są nadal powroty do domu pełne wrzasków, agresji i krzyku, nie licze już drapania mnie i szarpania za włosy 🤢 😲 😲
Do przedszkola nie udało mu się dostać, bo tu jest wręcz zagłębie dzieci, no i oczywiscie obydwoje rodzice musza pracować, żeby dziecko wogóle było brane pod uwagę.. 🤨
Ja już w domu wariuje, dostaje białej gorączki na myśl o kolejnym roku spędzonym w domu...pracy szukam, ale niestety nikt nie jest mną zainteresowany, więc moja frustracja rośnie z dnia na dzień... 😠 😠 Co niestety bardzo często odbija się na Szymku i moim T... 😞 I tak moje błędne koło trwa już kolejny rok.. 🥴
Rozważalismy z mężem jeszcze żeby zdecydować się na drugie dziecko, ale w obliczu zachowań naszego syna i mojej lekkiej depresji związanej z brakiem pracy chyba to nie wypali 😞 Zresztą sama nie wiem czy chce wogóle miec jeszcze kiedykolwiek dziecko...stwierdziłam,że sa osoby stworzone do bycia matkami i takie, które nimi nie potrafią być. Ja bynajmniej zaliczam się do tej drugiej grupy, nie mam cierpliwosci i wszystko mnie drażni. Tylko najgorsze są znajome, które non stop za uszami mi ględzą o drugim dziecki, ze drugie bedzie grzeczniejsze itp..ble ble ble 😠 Gadaj zdrów 😠 Same nie miały i nie mają ze swoimi dziecki takich problemów jak ja 😞 Oooo!Dajmy na to wczoraj położył mi się na chodniku przed wiejsciem do banku i leżał 🤢 Nawet uwagi obcych osób go nie zniechęciły do darcia się na całe gardło 🤢 Ot cały Szymek 😁 😁
Dobra nasmęciłam ile się dało 🙂Pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mimi moja też ma takie loty. Rano teściową molestuje juz o 8mej, ze na dwór che a powrót to masakra...mama musi wymyslać jakieś sytuacje, aby dała się wyciagnąć z piaskownicy.
Ja jak jest pogoda jade z nią na dizałkę i mam spokój bo takto bym nie dała rady- rzuca sie na ulicy jak głupia.

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mimi trzymaj się kochana 🙂 mój m ostanio mnie meczy bo by chiał syna mieć, nawet robiłam ostanio test bo długo niemiałam miesiączki , i wyszedł negatywny ale ja narazie odpadam zaczynam niedawać sobie rady cieżko w domu posprzątać może za 3 lata byłam dzis u ginkolaoga bo chiałam tabletki lecz mi odradziła przezto że mam żylaki i mogłabym sobie pogorszyc tabletkami hormalnymi , natalia robi się teraz dopiero zazdrosna i zaczyna paćać zuzie , kiedyś ją poduszką chciała dusić ale jak co to kocha zuzie, obie mi zachorowały przez ta pogode od soboty mają ktaryleczymy sie w domu ja w tygodniu ide z wynikami do lekarza mam wysokie ob 65 reszte ok i mała anemia 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej mimi miłosci ci wystarczy ja miałam taką samą obawe jak ty , całą ciąże rozmyslałam jak ja bedę kochać drugą jak tak bardzo kocham natalie ale jak się urodziła i ją zobaczyłam to płakałam z szcześcia i orazu ją tak samo pokochałam wieć się nie obawiaj, dzis byłam z wynikami izle mi wyszły musze jechać z skierowaniem do rematuloga unas palma na podkarpaciu 31 st wybrać by sie na pole dziecmi ale parzy poczekam chwile natalia już zaliczła kąpiele w basenie ja zreszta też mój m mnie wczoraj wrzucił 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
Hej mimi!!!

Przyznam sie bez bicia,ze zapomnialam o brzuszku ☺️

Podczytalam,ze nadal masz problemy z Szymkiem.
Nie wiem czy Cie to pocieszy,ale kazde dziecko ma swoj indywidualny zegar,kazde rozwija sie w swoim tempie. Moj Filemon np: pieknie mowi w dwoch jezykach (ostatio nauczyl sie rozrozniac oba) ale za to z nocnikem walka taka ze masakra. Nie chce majteczek nosic,mimo zachecajacych kolorowych naprasowanek z ulubionymi postaciami z bajek.Z jedzeniem samodzielnym tez bywa roznie, jesc umie,ale nie chce sam. Jest uparty jak diabli,jak cos sobie ubzdura to koniec. Od wrzesnia po 1,5roku oczekiwan,dostal sie do przedszkola.Ciesze sie jak gwizdek,tyle ze przez brak miejsc w przedszkolu stracialm prace 😠 🥴 szef nie chcial przedluzyc wychowawczego i musze zaczac szukac nowej pracy. A tak pozatym to i my juz dawno (od maja zeszlego roku) staramy sie drugiego brzdaca,tylko cos nie wychodzi 🤨 Teraz bede miala badania i zobaczymy co sie da zrobic w tej sprawie.

mimi buziaczki dla Ciebie i Szymonka 3maj sie kochana cieplutko,postaram sie czesciej tutaj zagladac :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
no i po badaniach 😞 okazalo sie ze przez najblizszy (najmniej) rok nici z drugiego maluszka 😞 😞 😞 wyniki wykazaly nadczynnosc tarczycy. Teraz juz wiem dlaczego tak dlugo nic z tego nie wyszlo i zaluje ze wczesniej nic z tym nie zrobilam 😞 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ACSB nie poddawaj się 😘 😘 😘 Na pewno bedzie dobrze, wszystko z czasem się ułoży na 100% 😆 😆 Podleczysz tarczycę i na pewno doczekasz się ukochanej dzidzi 😘 😘
Ja to nie wiem chyba już nigdy nie zdecyduje się na drugie dziecko..zbyt dużo mam problemów z Szymonem, dobija mnie jego zachowanie 😞 Dziś znowu urządził mi szopkę pod blokiem 🤢 A każdy się tylko gapi i obgaduje, albo sie śmieje za plecami 😞 😞 😞ehhh...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mimi- Uwazam ze jestes wspaniala mama,ale niestety to Szymek trzyma Cie w garsci.
Sama,mialam podobna sytuacje w okresie buntu dwulatka.Phillip wykorzystywal kazdy moment na focha,w sklepie,na placu zabaw,u babci itd...Dochodzilo do tego ze dostawal co chcial, byle obylo sie bez szopki.

W koncu doprowadzil mnie na tyle daleko,ze uciekalam przed nim byle mu krzywdy nie zrobic.
Zaczynalam sie zastanawiac jak go ukarac nie bijac i
np. Zczal sie rzucac,plakac stroic fochy i himery-wynosilam go do jego pokoju sadzalam na dywaniku i mowilam spokojnie,ze bardzo brzydko sie zachowuje i jak sie uspokoi moze przyjsc.Na poczatku kursowalam w te i spowrotem, ze stoickim spokojem.Kilka dni cierpliwosci i kosekwencji zakonczylo sie sukcesem.
A kiedy stroil focha w publicznym miejscu, tlumaczylam,prosilam, ale dopiero gdy zaczelam ignorowac jego zachowanie,staralam sie mowic spokojnie tak jak by sie nic nie dzialo zlego, widzial ze nie robi wrazenia i skonczyl z tym.
Ludzmi sie nie przejmuj, bo wiecej z tego szkody jak pozytku,przysparza tylko dodatkowego i zbednego stresu,Tobie i Szymkowi. Glowa do gory, predzej czy pozniej znajdziesz sposb na malego cwaniaka 🙂 :*
Odnosnie drugiego dzieciatka,mysle ze nie powinnas rezygnowac.Pozniej kiedy sytuacja sie ustabilizuje bedziesz zalowala.

buziaczki,duzo sily 🙂 Dasz rade!!!! Ucaluj od nas malego buntownika 😉 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ACSB 😘 Za słowa otuchy 🙂 Może i masz racje, tylko ja zawsze wszystkim przejmowałam się podwójnie, z domu poprostu to wyniosłam i nie jest mi łatwo pozbyc się pewnych nawyków 😞
Czasami jest tak,że ja muszę wyrzucić z siebie złość i niestety w dużej mierze obrywa się wtedy Szymkowi ☺️ ☺️ Tak wogóle to chciałabym pojsc do pracy i trochę odpocząc od niego, a on odemnie, moze wtedy było by lepiej 🤨 Bo nie chcę być sfrustrowaną matką dwójki dzieci 😞 Pogrążyłoby mnie to jeszcze bardziej 😞
Buziaki dla Ciebie i Philusia 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mimi kochana chcialabym i zycze Ci z calego serca, azeby Tobie wkoncu wszystko ulozylo sie po mysli. Napewno tak bedzie 🙂 w zyciu trzeba byc optymista,nawet jesli wszystko jest na nie.
Jestes poprostu przemeczona i powinnas troche przystopowac,poszukaj sobie takiego zajecia ktore Cie zrelaksuje,gdzie wylaczysz sie na chwile i bedziesz sama (bez meza,dziecka i codziennej monotonii).Ustal z mezem ze np. raz w tygodniu na 2h zostaje z Szymkiem,a Ty wychodzisz.Obojetnie gdzie,chocby na spacer czy do sasiadki.Tobie tez sie od zycia cos nalezy!!!!!!!!!!

3maj sie cieplutko 🙂 🙂 🙂 buziaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Właśnie może w ten weekend trochę złapię oddechu, bo jedziemy z mężem sami na wesele do Wieliczki 🙂 Moja mama dzisiaj w nocy do nas przyjeżdża i zostanie z Szymonkiem 🙂 Muszę tylko naszykowac im jedzonko i zrobić większe zakupy, żeby moja mama miała na głowie tylko opiekę nad wnuczkiem 😉Jak moj T wróci z pracy to zmykamy na zakupy 🙂ACSB zazdroszczę Ci życiowego optymizmu, ja jestem raczej pesymistką 🤢 Ale wszystko przede mną moze jeszcze zdązę zmienić swój charakter 😉 Dziękuję, że jeszcze tu zaglądasz i piszesz 😘
Udanego czwartku kochana 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mimi, Udanej zabawy wam zycze !!! Fajnie ze Twoja mama przyjezdza i bedziecie mogli swobodnie i bez obaw wybawic sie troche.
Szczerze powiem ze nie zagladalam na brzuszek 😞 bo tak cicho sie tutaj zrobilo 😞 Ale mam nadzieje ze jednak nie damy sie i czasem ktoras z dziewczyn cos skrobnie 🙂
Buziaki 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka!!!!
Ja tak na chwilkę 😉 Wesele udane, towarzystwo było doborowe, zabawa fajna, takze jestem bardzo zadowolona 😉Dawno tak fajnie się nie czułam 😉 Odpoczęłam trochę od Szymka 😉Moja mama dzisiaj w nocy już pojechała do domu, szkoda, bo z kims z rodziny, to zawsze lżej... 😞
A do tego ACSB jechałam z Wieliczki do samego Łasku za kółkiem jako kierowca 🤪 Całe 3,5 h, na autostradzie grzałam 140km/h 🤪 🤪 Ale czad, adrenalina niesamowita 🤪 🤪 Jestem z siebie taka dumna 🙃 🙃
Kochana ja zaglądałam często na brzuszek, ale nikt nic nie pisał, więc głupio tak samej pisac do siebie hehe 😁 😁 Dobrze, ze sie odezwałaś 😉 Buziaki i miłego dnia 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mimi,nawet nie wiesz jak sie ciesze ze wypoczelas i swietnie sie bawilas 🙂 nawet troche zazdroszcze 😉 No,ale nareszcie zasiadlas za kolkiem 🙂 Brawo za odwage,moze przekonasz sie do prowadzenia 😉 To naprawde nie jest zle,u nas bez samochodu sie poprostu juz nie da,chyba poprostu za wygodna jestem 😉
Szkoda ze Twoja mama tak szybko pojechala,znam ten bol 😞 jak ciezko byc samemu z dala od rodziny 😞 ja do Polski jezdze tylko 2 razy w roku,moja rodzina jakos tez nie ma czasu by nas odwiedzac czesciej 😞 😞 😞 , ale przez 7lat zdarzylam sie przyzwyczaic troszke,mam tutaj troche kuzynostwa mojego C,tesciowa i szfagra,wiec na nudy nie narzekam 😉 zawsze jest sie z kim spotkac,pogadac itd...

Moj gnutek od wczoraj jakis nie wyrazny jest,wczoraj caly dzien nie chcial jesc,wieczorem zwymiotowal i gorczke dostal,dzis od rana to samo 😞 Zbilam goraczke to na saniadanko zjadl kilka kesow chlebka,a po poludniu zachcialo mu sie kislu truskawkowego.Teraz spi,ale wyglada jak 7 nieszczesc.

Mimi Buziaczki dla Ciebie i Szymonka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wczoraj tak sie cieszylam ze Gnutek zjadl ten kisiel i na darmo, z drzemki wyrwaly go wymioty,caly kisiel na lozku i Filusiaku 😞 😞 😞 Goraczka i od nowa,do wieczora lezal na kanapie,ze tak ujme ledwo zywy 😞 😞 😞 Po 20 bylo juz lepiej,zjadl wafla ryzowego,kawalek chlebka i wypil 500ml wody. Okolo 21 poszedl spac ze stanem podgoraczkowym,ale o 1 wstal rozpalony (na szczescie bez wymiotow) .

Dzis bylam z nim u lekarza,kazal przeczekac,podawac napoje.Pogoda taka piekna a my siedzimy w domu,az mnie trafia,bo Phill chcialby na dwor.Ale wole nie ryzykowac.Taki skwar,a on jeszcze z podgoraczkowym stanem 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...