Skocz do zawartości

Polecam wszystkim cesarskie cięcie:) | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Tak ale ja mam 2 macice-przegrode w pochwie i nie wiadomo co z szyjką lub szyjkami bo moge mieć je dwie-w moim przypadku wolałbym cc bo nie chce narażać dziecka-wiem ż eporody sn zwykle kończa sie po 12 godzinnej próbie rodzenia naturalnie cc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 81
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
maiha napisał:
mi mój lekarz jeszce nie mówił jak będę rodzić-dowiem się dopiero pod koniec ciąży-ale rozważam taką myśl żeby zapłacić za cc-ale nie ze strachu przed bólem ale ze strachu przed powikłaniami-bo chce jak najlepiej dla mojego dziecka


tak naprawdę zarówno po cc jak i po porodzie siłami natury mogą wystąpić komplikacje. Wszystko zależy od organizmu kobiety. Jedne sobie chwalą cc za to, że ładnie im się goiło, że mogły być szybciej sprawne po porodzie, inne natomiast powiedzą, że żałują że miały cc chociażby ze względu na długi czas dochodzenia do siebie..
W szpitalu, w którym zamierzam rodzić cc wykonuje się tylko ze wskazania lekarza albo gdy podczas porodu sn wystąpią komplikację i cc to jedyny ratunek.
Ja osobiście boję się cc i chcę urodzić siłami natury. Jak mi nie będzie wychodziło, to wtedy nie będę miała wyboru i położę się na stół.. ale to ostateczność 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wrocilam ale to moje dziecko jest udane na spaica ja karmilam opedzlowala cala flache bekla jak stary i teraz znowu spi [img size=364]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/200903184755-141d737c78372a66874e69e55bca7514.png" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
joanna i julia napisał:
ale wy nie rozumiecie tego ze ona ma dwie macice i raczej w jej przypadku cc jest wskazane [img size=364]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/200903184755-ed29eeb4cac07109011cc64b9704550c.png" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />


Doskonale rozumiem, czytałam wypowiedzi koleżanki Maiha i w jej przypadku rzeczywiście chyba lepiej byłoby zrobić cc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

willsonka napisał:
Autorka tego postu, napisała o cesarce tak, jakby była ona do wyboru. A niestety tak nie jest (chyba, że masz kase i idziesz do prywatnej kliniki, koszt to jakieś 5000zł z pobytem w szpitalu i opieką w Katowicach, a na taką kwotę nie każdego stać). O tym decyduje lekarz, na podstawie wskazań.

czy cc jest lepsza od sn? Trudno powiedzieć. Każdy ma na ten temat inne zdanie. Z opowiadań koleżanek wynika że jest to forma szybsza i mniej bolesna.


Wiem,że przeważnie nie jest to wybór kobiety,ale znam takie,które zapłaciły za cc i taką sytuację miałam na myśli.
Ja też sobie tego nie wybrałam,bo Oskar był ułozony miednicowo i lekarze nie zgodzili się na poród naturalny.
Co do progu bólu,myślę,że mam wysoki-zawsze byłam odporna,np.robiąc tatuaż prawie nic nie czułam.
Może wiąże to się z tym,że po cc byłam 5 dni na kroplówkach,bo podejrzewali zapalenie otrzewnej i jelita nie chciały mi pracować.
Myślę też,że dużą rolę odgrywa tu nastawienie-ja miałam poród rodzinny już załatwiony i wiadomość,że to będzie jednek cc zwaliła mnie z nóg,miałam koszmary a podczas cc miałam wrażenie,że zaraz umrę-nie wiem skąd mi się to wzięło ale tak właśnie się paskudnie czułam.
Jedyna miła chwila jak mi do policzka synka przystawili 🙂 za to dałabym się pokroić raz jeszcze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ADUŚ NIE JESTEŚ SAMA JA TEŻ MYŚLAŁAM,ŻE UMRĘ,TAKIE GŁUPIE MYŚLI 🙃 MIAŁAM,I JA JUŻ BYŁAM Z MĘŻEM NA SALI PORODÓW RODZINNYCH I NAGLE SZUM,ZAMIESZANIE PRZYSZEDŁ LEKARZ,ŻE ROBIĄ CC,PRZYŁA ANESTEZJOLOG I MI COŚ GADA NAD USZAMI,MĘŻA WYPROSILI,MI CZEPEK NA GŁOWĘ I SZYBKO NA DRUGIE ŁÓŻKO PRZECHODZIŁAM,TŁUM LUDZI NIE WIEDZIAŁAM CO SIĘ DZIEJE,RYCZAŁAM I TRZĘSŁAM SIĘ JAK GALARETA SZOK!!!ALE PO TYM KOSZMARNYM PORODZIE CHOCIAŻ LEPIEJ MI BYŁO POTEM BO MNIEJ BOLAŁO WSZYSTKO.KOSZMARNYM W SENSIE,ŻE MYŚLAŁAM,ŻE TAM ZWARIUJĘ,BO MĘŻA MI ZABRALI,NIE WIEDZIAŁAM CO Z MOJĄ CÓRCIĄ ITP ITD,NO I WOGÓLE NIE BYŁAM PRZYGOTOWANA DO CC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja to się w ogóle zastanawiam czemu piszecie że boicie sie powikłań po naturalnym porodzie. jak przecież po cesarce jest większe prawdopodobieństwo że coś będzie nie tak. jeśli dziecko jest prawidłowo ułożone, jeśli nasz organizm nie ma wskazań do cesarki (nie tak jak maiha, bo ona jak najbardziej większe powikłania może mieć rodząc naturalni) to nie ma szans by doszło do jakichś powikłań. czemu ma się coś stać ?? nie rozumię tego strachu u was dziewczyny. dla mnie ingerencja w organizm jest większym strachem przed tym że coś może być nie tak, niż coś co jest całkiem naturalne. to jest bardzo małe prawdopodobieństwo, chyba że lekarz źle oceni sytuację. nie rozumię tego strachu. u mnie jest bardzo mała miejscowość wszystko się zaraz wie itp, mamy blisko szpital i jak coś jest nie tak zaraz każdy wie że było takie czy takie zdarzenie, a nie słyszałam od ką żyje by coś się stało kobiecie rodząc naturalnie, gdy nie miała podstaw do tego by mieć cesarkę. nie rozumię tego dlatego. sama też rodziłam dwa razy i tym bardziej nie wiem o czym mówicie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jeszcze niedawno zastanawiałam sie nad cesarskim cięciem ale stwierdziłam, że najlepiej bedzie rodzić naturalnie. Rozważałam cc z powodu wszystkich makabrycznych opowieści jakie miały miejsce przy porodzie naturalnym.
Chciałabym rodzić naturalnie, myśle, ze nie ma piekniejszego uczucia, "poswięcenia" dla dziecka 🙂 chciałabym TO przeżyć 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krys napisał:
Czesc dziewczyny, 1 lipca urodzilam coreczke przez cc,musze wam powiedziec, ze to naprawde nic strasznego, jesli macie miec cc to nie czytajcie tych wszystkich bzdur o dochodzeniu do siebie miesiacami, ja sie naczytalam, kazdy mnie straszyl ale po tym co widzialam w szpitalu nigdy nikomu nie uwierze w to ze porod naturalny jest lepszy od cc. Mala dostala 10 punktow w skali apg, nie meczyla sie, nie bylo zadnych problemow z oddychaniem ani karmieniem. Nastepnego dnia po cesarce juz normalnie sie nia zajmowalam. W czwarta dobe po cc wyszlam do domu nie bylo zadnych komplikacji blizny juz teraz prawie nie widac w szpitalu lekarze sie nia zachwycali ze nawet jej nie widac. To prawda ze ciezko jest pierwszy raz wstac ale to tylko chwila. Potem przeniesli mnie na sale, w ktorej byly dwie kobiety po sn, obie lezaly juz ponad tydzien jedna miala powiklania po krwotoku spowodowanym przez porod sn a druga nawet dziecka przy sobie nie miala, bo byly powiklania porodowe. Po tym co przezylam nie moge zrozumiec tych wszystkich, ktore tak sie wymeczyly i namawiaja na to inne...




Miałaś wiele szczęścia i powinnaś się cieszyć z tego stanu,nie znaczy to jednak że możesz krytykować kobiety które chcą rodzić naturalnie.To wybór osobisty każdej z mam.Ja rodziłam pierwsze dziecko przez cc i była to dla mnie wielka trauma...dziecko prawie nie przeżyło i dostało tylko 2 punkty.Jak widzisz może być różnie.Drugie dziecko urodziłam naturalnie i mając porównanie nie wyobrażam sobie mojego trzeciego szkraba urodzić inaczej.Możemy jedynie podzielić się wrażeniami,a nie namawiać "bo tak jest lepiej".życie weryfikuje samo takie sytuacje i uważam że najważniejsze jest dobro dziecka i matki a nie jej wygoda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny maja rację, miałaś szczęście i tyle a cc dla mnie to tez tylko ostateczność, to zwykly zabieg operacyjny i duża możliwość powikłań rzecz jasna.
Ja dwa razy rodziłam naturalnie, raz 3,5 godziny a drugi raz niecałą godzinę i nigdy w życiu nie zamieniłabym takiego porodu na cc..
I Moniczek ma rację : najważniejsze jest zdrowie a nie wygoda mamy, nic dodać nic ująć...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zgadzam się z myszorem, i moniczką. a co do stwierdzenia że:

" 😜o tym co przezylam (cc)nie moge zrozumiec tych wszystkich, ktore tak sie wymeczyly i namawiaja na to inne(poród naturalny)..."

to muszę powiedzieć że poród metodą naturalną jest jak sama nazwa wskaazuje czymś naturalnym, jak można namawiać do czegoś co jest naturalne. i są różne porody, jedne lekkie inne cięższe, sami tego nie przewidzimy, tak jak nie przewidzisz jaki byłby dla ciebie krys poród naturalny. dlatego dla mnie dyskusja jest w ogóle bez sensu, a takie stwierdzenia tym bardziej nie zrozumiałe. nigdy nie wiemy co się stanie i jakie będą nasze odczucia. nikt nie krytykkuje kobiet które same decydują się na cc czy musiały mieć ten zabieg, ale polecanie cc to trochę nie na miejscu. jak polecienie donbrego filmu, czy przeczytanie książki.... no tak mi się to kojarzy. poród to poród. można polecić np poród w wannie, czy np w pozycji kucającej i inne, a nie cc czy naturalnie. to nie jest nic do polecenia. to nasza konieczność na którą się decydujemy zachodząc w ciąże. najważniejsze by urodzić zdrowe dziecko i by nie doszło do powikłań. wiadomo niektóre kobiety muszą mieć cesarkę z przyczyn odgórnych, i jak najbardziej nie jestem przeciwna cc. ale polecenie ..... to lekka przesada jak dla mnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja rowniez popieram dziewczyny. To co sie dzieje z tym swiatem to dla mnie nie do zrozumienia. Przeciez to takie piekne cudowne przezycie poswiecic sie dla dziecka i urodzic je silami natury .. nie rozumiem jak mozna przedladac wygode nad zdrowie dziecka. Bo wiadomo , ze przy cesarce jest wieksze ryzyko powiklan nie od dzis. Rodzilam 2 razy naturalnie , pierwszy raz 17 godzin a drugi 9 godzin , nie powiem - bolalo i bylo ciezko , ale w zyciu bym nie wolala rodzic przez cc. Tu juz nie mozna powiedziec "urodzilam!" , bo nie urodzilas , tylko wyjeli z Ciebie dziecko operacyjnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Każdy poród jest inny i nie ma na niego jednej recepty...Polecanie cc jako najlepszej drogi wyjścia na swiat jest bez sensu i zarówno przy sn jak i przy cc moga byc komplikacje.
Ze swojego,NIEOBIEKTYWNEGO punktu widzenia powiem tak- 14 czerwca rodziłam 14 godzin naturalnie i jaki miałam poród wiedza czerwcóweczki- ciężki i traumatyczny.Nie chce wdawac sie w szczegóły jako,że wiekszość z Was jest w ciązy.Dzien porodu bedzie mnie przesladował niczym koszmar 🤢 Nigdy juz nie zdecyduje się na sn...
Przez rutyne lekarzy i brak decyzji o cc moja córcia musi chodzic na długotrwałą rehabilitacje 😞 Udusiłabym lekarzy i połozne...
Ale powiem wam jedno- poród jest jak Armagedon, wielka siła z góry i nie da sie go do konca przewidzieć. Możemy zaliczyc 5 szkół rodzenia, ćwiczyc całą ciąże,a poród i tak bedzie biegł swoim rytmem.Albo przyjść rodzic bez zadnej wiedzy, umiejetności i urodzic w 15 minut.
Myślcie pozytywnie i zdajcie się na DOBRYCH lekarzy, którzy podejda do Was jak do człowieka, a nie kolejnego przypadku. Powodzenia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
JUSMARKI MYŚLĘ,ŻE TROSZKĘ PRZEGIĘŁAŚ PISZĄC,ŻE NIE URODZILIŚMY DZIECKA TYLKO NAM JE WYJĘLI Z BRZUCHA,TO NIE BYŁ MÓJ WYBÓR,MOJE DZIECKO MOGŁABY NIE PRZEŻYĆ GDYBY NIE CC 😞 😞 😞 TAKŻE TO CHYBA ZBYT MOCNE SŁOWA Z TWOICH UST,MYŚLĘ,ŻE WIĘKSZOŚĆ Z NAS KTÓRA MIAŁA CC TO NIE MIAŁA WYBORU.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
z postu jusmarkl wynika, że jest przeciwna świadomemu wyborowi cc i ciężko jej to zrozumieć jak można przekładac wygode nad zdrowie dziecka- ja przynajmniej tak tego posta rozumiem 🙂 pewnie "te mocne słowa" były kierowane do osób, które dobrowolnie decyduja sie na cc- ja z tak wnioskuje.

A Ty napisałaś o cc na którego nie mamy wpływu..wiadomo, że jeżeli była taka potrzeba i musiałaś mieć cc to dobrze, od tego ono w końcu jest żeby w razie potrzeby je zrobić, ale to ostateczność.

pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
OJ, kolezanko Jusmarki - myśle, że byś inaczej wypowiadała się na temat cc jeśli musiałabyś mieć je zastosowane przy porodzie. Jeżeli uważasz, że cc to tylko "wyjęcie dziecka" a nie poród, to miałaś szczęście, że akurat Tobie udało sie urodzić siłami natury. Gdyby jednak podczas porodu naturalnego wystapiły u Ciebie komplikacje i konieczne byłoby zrobienie cc, to jestem ciekawa czy miałabyś na ten temat takie samo zdanie..
I nawet jeśli kobieta świadomie decyduje się na cesarkę, to jest to tak samo dla niej poród, jak la kobiet rodzących siłami natury...
Troszeczkę zirytowała mnie Twoja wypowiedź, ale oczywiście masz prawo powiedzieć co uważasz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Miałam się nie odzywać ale sie odezwę.Moze nasza koleżanka źle nazwała ten wątek bo z tego co się domyślałm miała namyśli ze cesarka nie jest taka zła.Tak mi się wydaje.I uważam ze te dyskusje to lekki przegięcie.Każdy ma prawo wyboru.I to jest sprawa indywidualna.Chyba ze ktoś odbiera poród jako misje spełnienia.Ja też uważam ze poród jest lepszy.Bo rodziłam ale miałam też cesarkę.I przed tą cesarką nacierpiałam gorzej jak przy porodzie.Nie powiedziała bym że to było wyjęcie mi dziecka z brzucha.To tak jak z karmieniem dziecka piersia to wybór matki.I nic nikomu do tego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak, chcialam pocieszyc te dziewczyny, które maja miec cc i strasznie sie tego boja bo wszyscy im pisza jakie to jest straszne i cos sie moze stac im i ich dzieciom. A co do wypowiedzi jusmarkl to wydaje mi sie ze obrazila ona wiele kobiet, szczegolnie tych, ktore bardzo chcialy urodzic naturalnie a im sie nie udalo. I nie ma co tlumaczyc tej wypowiedzi ze chodzilo o te kobiety, które same chcialy cc a nie te, ktore musialy, bo jak mam to rozumiec. Jesli ciesze sie z tego ze mam cc a nie rodze sn to nie jest to porod tylko wyjecie dziecka a jak ubolewam nad tym to rodze na takich samych prawach jak te, które rodza naturalnie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja to rozumiem.To troche nie tak zabrzmiało. Ale jak ktoś wraca szczęśliwy z dzidzią ze szpitala i szczęśliwy że tak się bał a jednak było to do zniesienia. To tak pisze. I niema co takiego człowieka od razu atakować i gasić.Każda kobieta ma swój rozum i zrobi jak uważa.Nawet jeżeli ktoś świadomie decyduje sie na cesarkę jest to jego sprawa.Więc Krys nie przejmuj się i głowa do góry! Jesteś dzielna kobietą że tak o tym piszesz. Bo ja nie potrafiłabym pisać o cesarce z taką radością 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już od jakiegoś czasu śledze ten wątek...ciekawy...i dosyć popularny 🙂 co lepsze?? Ja miałam 2 porody, starałam sie urodzic naturalnie 15 godzin,po czym zdecydowano sie na cesarkę.Gdy lezałam na porodówce to napatrzyłam i nasłuchałam się wszystkiego...przestraszyłam sie naturalnego porodu...prosiłam lekarza o cesarke- a uslyszałam "dziewczyno to nie jest wyjscie do sklepu po bułęczki"wtedy nie zdawałam sobie z tego sprawy:/rozwarcie mialam na 8 cm,ale synek nie zmiescil sie bo był za duzy....zdecydowano sie na cc.Po poltora godziny zobaczyłam mojego synka(miałam narkoze),wtedy zaczal sie koszmar...lezac na łozku łzy mi sie same cisnely do oczu widzac ze kobietki ktore rodziły naturalnie chodziły ze swoimi dziecmi po korytarzu a ja nie mogłam sie ruszyc.dopiero na 3 dobe doszłam do siebie.Chodziłam przygarbiona jak babcia.Ale pozniej już było znacznie lepiej.Zgadzam się wyciągnieto mi dziecko z brzucha ale wcale nie czuje sie gorsza- starałam sie i wycierpiałam swoje.Konsekwencja ciezkiego porodu mimo tego ze byla to cc jest zespół napiecia miesniowego u mojego syna-czeka nas rehabilitacja.Lezała ze mna na sali kobieta ktora tez urodziła przez cc- jakims dziwnym trafem dziecko mialo złamany obojczyk. Gdybym miała jeszcze raz zadecydowac jak chce rodzić to po cc jestem zwolenniczka sn! Poboli,ale blizna na brzuchu nie zostanie!Gdy moja przyjaciolka zapytała czy polecam jej cesarke-odradziłam - urodziła 3 tyg temu przez cc i przyznała mi racje- lepszy sn. Niestety nie wszystkim jest to dane! Kazdy ma swoj prog odporności na ból- mnie bolało bardzo- brzuch mi bardzo opadł na rane-długo się goiła.Jednym słowem MASAKRA 🙂 POZDRAWIAM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...