Skocz do zawartości

Śmierć łóżeczkowa | Forum dla mam


Sathi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Ja nie miałam monitoru - syn spał w swoim łóżeczku, obok mojego łóżeczka. Przez pierwsze tygodnie mój facet nasłuchiwał cały czas czy mały oddycha i nie mógł przez to spać po nocach. Potem niby człowiek przywykł... ale tak naprawdę dalej czasem wstaję w nocy, niby zaglądam by mu poprawić kocyk a przy okazji sprawdzam czy wszystko okej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam łóżeczko obok naszego i na początku jak moja mycha była malutka to budziłam się z "adrenaliną" dosłownie i patrzyłam z biciem serca czy żyje. Taki strach jest do teraz. W końcu jesteśmy matkami 🙂 więc kochamy je nad życie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lata później...
  • Mamusia
Dokładnie, dla mnie to coś naprawdę strasznego. Teraz na szczęście są urządzenia, które wszystko monitorują więc lepiej to działa na moją psychikę. Myślę, że trzeba starać się myśleć pozytywnie, bo dziecko jednak to wyczuwa i tez może być przez to niespokojne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...