Rodze w marcu 2010 - czy ktos sie do mnie dolaczy? | Forum o ciąży

Doti tak się cieszę, że wszystko tak się ułożyło 🙂
elwira2811 ja ciągle jestem na zwolnieniu, pracuję w służbie zdrowia i wolałam nie ryzykowac 🙂

Doti to super wiadomości -widzisz jednak rodzice dorośli do tej wspanialej wiadomosci i teraz będzie tylko sama radosc i wielkie wsparcie dla ciebie i maleństwa 🙂

Elwira ja tez jestem na L4 od 6 tyg ciazy i nie mam zamiaru wracać do pracy , tak jak anula pracuje w służbie zdrowia i wolę omijać te wszystkie zarazy 🙂

powiem wam ostatnie dwie noce spalam super mala moze i sie kreciła ale jakos tego nie czułam i dala mi spać 😉 Za to wieczorkiem tak mnie kopala znowu czulam jakby mnie prądy przechodził po brzuchu -dziwne uczucie ale pewno jest juz wieksza ,silniejsza wiec daje bardzie sie odczuć .


jeju do porodu 102 dni 😉
dzisiaj w DDtvn beda mowić coś o porodach -jak wesprzeć rodzącą -wiec czekam i ogladam

Hej. Mi się dziś śniły same koszmary 😠 Skąd to się bierze 😠 Jak się obudziłam to myślałam, że zawał dostanę, a dzidziuś się wiercił. I tak do teraz jesteśmy podenerwowani oboje 🤢

Doti super 🙂

jeju ale mam lenia a w lodowce pusto , musze zrobić male zakupy .Odwiedza mnie zaraz rodzice 🙂 pewnie przyniosą cos dobrego dla nas do jedzonka -ach jak to fajnie być w ciązy wszyscy o ciebie dbają :laugh:

Doti myślałam o Tobie cały weekend, bardzo się cieszę, że wszystko dobrze się skonczyło 🙂

A ja całą noc nie spałam, moja malutka wariowała całą noc, a że miejsca jej już brakuje, to dostałam kilka kopniaków w żebra i żołądek. Nawet nie zdawałam sobie sprawy jaki to ból, oddychac nie mogłam. Jestem niewyspana i obołała. A malutka waży dopiero 420 g, co mnie czeka dalej jak będzie 2 kg i więcej??

Pozdrawiam Was Wszystkie 🙂

🙂 Ola no to fakt, dbają, mi mama kupiła lizaki czekoladowe mikołaje 😁 i soki 24h mi ciągle kupuje i jak tylko mówię, że na coś mnie naszło to od razu kupuje. Przez to mam coraz więcej sadła 😎

Masz rację Olu tak dbają że mnie już drażnią... ☺️ Nie rób tego nie rób tamtego, to powinnaś jeść, tamtego nie, nie chodź na obcasach, nie jeździj samochodem, wiem że to z troski ale jestem już dużą dziewczynką i wiem co mi wolno a co nie!!!!!!!!!!!!!!!!! 🙂

Ja bardzo lubię jak rodzice przychodzą do mnie, albo ja idę do nich. Moja mama zawsze przygotuje cos dobrego, coś nowego, smakowitego. A jak ktoś coś przygotuje, to smakuję o wiele lepiej 🙂

hey dziewczyny


jak się ciesze że was widze 😁 wogole od piatku ciesze sie tak bardzo ze wszystkiego . mielismy wypadek na autostradzie ogromny pies nam nie wiadomo z kad wyskoczył pod koła ktos musiał go chyba wyrzucic.


a co wy narzekacie jak rodzice lataja kolo was to dobrze macie opieke a ja teraz przeziebiona i nie ma mi kto wyskoczyc po jakieś zakupy ym obiad zrobiła


Doti teraz bedziesz juz spokojniejsza 🙂


a ile z Was się zapisało do szkoły rodzenia u mnie w rumi jest termin na połowe lutego to tak sie bym na chodziła że ho ho 🙂)


pozatym jak nam ten czas minie teraz przygotowania do świat i sylwestra potem to juz latanie i ostatnie przygotowania do przyjecia malucha do domku

Kasenn biedna jesteś nie ma kto o ciebie dbać 😞
moja mam chyba telepatycznie wyczula ze mam ochotę na sałatkę i mi przyniosła i soczek 12-owocowy 😉 .Wyskoczylam na szybkie zakupy i z psinką na spacer , zaopatrzyłam lodowkę wszystkim na co mialam ochote :laugh: mandarynki i sweet greifruty na pierwszym miejscu 😉
Faktycznie do swiat juz coraz blizej , chcialam Wigilię robic u siebie ale jeszcze nie zdecydowałam z mężem co robimy.Zaczynam juz kupowac prezenty , bo potem będzie wielki szał , własnie dzisiaj kupilam chrzesniaczkowi prezent -tak trudno cos kupić dla takich maluchow -tyle zabawek juz mają , a ceny są zabójcze 😲

cześć mamuśki 🙂
A ja właśnie wróciłam z zakupów i też lodówka pełna ale tylko tego co ja lubię,biedny mój mąż :laugh:
właśnie zjadłam truflę i mała strasznie szaleje chyba jej smakowała i chce jeszcze 😉
kurcze ale jestem nie dobra 😞 miałam straszną ochotę na colę i kupiłam puszeczkę małą i aż połowę wypiłam a resztę dam szwagierce wypić żeby mnie nie kusiło bo nie chce przesadzić z dziadostwem ale to dopiero drugi raz za całą ciążę się zdarzyło myślicie że jestem okrutna ?? 😞 🥴

Moni27 musisz teraz iść na baty za kary!!!:laugh: Nie martw się pewnie my wszystkie pozwalamy sobie na coś nie zdrowego... ☺️ Przynajmniej ja (moim grzechem są chipsy paprykowe... to już chyba lepsza ta twoja cola 🙂 )

powiem wam mam coraz większą , nieodparta chęc jedzenia 😞 az wstyd co? dopiero co wciągnełam kanapkę , małe pączusie prażone i grejpfruta co prawda nawet nie myślę o obiedzie ale pewno to na razie :laugh:
moni mała ilośc coli chyba nie zaszkodzi -ja też mam ochotę czasem ale staram sie opanować tą zachciankę , staram sie niepici w ogóle napojów gazowanych i słodzonych tylko wodę mineralną.Ale za to kuszą mnie słodycze a to tez nie dobre

ach kamień spadł mi z serca bo by mnie męczyło sumienie dwa dni jak ostatnim razem 😉 a chipsy miałam w rękach ale jak już byłam przy kasie to jednak je odniosłam 🙂 bo stwierdziłam że cola już wystarczająco bruździ ☺️
Niedawno zafarbowałam włosy i męczyło mnie to dwa dni!!! straszne to jest! te męczące sumienie!!

moni ja juz 2 razy robiłam balejaż w ciąży i planuję jeszcze przed porodem raz się wybrać , bo potem to nie wiadomo kiedy się znajdzie czas przy maleństwie 🙂 , mam nadzieje ze to nie szkodzi dziecku

Pytałam lekarza o farbowanie włosów, powiedział że po 3 miesiącu można, ale najlepiej farbami bez amoniaku.

Ciekawe co tam u Paulinki... Mam nadzieję, że fakt braku jej na forum nie świadczy o tym że coś jest nie tak. Trzymam kciuki za nich.

paulinka sie juz odzywała była w szpitalu a teraz pewno odpoczywa -na zdrówko jej to wyjdzie .

Elwira ja farbowałam włosy jak jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży ok 6 tyg.co prawda reagowałam na zapach farby strasznie , prawie wymiotami ale nic nie podejrzewałam jeszcze , za dwa dni się dowiedziałam o ciąży :laugh: , mam nadzieje że nie zrobiłam malutkiej tym krzywdy a za drugim razem nie mówiłam nic fryzjerce bo nie wiedziałam ze ma to jakiekolwiek znaczenie 😞

Ach to dobrze, ja przeoczyłam pewnie jej post.
Wiesz Ola ja jestem bardzo ostrożna co do tych wszystkich zastrzeżeń w ciąży, uważam że wszystko z umiarem i będzie dobrze (oprócz alkoholu rzecz jasna 🙂 ). A moim argumentem są te wszystkie "mamuśki" które w czasie ciąży palą, piją, ćpają a dzieci rodzą zdrowe i silne! Nie wszystko zależy od Nas co ma być to i tak będzie.

ja sie też boję ale chyba nie ma co przesadzać aż tak bardzo , bo jak się własnie chucha -dmucha to różnie wychodzi . Co do kobiet ktore palą , piją i ćpają w czasie ciąży to uważam ze są nieodpowiedzialne i nie powinny mieć dzieci .
😉 W piątek zrobiłam pizze na obiadek zadzwoniłam do męża mu powiedzić co na niego czeka w domu , on sie bardzo ucieszył i poprosił żebym mu kupiła do tego jedno piwo - a wiesz co ja na to ? powiedziałam mu ze kobietom w ciązy nie sprzedają alkoholu :laugh: i powiem ci strasznie bylo mi wstyd iśc kupić , bo brzusio juz widać a ja takie żeczy kupuję jakoś dziwnie sie czułam .I tak jak wiszą tablice ze osobom do 18 lat nie sprzedają alkoholu to kobietom w ciazy tez nie powinni ( moze ja jakaś dziwna jestem co?) 😲

Nie dziwię Ci się :laugh: Ja też jestem zdania że picie ALKOHOLU w ciąży powinno być zabronione tak jak dzieciom!!!

Kiedyś oglądałam program o angielkach i właśnie one przez całą ciążę piją... i ich tłumaczenie że skoro im nie szkodzi to i dziecku nie, normalnie MASAKRA.

oczywiscie każdy ma swoje sumienie , za mną chodzi szklaneczka piwa albo szampana ale wiem ze nie mogę , choć pewno łyczek by nie zaszkodził 😉 Maz powiedział ze mi kupi piccolo na sylwestra i mogę wypic całego :laugh: ale nic więcej , zmykam robić naleśniki bo córcia wróci zaraz ze szkoły głodna 🙂

A co do innych używek jestem przerażona ze w ogóle ciężarne po nie sięgaja , jak mialam praktyki w 5 kl. na porodówce widziałam rodząca bliźnięta narkomankę ,byla tak naćpana ze nawet nie wiedziała że rodzi -straszne to było i dzieciatka oczywiście chore przyszły na świat i czemu one winne ? miały po prostu głupią matkę

Ola to przerażająca historia z tą anty-matką narkomanką i jeszcze musiałaś na to patrzec. Ja nawet staram się nie przebywac w pobliżu osób, które palą papierosy, a co dopiero palic, pic i cpac.
Ja pamiętam jak byłam na studiach i jedna z moich koleżanek, która była w ciąży, najnormalniej na świecie paliła po każdym wykladzie. Najbardziej przerażające był widok, jak była w 8 miesiącu ciąży i stała z tym papierosem.
Jeszcze gorsze zdarzenie mialam jak byłam w szpitalu (miesiąc temu). Razem ze mną w pokoju leżała dziewczyna w 26 tc zagrożonej, bo otwierała jej sie szyjka macicy. I bez żadnych stresów paliła w toalecie!! Położne wiedziały, ale było to takie nieme przyzwolenie.
A co do alkoholu.
Nie powiem sama mam ochotę na martini ze sprite, albo wino czerwono, ale wiadomo, że napiję się. Nawet przez gardło by mi nie przeszło, bo wiem, że w środku mam najsłodszego Skarba na świecie, który nie potrafiłby sie obronic, no bo jak?!!

ja też nie przebywam w miejscach gdzie się pali , unikam dlatego róznych barów i knajpek gdzie nic nie widać tyle dymu.najwiecej problemów mialam z teściową ktora paliła chyba 60 papierosów dziennie -tak bylo też przy mojej 1 ciazy i teraz , ale wszytko do czasu 2 mc temu się dowiedziala ze ma raka i jest po usunięciu plata płuca i obiecała ze juz nigdy wiecej nie weźmie do ust papierosa