Skocz do zawartości

z terminem na styczeń:) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Na początek wszystkiego najlepszego mra_!!
Ja nie miałam okazji mieszkać z teściami ale do niedawna jeszcze mieszkaliśmy z moimi rodzicami. Wydawałoby się, że opcja lepsza, ale nic bardziej mylnego. Mamusia próbowała nam każdy dzień planować, wtrącała się strasznie. Komentowała to co robimy na bieżąco ze swoją siostrą i moją babcią przez telefon. Czasami czułam się jak bohaterka telenoweli. No i strasznie wtrącali się do naszych ,metod wychowawczych. Teraz jak się już wynieśliśmy na swoje i odwiedzamy się od czasu do czasu jest dużo lepiej.
A i muszę pochwalić pomysłowość mojego małżonka. Kupiliśmy wczoraj 11 kilowego arbuza i tak go sobie zajadamy. Aż tu nagle mąż wpadł na pomysł,żeby go do blendera wrzucić. No i wyszedł super napój którym się właśnie zapijam. Co prawda mąż dodał rum do swojego drinka, ale w wersji bezalkoholowej jest po prostu boski!!! Także dziewczynki polecam wszystkim lubiącym arbuzy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kruszyna123

    753

  • Mamusia
Nikusia: Paulina18 to Paulina M na fb 🙂 Co do ruchów to juz mnie dziewczynki uspokoiłyście 🙂
A jeśli chodzi o teściówki 🙂 ja mam super teściową nie mogę na nią narzekać pod żadnym względem. Mój mąż mieszka 60km od mojego miasta, pojechałam do niego na tydzień ponieważ dostał dobrze płatną pracę w swoim mieście, on był całe dnie w pracy od 6 do 18 non stop czasem dłużej,a ja całe dnie spędzałam ze szwagrem i szwagierką w domu + oczywiście teściówka i cały ten tydzień minął mi naprawdę miło. Chociaż na początku z moją teściową nie bardzo się dogadywałyśmy to teraz nie umiemy siedzieć i nie rozmawiać. Rozmawiamy o wszystkim i o niczym. Także muszę Wam się pochwalić, że na lepszą teściową nie mogłam trafić.

Jeśli chodzi o sny to naprawdę w ciąży czasem śnią się dziwne rzeczy.:P ale na szczęście znamy powód 🙂 ahh te nasze hormony 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Dziewczyny
Dziś miałam "nogi w pion" o 6:30, bo zaczęła się szkoła. Chciałam jeszcze wejść na brzuszek, ale mi się nie otworzył. 😮
Noc nawet, nawet przespała, - to chyba kciuki Kobzior pomogły (nie mówi o wstawaniu do wc, bo to u mnie norma i o napadzie wilczego głodu o 1 w nocy 😉. Tylko teraz ucięłam sobie drzemkę i jestem trochę nieprzytomna. 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry 🙂

No Brzuszek dzis znów był zamknięty 😉 Za mną noc fajna, przespana. Teraz czekam na kuriera z zamówionym łózeczkiem. Za oknem słonko i niech juz tak zostanie.

Mra spóźnione ale szczere STO LAT W SZCZĘŚCIU 🙂 Ja też lubię kolor czerwony 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też lubię czerwień i oboje z synem mamy taki ty urody, że dobrze w czerwonym wyglądamy. Dużo miał czerwonych ubranek jak już był troszkę starszy 🙂

Zjadałam dziś z synem śniadanie o 7 i żołądek się zbuntował. Chyba się przyzwyczaił, że przez wakacje jedliśmy po 9 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry 🙂

Kahira, Skoreczka – dziękuję za życzenia

Paulina18 – gratuluję teściowej

Nikusia – to syn już do przedszkola poszedł?

Moja noc była straszna. Padłam o 9.30, mąż dołączył i... to właśnie przez niego nie mogłam spać, bo ciągle się wiercił i budził, to ja razem z nim. W końcu wstał o 5 nad ranem i wtedy do 8 dobiłam bez przerw.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczynki, no ja was dziś chcialam zaskoczyć o 6:30 na brzuszku i się zdziwiłam jak nie mogłam wejść... więc stwierdzilam że śniadanko z mężem zjadłam, on pojechał do pracy, brzuszka nie otworzę więc idę spać :P no i w ten oto sposób pojawiam się teraz :P... u mnie noc minęła spokojnie, maluszek obudził mnie dopiero o 9:30 także wie że mamusia musi sobie pospać 🙂


Mra stooo lat!!!!!!!!!!
Kruszyna udanej wizyty u lekarza 🙂

Millusiego dnia każdej z nas życzę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry 😆
Nikusia musimy częściej trzymać za siebie kciuki, bo jak odpadłam przed 22:00 to wstałam teraz (była tylko mała przerwa na śniadanko jak mąż wrócił z pracy). Jestem tak wyspana, że aż nieprzytomna 🤪 😁
U nas zrobiło się baaaaardzo zimno w nocy było chyba ok. 5 stopni - a teraz powoli dobija do 12:00 😮 Lato już raczej pożegnaliśmy 😞
Zainspirowana ostatnio Waszymi wypiekami i własnymi zachciankami smakowymi idę zaraz robić pyszne ciasto i przygotuję sobie obiad 😆
I powiem Wam szczerze, że odliczam dni do 9-go bo baaaaaardzo chciałabym wiedzieć jaką płeć noszę pod sercem 😉

UDANEGO DNIA DWUPAKI 😆 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koziorek juz niedługo będzie i 9. Ja odliczam do 5-tego bo chcę już wiedzieć coś wiecej o moim lokatorze 🙂
Smacznego gotowania Ci życzę 🙂 Ja dzis nie wiem co będę jeść i nie wiem co wstawic mojej rodzince 🙃
Idę troszkę poleżec i moze coś wymyślę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej Mamuśki 🙂

ale mi się dziś NIC nie chce. A na złość mam masę pracy. Ake uśmiecham się myślą o wakacjach 🤪 Myslicie, że mogę wejść do morza? Ja nawet kąpieli w wannie nie biorę. A chciałabym do morza wejść..

w H&M kupiłam krótkie spodenki ciążowe, w sam raz na spacery po morzy i chodzenie po wodzie 🤪

FACEBOOK
Pamiętajcie o naszej grupie nr 2 - na facebook - "Grupa Super Kobiet ". Dodajcie siebie, żebyśmy wszystkie były! Tylko wyślijcie również do admina swoje nicki z brzuszka, żebym mogla sprawdzić kim jesteście. Chcemy tylko mamusie z tego forum 🙂

Sylwia P. jest proszona o ujawnienie się bo nie wiem kim jesteś 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobzior oklaski, żebyś chociaż dobry humor miała przy jesiennej pogodzie 🙂 Też nam lato się dawno skończyło. Durham jest chyba jednym z nielicznych miejsc w Anglii, gdzie zawsze jest brzydka pogoda. Zimno, wieje, brrr. W nocy mamy 4-6 stopni, w ciągu dnia dobija do 13. No halo. Dopiero zaczął się wrzesień. I mi koleżanka z pracy mówiła, że w weekend pojechała do Scarborough, gdzie podopbny było bardzo gorąco. A to tylko jakieś 50-60 mil od nas i zupełnie nad morzem 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mra ja się chyba ciesze, że lato jest chłodniejsze w tym roku. Bo łatwiej się zyje jako ciężarówka. Jakby były upały i wielkie słońce, to chyba bym padła. Jednej nocy było w Wwie bardzo gorąco i w ogóle nie spałam, pomimo wiatraka i otwartych okien. Beznadzieja. Więc juz się cieszę na jesien. Chłodniej ale dla mnie lepiej będzie 🙂 Nawet zima mi w tym roku nie straszna (bo bliżej do urodzin synka), a ja jestem mega zmarźluch i zimy nienawidzę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mra_ pogoda zmienną jest, więc może i wam się poszczęści, chociaż u nas teraz też nie za wiele bo 15stopni za oknem 🙂

Vespera myślę że do morza mozna wejsc spokojnie, 🙂 rodzinka ostatnio była nad morzem, ze względu na to, że ich córka ma zapalenie dróg moczowych od 2 lat, nie wiedzą co z tym zrobić, poszerzali jej cewke moczową itp, ale nadal nie jest najsympatyczniej, ma kompletny zakaz wchodzenia do stawów i basenów, co na wakacjach dla dziecka jest udręką, jak sama wiesz 🙂 i lekarz sam narzucił im propozycję wyjazdu nad morze, bo to jedyny zbiornik wodny, który jej nie zagraża 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry ciężaróweczki 🙃
Mra- wszystkiego najlepszego!
kobzior_wife- cieszę się, że się w końcu wyspałaś, sen jest bardzo ważny.
Kruszyna123- trzymam kciuki za Was.
Nikusia- no to szkoła się zaczęła, to już druga klasa?
Co do teściów i rodziców, to nie mogę narzekać. Teściowa 6 km ode mnie, rodzice w tej samej wsi. Mieszkamy sami- no na razie 🙃 A, i jeszcze dwa psy.
Wczoraj wieczorem byłam taka szczęśliwa, że uśmiech nie znikał mi z twarzy 😁 Mój mąż pierwszy raz poczuł naszego synka, zawsze były kopniaczki, które ja czułam a on tylko widział a wczoraj maluch przeszedł sam siebie. Jakby zaczepiał tatusia, odpowiadał na każdy jego dotyk, a jak zostawił dłoń na brzuchu to kopał seriami 🤪 To było takie cudowne! Mąż aż się wzruszył 😘
Noc przespałam, a rano niespodzianka! Gaz mi się skończył i nawet do śniadanka nie miałam nic ciepłego do picia, a zaczęłam mleko gotować na kakao 🥴 Czekam oczywiście na rodziców, no bez nich to ani rusz 🙃
Życzę miłego dnia, pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie.
Ja już po śniadanku, spacerku, odwiedzinach u mamusi i porannych zakupach.
Vespera ja w pierwszej ciąży byłam nad morzem, ale nie odważyłam się tyłka zamoczyć. Tak tylko do kolanka wchodziłam. Za to w wannie jak najbardziej się kąpię 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mra mój syn już do drugie klasy idzie 😉
Teraz jeszcze z nim usiadłam, spakowaliśmy plecak na jutro, bo poza książkami i zeszytami musi farby, bloki, kolorowy papier, patyczki itd zabrać. Plecak tonę będzie ważył.
Kruszynka czekanie to chyba norma u lekarzy, trzymamy kciuki, żebyś się o płeć dowiedziała.
Vespera żeby Wam tylko pogoda dopisała. Ja jak jechaliśmy na urlop kupiłam płyn do higieny intymnej i się podmywałam, bo też się kąpała. Obyło się bez infekcji.
Skoreczka ja też nie wiem co gotować, teraz zjadłam chleb a na nim serek wiejski(te kulki) i na to dżem 🤪 ale pycha 😁 😁
Kobzior to ja się też polecam na kciuki, takie spanie to ja zawsze poproszę. Tobie oklaski za skuteczność 🤪
Pamii18 ja też chciałam na brzuszku zaskoczyć rano a tu nie ma 😁 😁

Teraz mnie mama na kawkę zaprosiła, ale syn nie chce iść. Po tych wszystkich remontach to on już ma dość. No ale się z nią dwa miesiące nie widziałam i chętnie podagam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vespera – ja zimę uwielbiam, to jest moje ulubiona pora roku; z latem nie przepadam – temperatury powyżej 24 stopni są dla mnie nie do zniesienia. Jednak ten tydzień lata w Poznaniu to było coś niesamowitego – wygrzałam się, wyspałam i podłapałam mnóstwo pozytywnej energii. I wróciłam, a tu jesień, taka listopadowa. Kupa. I wynajmujemy dom z 1883 roku, który jest zawsze zimny. Już 2 wieczory grzaliśmy po 2 godziny, bo każdy bał się przebrać w piżamę. Wczorajszy wieczór i noc były cieplejsze, otworzyłam nawet okno, bo mi duszno w sypialni było. Niemniej jednak pisząc te słowa mam na sobie dres i skarpety do kolan, i mi nadal zimno! Te angielskie domy robotnicze to jakaś masakra. Krzywe, małe, bez ocieplenia i dywany położone bezpośrednio na wylany beton.

Monika – dziękuję. Kakao z rana to podstawa

Kahira – ale się szybko uwijasz ze wszystkim.

Nikusia – 2 klasa, wow. Myślałam, że masz przedszkolaka w domu. A tu proszę, jeszcze trochę i podstawówkę skończy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no ja się w końcu zbierać zaczęłam, pomalowałam się postawiłam bulion na rosołek, umyłam ząbki :P zaraz idę się czesać.... a dziś stwierdzilam że pobędę z wami też z rana bo jak siadam pod wieczór to pełno stron do nadrobienia, może dziś będę mieć mniej :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mra ja jetem zimorodek bo ze stycznia ale zimy nie znoszę. Kocham wiosne i to moja ulubiona pora roku. Wyobrażam sobie Ciebie grubo ubraną i pijącą goraca herbatę 😉 Ja stoje na bosaka w krótkich getrach i podkoszulku. Wrzesień póki co jest ładny. A zimy się boje, boje się mrozów -20 stopni 😞

Pamii aktywność wskazana od rana na forum 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heheh, a ja taką zimę lubię 🙂 paradoksalnie - poniżej -6 nie czuję jak bardzo jest zimno. Uwielbiam ubierać się na cebulkę, pić gorącą czekoladę, a jak się trafi - szusować na stoku narciarskim 😉 Tyle, że wszystko piękne, gdy zimy spędzam w domu lub mieszkaniach o wyższym standardzie niż obecny 😉 ostatnia zima nie była taka zła, ale 2 lata temu wynajmowaliśmy inne mieszkanie, gdzie ogrzewanie było tylko elektryczne, a drzwi i okna nieszczelne. I to była taka zima, gdzie nasze hrabstwo było sparaliżowane przez zimę na 2 tygodnie. W porywach dochodziło do -20 😉 Zeszłej zimy trafiło się raz -26, wieczór przesiedziałam z ginem i tonikiem w ręku przy kominku w ulubionym pubie 🤪 Jak się wracało po takich 4 drinkach to noc w ogóle nie była straszna. Spałam co prawda w dresie i skarpetach pod grubą kołdrą, ale co tam. Następna zima w domu u rodziców, gdzie zawsze ciepło i jest też kominek 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...