Skocz do zawartości

Mamusie na luty 2012 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 10,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
A mój m. dziś do mnie, że po macierzyńskim może wróciłabym do pracy na miesiąc i strzelimy sobie drugiego bejbika 🙂 Hahaha szalony, jeszcze Antoś nie wyszedł 🙂 Ale szczerze to sobie pomyślałam, że rok różnicy między dziećmi to bardzo mało.. Pierwsze by jeszcze w wózeczku i ledwie chodzi a tu już by drugiego maluszka trzeba oporządzać itp. Ciekawe jak to wszystko wyjdzie... Jejku Synku czekamy na Ciebie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Snakerka teraz nie płacz,tylko później. Po porodzie wyglądają gorzej,jak brzuszek się kurczy 😞 Ja mam istną tragedię 🤢 Panną na wydaniu nie jestem,ale cholera bikini moge już wywalić. 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Snakerka-W ogóle nie przejmuj się tymi rozstępami ,ja mam też wręcz tragiczne może nawet gorsze od Twoich i na dodatek przeokrutnie mnie swędzą od kilku dni..Ale z doświadczenia wiem,że ona z czasem rozjaśniają i są prawie niewidoczne,mi tak właśnie znikały jak byłam na diecie.
Agnese- co do tego twardniejącego podbrzusza to mam tak samo..od jakiś 2 dni Wiktoria tak mocno się rozpycha i jak chodzę to czuję jak mam mocno napięte podbrzusze i przechodzi tylko jak leżę i siedzę choć i wtedy czasami też twardnieje..
Też jestem ciekawa ile to tak dni przed porodem się robi ..bo może mała wykluje się wcześniej niż za 9 dni 😉
Poza tym to ciężko mi już nawet godzinkę poleżeć bo strasznie bolą mnie biodra,masakra okropny ból..i piersi też mnie bolą..z prawej to nawet czasem mleko poleci ale nie dużo kilka kropelek...
Dziewczyny w ogóle gratuluję tych zrzuconych kilogramów po cesarace,ciekawa jestem czy po naturalnym porodzie też tak szybko spada bo mam do zrzucenia z ciąży 29 na plusie i jakieś 5 chciałabym oprócz tego...ale czuję że może być ciężko i długo...a chciałabym latem wyjść w spódniczce na spacer z Maleńką 😉



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczynki 😉) Monia wspolczuje,ze jestes sama, badz dzielna, meza musza wykurowac, by dal rade poxniej w domu 😉)moj tez chory, chodzi w maseczce i malym sie nie zajmuje, bo sie boi,ze zarazi i dupa blada z pomocy, a specjalnie wzial urlop 😉) do roboty tez zbytnio sie nie garnie, po 20 razy musze mowic,zeby cos zrobil....-och te chlopy;(((
Na szczescie bartus nie jest problemowym dzieckiem-maly anioleczek 😉)) A kupki robi idealne, bo ja juz niestety od paru dni piersia nie karmie, bo jak sciagnelam ostatnio laktatorem to mialam zaledwie 20 ml. a on zjada prawie 100ml, nie bylo sensu meczyc juz jego i mnie cycem 😉 a mleko mam idealne Enfamil-polecam kazdej mamie, zero kolek, bolesci brzuszkow i kupki idealne i o to chodzi 😉)w nocy po butli spi jak aniolek, ja moge sie spokojnie wyspac 😉i nie mam wyrzutow,ze nie karmie, adzieki temu np. dzis moge zjesc pączki hahah 😉) Oliwie tez karmilam butelka tym mlekiem i nie mielismy z nia zadnych problemow 😉)To mlko ma tez jakies specjalne skladniki , zblizone do mleka matki, ktorych nie maja inne mleka 😉 puszka kosztuje 23 zl 400g( w taniej aptece, bo tak troche wieksze ceny)i podejrzewam,ze starczy mi tak na ok 9 dni 🙂 A dzis stanelam na wadze,a tam tylko 1 kg do zrzucenia mi zostalo do wagi poczatkowej ciązy 😉))-super, pewnie przez te poty, tak mi leci waga, bo po 10 dniach juz prawie jestem na 0, 1kg na dzien tracilam 😉co rano mialam 1kg mniej na wadze 😉i oby tak dalej 😉)buziaki dla wsystkich 😉 a i zapomnialam, dzis jak byla polozna i czyscila pepuszek, to kikutek odpadł w 10 dniu-super 😉)
snakerka nie przejmiuj sie rozstepami ja tez mam i trundo nic na to nie poradze,musi tak byc, w dupie je mam najwazniejsze,ze mam takiego kochanego aniolka, i coreczke, brzuch tez mam okropny i pewnie go nie zgubie, zostanie taki zwis, ale trudno, takie sa czasami uroki ciazy, ale dzieki temu mam moje 2 szczescia bez których nie wyobrazam sobie zycia 😉)) i zadne rozstepy czy brzuch mi tego nie zepsuja 😉a mezowi jak sie nie podoba, tzn ze jest glupi kretyn skoro tego nie rozumie;(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Dziewczyny,

Ja się też pocę, teraz mniej już, ale jednak jeszcze. To normalne, poprzednio tez tak miałam i siku też często.

My dzisiaj z mamą zrobiłyśmy góre faworków 🙂
A nie rozumiem, czemu karmiące nie zjecie pączków? Rozumiem dieta, ale bez przesady, rewolucji u malucha raczej można się spodziewać po zjedzeniu fasoli, niz po pączku, niby tłustym, ale to jednak wypiek drożdzowy.

Tynka, ściąganie wzmaga laktację, ale ja nie mam wyjścia. Nie robię tego, bo mam twarde cycki i bolące, robię, bo przy tak napełnionym cycku Daniel po pierwszym zassaniu ma wodospad w buzi, aż mu się wylewa bokami, nie nadąża łykać. Jak nie odciągne to się nałyka jak szalony, pokarm nie układa mu się w brzuszku jak powinien, a póxniej biorę go do odbicia i dalej chce jeść, bo brzuch go boli i mysli, że jak zje znowu to będzie ok. Dziecko niestety tak ma, że przy bólu brzucha tez upomina się o mleko.I tak czasami mogę mu dać 3 razy pod rząd i skwierczy, bo jest przeżarty. Z Natalią miałam podobnie, ale nie odciągałam tylko karmiłam ją "pod górkę". Moje piersi sa chyba tak skonstruowane, że zamiast małej dziurki i małego strumienia, jest jeden wielki i silny strumień.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karinko ja dzisiaj wpitoliłam 2 pączki i młodemu nic nie jest....
A ja się cieszę bo w sobotę ma przyjść do nas moja koleżanka z chłopakiem 🙂No i szykuje się mała imprezka 🙂Jutro na 11:40 mam do lekarza z Gabinkiem 🙂
Coś się Natalla nie meldowała czyżby była na porodówce??Nowe mamusie też nie zaglądają 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam ... Ale dzisiaj koszmarny dzien mam za soba ...od rana bolesne nieregularne skurcze..takie ze lezenie nie pomaga...i zawroty glowy....POprosilam babcie zeby kupila mi paczki....to kupila i trafila na takie bez marmolady ....:-(...naszczescie R jak wracal z pracy pomyslal i przyniosl mi normalnego :-)...ajjj jaka mam nadzieje ze te skurcze sie nasila w nocy do takich porodowych :-) pozdrawiam :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja zjadłam póki co jednego pączka i oponki od Cioteczki. Czekają na mnie jeszcze dwa pączusie i chyba zaraz zrobię sobie herbatkę i je pochłonę. Dziś udało mi się trochę dłużej pospać. Zaraz muszę jeszcze powiesić pranie i chociaż z godzinkę poprasować, a prasowania póki co końca nie widać. Jak ja bym chciała już urodzić...
Kurna, też wariujecie lub wariowaliście wsłuchując i wczuwając się w swój organizm i każdą nie prawidłowość rozpatrywałyście pod kątem zbliżającego się porodu?? 🙂 bo ja już nie wiem, tak na to czekam że ciągle mi się wydaję, że o może się zaczyna...a potem zawód że nadal nic...
😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
SNakerka, mnie też od kilku dni męczy zgaga, szczególnie jak już leżę w łóżku, Hm myślałam, że ominie mnie ta dolegliwość ale niestety dopadła na sam koniec. Mam wrażenie, że pomagają mi na to gumy miętowe, w ogóle mięta, z przyjemnością pochłaniam ten smak,,, nawet zęby szczotkuję z większą przyjemnością niż zwykle czując smak i woń mięty...dziwne 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kelly ja się tak wsłuchuję w organizm, że co wizyta w wc szukam czopa śluzowego 😁
Co do pączków wchłonęłam 4 😁 😁 ale takie zwykłe z cukrem pudrem i marmoladą i szału nie było, wolę oponki z lukrem mmmmmmmmm 😜
Faktycznie Natalla się nie odzywa, a dziś chyba do gina miała iść...
Monia a o cóż Ty się z m. mogłaś pokłócić jak biedak w szpitalu 🤨 Nie stresujcie się sami dodatkowo 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
w ogóle dziś myłam podłogę w kuchni, łazience i na przedpokoju na kolanach bo plam full, zamiatałam itd i mam wrażenie, że przez to bardziej mnie podbrzusze pobolewa więc może faktycznie pomoże to w szybszym przyjściu na świat ALi. Hmm a gdyby tak jeszcze jakoś przekonać M na czułości łóżkowe to już w ogóle... ale marne szanse,,,
Hm dodatkowo mam pralkę w piwnicy (nasza a la pralnio suszarnia) a mieszkam na 3 piętrze więc też się trochę po schodach nalatałam, i zaraz znów muszę zejść ostatnie dzisiaj pranie powiesić. Więc całkiem aktywnie... Zobaczymy czy zacznie się coś dziać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mój m. jutro rano kończy nocki, więc będziemy mieć dłuugi weekend na amory i chyba to wykorzystamy co by Synka pobudzić 🙂
A i co do czopa jeszcze, to już w ogóle mam schizy bo biorę te globulki dopochwowe na paciorkowca (jeszcze 3zostały) i jak one potem wychodzą cały dzień (topią się) co mam czasem obawy czy ten czop odróżnię w razie czego 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...