Skocz do zawartości

kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży


moniadad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 99,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • klapoucha

    8708

  • emilka1986

    7194

  • Agatta

    10594

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
NEW sliczna Nadia 🙂
sie Kobitce z otwarta pysia zasnelo 😉 😁

... fakt - juz po Swietach ...
wylenilam sie za wszystkie czasy, ale jakos do rzeczywistosci nie chce mi sie wracac ...
gadalam przez tele z kumpelka co ostatnio przez cc rodzila - jakas taka biedna, wystraszona siedzi w tym szpitalu, ma problemy z karmieniem i chwilowo przezywa zalamanie, ze jest zla Matka bo Maly z cyca nie chce ... az mi jej zal ... kto to wymyslil w ogole ze Matka to musi cyckiem karmic bo inaczej jest do dupy ... czy to przez te polozne w szpitalu - czy juz sama nie wiem dlaczego kobiety wpadaja w takie poczucie winy ... jakies stereotypowe podejscie ... ja tez siary nawet nie mam i nie wiem jak u mnie bedzie z tym karmieniem, ale jakos czarno to widze ... ciezkie jest zycie ciezarowek i mlodych Mam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
biedna kolezanka,powiedz ,ze więz miedzy dzieckiem a soba się rozwija też w inny sposób,nieważne jak się je karmi,ważne ,ze się je kocha,jak sie jemu to okazuje,cyc o cyc,dziecko potrzebuje bezpieczenstwa a cycek można zastąpić butką i nic w tym złego jeśli mama to dziecko kocha nad życie!
mpja kolezanka karmiła 2tyg dzis szymek ma 5 lat nie choruje ani troszke,druga kolezanka karmila do 3lat,mała mimo,że nie chodzi do przedszkola choruje ciągle.
Nie wbijac sobie do głowy,że jesteście złe bo nie mozecie karmic,rodzic naturalnie i co tam jeszcze ,jestescie wsztskie wspaniałe mamusie,dla waszeg dziecka nie ma nic piekniejszego jak usmiechnieta pełna radości mama!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Iskierka masz rację nieważne jak karmisz ważne żeby dzidzia była szczęśliwa. Ja Patkę karmiłam 3 dni a później kurki się zakręciły i ani herbatki nie pomagały mleczarnia padła, Werkę karmiłam ponad 2 lata i choruję jak nie wiem każde świństwo przywlecze do domu Areczka jeżdżę raz dziennie karmię i zostawiam jedną porcję mleczka nie wiem jak ułoży się nam karmionko po powrocie do domku ale w szafce stoi w razie potrzeby mleczko to którym go karmią na oddziale. Dla mnie najważniejsze będzie to że jesteśmy w komplecie i wszyscy zdrowi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no biedna jest bardzo ... ja tez uwazam, ze milosc jest najwazniejsza a nie np perfekcyjne zmienianie pieluch, porod sn czy karmienie cyckiem itp itd ...
cale szczescie niedlugo juz wychodzi ze szpitala wiec na pewno w domku wszystko sobie pouklada i dojdzie do siebie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie rozumiem wcale tych bab w szpitalach!!!!
Nie szanuja prywatnosci innych!!! Przeciez to naprawde osobista i intymna sparawa jak sie chce czy moze karmic dzidzie!!! Nic im do tego, powinny z szacunkiem podejsc do decyzji matki!!!! Jestesmy doroslymi,swiadomymi kobietami. Daleko jeszcze w Polsce do programu rodzic po ludzku 😞


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
NY ależ cudeńko ta Twoja córcia 😘 😘 😘 😘

Iskra a Ty to masz w domu taki mega zestaw, że tylko pozazdrościć 😁

niektóre zawody wymagają czegoś takiego, jak powołanie...szkoda mi z całego serca tych dziewczyn, które trafiły na podłe babska w szpitalach...i ogólnie na dupiastą obsługę...

drugi dzień leżakowania na kanapie. córka nadrabia zaległości...kopać już za bardzo nie ma miejsca, ale się za to przeciąga,rozciąga i czka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ano słuzba to zapomniane słowo....
To tak jak trafnie okreslono oddział gdzie byłam z Nadią - Patologia!!!!Nie omieszkałam zrobić dymu na ostatni wieczor i dzień.......
Tak jak porod jest dla mnie najpiękniejszym wspomnieniem bo rodziłam sama w skupieniu i bardzo świadomie a w ostatniej fazie prawie na siedząco łapiąc małą 😉czad!!!tak patologia odebrała mi całą radość i uczucie spełnienia zamieniając w koszmar łzy rozpacz i histerię - a mogło być tak pięknie 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
DZIEWCZYNKI KRUSZYNKI PRZEPIEKNE,AZ SIE UWIERZYC NIE CHCE,ZE JESTESMY ZA SOBA TE MIESIACE I JESZCZE NIEDAWNO WSZYSTKIE Z BRZUCHAMI ROAPRAWIALYSMY JAK TO BEDZIE 🙂
JAK NARAZIE WSZYSTKIE WATPLIWOSCI POWOLI ROZWIEWAMY I ZADNA NIE ROZCZAROWALA SIE MACIERZYSNSTWEM 🙂 BYLE TAK DALEJ

ISKIERKA MAM PYTANKO!
JAK TYM RAZEM KARMI SIE PIERSIA??? LEPIEJ NIZ Z REMIKIEM???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A my z Brzydkim zaliczyliśmy Drzemkę, nadrabiać trzeba za to wstawactwo nocne.

Musze poeiwdzieć ze Brzydki w ciąży jakoś nie lgnął specjalne do brzucha i nie macał nie gadał. Może troszkę jak go nakłoniłam.
Ale teraz to jest Super Tatą, przewija, przebiera, nosi, tuli, kapie. Sam w nocy proponuje ze ponosi że przewinie.Kochany jest 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
  • Dodaj nową pozycję...