Skocz do zawartości

kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży


moniadad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 99,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • klapoucha

    8708

  • emilka1986

    7194

  • Agatta

    10594

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
ale fajnie tak miec chwilke by tu zajrzec, jakies okno na swiat 🙂 nasz niunius karmiony jest poki co sama piersia, srednio co 2 - 2,5 godziny go karmie.
o pobycie w szpitalu i porodzie cc chyba chcialabym juz zapomniec bo przezylam traume bardzo ciezkie chwile, najgorzej bylo pogodzic sie z tym ze urodzilam przez cc, czulam sie gorsza bo spadlo to na mnie jak grom z jasnego nieba cala ciaze wszystko dobrze a tydzien przed terminem takie wianki. w szpitalu na obserwacji okazalo sie ze z lozyskiem jest w miare okej ale mialam bardzo malo wod plodowych tzw malowodzie bali sie ze maluszek bedzie niedotleniony do terminu, najpierw przygotowywali mnie do naturalnego porodu ale nie mialam ani rozwarcia ani skurczy nic na mnie nie dzialalo ani kroplowki czopki zastrzyki masaze i zapadla decyzja o cc, trwalo to rapte pare minut ale bardzo sie calej tej operacji przestraszylam, najgorsze bylo schodzenie znieczulenia no ale na szczescie to juz za nami 🙂 na stole okazalo sie ze mam macice dwurozna i na 1000% nie bylabym w stanie urodzic sama.
zycie w domu sie zmienilo bardzo maz jest niesamowity garnie sie do wszystkiego a mi plakac sie chce ze szczescia czuje sie taka milosc i taka rodzinke w domu nasze relacje miedzy nami sa fantastyczne 🙂 najgorsze sa babcie bo codziennie z nami sa 🤢 ale po kapieli je wyganiamy i wszystko jest dobrze, mamy nawet juz "duszenie" za soba tzn maz mial przyjemnosc 😜 ale i tak fajnie jest 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no mi się udao bo ponoć te czopy są różne.
mój wyglądał jak taka dość gęsta galaretka zabarwiony na dość mocno czerwony kolor.
to się stało po badaniu wczorajszym dość głębinowym 🙂gin mi mówił, ze moge krwawić do rana czy plamić ale powinno ustąpić, jeśli byłoby duze krwawienie to szpitak.
krwawienia brak, raczej rózowy leciutko papierek po siusuaniu no i to coś galareta wielkosci łyzeczki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no bardzo chcialam karmic naturalnie a jak lezalam te 24 godziny i nie widzialam dziecka to bardzo sie balam jak to bedzie, ale jak juz dostalam dzidziusia to odrazu go przystawilam i troszki bylo ciezko ale przebrnelismy, w pierwszej dobie jak juz go mialam to dokarmialam go 2 razy mlekiem proszkowym ale teraz odkad jestesmy w domu to ani razu o proszku nie myslalam, nawet nie kupowalam, dzis musielismy zalozyc pampersy 2 bo z jedynek maly wylewa siuski w nocy 😜 ale ponoc panowie tak maja 😉 ze na boczku pindol im wylewa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no moge i ze 2 tygodnie poczekać bo pozamykane i twardze narazie i zero boleści czy skurczy.
moze trochę zaczełam odczuwać obolały brzuszek, odczuwam też takie pobolewania miesiączkowe ale w sumie niewielkie a no i dziś czuję jakby lekki ból w krzyżu na dole.
3 dni tem jeszcze zaobserwowałam, ze brzuch mi sie obniżył.
tak jakoś niżej mi się wydaje pod cyckami jest.
co jeszcze?
w sumie nic szczególnego. jednak coś tam się czuje, ze coś sie zmienia, coś jakby inaczej ale nie są to w moim przypadku jakieś drastyczne konkrety.
no największy konkret to ten czop.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
przykro mi ale ja Wam laseczki nie pomoge bo ja zadnych objawow nie mialam i nie wiem co to znaczy 🙂
aha my z malym juz mamy za soba przekarmienie 🤢 bo oczywiscie mamusie narzucaly karmienie na zadanie a nasz maly niunius zadal co 10 minut 🤪 skonczylo sie kropelkami ulewaniem twardym brzuszkiem, pomogl smoczek bo najwyrazniej maly trenowal ssanie, zanim maz pojechal do apteki i go kupil adas wyssal mi paluszka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kurczę, no trudno powiedzieć co to te nitki bo w sumie pod koniec to te wydzieliny się zwiększają ale moim zdaniem jeśli ma to cokolwiek wspólnego z konsystencją galarety to musi być to jakaś cześć tego czopa.
nawetjeśli są to nitki ale galartetkowate i to jeszcze jakieś podbarwione to musi to być coś z teg naszego "korka".
poza tym emilka, przecież ty już masz taki finisz, ze co to moze być innego 😉
poprostu zaczyna schodziś powoli i małymi porcyjkami.
też tak być moze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie Młody coraz bardziej szykuje się do wyjścia. W poniedziałek myślałam że jednak pojedziemy do szpitala, przez noc do południa brzuch bolał i bolał do tego na tyłek nie mogłam usiąść wszystko mnie tak ciągnęło ale po drzemce wszystko wróciło do normy. Teraz od czasu do czasu brzuch zaboli jak na okres ale bardzo często się napina.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak mi wiercą za scianą, ze wkładam podpachę (pierwszy raz od lipca !! ) biorę sucz i idziemy na spacer.
tylko się podmaluję bo takich plam brązowych dostałam od jakiegoś tygodnia, ze wygladam normalnie jakbym była brudna na buzi.
to pewnie też jakaś oznaka finiszu 🥴 w moim przypadku 🙂
do spisanka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...