Skocz do zawartości

kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży


moniadad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 99,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • klapoucha

    8708

  • emilka1986

    7194

  • Agatta

    10594

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
ja sie czasami boje patrzec na you tube zeby nie trafic na jakies dreczycielstwo albo zwierzat albo ludzi 😮

ale teraz np ogladam ciaze z zaskoczenia i jedna babka sadzala swoja 4 miesieczna corke na stole, a kiedys w poprzednich odcinkach bylo haslo "jest zdrowym 6 miesiecznym bobasem" a pokazywali rodzicow i dziecko ktore stawialo pierwsze kroki na sciezce 😮

mlody spi, ja samam maz w pracy, trza jakas kolacje sobie zapodac 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Siema 🙂
U mnie płaczu nie ma jak wychodzę, ponieważ jak mąż ma wartę przy dziecku to odwożą mnie do pracy razem i to oni mnie opuszczają i Anielka ładnie macha i śle buziaczki, a jak rodziców ściągam do opieki, to Pit pierwszy wychodzi bo ma na 8, całuje Anielke i ałt, a jak ja się zmywam a mam na 9 to zawsze rodzice odwracają uwagę Anielki i się ulatniam, ale ona doskonale wie, że idę do pracy, bo widzi że się szykuję i w ogóle.
To chyba tyle.
Dobranoc 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
E a ja twarda byłam w rozstawaniu z Ha w marcu tego roku po mojej depresji zimowej.
A teraz troche (odrobine wspominajac tegoroczne lato) nabrałam witaminki i życie we mnie wstapilo i znowu mogłabym robic fascynujce rzeczy z ha jak rok temu.
A tu szara rzeczywistość 😞

z jednej strony mogłabym zostac z hania w domu np. do wiosny i nacieszyc sie jej dziecinstwem, z drugiej strony znam siebie i wiem ze koleja zima samej w domu znowu bedzie okupiona placzem na przedwiosniu.

tak wiec ide do pracy z własnego wybory, dla głowy i troche dla kasy.Złobek jeszcze bardziej kazał zacisnac pasek, a człowiek ma ochote pojedzic zobaczyc, i marza mi sie narty we francji. i ciułam po kilka stów miesiecznie zebysmy mogli pojechac.

tak mi sie sentymet właczył przy piffku wieczornym...
dobrze ze mama obok siedzi to lusterka nie musiałam wyjmowac 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
co do rozstawania, odkad skonczyly sie wakacje Iggi nie lubi sie rozstawac ze mna, ale coz sie dziwic jak przez 2 miesiace wybylam bez niego moze na 4 h ? :P wiecznie z nim 😁
wiec jak ja wychodze do pracy jest machanie raczka na papa, sle buziaki i mowi mamaamamamama i placz, ale po minucie przestaje, bo widze w oknie ze nie placze, pozniej jak przyjezdzam wiesza mi sie na szyje i tak z 3 minuty sie obejmujemy i on mnie caluje 🤪
za to jak np. dzis maz poszedl do pracy- Iggi pomachal papa, poslal buziaka i zajal sie pudlem po pampersach i olal ojca 😜

p.s. musimy kupic nowe lozko- w sumie sofe, ale chcemy na niej spac, bo szykujemy sie do seperacji z dzieckiem, stara rogowka pojdzie do pokoju mlodego, a my pojdziemy do drugoego, tylko sofe trzeba kupic, macie jakies na uwadze?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i ja 😉

Citencje Klotencje ja ten link wkleiłam zebyście właśnie zobaczyły na jaką mądrą mamę trafiłam...my akurat tańczymy do kaczuszek lub boogie woogie a to były poszukiwania czegoś nowego

U nas z pożegnaniem nie ma problemu Lenka mnie sprzedaje nawet za karmę dla psów 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
o matko !
alez Babeczka wyrosla 🙂

rozstania LOli ze mna ? czasami luz i papa
a czasami: "mama, mama nie, nie"
chociaz wiem ( od osob, ktore zostaja z LOlkiem ),
ze jak tylko znikne jej z oczu to przestaje plakac
i zajmuje sie "swoimi sprawami" 🙂
jedno jest pewne - moje Dziecko znosi rozstania ze mna lepiej niz ja z nia 🙂

zdrowka dla Haneczki !

ach! no i moje pytanie brzmi nastepujaco:
kiedy idziemy pic ?

no to Dzien Dobry 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejo

Ha zdrowiej nam kobieto
Aniela jaki dzieciak i jaki jęzor 🙂

u nas pożegnania spoko, czasem awantura a czasem całus jest słodki ale jakoś się nie rozczulam, pamiętam wyjscie pierwsze do pracy yło straszne a teraz luz, boje sie że teraz to wsyzstko się odwróci jak będę siedzieć z niaw domu

Klapi Majka tańczyła do pioseneczki 🙂

z mezem niby ok ale dalej działa mi na nerwy no i nietsety nie rozumie o co mi chodziło, pała jedna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,

Irysku ja w meblach top tylko Ikea 🙂

Ilonka no właśnie napoczątku myślałam że ci sie to podoba a potem skapnęłam sie że jednak nie.

Dziś do lekarza. wyglada mi na to ze przynajmniej połowa przyszłego tygodnia nadal w domu, no i adaptacje do żlobka szlag trafił.

ehhh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No i dzisiaj lekarz po południu jak Nadię odbiore ze żłobka katar znów wodnisty i taki świeży jakby na nowo zachorowała i kaszle 2 tyg.ale z rana tak jakby ta wydzielina gdzieś zalegala wolę żeby ją osluchal lekarz niech sie jakieś cholerstwo nie przypalęta.
Nadia dziś poszła sama z usmiechem a tu weekend przed nami i od poniedziałku pewnie będzie regres.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
New tk lajf. ale dzieciaki sie musza wychorowac i tyle. ja w przedszkolu byłma 3 dni w pierwszej grupie. non stop zapalenie płuc, zapalenie oskrzeli, obustronne zapalenie pluc, obustrone zapalenie oskrzeli i tak w kółko. a potem koniec juz nigdy wicej nie zachorowałam na płuca i oskrzela. i tak naprawde na nic wiekszego, zawsze juz tylko przeziebienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moj ulubiony fragment:
Najpopularniejsze kłamstwa:
- moje dziecko zaczęło sikać do nocnika, jak tylko skończyło 7 miesięcy, czyli ledwo nauczyło się siadać. Chodzić zaczęło jak miało 9 miechów. Jak to niemożliwe, skoro moje tak miało?
- moje dziecko uwielbia czytać. Zaczęło w wieku trzech lat, teraz ma pięć i już przeczytało całego Harry’ego Pottera. Zabiera się za „Millenium” Larssona, bo książki dla dzieci już go nudzą. Oczywiście pisać też świetnie umie, ale na razie tylko DRUKOWANYMI. Myśli już o założeniu własnego bloga, na którym będzie recenzowało ostatnio przeczytane książki i płyty z muzyka poważną, które starannie wybiera z naszej półki. Najbardziej lubi Pendereckiego i tego co, no, zapomniałam jak się nazywa
- moje dziecko mówiło pełnymi zdaniami, używając przymiotników i zdań wielokrotnie złożonych jak miało półtora roku. Teraz pisze baśnie i opowiadania, ma już szkic powieści obyczajowej, która rozgrywa się w XIX wieku
- moje dziecko nie lubi słodyczy, a chipsów wprost nienawidzi. Tylko tofu, algi i warzywa. Ostatnio na przyjęciu u babci pouczało ją, żeby nie zagęszczała sosu mąką, bo to niezdrowe, i żeby broń boże nie smażyła na smalcu.
- moje dziecko uwielbia się dzielić swoimi zabawkami z innymi dziećmi. Do tego stopnia, że czasami samo bawi się patyczkami i kamyczkami, bo wszystkim kolegom w piaskownicy rozda swoje drobiazgi
- moje dziecko urodziłam w trzy minuty, normalnie tylko jeden skurcz i było po robocie. I w czasie tego skurczu miałam orgazm. To się nazywa poród orgazmiczny, wiesz.

p.s. bachora pisze moje kolezanka Dominika. To taki wentyl od tych wszystkich kolorowych pisemek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
padłam :
PRZEMOC – FIZYCZNA CZY WERBALNA?

Lać czy wrzeszczeć? Dwa szybkie na dupę, czy soczyste wyzwisko? Oto dylematy dnia codziennego gdy kohabitujesz z bachorem pod jednym dachem. Przedtawiamy plusy i minusy obu metod zarządzania zasobem bachorzym (bo nie ludzkim przecież!) jednocześnie zachęcając do twórczego łączenia i mieszania stylów. Siniak albo uraz psychiczny?
Twój bachor może mieć wszystko! Na pewno zasłużył.

BICIE
+
Po dobrym łomocie bachor wyraźnie się uspokaja. Leży w kącie i kwili.
Z czasem wystarczy podnieść rękę, a bachor już truchleje (jak w tej
kolędzie, że podnieś rękę boże dziecię a moc truchleje, conie).
Jeśli nie stać cię na karnet na siłownię, a masz pod ręką bachora -
sprawa jest prosta.
-
Ręka może rozboleć.
Siniaki widać i jakaś zołza może zaraportować na policję.
Bachor może się zepsuć. Nie zawsze da się naprawić.

ZNIEWAŻANIE
+
Jest tanie i bezwonne. Ulżysz sobie a śladów nie widać.
Sprzyja rozwojowi kreatywności. Średniozaawansowani rzucą „wrednym
gówniarzem” podczas gdy mistrzowie potrafią snuć obelgi w
ponadczasowym stylu: „twoja matka była chomikiem a ojciec śmierdział
skisłymi jagodami”.
-
Sąsiadka przestanie ci mówić dzień dobry jak usłyszy, że nazwałeś syna
śmierdzącym pedałem.
Bachor może zacząć się odszczekiwać. To bardzo niemiłe.
red.kaz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mamy zapalenie spojówek 🤢 no i krople z antybiotykiem musiałam wykupić i maść. A najlepsza moja teściowa wczoraj przychodzi i mi maść przynosi i mówi że mam Lenie nią oczko smarować ja mówię że może zatarła, narazie nie chce żadnych leków spróbuje z rumiankiem ale ne pomogło więc polizłam z Lenką do lekarza pokazuje jej maść a ona za głowę się łapie bo to mąść ze sterydami i mówi że w żadnym wypadku. Dodam że moja teściowa ma swój gabinet koło naszej lekarki. Dobrze że mam swój rozum i zawsze Jackowi mówię "a może antybiotyk" jak tylko zakaszle 😉 bo śmieszy mnie leczenie na własną rękę 🙂

Klapi pogratuluj koleżance 🙂 zawsze się uśmieje z jej tekstów chociaż gazeta dla mnie niczym z horroru 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dobry
klapi kolezanka ma wyobraznie nie powiem, king przy tym wymięka 🙂
my tez na lekach, lila zaczela sie dusic tymi swoimi gilami temperatury brak ale poszlam dla swietego spokoju pierwszy raz od porodu z dzieckiem do pediatry...nie licze szczepien 🙂
morfi sliczna ta twoja córa 🙂 a jaki jezor 🙂
i juz nie pamietam co miałam wiecej napisac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 😉

co ja to miałam... aha
Emi - jak tam z mieszkaniem?cos doczytalam ze trafiłaś na niezłych fachowców... 🤢
Klapi - co sie stało z Babalutkiem?czemu go już niema?interes sie nie krecił?
Morfi - córa śliczna!

Gratuluje fasolek!!

a u nas narazie mała monotonia,ciągle szukam pracy ale cisza 😞
co do rozstań z małą to jest ok czasem zapłacze ale mowie jej że zaniedlugo mama wróci i już 🙂
Najgorzej jest w nocy,łazi za mną jak cień nic nie moge zrobić sama nawet iść do kibla... 🤢
nawet nie chce iść do męża...ostatnio sie smucił ze ona do niego nie przychodzi,ale jak ma do niego przyjsc jak on tylko sie nią zajmuje jak ja musze umyć gary,czy chce sie wykąpac...
sam jeszcze nie zaczął się z nią bawić... 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...