Skocz do zawartości

kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży


moniadad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 99,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • klapoucha

    8708

  • emilka1986

    7194

  • Agatta

    10594

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Sztunia boskie są!
jak tona zdjęcach 🙂

Ania rok temu swieta były dla nas bardzo przykre i było przypuszczenie rozstania sie
wiec ne chce ch wpsominac

Agata - no to moze napisz lst do mikolaja o pierscionek 🙂

O ślubie?
nie zamierzam przygotowywac mowy
hania jest wychowywana liberalnie
na dodatek unisexowo
oraz tak zeby znala swoja wartosc
mam nadzieje ze wszyszlosci bedzie wiedziala ze slub i dzieci to nie jedyna droga do szczescia
moze kogos kochac bez papierka
ktory jest wyrazem braku zaufania dla drugiej osoby
skoro mususz cos gdzies komus podpisywac
podisywac to ja musze w urzedzie zeby cos poswiadczyc
a ukochanemu ofiarowuje slowo
ktore mam nadzieje jest warte wiecej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aa no i moi rodzice nie mieli slubu i ngdynie wpadlam na pomysl proszenia ch o slub
mysle ze polowa dzieci w zlobku jestnie slubna
wiec takie jakby normalne srodowisko
nikt umnie w rodzinie nie jest po slubie
wszyscy rozwiedzeni

no i nie wiedzalam czy wstawic usmiech czy smutek
🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dobry

Ksawery znowu ma pobudki o 5.36
dodatkowo tak się zasikał, że materac jest do suszenia..

dziś o 11 idę na rozmowę do żłobka
kurcze, żeby prywatny żłobek kosztował 720zł z wyżywieniem...
jakoś strasznie dużo 🥴
nie wiele mi tej wypłaty zostanie...
a państwowych w żyrardowie nie ma 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bry 🙂

no i jednak klapi
wygloszona mowa byla !
🙂

no to jeszcze kilka slow w kwestii slubu -
jednym slub jest potrzebny ( z roznych powodow ) - innym nie
kazdy jest inaczej wychowany
moi Rodzice sa po slubie
slub nigdy mi nie byl do szczescia potrzebny
co wiecej - nawet gdy K byl na etapie ogladania obraczek ( przez chwile mial taka faze ) 🙂
smialam sie z Niego i zdecydowanie odmawialam
dla mnie najwazniejsze bylo, ze sie kochamy
nie ukrywam jednak, ze od jakiegos czasu gadamy o cywilnym
zaczynamy po prostu miec taka potrzebe
to jest obecnie bardzo mala potrzeba, dopiero sie pojawia 🙂
bo zycie to codzienne problemy, rutyna itp itd
wiec malo przestrzeni i przede wszystkim czasu na cokolwiek
ale temat sie pojawia
i na pewno ma to jakis zwiazek z LOlem
a LOlka pyta od jakiegos czasu pyta:
a dlaczego Mama ma inne nazwisko ?
a Ty jestes Tatusiu Maz a Mama to Zona ?
widze, ze dla Niej to bardzo wazne bo sie stale o to wypytuje
no coz -
czas ciezszych pytan w naszym domu -
uwazam za otwarty 🙂

a tak w ogole jestem wkurwiona na siebie
zle oj zle zaczelam dzien
wstalismy wszyscy o 5
wydarlam sie na LOlke zupelnie bez sensu
oczywiscie teraz mam poczucie winy
czekam na K i zaraz jade do pracy
caly dzien dzisiaj bedziemy w biegu
zmeczona jestem ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
klapi nia gadaj, ze to juz rok zlecial
ja sie pytam kiedy ?
🤪

ja tez nie mialam ( z tym nazwiskiem ) poki LOlka nie zaczela pytac 🙂
teraz po prostu sobie mysle
kurwa ! ja tez chce miec nazwisko jak reszta mojej Rodziny, jak moje Dziecko 🙂
nie umiem tego opisac
to jakas taka potrzeba przynaleznosci do grupy
zwierzeca wrecz 😉 😁
no, ale oczywiscie nie chodzi tylko o nazwisko
duzo czynnikow wchodzi w gre
przede wszystkim psychicznych
to po prostu pojawiajaca sie potrzeba wewnetrzna 🙂

K wraca do domu
LOlka z lekkim gilem
i tyle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dobry
Wow kahna faktycznie sporo kasy
U nas 550 zl i dla mnie to jest juz duzo
No wlasnie klapi o to chodzi ze ty nie masz z tym problemu
ale dzieci z czasem moga miec z tym problem
Np roznicy nazwisk
Moja decyzja o malzenstwie byla w pelni swiadoma
Ale szanuje zdanie ze komus nie jest to do szczescia potrzebne
Mi do szczescia tez to nie bylo potrzebne
Patrzylam na to raczej z tej strony ze przyrzekam facetowi ktorego kocham milosc
I ze zrobie wszystko zeby nasze malzentwo bylo szczesliwe i trwale
Dla mnie to znaczy bardziej starac sie aby utrzymac ta wiez
Ale sa rozne sluby i rozne malzenstwa
Jak moj szwagier wzial slub bo juz wypadalo
A teraz zra sie ze soba jak pies z kotem
I co chwile strasza sie rozwodami
Dla mnie takie cos jest chore
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry
Ja również uwazam ze małżeństwo to nie jakiś tam brak zaufania. Byłoby conajmniej dziwne gdyby ludzie brali śłuby z tego powodu.
A ja tak jeszcze myślę ze gdyby się coś odpukac stało to
Np. załóżmy ze Pan X jest niewierzący, za życia wyraził chcec oddania swoich organów do przeszczepu i chce zostać skremowany i oczywiście nie chce pogrzebu katolickiego. Jego partnerka Pani Z szanuje jego decyzje i po jego śmierci chce je urzeczywistnić. Jednak do akcji wkracza rodzina Pana X która stwierdza ze Pani Z nie jest żona ich syna i nie ma żadnego prawa do podejmowania decyzji. Niestety wszystkie instytucje się z nimi zgodzą. I takim oto sposobem rodzina Pana X nie zgadza się na przeszczep ani na kremacje, a pogrzeb jest katolicki, bo mamusia chciała i reszta jego rodziny również.
Pani Z pomimo ogromnej miłości jaką darzyła Pana X została potrwktowana jak ktoś obcy.
I tyle.
Każdy kij ma dwa końce.,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejo
ja zawsze o slubie marzyłam, białem sukni i dzieciach... i spełniłam to marzenie 🙂
dla mnie slub hmmmm... jest chyba kolejnym levelem
kocham człowieka, mamy dom, tworze z nim rodzinę, mam z nim slub
w kwestach jeszcze jakiś formlanych tego nie wykorzystywałam
rozumiem podejście dziewczyn co slubu nie maja
podoba mi się podejści Klapi że ma argumenty dlaczenie nie,
i podoba mi się agatty podejście że zmienia zdanie, że wyczuwa czegoś brak...
każdy ma inne podejście do życia
🙂
takim mini wywodzikiem zaczynamy dzień
pije kawe
zaraz podłogę se umyje na kolanach :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
przynależna do stada to ja sie czuje nawet za bardzo
jak wszyscy spimy w tym jednym barłogu 🙂

moja mama miała inne zawisko jak ja
moj bart ma inne nazwisko
i nigdy nie miałam z tym problemu
hania ma inne nawiskochociaz mogłam jej dac swoje
ładniejsze by miała
no ale juz tak od tradycji nie bede odstepowac

wiecie krowa zdania nie zmiania
wiec nie mowie nogdy
poprostu nie mam na to parcia

a zawsze sie mozna u notariusza upowaznic
mysle ze jak umrzemy to bedzie nam wszystko jedno czy pochowaja nas pod plotem czy na cmetarzu
a o oddaniu organow brzydki nosi swistek w portfelu
a jego mama jest inteligentna osobą wiec nie sądze zeby jakis stawiala opor

a co do trwałosci zwiazku to nie sadze zeby papierek ja gwarantowal
na dodatek mysle ze bez papierka jest trudniej
no bo niby łatwiej sie rozstac
moim najwazniejszym cyrgrafem jest Hania
i jak zycie pokazało to ona nas scalila najbardziej
bo gdyby jej nie było prawdopodobnie rozstalibysmy sie rok temu
majac slub czy go nie majac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
chce tez powiedziec ze nie jestem przeciwniczka slubom i rozumiem chęć poczucia bezpieczenstwa jaka dziewczyna/ kobieta daje slub
rozumiem tez utrzymywanie tradycji
rozumiem nawet to ze laski cha miec biala sukienke i przezyc wyjatkowy dzien
tak jak rozumiem osoby wierzace któym wiara daje sile, bezpieczenstwo, przynaleznosc,

mnie jako misiowi o małym rozumku wystarcza miodek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
do przynaleznosci w ogole slubu nie trzeba - to jasne
ja tez czuje sie stadem z moim Misiem i LOlkiem 🙂
w ogole nie ma co tlumaczyc
slub wg mnie to powinna byc kwestia poczucia, potrzeby, checi itp itd
albo ktos ma taka potrzebe w zyciu - albo nie ma ( ja nie mialam )
jedni maja - inni nigdy nie beda jej mieli
a jeszcze inni ( jak ja ) zaczna po latach czuc, ze zaczyna miec to dla mnie jakis sens
i nie chodzi o biala sukienke itp
tylko o moje wnetrze
o to, ze z tym facetem a nie z innym
i ze mam to "przetestowane" przez 8 lat ( bo tyle ze soba jestesmy ) 🙂
we wszystkich sytuacjach jakie chyba mozna sobie wyobrazic
itp itd
ciesze sie, ze nie podjelam tych decyzji lata wczesniej
w innych relacjach
bo w ogole tego nie czulam
ponad to - bylabym teraz z kims innym 🙂
ja na pewno nigdy nie podjelabym decyzji o slubie ze wzgledu na Dziecko ( w brzuchu )
ale to, ze ja tak mam nie znaczy, ze zle oceniam kobiety, ktore tak robia
bo robia to pewnie z wielu powodow
to ich sprawa, nie oceniam tego, szczerze mowiac - olewam to co kto robi ze swoim zyciem

i podzielam opinie klapi
ze bez papierka jest trudniej
bo tak naprawde kazdy w kazdej chwili
moze sie odwrocic dupa
i powiedziec, ze ta "bajka" mu sie juz nie podoba
i chce inna
i niestety wtedy nie mozna sie odwolac do przysiegi koscielnej 🙂

ps.
nazwisko to K ma akurat ladniejsze
choc jestem bardzo przywiazana do mojego
i zal mi je stracic 🙂

a tak w ogole to takie powazne tematy dzisiaj ?
kiedy ja tu zapierdalam i skupic sie na temacie nie moge
jedna reka pisze
masakra 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to nie ma 100 % pewności ze rodzina faktycznie uszanuje decyzje.
A oświadczenie woli nic nie znaczy. Lekarze i tak pytają rodzinę papierkową o ostateczną decyzję chociaż w zasadzie jest domniemanie zgody. Czyli jezeli nie ma sprzeciwu w rejestrze to zgoda jest. Ale w trudnych sytuacjach jak śmierc bliskiej osoby ludzie potrafią zaskoczyć swoimi decyzjami.
Ja nie mówie ze życie bez slubu jest gorsze bo dla mnie nie ma różnicy. Kazdy robi to na co ma ochote
ALe wszystko ma swoje plusy i minusy.
Polska papierkiem stoi.
Pisze o tym bo przez ostatnie 1,5 miesiąca w rodzinie i wsród sąsiadów Sławka było 6 pogrzebów. Tydzień w tydzień pogrzeb.
Jeszcze się dowiedziałam parę dni temu ze moja ciotka bedzie miała przeszczep szpiku kostnego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej,
to ja się witam tylko
bez ślubnego wywodu
choć może tylko przyznam rację Bogusi, że mimo domniemania zgody pytana jest rodzina i raczej to jej wola jest szanowana...

jakaś spompowana jestem

idę zaraz do gina na comiesięczny przegląd
już chyba zacznę przychodzić teraz co dwa tygodnie,
nie pamiętam od kiedy z Gu było co dwa tyg.

Agatta - szczur po znajomości wysłany 🙂
chociaż w sumie facet nie miał właściwie wyboru...
Pisałaś kiedyś że Ci tęskno do maluszka 😉

A, jeszcze Sztuniowe zdjęcia chciałam pochwalić 🤪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj cię prosze ciężki kaliber przed świetami wyciągnełyście.

Dla mnie ślub podobnie jak dla Sztuni to przypieczetowanie zwiazku i podnesienie go na wyzszy poziom.
Od zawsze wiedzialam ze chce miec meza dzieci.
I ślub byl na mnie czyms oczywistym.

Niemniej szacun dla osób majacych w tej kwestii odmienne zdanie.

Sztunia boskie maluchy 🙂
A ty masz naprawde zmysł do fotografii.
No i dziewczyny do ciebie podobne jak nic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...