Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Astra, ale Bartuś Aniołek , no tylko schrupać 🙂

Kurde w sumie prawda, dobrze że nie urodziłaś w tedy kiedy Ci wrożono...poluźnij zwieracze i gazuuu 😁 chociaż nie masz na to wpływu.
Mnie moj gin rozwala takimi oto tekstami, ktore świadczą że jest tępą szowinistyczną świnią mającą wiedzę podręcznikową oraz nie posiada wiedzy o choćby najmniejszym procencie psychiki kobiety ktora przenosiła swą ciążę:
'' ale się pani zaparła! no pani Agato, dlaczego nie chce pani urodzić?''
'' Pani Agato, wystarczy chcieć'' 😲 😲 😲 😲
'' no nie, dlaczego pani nie urodziła? uparta pani jest ''
'' jeszcze Panią widzę? oj chyba nie zamierza pani rodzić, a trzeba''
🤢 🤢 🤢

Wiecie jaki z tego morał ? że wystarczy chcieć 😆
jak będziecie chciały to urodzicie 😁

Palant 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hahaha dobry 😜
Takie niewybredne żarty się go trzymają. No ale żarty żartami, rozumiem że Ciebie już nic w tej sprawie nie śmieszy..

Podobna sytuacja z sierpnia, po operacji mojej mamy. Przyszedł czas na przetoczenie Jej własnej krwi oddanej wcześniej do ewentualnej autotransfuzji. Mama nie chciała "bo nie", nieważne ;] Na co lekarz:
- To Pani krew, albo ją pani przetoczymy, albo pani se kaszanke zrobi, hyhy 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mała zasnęła nie wiem na jak długo 😜
Obdarzona o kurcze jutro oksytocyna? Ale co w szpitalu jesteś?
Astra Bartuś słodziutki 🙂 No te parte ekspresowe były, strasznie się darłam 😁
Mulant nie przejmuj się balonikiem, dużo lasek go ma i dają radę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ej a dla mnie parte były bezbolesne
nie wiem moze że kucałam i wogóle
ale ogólnie ja nic nie czułam oprócz checi ciśniecia
pytałam się połoznej tylko czy już mogę pocisnąć bo mi się chce a ona
do mnie ciśnij jak chcesz i kiedy chcesz
to ja cisłam
i tylko co chwile pytałam czy mogę jeszcze 🙂
a ona potem co jakiś czas mówiła dobra teraz pooddychaj daj Poli odpocząć

moje dziecko juz spi 🙂
michała dziecko ogląda z nami na wspólnej
pykam se herbatke na laktacje 🙂

Astra jakiego ty masz cudownego syna 🙂 sliczny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O gulek welcome back 😁 Myślałam dziś właśnie kiedy się pojawisz.

Astra synuś jak z obrazka.

obdarzona cycki mi opadły na teksty Twojego gina.

Sztunia wymiatasz z tym porodem 😁

Idę poczytać drugi wątek, bo chyba się cuś tam pojawiło, a potem kakałko i film z mężusiem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja Wam powiem że dla mnie prawie od 5 do 10 cm bolało tak samo,
gdyby mi ktoś powiedział że to tak będzie tzn, natężenie tego bólu to może i Majkę urodziłabym też bez niczego
ale pomimo tego wszytskiego
dziękuje bogu że mam to juz za soba 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fikumiku, no nie śmieszy już 🙂
haha no to jej powiedział, nie ma co... 😲 ale lekarze to przeważnie mają dziwny humor ktory śmieszy osoby drugoplanowe ktore nie są chore i ktorych taki żart nie dotyczy, ale jak już choremu zapoda tekstem to masakra 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ggulek, nie nie 😁 jestem jeszcze w domu ale jutro o 8 muszę się wstawić na IP.

z tego co czytam gdzie nie gdzie i co piszecie o rodzeniu to zdania są strasznie podzielone: jedne bole parte wspominają jako horror, inne jako ulgę i pikusia w porownaniu do skurczy ktore wcześniej nękały całymi godzinami.
O matko 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obdarzona, każdy inaczej pewnie to odbiera, tak jak każdy ma trochę inną tolerancję bólu. Ja tak jak Sztunia skórcze parte wspominam nie jako ból, ale jako wysiłek po prostu, żeby wypchnąć małą na zewnątrz. Z tego wysiłku aż mi naczynka na twarzy popękały, ale po paru dniach zeszło bez śladu 🙂 A teraz, po trzech tygodniach, to już nawet nie pamiętam tego bólu przy rozwieraniu - maleńka faktycznie wszystko wynagradza 🙂 I cieszę się w sumie, że nie zdążyli mnie znieczulić, bo jak tak pomyślę, że mieliby mi igłę w kręgosłup pakować...
Odzywaj się ze szpitala, jeśli dasz radę! I powodzenia 🙂

Jutro idę do dentysty, zostawiam Ulę pierwszy raz pod opieką babci, na szczęście tylko na godzinkę. Zapas jedzenia odessany. Laktator to jest bardzo dobra rzecz, ale trzeba troszkę potrenować, zanim się dojdzie do wprawy.

Idę spać, zostało mi jakieś półtorej godzinki do cyca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Laskiiiiiii, a czy to prawda, że przed porodem albo kilka dni przed planowaynym terminem dzidek mniej się rusza?
Moja skacze i się wyciąga jak opętana, mało dziury w brzuchu matce nie zrobi, a główką tak kręci jak kula w dyskotece 🙂 jakaś nadpobudliwa jest 🙂 może za dużo winogrona czerwonego 🙂 bo kupiłam w Careefurze chyba ze 3 kilo bo był za 5,99 🙂 i wpieprzam go jak opętana 🙂
Obdarzona 3mam kciuki i dawaj znać koniecznie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leliva, no właśnie każdy inaczej przeżywa bol 🙂 też bole parte kojarzą mi się z wysiłkiem, mama mi mowi, że będzie mi się zdawało że jest to niemożliwe wypchnąć dziecko, ale mam się nie poddawać i przeć bo jest to możliwe choć wydaje się, że nie jest 😁
no i też wiem że jak zobaczę moje Filipiątko to machnę ręką na to co się działo wcześniej podczas porodu 🙂
Dzięki, na pewno będę się odzywać i Tobie życzę powodzenia u dentysty bo to też nic fajnego 🙂

Kasia, no ja czytałam wszędzie w artykułach i gazetach , że dzieci mniej się ruszają przed porodem a w dzień porodu wcale. Ale jednak postanowiłam to sprawdzić przedwczoraj ( bo Filip wiercił się jak opętany i pomyślałam sobie - no ładnie to prędko nie urodzę.. w sumie miałam rację haha 😁 😁 ) no, ale poczytałam w necie nie w artykułach tylko indywidualne opinie na forach i to jest ściema. Niektorym laskom dzidki się nie ruszały a niektorym chciały wykopać tunel i jeszcze tego samego dnia się rodziły a ze 2 laski pisały , że jeszcze z 10 min przed ujrzeniem dzidka, dzidek rozwalał się w brzuchu jak jakiś pan i władca na salonach 🙃 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dobra, idę spać. Smutno mi jak cholera 😞 oby w nocy się coś zaczęło 🥴
jutro o godzinie 6 rano pobudka, kąpiel , skromne śniadanko i papa, ale za to wrocę z Filipkiem 😁

Może jeszcze jutro wejdę na brzuszka 🙂 ale nie wiem. Jakby co to pisać do mnie bo nie wiem czy ta głupia oksytocyna podziała tak za pierwszym razem, więc mogę się nudzić. O matko, boję się , o panie... najgorsze jest to że ten bol od samego początku będę musiała tam znosić, a nie elegancko w domku poczekać aż skurcze zwiększą częstotliwość do 5 min.
Jak tylko coś się zacznie, albo urodzę czy cokolwiek, napiszę sms 😁
PaPa 😘 😘 😘 będę tęsknić za wami marudy 😞 😞
Dobranoc 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Malwina moim zdaniem chyba powinni Cię zostawić w szpitalu i podać oksytocynę aby ewentualnie zwiększyć rozwarcie lub wywołać poród... Dziecko precież nie może bez wód płodowych być. Nie wiem kurze, musisz poczytać w necie.
Obdarzona oby coś się w nocy zadziało, bo współczuję Ci tego jak będą wenflon wbijać :/ kurwa dla mnie to wbijanie wenflonu to chyba gorsze niż poród 🙂 nigdy nie bałam się zastrzyków i iniekcji, ale wbijania wenflonu NIENAWIDZĘ! To dla mnie najgorsze chujostwo na świecie aaaaaa 😞
Idę chyba spać.
Dobranoc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malwina1987 napisał(a):
dziewczyny wody mi odeszły o 7!!! bylam w szpitalu, ale odesłali mnie do domu ! skurcze co 10 min jak nic sienie zmieni mam wrocićw piatek ,a jak się zmieni to wcześniej!!

Odejście wód płodowych oznacza rozpoczynający się poród. Każda kobieta w innym terminie ma takie objawy. Pękniecie wód płodowych spowodowane jest skurczami macicy. Wtedy ważne jest, aby jak najszybciej dostać się do szpitala, gdyż już nic nie chroni nienarodzone dziecko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasia_sztuk napisał(a):
Malwina moim zdaniem chyba powinni Cię zostawić w szpitalu i podać oksytocynę aby ewentualnie zwiększyć rozwarcie lub wywołać poród... Dziecko precież nie może bez wód płodowych być. Nie wiem kurze, musisz poczytać w necie.
Obdarzona oby coś się w nocy zadziało, bo współczuję Ci tego jak będą wenflon wbijać :/ kurwa dla mnie to wbijanie wenflonu to chyba gorsze niż poród 🙂 nigdy nie bałam się zastrzyków i iniekcji, ale wbijania wenflonu NIENAWIDZĘ! To dla mnie najgorsze chujostwo na świecie aaaaaa 😞
Idę chyba spać.
Dobranoc.

To sobie pomyśl Kasia jak ja przez prawie 3 tygodnie na patologii miałam non stop kroplówkę i najpierw co drugi dzień, a później już codziennie zmieniany wenflon, bo mi się stany zapalne robiły i co chwila kłucie w inne miejsce. Łapy miałam siniuchne...brr. Ale przywykłam i już się nie boję haha 🤪

Obdarzona, trzymam kciuki za podziałanie pierwszej dawki oksytocyny 🤪 i szybkie urodzenie Filipiątka!

Wstałam dzisiaj z przeokropnym bólem głowy, aż mi gały na wierzch chciały wyjść 😮 Całe zaropiałe rzęsy, pod oczami też, jakby mi się ta ropa lała całą noc po twarzy - skąd to kurwa i co to, nigdy tak nie miałam. Nie mam apetytu, tylko serek wiejski zjadłam, boli mnie w krzyżu (albo to nery). Dżizasku, niech to się skończy, bo oszaleć można... 🤨
Obdarzona, zamieniłabym się z Tobą z chęcią. Przeżyć to i tulić bobaska,mieć wszystko za sobą...

malwina, mnie się wydaje,że powinnaś wrócić do szpitala, a najlepiej to jechać do innego 🤨 Dziwna sprawa,że wody Ci odeszły, a oni kazali do piątku nawet czekać bez prowadzenia obserwacji. A co w razie zakażenia? I jak dzidzia ma tam wytrwać? Bo rozumiem,że wszystko Ci poszło, a nie że się sączą? Zresztą i w jednym i w drugim przypadku nie powinni chyba Cię puszczać...ale nie wiem, nie wiem... Wiem,ze ja bym stamtąd nie wyszła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Objawy występujące tuż przed porodem:

Objawy ogólne typu: ogólny niepokój, uderzenia krwi do głowy, ból głowy, uczucie gorące, uczucie kołatania serca, nawracające bóle okolicy krzyżowej, promieniujące do podbrzusza i nóg. W ciągu ostatnich dni przed porodem może dojść do zmniejszenia masy ciała.
Objawy ze strony przewodu pokarmowego:
część kobiet tuż przed porodem odczuwa wzmożone ruchy jelit, wzdęcia i oddaje kilka luźnych stolców. Mogą też wystąpić wymioty lub brak łaknienia
Zwiększenie wydzieliny pochwowej, uczucie pełności w okolicy sromu.
Tuż przed porodem słabną nieco ruchy płodu. Często z tego powodu ciężarne są zaniepokojone


o żesz 😮 tylko z tą masą ciała nie pasuje, bo u mnie rośnie cały czas 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ja jeszcze dłużej 😁 tylko ten ból głowy taki kurewski od jakichś trzech dni, ale raczej wiążę to z pogodą, bo szarówa jest,a slonce jak wychodzi to na chwilę i jakby mi ktoś sztylet w oko zapodał 😮

Co dzisiaj na obiad? Jarzynowa?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wyjęłam schab z zamrażarki i chłopakom zrobię z mizerią i ziemniakami, ale mnie się chce zupy... i to pewnie zaraz ją ugotuję...ale najpierw kawa, bo mi ten łeb rozsadzi. Prasowanko sobie na dziś zaplanowałam, ale co z tego wyjdzie...? hm...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...