Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Wróciłam 🤪

Jak byłam się kąpać to wypadł mi czop, z krwistymi nitkami, nie za dużo, ale cały czas mi wyłazi po sporym kawałku.
Ginka szok, jak mnie zobaczyła...Niunia waży 3300g, paluchami sobie majstrowała przy buzi. Główka bardzo nisko i teraz najważniejsza rzecz: mam rozwarcie na 2 paluchy 🤪
Po badaniu nie mogę łazić, tak mnie bolą pachwiny i co chwila mi brzuchol twardnieje...brr...
Czyli wieści dobre!!! 🙂

Astra Ty szczęściaro!
Kurwa idę się wykąpać 🤪 może też mi coś z krwią wylezie 🙂 to jest szansa, że może urodzisz dzisiaj 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
hej dziewczyny, widze ze walczycie o pokarm , głównie ggulekk, ale wszytskie sie herbatkami na laktacje zapiaja, kasia ma zamiar na zas naprodukowac 🙂
ja nic nie pije i nie piłam przy Zuzi, jakos mnie od tego odrzucało, nie wiem, jakies ziołowe, nawet nie umiałam sie zmusic, choc w sumie nie miałam problemów, pewnie jakbym miała to bym piła.
powiem ci ggulek,ze nie iem jak to z tymi wynikami morfo jest. ja ogolnie miałam zawsze słabe wyniki,taki anemik ze mnie, wszyscy sie smieja ze u nas w rodzinie to wszyscy dzieci młynarza, biali i w ogole. kazdy ma słaba krew jakas, i zuzia tez nie rewelacyjna miała. ja dostałam niby tardyferon przy wypisie, ale go nie mogłam brac bo szkodził Zuzi na brzuszek wtedy, i kupki miała złe bo to zelazo dla niej pzrekazywałam. i zadnych problemów nie miałam z karmieniem, wiec nie wiem czy to zalezy od jakichs anemi czy cos.

my odbyłysmy tez wizyte połoznej, hehe Zuzia sie wymadrzała bo to ta sama pani co do niej przychodziła. u nas wszytsko dobrze ogolnie. u mnie z piersiami oki, zdjeła szwy, rana ładnie sie goi. tłumaczyła jak pielegnowac i w ogole, ale ja juz po zuzi ciemna nie jestem i wszytsko wiedziałam. takze ta wizyta juz taka troche mniej potrzebna niz jak sie mama zostaje po raz pierwszy. uratowałam sie tym razem pzered nawałem okropnym, zniosłam go lzej, bo wiedziałam jak postepowac, a wtedy to połozna była moja deska ratunku, hehe

Iga dzis bardzo długo czuwała w dzien, dopiero padły teraz obie. i błoga cisza, mama odpoczywa, ja tez, moze zaraz wam naskrobie o tym moim porodzie bo juz wziełam kompa na kolana wiec sie lepije pisze, tak czułam ze jak zdejmie szwy to bedzie błogostan, hehe

Sztunia a jak tam u was Maja dalej?? nasza Zuza to strasznie lezie do małej, jak tylko zakwili to juz ze smoczkiem stoi, tylko nosi taboret ze soba, zeby przy przewijaniu byc, to do lezaczka zaglada, czapusie poprawia, zachwyca sie jakie małe oczka, uszka, głaszcze po głowie. jak mala spi to wparowuje do pokoju swieci swiatło, dotknie i idzie, hehe

Sztunia a to Ty chyba cos pisałas o linomagu tylko nie wiem na co. połozna orzekła ze mała jakas sucha wiec mówiła zeby kupic linomag w płynie i ja smarowac. ty tez do tego uzywałas?? smarujecie w ogole czyms swoje bobaski?? ja tylko dodawałam Oillan do kapieli, przy Zuzi niby troche smarowałam balsamem z oillana ale uznałam ze nie ma co i nie smarowałam igi jeszcze, ale mzoe wystarczy tako posmarowac i bez tego linomagu sie obejdzie.

Sa moze juz u was kolki??

a co do wizyt kontrolnych czy jak, ggulekk chyba psiała, to u nas przychodzi chyba 4 razy połozna do domku i lekarza rodzinny, u nas pediatra (do miesiaca zycia dziecka, ale przy ZUzi przyszła chyba zaraz w tym tygodniu jak sie wyszło ze szpitala), na szczepienia czy do lekarza tez u nas nie ma mega kolejek a ja mieszkam na osiedlu gdzie w słoneczny dzien tylko wózki rowerki i inne kroluja, same dzieci, wiec nie wiem co u was takie problemy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Wróciłam 🤪

Jak byłam się kąpać to wypadł mi czop, z krwistymi nitkami, nie za dużo, ale cały czas mi wyłazi po sporym kawałku.
Ginka szok, jak mnie zobaczyła...Niunia waży 3300g, paluchami sobie majstrowała przy buzi. Główka bardzo nisko i teraz najważniejsza rzecz: mam rozwarcie na 2 paluchy 🤪
Po badaniu nie mogę łazić, tak mnie bolą pachwiny i co chwila mi brzuchol twardnieje...brr...
Czyli wieści dobre!!! 🙂


to gratulacje, dobre dobre, czekamy wiec na rozwój akcji porodowej, informuj nas na biezaco, i oby poród był lżejszy niz z Bartusiem 🙂 powodzenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
No, oby się ruszyło, bo niunia ma bardzo mało miejsca 🙂

Moja też już ma coraz mniej miejsca, czuję to coraz bardziej, ale ni cholery nie chce Jej się wychodzić 😞
Astra na spacerek pomykaj, idź do sklepu i kup mi kapusty kiszonej, to się nawale sokiem kapuścianym 🙂

Oby było oby, bo widzę, że mojego chłopa zaczyna chyba powoli to wszystko przerastać 😞 mówi, że nie wie czy damy radę... Głupek, przecież dziecko nie kosztuje nie wiadomo ile. Pewnie, że damy radę! Dołuje mnie przez to tylko 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam nadzieję,że pierdnę i dzieciok będzie 🤪

Kasia, mam kapusty trzy beczki w spiżarce jak chcesz. Pyyyszna 🙂 Wyslę Ci telepatycznie. A co do spacerków, to ginka właśnie powiedziała,żebym sobie ich nie żałowała 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Ja mam nadzieję,że pierdnę i dzieciok będzie 🤪

Kasia, mam kapusty trzy beczki w spiżarce jak chcesz. Pyyyszna 🙂 Wyslę Ci telepatycznie. A co do spacerków, to ginka właśnie powiedziała,żebym sobie ich nie żałowała 🙂


oby astra oby 🙂 tego zycze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Ja mam nadzieję,że pierdnę i dzieciok będzie 🤪

Kasia, mam kapusty trzy beczki w spiżarce jak chcesz. Pyyyszna 🙂 Wyslę Ci telepatycznie. A co do spacerków, to ginka właśnie powiedziała,żebym sobie ich nie żałowała 🙂

Już czuję, że ją wysłałaś 🙂 upijam się właśnie 🙂 ja chyba też pójdę na spacer jakiś dłuższy, może Mania zsolidaryzuje się z Twoją Wikusią i zechcą razem wyjść 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kolek nie mamy
linomag na pupę miałam, ale teraz ruszyłam z tormentiolem bo to gówno nie schodzi
a ja kapię młodą w olilatum i mam z tego oliwkę z lipidami
super pachnie dla mnie 🙂 a ja Poli wieczorkeim robię masaż i tylko tyle z nawilżania, coraz lepszą ma skórkę, bo jej normalnie na rekach i stipach to płatami schodziła

Maja ogólnie przy każdym przewijaniu asystuje, smaruje pupe, podaje chusteczki oraz pampersa
kąpiel musi być też z nią
ale ogólnie nie jest natarczywa, głaszcze całuje ale tez da jej polezec na leżaczku, w wózku czy w łózeczku
jak np. ma zajecie to wogóle do niej nie podchodzi, albo tylko krzyknie Pola kocham cię i da buziaka
no nie kuma bazy że jak młoda spi to trzeba być ciszej, ale w ciągu dnia nie zabiegam o to az tak bardzo
ale np. doskonale rozumie że jak po kąpeili Pola jest juz ubrana i wogóle idzie na cyca i żegna się z MAjka buziakiem to ta wychdzi z pokoju bez problemu i ja mogę karmić w ciszy przy zgaszonym świetle i Mjaa już do pokoju Polki nie wchodzi

no właśnie a z ta anemią to własnie dla mnie troche dziwne że ani ci nie dali nic i teraz że niby przez to pokarmu nie masz, przecież wiele bab podczas karmienia boryka się z anemią i jest ok,
dlaetego pytam o ilość tej hemoglobiny 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 😁 ja wyszłam dziś, mały leży w łożeczku.
nie mam czasu, odezwę się potem. Karmienie cyckiem mogę porownać do skurczy porodowych ale daję radę. Filipek jest kochany ale żarłok jakich mało.
Gratuluję wszystkim rozpakowanym! 🙂 Lady już gratulowałam przez sms, foty i opis porodu dodam w wolnej chwili ktora ie wiem kiedy nastąpi.
tęskniłam za wami 🙂 do poźniej 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 😁 ja wyszłam dziś, mały leży w łożeczku.
nie mam czasu, odezwę się potem. Karmienie cyckiem mogę porownać do skurczy porodowych ale daję radę. Filipek jest kochany ale żarłok jakich mało.
Gratuluję wszystkim rozpakowanym! 🙂 Lady już gratulowałam przez sms, foty i opis porodu dodam w wolnej chwili ktora ie wiem kiedy nastąpi.
tęskniłam za wami 🙂 do poźniej 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Agatkooo 🙂 cóż za miła niespodzianka 🙂

Dziewczyny, Bartek mój ma bardzo sucha skórę i ostatnio mi się skończyło Oilatum, wiec w rossmanie capnęłam ziajkę natłuszczającą do kąpieli, ona jest od pierwszego dnia. A co pachnie to masakra 🤪 przy Wikusi wypróbuję też, a jak nie będzie wystarczająca, to Oilatum i tak kupię, bo sama lubię się w tym wykąpać 😉 ale ziajka jest ekstra.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sztunia na karcie wypisu hemoglobinę mam 8 i reszta jak położna powiedziała :tragiczna. Dzięki, będziemy walczyć, a brodawki już coraz lepsze są dzięki kapturkom. 😉
Ewcia nasze osiedle jest ogromne, wzdłuż niego idzie ulica na 5 przystanków i masa bloków, w ogóle tego nie przemyśleli...
Astra to dzisiaj się wypakujesz 😁 Ja na 4 cm zdychałam z bólu, więc zazdroszczę 😜
Obdarzona witaj z powrotem 🙂
Kasia nie przejmujcie się wydatkami, u nas np. płacenie za pieluchy poszło w zapomnienie na następny miesiąc bo dostaliśmy paki pampów i inne rzeczy, które mieliśmy kupić 😉 Jedynie muszę teraz kupić małej emolium bo dostała strasznego uczulenia z johnsona, mam za swoje 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
obdarzona napisał(a):
Hej 😁 ja wyszłam dziś, mały leży w łożeczku.
nie mam czasu, odezwę się potem. Karmienie cyckiem mogę porownać do skurczy porodowych ale daję radę. Filipek jest kochany ale żarłok jakich mało.
Gratuluję wszystkim rozpakowanym! 🙂 Lady już gratulowałam przez sms, foty i opis porodu dodam w wolnej chwili ktora ie wiem kiedy nastąpi.
tęskniłam za wami 🙂 do poźniej 😁


hej obdarzona, my tez teskniłysmy. czekamy na zdjecia fifolka i szerszy opis porodu, bo czesc juz znamy. a karmienie do skurczy porównałas, bo macica sie kurczy pod wpływem ooxy która sie wydziela jak karmisz, patrzysz na synka. tak musi byc narazie.

PS> dodałam w drugim watku opis mojego porodu...miłego czytania... ale sie rozpisałam, heheh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ggulekk napisał(a):
Sztunia na karcie wypisu hemoglobinę mam 8 i reszta jak położna powiedziała :tragiczna. Dzięki, będziemy walczyć, a brodawki już coraz lepsze są dzięki kapturkom. 😉
Ewcia nasze osiedle jest ogromne, wzdłuż niego idzie ulica na 5 przystanków i masa bloków, w ogóle tego nie przemyśleli...
Astra to dzisiaj się wypakujesz 😁 Ja na 4 cm zdychałam z bólu, więc zazdroszczę 😜
Obdarzona witaj z powrotem 🙂
Kasia nie przejmujcie się wydatkami, u nas np. płacenie za pieluchy poszło w zapomnienie na następny miesiąc bo dostaliśmy paki pampów i inne rzeczy, które mieliśmy kupić 😉 Jedynie muszę teraz kupić małej emolium bo dostała strasznego uczulenia z johnsona, mam za swoje 😉


Ggulekk i macie na takie osiedle jedna przyhcodnie rodzinna?? chyba nie?? u nas sa 4 pzychodnie i maja co robic w kazdej. moze dlatego sie troche rozładowało 🙂

ja o johnsonie nie mam dobrego zdania i nawet nie próbuje na dziecku 😞 szkoda małej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jaszminka napisał(a):
hej my już w domku. Jest już mój Ksawery 🙂 Urodzony 17 marca o 20.15 poród trwał tylko 3 godziny.
Mały urodził się 4480 kg i 58cb 10pkt


Gratulacje Jaszminka 🙂 Ksawery dobry klocuszek 🙂 i poród tylko 3h?? siłami natury??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...