Skocz do zawartości

kwietnióweczki :) | Forum o ciąży


love

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 152
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Witam wszystkie mamusie 🙂 ja dopiero dołączyłam jeszcze nie wiem co i jak ale mam nadzieje że będziemy mogły porozmawiać na tematy dla nas teraz chyba najistotniejsze. Moje maleństwo chce wyjść na świat na początku kwietnia. Ja po raz pierwszy przeżywam te cudowne chwile wiec wciąż mam niedosyt informacji, szukam , czytam i przeżywam wszystko wokół. Powiedzcie proszę czy Wy również macie już nadwyżkę na wadze? bo ja kończę 13 tc i mam jakieś 3 kg do przodu, ale ja paliłam wcześniej i dopiero gdy dowiedziałam się o moim aniołku zostawiłam wszystkie używki a jak to było u Was? Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie już widać od 2-3 tygodni 🙂 chociaż też wkroczyłam dopiero w 14 tydzień. Ruchy dzieciątka też już czuje 🙂. To jest moja druga ciąża (syn 7,5 l) więc trochę czasu minęło i łożysko jest na przedniej ścianie macicy która zaczęła się stawiać.

A jak Wasze samopoczucie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam wszystkie kwietnióweczki 🙂 Mój dzidziuś też na razie ma termin na początek kwietnia (może z tego wyjść koniec marca).
Właśnie drugi tydzień walczę ze strasznym przeziębieniem 😞 Nie obyło się bez antybiotyku. Dopiero powoli zaczynam dochodzić do siebie, ale kaszel wciąż jeszcze mam straszny. Tak mi szkoda jak to maleństwo musi skakać w moim brzuchu gdy kaszlę 😞
Znacie jakieś dobre metody zachowania odporności w ciąży? Bo ja urządziłam się tak mimo, że jestem na zwolnieniu. Słyszałam o syropie Prenalen na bazie czosnku i malin. Stosuje ktoś?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Właśnie przez ponad tydzień kurowałam się domowymi sposobami. Czosnek, miód, sok z malin na porządku dziennym. Niestety tylko się pogarszało. Lekarz powiedział, że jak się będzie tak przeciągać ten kaszel to zejdzie na oskrzela 😞 Najpierw kategorycznie odmówiłam antybiotyku, ale po dwóch straszliwych dniach i nie przespanych od kaszlu nocach wróciłam do lekarza i dałam się przekonać. Za długo trwa ta choroba i tylko mi się pogarszało, więc za bardzo nie miałam wyjścia. W poniedziałek mam wizytę kontrolną. Póki co antybiotyk też jakiś cudów nie zdziałał, ale powoli zaczyna być coraz lepiej. Mam nadzieję, że się w końcu z tego wygrzebię, bo chyba w całym swoim życiu nie chorowałam tak długo 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...