Skocz do zawartości

Mamy ze Szczecina! | Forum o ciąży


amfisbena

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Hue, hue, mogłam zaprosić Ciebie i Twojego męża i spokojnie bysmy się wszyscy najedli, tyle mi wyszło. Pikantne, nie powiem, wyszło, czyli tak jak zamierzałam i nam smakowało bardzo! Damian jak zwykle zjadł podwójną porcję, a trzecią przed wyjściem do pracy przed chwilą 😁 I szczerze mówiąc, chyba stanie się to moja ulubiona potrawą - wrzuca się wszystko do gara i po jakimś czasie gotowe, nie mozna tego zepsuć, nawet jak barkuje typowo meksykańskich przypraw:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
tak czytam Wasze opiy obiadków to az mi slinka cieknie 😞 Ja to teraz diety musze przestrzegać żeby Grzesiu nie miał sensacji po cycku - nic smażonego, nic mocno przyprawionego, nic wzdymającego, żadnych słodyczy.. i jem głównie ziemniaki, marchew, jajka,kaszę gryczaną, ryż, makaron, kaszę manna, płatki z mlekiem .. eh, długo tak nie pociągnę :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiu, nam tez zostały trzy miesiące folgowania sobie, a później będziemy jadały tak, jak Ty... 😁 Ostatnio próbowałam to wytłumaczyć mojemu nie-mężowi i wycyganić od niego piekarnik, bo będę musiała odstawić smażone, a ileż gotowanego kurczaka można jeść? :P Nie udał się - będę żyła na brokułach z wody 🙂
Ucałuj malucha w pępucha i życzę spokojnej, przespanej w miare możliwości nocki... 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja namawiam męża na parowar, bądź mikrofalówkę z opcją gotowania na parze. Bo teraz to ja bym na tym skorzystała, a za parę miesięcy i Grzesiu, bo trzeba będzie mu wprowadzać powoli lekkostrawne produkty 🙂

Nie wiem czy już myślałyście o wyprawce. Znalazłam w necie fajną stronkę :
http://www.e-kubraczek.pl/all/pliki/wyprawka_dla_dziecka-www.e-kubraczek.pl.pdf
Wszystkie sierpnióweczki z niej skorzystały, a widziałam, że nie tylko mamuśki z sierpnia z niej korzystały 🙂
Mi bardzo pomogła - oczywiście, wszystko wg własnego uznania, ale można się zastanowić co z tej listy potrzebujemy dla dzidziusia 🙂

Nocka dzisiaj w miarę spokojna, ok 23.00 dostał napadu kolki, ale szybko jakoś to ucichło, a potem to standard, co ok. 2 h na cyca się budził 🙂

Widzę, że Grzesiu odlatuje w łóżeczku, więc chyba też sobie odpocznę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Mamusie 🙂

Kasiu coś nie można otworzyć tej stronki...

A co do tego jedzonka hehe to ja ogolnie lubie lekkostrawne i gotowane 🙂 wiec nie bede miała z tym problemu:laugh:
gorzej z moim bo on woli smazone i ostrzejsze -ciekawe jak mu pojdzie przestawianie sie na lekka kuchnie 🙂
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewuszki! 😁
Widzę, że Wy już na wysokich obrotach, a ja dopiero myślę, co tu na śniadanie zjeść i przewalam się z boku na bok w wyrku... 😁
Kasiu, dzięki za wyprawkę - my za jakieś dwa,trzy tygodnie zabieramy się za kompletowanie 🙂 Parownik to super sprawa, moi rodzice mają taki i zawsze jak do nich jadę, to coś tam sobie pichcę. A tu, na nasze akademickie warunki, sprawdza się metalowe sitko w garnku - też da radę wszystko uparować i odgrzać 🙂
Gosia, ja swojemu nie-mężowi powiedziałam, że wcale nie musi ze mną przechodzić na dietkę po porodzie, ale będzie musiał sam sobie gotować, bo ja dwóch obiadów robiła nie będę... Ciekawe, którą opcję wybierze... Na razie, chojrak, mówi że gotowanie dla niego to żaden problem, ale zobaczymy, zobaczymy... 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja gdy mam czas i chęci to ugotuje osobno dla męża obiadek, ale nie protestuje, gdy mu go nie zrobie 😉

Co do wyprawki - nauczona na własnym będzie - jesli będziecie kupowały ciuszki, to w rozmiarze 56 bardzo mało, bo to dosłownie na 2-3 razy do ubrania.
Ja mojemu kupiłam takie fajne kompleciki, a on urodził sie długi na 58 cm i niestety nie wszedł w nie w ogóle 😞
Lepiej jest kupić w rozmiarze 62, przez chwilkę zawijać rękawki,ale dziecko dłużej "cieszy się" z ciuszków 🙂
Jak macie jakieś pytania odnośnie wyprawki, to pytajcie śmiało - może będe mogła Wam jakoś pomóc i doradzić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziecko czy mama cieszy się z ubranek? Bo stawiam na mamę i tatę, dziecku to wszystko jedno 😁 😁 😁 My kupilismy na razie 5,6 ciuszków, wszystkie 62, bo pewnie urodzę wielkoluda 😁 A kupiłaś cos jeszcze, co się w ogóle nie sprawdziło, albo nie przydało? Jakieś buble, które wciskają sprzedawcy, a w ogóle ich nie potrzebujemy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co do wyprawki, to był taki myk, że miałam ją robić jakoś dopiero pod koniec ciąży, ale w 29 tc dowiedziałam się, że mam ciążę zagrożoną wczesnym porodem. Założono mi pessar i stwierdziłam, że nie ma na co czekać, lepiej mieć szybciej rzeczy dla małego.Pojechałam do Bebeclub na Struga, wzięłam ze sobą mamę i praktycznie to ona mówiła co się przyda a co nie 🙂 Ze względu na to, że rodziłam w sierpniu, w ogóle nie założyłam Grzesiowi komplecików z pluszu na 56 bo były za ciepłe, a oczywiście musiałam kupić bo wyglądały ślicznie i mi się podobały 😉
Na pierwszych zakupach kupiłyśmy:
-wanienka
-2 butelki
-troszkę ciuszków - czapeczki bawełniane, 2 wiązane kaftaniki ( odradzam, często się rozwiązują i nie sa praktyczne ), 3 kompleciki spiochów z kaftanikiem
-majtki poporodowe dla mnie :P
- 30 pieluch tetrowych ( polecam kupic więcej, ja ich używam do karmienia i do przewijaniana przewijaku, leżą wszędzie :P )
i parę drobiazgów, których nie pamiętam. Za to pamiętam cenę - zostawiliśmy ponad 400 zł 🥴 praktycznie za nic..

w 35 tc pojechałam już nie z mamą a zmężem po drugą część wyprawki:
-wózek
-łóżeczko, materac z wkładem kokosowym ( jest najlepszy wg lekarzy ), kołderkę i poduszkę
i tu znów luka w pamięci - reszty rzeczy nie pamiętam 😞

a potem rossman i kosmetyki dla małego:
-oliwka, chusteczki bambino
-waciki do uszu, płatki kosmetyczne do przemywania twarzy
-puder
-pampersy new born 1 ( ale wg mnie lepsze są dwójki, bo większe i bardziej "pakowniejsze" 😉
-krem do ciała bambino
- dla siebie wkładki laktacyjne babyream( od razu kupcie parę opakowań - idą jak woda bo z cycków dużo mleka na początku cieknie )
- pokłady do przewijania firm babydream( 10 zł 10 sztuk, bardzo fajne, sprawdzają się poza domem - z jednej strony bawełna, z drugiej ceratka )

a w aptece:
-podkłady poporodowe
-maść bepanthen albo maltan na pękające sutki
-sól fizjologiczna do przemywania oczu dziecka

heh, tak mniej więcej wyglądała moja wyprawka, oczywiście pewnie były jeszcze inne rzeczy, ale już wyleciały mi z głowy.

Jak któras z Was będzie na pomorzanach rodziła, to dostanie po porodzie wie wyprawki z próbkami, a w nich próbki: sudocrem ( swoją drogą świetny krem na odparzenia! ), chusteczki nawilżające pampers i dzidziuś, krem pielęgnacyjny zidziuś, herbatka laktacyjna hipp, żel do mycia emolium; dużo ulotek, gazetek i.. malutkie słodkie skarpetki 🤪 ( tyle, że na Grześka były za małe, bardzo go cisnęły w stópki , chyba robili te skarpetki dla lalek 🤨
kupowanie wyprawki to sama przyjemność 🙂 gorzej, gdy człowiek idzie do kasy i widzi cenę :P

ale się rozpisałam :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja jakiś czas temu zrobiłam listę, ale jak ją przeczytałam, to się przeraziłam na myśl o kosztach i ciepnęłam ją do kąta... Muszę ją odnaleźć... moja była dużo dłuższa niż ta Twoja, Kasiu... jak ją wyszperam, to przepiszę i razem poradzimy, co trza, a czego nie trza... 😁 My też planujemy pojechać raz, a dobrze, wszystko kupić i mieć z głowy. Tylko najpierw ja muszę pojechać sama i wszystko sobie obejrzeć, pomacać i zdecydować, bo mój chłop by tego nie zniósł... 😁 dlatego chciałam umówić się na wspólny wypad do sklepu czy hurtowni... Gosia, dalej chętna? 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc Dziewczynki.
Troszke mnie nie bylo, ale to przez moje samopoczucie. Nie czulam sie za dobrze, do tego ciagle humorki 😞
Tak czytam Was i jestem przerazona - ja nie mam jeszcze nic kupionego, nie wiem kiedy sie za to zabiore. Tzn. mam juz troszke ciuszkow, bo mama i bratowa ciagle cos kupuja, ale poza tym nic 😞 Zaczelam robic liste, wyszla mi kartka A4. Masakra ! Skad tyle pieniazkow wziac.
U nas na obiadek bylo dzis spaghetti, uwielbiam je i niedawno zjadlam a znow jestem glodna. Normalnie jem jak glupia, ciagle nie czuje sytosci 😜 Do porodu to chyba przytyje z 20 kg 😉
Pozdrowionka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny dopiero wróciłam do domku 🙂
Nina a w szkole rodzenia to były ćwiczenia na kręgosłup i taka teoria -nie bierz swojego bo do niczego sie nie przyzna-mój był dzisiaj ze mna 🙂-i zanudził sie bo ćwiczenia były tylko dla kobiet.
Katrina pociesze sie ze ja juz przytyłam 15 kg a do porodu jeszce troche hehe. Może popraw sobie jakoś samopoczucie -mi poprawia ciasto hehe 🙂 🙂 😉

Ja tez uważam ze mogłabys iśc z nami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No, Gosia, wreszcie! 😁 Już myślałam, że Cię wcięło na dobre... A miło było na zajęciach, czy atmosfera raczej grobowa (tak jak na ostatnim spotkaniu)? Muszę powiedzieć, że czułam się trochę jak na jakimś super ważnym wykładzie o poważnych problemach globalnych, a nie na spotkaniu w szkole rodzenia, gdzie wszystkie spotykamy się w sumie z jednego powodu, ale gdzie można by wprowadzić luźniejszą i bardziej przyjacielską atmosferę. 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hwj laseczki 🙂
Nina było bardzo miło i wesoło hehe 🙂
A załóż sobie skarpetki bo tam bez butów a ja poszłam w klapkach i mi troche było zimno w nogi a i dresy bo w dzinsach kiepsko bedzie ci cwiczyc;p
Nio atmosfera ostatnio była powazna na tych wykładach-jak na uczelni hihihi 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂

a ja nie korzystałam za szkoły rodzenia. Stwierdziłam, że i tak jak już będzie poród położna powie mi co i jak 🙂

Ja dziś od 7.00 na nogach, zresztą jak co dzień. Wstawiłam pranie, uszykowałam obiad, a w między czasie zabawiałam Grzesia. Nie wiem skąd taki przypływ energii,ale coś czuje, że po południu padnę nieżywa i odeśpię :P

Na obiad zrobiłam dziś kotlety z piersi kurczaka, surówkę z kapusty pekińskiej, do tego ziemniaki. A ja jak zwykle będę musiała obejść się smakiem i zjeść ziemniaki i gotowaną parówkę i pomidora.. :P

miłego dzionka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiu, to kury w czasie karmienia jeść nie wolno? I pekinki? Niby kapusta, ale czy wzdymająca, tak jak normalna? Jeju... Nie wiem, czy mnie się to podoba...

Gosiu, moze jakoś w czasie wygibasów poprawiają się humory i dlatego było miło... zobaczymy, co będzie u mnie... za godzinę wychodzę, to zdam relację po powrocie...

Dziewczyny, gdzie reszta? Montusia, Tusienka, Katarina? I inne, o których być może zapomniałam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny 🙂
Jestem, jestem tylko spedzam ostatnio spedzam duzo czasu na spacerkach z Lenusią, bo mamy ladna pogode i musze korzystać, bo niedlugo dopadnie nas typowa Dunska jesien to bede w domku sie kisic z Lenką. 😞 No i wiadomo jeszcze pranie, sprzatanie, gotowanie, prasowanie...

Kurcze dziewczyny z jednej strony to az Wam zazdroszcze tego stanu blogoslawionego. 😁 Teskni mi sie za kopniaczkami, czkaweczką, w ogole za brzucholkiem, jak widze kobiety w ciazy to az mnie sciska z zazdrosci. :P A z drugiej strony to mam juz Lenusie, na ktorą tyle czekalam. 🙂

My kupywalismy raz wszystko dla dziecka i tylko wozek i lozeczko osobno, a tak to kupywalismy:

-butelke
-smoczka do buzi
-materacyk do lozeczka
-posciel do lozeczka i przescieradlo
-posciel do wozka
-kocyk cienki i gruby
-rozek
-szczoteczke do mycia butelek
-gabke na ktorej dziecko sie kapie
-wanienke
-ciuszki, czapeczki, skarpetki, lapki niedrapki
-termos do butelek
-nozyczki i obcinaczki do paznokci
-przybory pielegnacyjne: puder, plyn do kapieli, oliwka, krem sudocrem (bardzo dobry)
-pieluszki tetrowe i flanelowe
-wkladki laktacyjne dla mnie
-smoczka z termometrem
-termometr do wody

i moze cos jeszcze, ale juz nie pamietam. :P
I wyszlo 1500 zl, ale ze pracowalam w tym sklepie to dostalam rabat i zaplacilismy 1100 zl. 😉

Ja tez nie korzystalam ze szkoly rodzenia, bo nie mialam takiej mozliwosci, ale dalam rade przy porodzie i to w obcym jezyku, dobrze, ze maz tlumaczyl, bo sama nie bylam w stanie nic zrozumiec. 😉
Kasia- Widze, ze Ty tak jak ja musisz obejsc sie smakiem tak jak Ja :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...