Skocz do zawartości

Mamy ze Szczecina! | Forum o ciąży


amfisbena

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Hej mamuski 🙂


Nina to ja dzisiaj lece do apteki hehe 🙂 jak bede mogła wstac z łóżka bo krocze boli masakrycznie dzisiaj.
A jeszce gości mamy i to dwie tury dzisiaj i jutro tez heh no i trzeba posprzatac troszke chociaz.


Ah zapomniałam wam sie pozalic mój po nowym roku wyjezdza do Szwecji i zostane sama 😞 buu. nie wiem jak to wytrzymam.

Co do allegro to ja tez wózek tam prosto od producenta 🙂 taniej o połowe 🙂 najpierw poszłam do sklepu obejrzałam jak wyglada mniej wiecej i zamówiłam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hej dziewuszki 🙂

No piekne macie te brzuszki,co jeden to ladniejszy 🙂Ja jeszcze nie mam fotki z brzuchem, a przydaloby sie zrobic pare na pamiatke 🙂 jak bedzie to na pewno wrzuce do wgladu.
A co do hurtowni to jest jeszcze na Mieszka I kolo Jysk'a, maja tam wozki, lozeczka etc...
Ja szczerze to jeszcze prawie nic nie mam dla maluszka oprocz 8 body, 2 pajacykow, 6 kaftanikow i dwoch termometrow 🙂Moj chlopak powiedzial ze jak bedziemy wiedziec kto bedzie to zaczniemy zakupy.Ciekawa jestem... pewnie zostane sama ze wszystkim na glowie:P
Ostatnio bylam w szpitalu ( na szczescie nic z brzuszkiem), mialam klucie w klatce piersiowej od samego rana, no i w koncu ok. 15 pojechalismy z chlopakime do szpitala po rozkazie tesciowej 🙂.Na szczescie to nic takiego, myslalam ze jakis nerwobol ale usg nic nie wykazalo. A jak wyszlam z gabinetu to moj chlopak siedzial purpurowy na korytarzu(pierwszy raz go takiego widzialam), tak sie biedny przejal :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Adriana przyzwyczaj się faceci w tym okresie zachowują się dziwnie - a jak już się coś dzieje jego kobiecie lub dziecku to się przeistoczają 🙂 oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu 🙂

Mój mąż to do każdego lekarza jeździ ze mna wchodzi do gabinetu ze mna - bo mówi, ze po co mam mu powtarzać wszystko jak sam może wysłuchać.

A raz jak badanie wyszło mi źle i na drugi dzień miałam do powtórki to już wogóle "wariował" nie odstępował mnie na krok normalnie tylko mnie tulił i trzymał brzuch. A na drugi dzień jak miałam powtórzone badanie i jak już był wynik to poszedl do laboratorium i wyrwał jakąś laborantkę i ją zamęczał pytaniami 😁 dobrze, że wyszedł wynik dobry bo nie wiem co by zrobił jak by było inaczej - strasznie się wczuwa.

A teraz sprząta mieszkanie :P właśnie słysze że kafelki w łazience obrywają :P hihi a ja sobie leże przed Tv 🙂

Eeech i jak nie kochać takich wariatów 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej hej 🙂

Adriana koło Yska juz nie ma było tam TATO ale przenieśli a reklama została...
Ja proponuje zacząć pomału kupować bo pozniej to koszta niiziemskie są, no i najłatwiej z allegro 🙂 najtaniej qw porównaniu z hurtowniami 🙂
Fajne polskie firmy sa np KLUCZE taka firma produkuje ciuszki, ewentualnie tanie ciuszki sa na Tobruku w hutrowniach.


A takie kłucia też miałam , maleństwo naciska gdzieś i kłuje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziołchy!

Gosia, jak to wyjeżdża? Na ile? A Ty i Bartek/Filip z kim zostaniecie????

A ja to się sypie juz, naprawdę... Trochę zaczynam panikować, bo stan mojego zdrowia jest zatrważający: od dziesięciu dni zamiast poprawy, jest coraz gorzej! Wczoraj o mało nie wylądowałam w szpitalu, ale puścili mnie na weekend z antybiotykiem i kazali wrócić w poniedziałek. Mam takie nieciekawe zapalenie gruczołu Barholina (już drugi raz w zyciu). Nie życzę najgorszemu wrogowi! Ale jak nie przejdzie, to obawiam się, że bedę miała cesarkę, bo z tym rodzic raczej nie mogę... Kurde, wszystko się pieprzy na sam koniec! Muszę się wyżalić, bo już mam dość płakania w poduszkę. I do tego kolejna infekcja tym razem coś w oskrzelach... Załamać się idze - ani zjeść, ani wypić, ani usiąść, ani leżeć, nic... Za jakie grzechy???

Mam nadzieję, że Wy donosicie do końca bezproblemowo i nie będziecie musiały przeżywać tylu stresów...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nina współczuje Ci,napewno będzie dobrze nie martw sie , dobrze by było jakbys juz urodziła, oskrzela to nie fajnie a dali Ci antybiotyk na oskrzela?
😞
oj biedaczko .

no wyjeżdza a ja tu zostane sama z dzieckiem ,nie wiem na ile i kiedy dokladnie ech szkoda gadac bo ciagle sie kłócimy juz dzisaj byłam prawie spakowana zeby sie wyprowadzic 😞

Nina trzymam kciuki będzie oki.
A jakbys urodziła to wyslij eska. buziolki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gosia, ale on do pracy jedzie, tak? Jakoś tak okresowo czy jak? Czy ja nie rozumiem?
No, i chyba masz babcię... może chociaż tyle, że Ci czasem pomoże przy małym... kurde... mam nadzieje...

Teraz rodzić nie mogę, bo musiałoby się to skończyć cesarką, a tego nie chcę... antybiotyk dostałam na ten gruczoł, ale to amoksycyklina (o szerokim spektrum działania), więc powinno też te oskrzela złapać... Byle do rana - rano robimy rundę po przychodniach i szpitalach...

A u Ciebie cos się zapowiada na poród w najbliższym czasie? Bo Ty termin to juz zaraz masz przecież!!! 😁 😁 😁 Ja tylko czasem czuję jak się mała rozpycha tak strasznie nisko - w tym miejscu jej nigdy nie czułam, więc chyba juz musiało się coś tam poobnizać...

Boisz się??? 😁 bo ja coraz bardziej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bidulki 😘 jeszcze naprawdę niewiele Wam zostało, Grudnióweczki, i będziecie się cieszyły macierzyństwem. Końcówka ciązy jest dla każdej najgorszym okresem - wszystko boli, jest ciężko, nogi puchną..

Gosia, Nina - dajcie znać na forum jak już się rozpakujecie : i koniecznie wstawcie fotkę maleństwa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny 🙂

Dacie radę już parę dni zostało. Nina nie załamuj sie juz jest koniec tego ciężkiego okresu w Twoim życiu zaraz będziesz się cieszyłą i smiała razem ze swoim meleństwem 🙂

Torby spakowane - przygotowane na przedpokoju ? Czym będziecie jechać do porodu ? Taxi czy swoimi autkami ? Ja to musze sobie kupić dresy w których będę jechała do szpitala, których nie będzie mi szkoda jak zaleje je wodami 😁 zastanawiałam się czy gdy będzie się zbliżał termin mojego siedzenia w samochodzie w worek nie owinąć ? Co Wy o tym myślicie czy może za dużo sobie wyobrażam z tymi wodami ?

A powiedzcie mi laski ile trzeba kupić np majtek jednorazowych ? podkładów poporodowych ? bo ja majtek kupiłam 5 szt, a podkładów jedno opakowanie gdzie jest 10 szt. I się zastanawiam czy to nie zamało. Napiszcie mi ile Wy tego kupiłyście.

Pozdrawiam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej hej.

Nina no do pracy jedzie , ale na moje pytanie na ile to nie wie.
No jest moja mama nie, tylko do rodziców nie wróce(chociaż mogłabym), no bo co z tym mieszkaniem, bez sensu zeby płacic i zeby stało puste.
Czy cos sie zapowiada na poród to nie wiem w sumie, mój synek to na dole od jakiegos czasu juz sie rozpycha , a tak to prócz bólu krocza i czasem pojedynczych skurczy to nic . Brzuch jeszce mi nie odpadł. a zostało mi 5 dni na piatek termin 🙂

Kasiu dam dam znać, najpierw do anety eska wyśle 🙂 bo tylko do niej mam nr.

Anetko ja kupiłam opakowanie jednorazowych (pakowane po 7 sztuk ) do szpitala,a w domku mam 6 sztuk tych siateczkowych co mozna prac, wiecej nie kupuje zobacze jak bardzo beda potrzebne.
Co do podkładów to ja mam jedno opakowanie do szpitala spakowane i dwa w domu i tez narazie wiecej nie kupuje bo moze potem podpaski wystarcza.


No ja mam juz spakowana torbe od miesiaca chyba 🙂 ostatnio tylko pare rzeczy dołóżyłam 🙂
Jade swoim autkiem - no mysle ze mój mnie zawiezie hehe, i ze bedzie w tym czasie w domu. a spodnie tez mam dresy któe nosiłam w ciazy wiec nie szkoda ich . a wiesz ze ja nawet nie pomyslalam o zadnej folii na siedzenie do samochodu , jakos nie wpadło mi to do głowy. no ale wiesz zazwyczaj to najpier wody odchodza takze pewnie zostawisz je w domku(wody oczywiście)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gosiaczek to ja dokupie jeszcze jedną paczkę podkładów i będzie oki.

Teraz to ja się zaczynam zajmować logistyką mojego porodu 🙂 Dlatego te moje pytanie czym będziecie jechac do porodu bo taxi driver to szatan jest dróg a po drugie nie musisz myśleć gdzie by tutaj zaparkować autko 🙂 przy szpitalu wojskowym mamy mały wybór ;/

Gosiaczek więc wielkie odliczanie u Ciebie się rozpoczęło może umyj okna przed świętami to małego rozrusza 🙂

Pytałąm się też o te wyłożenie w samochodzie siedzenia bo jakoś nie moge sobie wyobrazić, że co będzie chlups i koniec - hm, musze poczytać o tym :P teraz myśle logicznie i trzeźwo to takie rzeczy mnie zastanawiają a w dniu porodu to pewnie w samej kurtce wyjdę z domu hihi ciekawa jestem czy będę sie darła i sąsiedzi aż wyleca na klatke hihi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziołchy!

Że sie tak wyrażę - PRZESADA!!! Pięć godzin czekałam dziś na lekarza w poradni!!! Przyjęli miliard pacjentek poza kolejką, a ja siedziałam jak ta dupa z bolacym kroczem i czekałam... W miedzyczasie zdążyłam pojechać do innej przychodni do lekarza rodzinnego z tymi oskrzelami i wrócić i dalej czekałam dwie godziny... Dopiero jak się popłakałam z bólu, bo ileż można siedzieć z napuchniętym wszystkim, to mnie przyjęli! Jak przyszłam o 8.14 rano to byłam trzecia w kolejce - weszłam jako przedostatnia o 13... cudownie, prawda??? Nie polecam poniedziałków na wizyty w słuzbie zdrowia!!!

Po konsultacjach wiem jedno - musi boleć i już! i gardło i pipka! :P no, więc skoro i tak będzie bolec i tak, to ja juz chcę rodzić! 😁 😁

Gosia, jak to nie wie, na ile jedzie? Nawet tak orientacyjnie? Miesiąc czy dwa, albo pół roku? No nie zazdroszczę... ale lepiej, żebyś nie była sama, bo Twoje samopoczucie jest najważniejsze po porodzie... Dzidź wszystko wyczuwa...

O wody bym się nie martwiła zbytnio... bo albo odchodzą właśnie jako pierwsze bez zadnego ostrzeżenia, albo są skurcze i nic nie cieknie... tak słyszałam... i znajome potwierdzaja, że albo tak, albo siak... nie słyszałam jeszcze, żeby laska najpierw miała skurcze, a dopiero później wody, ale wiadomo - na to nie ma reguły... :P
kolezanka rodziła jakiś miesiąc temu, to mówi że nagle w nocy jej odeszły wody, jak chlusneło, to zalało wszystko, a brzuch od razu o połowę mniejszy... 😁 fajnie.... :P

Kurde, jak ja bym juz chciała mieć o z głowy... naprawdę... a lekarze kazali mi przyjść w dzień po terminie na kontrole, bo nic się nie zapowiada, żeby to było szybciej... demmm...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Montusia, co do podkładów poporodowych, to na Pomorzanach dawali szpitalne i tyle ile potrzebowałaś. Ja w szpitalu zużyłam ok 20 sztuk. W domu 9 sztuk i przerzuciłam się na podpaski. I tak ok. miesiąca używałam podpasek bo cały czas się ze mnie sączyło, a potem stopniowo przechodziłam na wkładki.
a jeśli chodzi o odejście wód, to jednym sączą się powoli, natomiast u mnie momentalnie chlusnęło na łóżko szpitalne, wtedy brzuszek zrobił się o połowę mniejszy 🙂 I mimo, że bardzo dużo mi wody odeszło, to do samego zejścia na porodówkę zaznaczałam swój ślad :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Montusia wczoraj zaczęłam myć okna ale zimno i umyłam tylko jedno 🙂
No dokup jedno i bedzie oki.

Włąsnie tak jak Kasia mói u każdego inaczej z wodami jest,
kolo wojskowego ciezko zaparkowacv ALE wiesz ciezarna to chyba wpuszcza normalnie i bedzie mozna zostawic tam samochod na czas porodu.

Nina ja bym zrobił awanture gdyby kazali mi tak czekać wrr zgroza.
no widzisz nie wie hmm taki to mój facet juz jest.
Kazali ci przyjs dzien po terminie to ciekawe kiedy ja urodze jak u mnie tez nic nie zapowiada a termina na piatek hehe. nie chce rodzic tuz przed swietami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nina trzeba było robić awanturę - kobiety w ciąży mają pierwszeństwo. Biedulka jesteś. Normalnie skandal jak Ciebie potraktowali w przychodni.

O właśnei Kasia o to mi chodziło, że jak w domu "zaleje" sąsiadów czy nim dojadę do szpitala to czy nei będę znaczyła trasy 🙂

Moja znajoma, która rodziła pare mc temu to wogóle żadnych nie miała skurczy urodziął 2 tygodnie przed terminem. W nocy zalała łóżko i odrazu do szpitala zaero wcześniejszych skurczy.

To ja na ostatni miesiąc zabezpiecze łóżko ceratą :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Montusia, tam wszystkie kobiety w ciąży były - jak to w poradni patologii ciąży... Tylko jakoś się złożyło, że wszystkie miały coś wazniejszego niż ja... ;/ urok poniedziałku...

Gosia, a co on na tej emigracji będzie robił? I nie myj okien, bo znów jakiegoś wirusa załapiesz, a ledwo co antybiotyki brałaś!!! Wybierz jakieś mniej chorobotwórcze zajęcie:P:P

Kasiu, a Ty na patologii lezałaś?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Heja, gaduly wy jedne ale sie dzis rozpisalyscie 🙂

Gosiaczek, Nina biedne jestscie... ale jakby nie patrzec to czas leci do przodu wiec jest na wasza korzysc.Ani sie obejrzycie a bedziecie tulic wasze malenstwa i nie bedziecie pamietaly jak narzekalyscie przed porodem 😉 heh pewnie tez bede marudzic przed rozwiazaniem, za mam dosc etc...

A ja bylam dzis na USG polowkowym i nawet moj chlopak mi towarzyszyl 🙂Pan doktor powiedzial ze jak na ten dzien to dziewczynke widzi, 16 cm dlugosci.No i Moj powiedzial ze chcial bardzo corcie miec, ale milczal z tym do dzisiaj 🙂
no i w koncu mozna na zakupy sie wybrac bo wiadomo w jakie kolorystyce wszystko wybierac :laugh:
A najwiekszy problem to z imieniem bedzie. Ja chce Hanie albo Maje, a jemu Nikola sie podoba 😞
A jak wy rozwiazalyscie problem z imieniem dla malenstwa???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Spokojnie jeszcze Ci się pojawi mleko jak się maluch dossie do piersi.

Są też poradnie laktacyjne, które pomagają kobietą po porodzie w karmieniu piersią.

jupi kolejna dziewczynka będzie 🙂 Gratulacje Adriana 🙂

U nas z imieniem było tak dopóki nie znaliśmy płci zrobiliśmy listę a jak juz się okazało, że będzie laska to usłyszeliśmy imię Nadia i mój mąż już nie odpuścił od tego imienia 🙂 i będzie Nadia. Na liście nie mieliśmy tego imienia więc cała lista się nie przydała 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...