huraaa, będzie byk :) | Forum o ciąży

trzymamy kciuki, niech to będzie w maju 😁

zła wrucilam idę na lody na poprawe humoru, mam czekać do piątku 😞

emi-rose napisał(a):

zła wrucilam idę na lody na poprawe humoru, mam czekać do piątku 😞

Emi bidulko współczuje Ci z calego serca

Mamusie mam do Was pytanie, czy Wy jeszcze krwawicie po porodzie, bo ja od wczoraj nic i sie zastanawiam czy to nie za szybko?

justyna_malutka napisał(a):

Mamusie mam do Was pytanie, czy Wy jeszcze krwawicie po porodzie, bo ja od wczoraj nic i sie zastanawiam czy to nie za szybko?

Ja jeszcze tak. Po Bartku to chyba 2 miesiące krwawiłam!!!

emi-rose napisał(a):

zła wrucilam idę na lody na poprawe humoru, mam czekać do piątku 😞

Biedna... Trzymaj się kochana!

joannar napisał(a):

A jeszcze pytanko- czy będziecie chrzcić swoje pociechy? jeśli tak to kiedy planujecie? Macie chrzestnych?
Ja Mariankę chrzciłam jak miała 2 m-ce, super bo ciągle spała a jak ksiądz polał jej główkę wodą to tylko tak cudnie westchnęła przez sen. A teraz w ogóle nie wiem kiedy to zrobić a i chrzestnych konkretnych brak. Po 2 m-cach wydaje się mi teraz za szybko bo ciągle bujam się między domem a szpitalem a poza tym za moment będziemy z Michałem chrzestnymi u mojej przyjaciółki. W jakim okresie chrzciliście swoje pierwsze pociechy?

My będziemy chrzcić we wrześniu - czekamy aż chrzestna weźmie ślub i wróci z podróży poślubnej 😉 Chrzestnymi będą nasi świadkowie ze ślubu 🙂 Hubi będzie miał prawie5 miesięcy. Bartek miał prawie 6 miesięcy jak był chrzczony - czekaliśmy aż chrzestny ojciec weźmie ślub 😉 Fajnie z takim większym dzieckiem, nie płacze juz bez powodu 😉

joannar napisał(a):

a swoją drogą Asiek no kto jak kto ale Ty super etatowa mama myślę że sobie byś dała super radę sama z chłopakami - boś obrotna dziewczyna ale masz rację szkoda Bartka- jak można mamę wykorzystać to niech się Bartek na spokojnie oswaja z Hubim. Dziś sama przy drugim wiem, że jak potrzebuję pomocy to o tym mówię i tak zmusiłam Michała do dodatkowych 2 czy 3 dni wolnych i gdy byłam w gorączce to nawet mamę ściągnęłam na 2 dni- chociaż jej trudno wziąć wolne dni w pracy.
A kiedyś przy Manii to głupio zagryzałam zęby i udawałam że jest świetnie...

Dzięki za miłe słowa 🙂 Jak mogę to wykorzystuję 😉 Boję się tylko, że nie wytrzymam za długo ze swoją mamą 😉 Jednak na odległość mamy najlepszy kontakt 🙂

kurcze Dudasia to mnie pocieszyłas;/

a co do chrzcin to my bedziemy chrzcic w pazdzierniku albo w ostatnia niedziele wzesnia jak bedziemy a Polsce. Tylko z chrzestna mam problem

Justyna, ja nie wiem ile powinno trwać krwawienie... Ja miałam straaasznie długo i mam nadzieję, że tym razem krócej będzie.
A reszta jak?

A ja dopiero w sumie dotarłam pożądnie do domu połaziłam spacerki wskazane jak najbardziej, szyjka długa ma 27 mm, mały wazy 3600, na KTG pokazały sie 3 skurcze dwa do 40 a jeden do 90 wiec moze cos bedzie sie działo, w piatek mam jechac do szpitala dopiero na 14 bo tak bedzie mój gin wiec ja juz sie na nic nie nastawiam bedzie co ma byc

justyna_malutka napisał(a):

Mamusie mam do Was pytanie, czy Wy jeszcze krwawicie po porodzie, bo ja od wczoraj nic i sie zastanawiam czy to nie za szybko?

no ja też jeszcze, chociaż od ok tyg to takie blade i skąpo. A po Manii to nie pamiętam. Mi położna mówiła, że i z m-c może lecieć.

no dzięki za te opinie o chrzcie, my myślimy albo o końcu lipca lub potem wrzesień (w sierpniu dziadkowie wyjeżdżają). No zobaczymy. Najpierw trzeba chrzestnych mieć pewnych 😁

A swoją drogą wpadłam by zobaczyć jak z Emi, może ten skurcz na 90 będzie jednak dobrą przepowiednią. A Emi ja 3 maja jak byłam na patologii wieczorem miałam nie większe skurcze niż poziomie 20 a 4 maja o 6 rano po 90 i pewne że to już bo zaraz mi badanie ginekologiczne zrobili i wyjął lekarz mokrą rękawiczkę bo już wody przeciekały 😁 i tam się byczyłam a jak zapieprzałam w poprzednie dni to dupa blada i to zaciśnięta 😁 więc może odpocznij 😁

chyba sie po prostu nie ma co tak nastawiac i wyczekiwac mysle ze w tedy przyjdzie z nienacka 😉

emi rose widze,ze Ty tez czekasz na jakies oznaki porodu,mnie jak na zlosc nawet plecy przestaly bolec moze cisza przed burza

Lovela napisał(a):

emi rose widze,ze Ty tez czekasz na jakies oznaki porodu,mnie jak na zlosc nawet plecy przestaly bolec moze cisza przed burza

Oby a Ty kiedy masz sie zglosic do szpitala w razie co?

jutro mam wizyte u gina chodze co 3 dni na ktg i usg,moze jutro da skierowanie do szpitala na wywolanie

mam nadzieje ze juz niedługo bedziesz poooo 🙂 ja w sumie nie wiem co im daje to przedłuzanie 🤢

Emi, może Ty też jutro będziesz poo 🙂
Piątek to nie taki zły termin. Co prawda to już nie maj... ale Dzień Dziecka!! 😉
Chociaż syn by miał Ci za złe, że ma dwa święta w jednym = mniej prezentów i mniej świąt 😉

Niczym się nie martw, już niebawem będzie synuś na świecie!!! A obrzęki pójdą precz 😁

Mamusie, ile czasu Wam zabiera nocna pobudka na karmienie? Mi to chyba za długo... Zdarza się wyrobić w pół godziny ale zazwyczaj to 40min a czasem godzina schodzi 😮 Wszystko przez to, że Hubi się strasznie wybudza przy zmianie pieluchy. Żeby tak można było nie zmieniać pieluch - jadłby i spał naokragło.
Z Bartkiem to dopiero przy drugiej pobudce zmieniałam pieluchę a jak podrósł to w ogóle w nocy nie zmieniałam. Z Hubim to inna historia bo ten sra naokrągło i zmieniać muszę. Kiedy mu przejdzie to sranie?? 😮

Dobra, zmykam. Warto sie wysypiać 😉
Dobranoc mamusie!
Emi, skurczyków silnych ale niebolesnych życzę!!! :*

hej
wczoraj czasu niet bo miałam szał sprzątania! 🤪 i padłam o 21 jak zabita!!

Joannaar - ja robiłam chrzest Domce dopiero jakmiała rok i ... bardzo żałowałam że nie wcześniej! bo to co się działo w kościele to .. szkoda słów - trudno upilnować biegającego i krzyczącego roczniaka do tego będąc całą mszę na ołtarzu 🤢 dlatego teraz chcę zrobić jak najszybciej żeby mieć z głowy.

karmienie nocne - ok 40 min

Emi, Lovela - trzymajcie się dzielnie - może to już dziś będziecie miały Wasze dzieciaczki w ramionach!!! 😆
Justyna ja tez już prawie nie krwawię (10dni po cc) - spokojnie wkładka mi wystarcza - parę kropek dziennie ale po cc chyba tak jest.
Po Domi krwawiłam ok 2 tyg

wczoraj była u nas położna i okazało się że Emi nie przybiera tyle ile trzeba będąc na piersi i położna (doświadczona) po wysłuchaniu ]tego co miałąm z Domką z karmieniem stwierdziła że mam przejść bez zastanawiania na sztuczne (to samo powiedziałą mi już inna dośw położna w szpitalu) tak więc teraz odciągam i daję te resztki mleka które mam z butli a potem sztuczne - mam nadzieję że "nafutruję" dzieciaka i w końcu zacznie przybierać!!

Hello mamcie :*
Justyna ja od piatku nie krwawie wiec chyba podobnie mamy 😁
My chrzciny chcemy lipiec/sierpien zobaczymy jak wyjdzie 😁
Anna ha odciagam po 100 ml tyle pije w dzien a na noc odciagam i daje 120 i spi od 22.30 do 4.30 polozna byla i mowila ze nie przekarmiam Hal daje rade tyle sciagac to niech pije i rosnie bo na cycu wisi 30min I potem szuka jeszcze glodomor :P