konwaliowa

Foga napisał(a):

Madalena.. jeszcze nie wszystkie śpią 🙂
Andżelika - chudzinka nie jestem... tylko prawie całe 4 miesiące wymiotowałam jak kot i niewiele mogłam jeść.......... Teraz powoli coś więcej jem ale tez uważam, bo po wielu rzeczach mam taką zgagę, że na wymioty bierze...... A i do słodyczy mam wstręt, a od tego najwięcej można kg nałapać 🙂

Ja też wymiotowałam przez 4 miesiące i nic nie przytyłam, schudłam, a potem wróciłam do wagi z przed ciąży.. ale ginekolog mówił, że przez wymioty nie mam apetytu i dlatego taka waga. I też wstręt do słodyczy, o tygodnia dopiero mogę normalnie jeść, ale nigdy nie wiem czy jestem głodna czy nie, czy się najadłam czy nie... strasznie dziwne.

A na tym kalkulatorze wyszło mi 900g wow nie sądziłam, że moja mała jest już taka wielka. 😁

Andzelika napisał(a):

konwaliowa napisał(a):

pierwsza 🙂 dlatego każdą nowo nabytą informacją się cieszę, że może jestem normalniejsza niż mi się wydaje :P Zwłaszcza jak się ciotek, mam, babć nasłucham to mi wychodzi że jestem ufoludkiem.

Konwaliowa ja jestem z Żor 🤪 🤪

O super, ja z Rybnika, a gdzie będziesz rodzić podobno w Żorach fajnie i miło, a w Rybniku nie za bardzo i się martwię.

pierwsza 🙂 dlatego każdą nowo nabytą informacją się cieszę, że może jestem normalniejsza niż mi się wydaje :P Zwłaszcza jak się ciotek, mam, babć nasłucham to mi wychodzi że jestem ufoludkiem.

Paninka oj nie, to błąd źle wpisałam datę porodu 🙂 uczę się na błędach 😁

Dzień dobry wszystkim, jestem nowa jakoś tu trafiłam przypadkiem, miło poczytać co się dzieje z innymi dziewczynami w podobnym etapie ciąży. U mnie trochę inaczej z wagą bo zaczynałam z 70kg/164cm czyli jak to kulturalnie określa mój ginekolog z wysokim BMI (po prostu z małą nadwagą), więc najpierw spadłam 4kg, a teraz już prawie wróciłam do 70kg i wreszcie, nareszcie przestałam wymiotować. Mam nowy problem i pytanie do was, czy was też tak strasznie bolą biodra? Nie mogę zasnąć bo strasznie rwie mnie prawe biodro.. to normalne?