magduleeek

Tak Sandroos, mam zdjecia po USG. Teraz 23.02 mam kolejna wizyte, wiec beda nowe :-) Lekarz powiedzial mi, ze niestety czesciej bede musiala chodzic na kontrole....no ale to chyvba normalne przy trojaczkach, nie? Tak mysle....

A ja sie nie waze, ale czuje, ze spodnie ciasnawe....nie wspomne o stanikach - chyba musze sie wybrac na zakupy:-) No ale chyba nie mam sie co dziwic...gdzies te 3 moje "czorty" musza byc :-)

Dziekuje Kochane za gratulacje 🙂 Choc powiem Wam szczerze, ze to szok i chyba musi minac troszke czasu, zeby minal i zebym sie z tym oswoila.....

Czesc Kobietki! Dlugo tu nie zagladalam, ale....bylam u lekarza i na USG okazalo sie, ze...to nie blizniaki, a trojaczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie ogarniam tego.....

Dziendoberek wszystkim:-)
Teraz wychodzi na to, ze to ja jakas inna ;-))) Bo spalabym o kazdej porze i wszedzie - moja sennosc jest nie do opanowania i przeszkadza cholernie! A mdlosci zamiast rano, to mam wieczorem. Ale tak jak mowicie - kazdy organizm reaguje inaczej, ale chyba wszystko miesci sie w normie.
Milego dzionka Wrzesnioweczki :-)

Oj Kobietki!!! Widze, z tylko ja tu poki co zostalam pominieta przez przeziebienie...ale nie martwcie sie - bedzie ok!!!
Kochana....a ja blizniakami jestem przerazona troszke....ale mam nadzieje, ze ten pierwszy szok minie i spojrze inaczej na to:-)
Jestem strasznie ciekawa tego usg drugiego, ktore mam 02 lutego....na pewno Wam powiem:-)
Ciesze sie, ze nas tu przybywa!
Buzka

Fajnie by bylo:-) Choc wiadomym jest, ze najwazniejsze, aby byly zdrowe. No ale nie ukrywam, ze jesli maja byc te blizniaki, to niech beda roznej plci :-) Dokuczaja mi troche zmienne nastroje....czy to pozniej minie? Czy tak bedzie juz do konca?

Hej Kobietki:-)


Doti dziekuje za komplement!! Mam nadzieje, ze dzieciatko wlosy odziedziczy po mamusi :-))) Ja juz po pierwszej wizycie i USG....lekarz powiedzial, ze to....blizniaki!!!! Jestem w szoku! Za 2 tyg mam isc znowu i wowczas potwierdzi mi na 100%, bo zobaczy jak sie rozwijaja oba, gdyz istnieje mozliwosc, ze jeden sie wchlonie. Czekam i juz doczekac sie nie moge co powie.

Pomiedzy naszymi malenstwami jest jeden dzien roznicy tylko :-)
Ja niestety zmagam sie z sennoscia przez caly dzien, a wieczorami z nudnosciami. Staram sie o tym nie myslec i zawsze miec zajecie, ale.....to jest silniejsze ode mnie....ale walcze z tym :-) Mam nadzieje, ze pozniej sie to zmieni....to moja pierwsza ciaza, wiec troszke to dla mnie nowy swiat :-)

Wiecie co? Ta sennosc mnie zabije.....to jest juz nie do opanowania. Czy Wy tez tak macie? Utrudnia mi to prawie wszystkie proste i codzienne czynnosci. Mam nadzieje, ze to szybciutko minie 🥴

Witajcie wrzesniowe Mamy :-) Z duma i radoscia dolaczam do WAS :-) To 6 tydzien...Jestem szczesliwa, choc mecza nudnosci i....zasypiam nawet na stojaco;-)