Ata, a dziękuję - będę wpadać. Ja się do szkoły rodzenia nie wybieram. Uważam, że raz mi wystarczy 😉Zesztą teraz to mi to potzebne nie będzie - cesarka mnie czeka. Właśnie wrócilam z synkiem z dworu - zimnica, leje ale trzeba było niestety. Obiad prawie zrobiony i mieszkanie z grubsza ogarnięte 😉 Idę odpoczywać. Do jutra. P.S. Połodne jesteście 😁 i tych pozostałych 300 stron nie nadrobię.