Skocz do zawartości

Karimatia

Brzuchatka
  • Liczba zawartości

    19
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Karimatia

  1. Hej mamusie 😊 jak tam wasze skarby? 

    Moja ma już miesiąc i mamy problemy z katarem. Nie możemy się go pozbyć. Próbujemy juz chyba wszystkiego a on na noc i tak wraca 😔 Od rana stałe czynności, czyszczenie noska, inhalacje, wietrzenie pokoju, nawilżanie itp. A katar jakbył tak nadal jest...

    Mam nadzieję że wasze bobaski zdrowe i nie musicie ich męczyć tymi wszystkimi czynnościami  😊

  2. Dziewczyny musze się pochwalić 😁 pierwsze wrześniowe nasze forumowe dziecko na świecie 😍

    Witamy się.

    Jagoda juz na świecie  😃

    ur. 1 września. 3800 i 54 cm. 

    Było dużo strachu, bo matka tchórz jak się patrzy ale jakos dałam radę i mam swoje cudo już w ramionach.

    Czekamy na kolejne wrześniowe cudeńka. 

    Kochane trzymajcie się,  jestem z wami. 😊 

    Myślcie pozytywnie i nie bójcie się, to jest więcej strachu niż to warte. 😊

  3. Dziewczyny w poniedziałek kładę się do szpitala 😐 mam mega stracha. Prawdopodobnie będzie cc gdyż dziecko wazy juz 3500 gr a moja miednica jest za mała na tak spore dziecko. Dzisiaj bylam na konsultacji w szpitalu i jeszcze bardziej mniej wystraszyli. Lekarka stwierdziła ze tylko cc bo mogę dostać krwotoku wewnętrznego a lekarz upierał się że naturalny poród. I komu wierzyć? Ja juz mam czarne mysli, czarne scenariusze....

  4. W dniu 19.08.2021 o 10:07, InoJa napisał(a):

    O 14 dni to już mało też bym chciała tak amam jeszcze 32 dni 🤦‍♂️🙆‍♂️ciężko ciężko 😩a jest tu ktoś kto pisze się odrazu na cc czy naturalny poród? 

    Ja bym chciała naturalnie i tak też się nastawiam. Ale będzie co ma być 😊

  5. Hej, u nas zostało równo 14 dni 😊 ale lekarz mówi, że może się zacząć w każdej chwili. Tez niby się spakowałam ale codziennie coś dorzucam bo wydaje mi się malo. 

    A co do samopoczucia to ciężko,  zgaga męczy, nogi ociężałe, ciężko się poruszać juz. 

    A co do ubrania ze szpitala to zostawiłam mężowi dwa zestawy w torebkach. Jeden lżejszy drugi grubszy i po prostu przywiezie oba jak to facet 😁 A ja w cos ubiorę, względem pogody. 

  6. Hej, ja już też torbę spakowałam. Wzięłam kilka na krotki i długi rękawa bo to nie wiadomo jak z pogoda, wszystko w popakowalam w torebki takie z ikea zamykane. Szpital mam jeden w miejscowości więc wyboru za dużego nie miałam. Daleko nie chce jechać, bo pewnie sama będę musiała się zawieść albo taksówką, zależy jak dam rade 😊 

    Ostatnio byłam na wizycie i lekarz stwierdził żebym awaryjnie zapisała się do niego na 26 sierpnia. Ponieważ mała już w połowie sierpnia będzie gotowa urodzić się. Spieszy się dziewczynie 😁  Jeżeli nie urodzi się do 26 sierpnia to wtedy na wizycie będziemy myśleć czy szpital i wywolywanie czy czekamy tydzień a jak nic się nie zacznie to wtedy spróbować wywołać a w ostateczności cc.. 

    I tu zaczynam się bać, ponieważ bardzo chciałam uniknąć cc 😔 ale staram się jeszcze nie panikować. I czekamy na dalszy rozwój. 

    A u was jak? Maluszki się spieszą na świat czy wręcz przeciwnie? 😊

  7. Hej u mnie też ciężko przez te upały niestety... Najgorzej właśnie ze spaniem. Ja już prawie 30 tyg. 😊 w poniedziałek będę mieć 3 badanie prenatalne wiec zobaczymy ile juz tam moja dziewucha urósła 😁

    Ale kopie juz mocno więc podejrzewam że wazy sporo. Hihi

  8. Hej 😊 tez jestem po badaniu glukozy. I u mnie bardzo dobrze. Tak straszyli, że nie dobre itp. A ja wypiłam, moze z pierwsze 10 minut to mi było mega słodko na języku jedynie, a potem to już nic nie czułam 😁 ale 3 razy pobierana krew to masakra masz rację. Tez się cieszę, że to jedno razowe badanie i już za mną 😊

  9. 3 godziny temu, InoJa napisał:

    Hejka ja już po badaniu jak narazie wszystko ok 🙂będziemy mieć chłopczyka 🙂stwierdzone w ostatnim dniu 17 tygodnia 🙂a wy? Kto wie już? 

    Hej 😊 ze spaniem mam to samo. Sama nie wiem już jak mam leżeć aby było mi wygodnie. 

    Gratki, że już znasz płeć 😊 a my odwrotnie, u nas dziewczynka 😊

  10. Hej 😊 ja też chodzę do dwóch lekarzy i każdy mówi, że w innym tygodniu ciąży jestem. Wiec ja ich wyliczenia co do tygodnia biorę po środku. 

    Ja dopiero przytyłam 1.5 kg 😊 tez czasem pobolewa mnie z jednej strony. A ogólnie to odpukać ale czuję się dobrze. Jedyne co, to wieczorami opadam szybko z sił. I dzisiaj byłam na wizycie 16+4 zapytałam o płeć i stwierdził,  że na 90% dziewczynka 😊

  11. 1 godzinę temu, Joanna Piskorz napisał:

    Hejka! 🙂 ja byłam wczoraj na badaniu! Jakie to emocje:) na szczęście wszytko dobrze, fasolek ma 7,4 cm, płci też się nie udało jeszcze podpatrzeć , ale najważniejsze, ze się zdrowo rozwija! Termin powodu 5 dni wcześniej- 12 września, dziecko 13+ 4.

    A jak tam u innych? 🥰

    Hej to ja byłam na badaniu też w 13+4 to lekarz powiedział,  że na 90% dziewczynka 😊 ale, że potwierdzi dokładnie za miesiąc na kolejnej wizycie.

    Moja fasolka ma 10 cm i wszystko dobrze, bardzo ruchliwa. Termin potwierdził podobny jak i ten pierwszy lekarz bo na 3 września.

    A jak się czujecie ogólnie? 

  12. W dniu 25.02.2021 o 17:09, Joanna Piskorz napisał:

    Hejka! 😊 u mnie duża poprawa! Migrena i wymioty minęły, i ostatnio nawet mdłości trochę lżejsze, oby minęły całkowicie! 

     

    Wczoraj bylam u gina. Położna założyła mi kartę ciąży🤗, ale lekarz obejrzał tylko wyniki krwi i moczu, nie zbadał mnie, ani nie zapytał, jak się czuję🤨 liczyłam zobaczyć "fasolka".. Powiedział, że mam bakterie w moczu i mam jeść żurawine i brać witaminę c. To wszystko... Jestem mega rozczarowana. Czy któraś z Was ma ten problem? 

    To widzę,  że mój lekarz podobny. Tez wyszły mi bakterie to uznał,  że żurawina na początek A resztę zobaczymy na kolejnej wizycie. Mialam tez usg prenatalne to pomruczał sam do siebie, nic nie powiedział.  Jak zapytałam czy dobrze wszystko odpowiedział, że wydaje mu się że tak. A jak zapytałam czy już widzi płeć to powiedział że tak macha nóżkami że on nie jest w stanie stwierdzić 😐

    Dlatego wyszłam zniesmaczona i od razu zadzwoniłam aby zapisać się prywatnie. Tak dla świętego spokoju. Tak więc wizytę mam 4 marca i mam ogromną nadzieję,  że ten lekarz mnie nie zleje tylko powie dokładnie co i jak 😊

  13. 3 godziny temu, Joanna Piskorz napisał:

    Niestety nie mam.  Pewnie dlatego, że zawsze jestem jedna z ostatnich pacjentek i lekarz mnie już przyjmuje "po godzinach." Tak niestety wygląda opieka na NFZ. 

     

    Robicie prenatalne? Ja się zapisałam na 11 marca. 

    Tez chodzę na nfz. A na badanie idę 26 lutego.

    Mi się marzy córcia 😊😊😊 tez czekam z utęsknieniem kiedy będziemy wiedzieć 

  14. 23 minuty temu, Joanna Piskorz napisał:

    Jej, to też brzmi fatalnie! Oby w 2.trymestrze Ci minęło. Daj znać  co lekarz na to powie! 

    Ja teraz  w środę mam wizytę, chyba tym razem doczekam się karty ciąży🤗

    Jeszcze karty nie masz? Mi od razu na pierwszej wizycie założył w 6 tyg ciąży 

  15. Współczuję wam tych migren. Mnie na szczęście bóle głowy nie łapią ale męczą mnie wymioty. Co zjem to do godziny i łazienka. Schudłam juz 4 kg. Lekarz stwierdził, że tak się zdarza ale to ostatni tydzień i wchodzę w 2 trymestr a jest coraz gorzej... Dobrze że w piątek mam wizytę,  zobaczę co tym razem powie na to. 

  16. 5 minut temu, Anezka napisał:

    Czytałem dzisiaj na jakiejś stronie, że podobno zjedzenie rano świeżego ananasa albo wypicie samego soku z ananasa ponoć pomaga zwalczać mdłości ale nie testowałam jeszcze tego... 

    Może któraś z Was to potwierdzić? Czy to jakiś fejk? 

    A tego to nie próbowałam.  Ale czytałam o tym że pomaga cytryna, migdały, orzechy, mięta. Ale u mnie to się nic nie sprawdziło niestety 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...