Ania131206

czesc dziewczyny 🙂 🙂 🙂 🙂PROPONUJE REAKTYWACJE 🙂co Wy na to>??

?????????????????????ŻYJECIE ????CO U WAS???KASIU??
ANIU????
U nas ok.Julek ciągle katar,ale chodzi dzielnie wszytsko ok tylko codzien rano ryk...mąż wyjechał bedzie za 3tyg dopiero.

ja dostałąm Aniu od pediatry Neosine.tj.na czas osłabionej odpornosci.Julek ma anemiedaje mu ferrum.Aniu Ty w temacie napisz co robic z ta anemią .u kolezanki synka w grupie dzis tylko 3osoby.reszta chora.u nas w grupie tez troszkę mniej dzieciaków.

KASIULA ŁADNE MASZ TE DZIECI ZE CUD MIOD MALINA.
Aniu my do 15.30 odbieramy po 14 🙂 do 14lezakują.podwieczorek i domek 😁

ja też już po przedszkolu.był ryk,nie chciał,w koncu ostatnio był prawie tydzien temu.
tak Aniu chyba zostałyśmy we trzy....
j zjadł dziś chlebek z serkiem!!!sukces.
ja kupiłam pyzy z mięsem,zrobie sos albo zasmażkę.tez nie mam juz pomysłów na te obiady 😞

TAK NAGLE,ŻE ANI UWIERZYC ANI SIĘ POGODZIĆ.
KASIU MOJE KONDOLENCJE.

u nas powoli.Julek na przedszkole coś patrzy nie bardzo.od środy bylimsy w domku.katar ,gorączka a w nocy nawet wymioty.jestem załamana.wyniki krwi takie sobie,tak jakby to jakas anemia była.jutro ide na interpretacje za tymi wynikami.poszedł ledwo do przedszkola i takie cyrki.
w ogóle on ostatnio w ogóle nie chce jeść 😞nic a nic.wołał za to dziś do MC donalda.ok,pojechalismy 30km i co?? i wypił pół coli i kilka frytek,nawet tam nie chciał jest.na obiad kilka kawałków kurczaka i nic poza tym.a słodyczy mu przecież nie daję. 😞

hej kochanie.Aniu u Kasi chyba wydarzyła się jakaś tragedia.Musimy na nią poczekać.Kasiunia trzymaj się.
u nas ok.Julek codziennie miauczy jak ma zostac czy isc do przdeszkola.potem jest chyba ok.Płacze jak widzi leżaki ,ale czasem się zdrzemnie.czasem nie....raz mówi ze jest fajnie innym razem mówi ,że nie chce...ale rysuje już,mówi o baloniku.....panie fajne,chodzą z nimi siusiu.Aniu mój Julek sam nie podciera się.spotkanie mamy pojutrze takze napisze co z kosztami itp.narazie zapłaciłam ubezpieczenie 33zł.w piatek wrócił z katarem.zaczyna się jazda z choróbskami ...

tak przykro!Ania co nie piszesz?
Kasiu??jak tam księżniczka??też chcę córeczkę.... 😞zazdroszczę...
Aniu!!jak tam jutro?ja od rana mam ścisniety żołądek,boję sie tego przedszkola jak jasna cholera.
Mam jakies obawy,że chyba za szybko go zapisałam.Co o tym myslicie??to w sumie tylko 3latki...
panikuję wiem....ale on bedzie sam wśród obcych...hm
Ania na ile zapisałaś Julka??ja na 9 ,ale przepisze na 5 chyba, i tak pracy nie ma for me..

hej helo!czekam ,aż cos sie ruszy a tu cisza!!jak to?
co u Was?
u nas w miarę 🙂Anula co tam w wyprawce kupiłaś Julaskowi??

kasiulek85 napisał(a):

Anusia86 napisał(a):

hej dziewczyny! sorki za ciszę z mojej strony... kilka dni temu zginął w wypadku mój bardzo dobry kolega ze starych czasów 😞 wczoraj byłam na pogrzebie i jeszcze nie mogę się pozbierać 😞 biedny zginął miesiąc prze swoim ślubem 😞 bo facet zasnął za kierownicą i wjechał rozpędzony na jego pas..wprost na niego 😞 taka tragedia...siedzę po prostu i płaczę 😞 i co to życie jest warte?? jesteś.... a za chwilę może Cię nie być 😞 😞 😞 sorki..nawet pisać mi się nie chce... 😞

tragedia 😞 miesiąc przed ślubem

\

życie tak kruche jest....

Kasiula kojarzę Moniczkę.a jak dajesz rade??fajna ta Mała,ona jest poprsotu piękna 🙂jeszcze raz gratuluje 🙂
Aniu kochanie odezwij się.
Aniu druga tez sie odezwij.

HEJ kOCHane...ja po usunięciu kolejnej 8.już mam te dolne z głowy 🙂
szczerze mówiąc troszkę martwię się o to przedszkole...Juli mi się taki mAŁY WYDAJE:p
W KAŻDYM BĄDZ razie wczoraj jak wróciłam od dentysty popatrzył i rzekł a może raczej spytał "Ania kto Cię zastrzelił?"

Kasiula jak tam>??zazdroszczę Ci kochanie.napewno jestes spełnioną mamą 🙂Mała jest super.napisz jak chłopaczki zareagowali na Małą??
Pamiętacie Armiatkę??wróciła na forum,może i do nas lipcówek zajrzy???zapraszamy.

[size=5]ZDROWIA ,MIŁOŚĆI I RADOŚCI...MUSIAŁAŚ BYĆ BARDZO DZIELNA!!:*

hej kochane.Aniu a co ona tam robi??mieszkają??kurczea,ale fajnie..
Kasiu już niedługo 🙂ale super.wiesz zazdroszczę Ci.Ty już 3 a ja na 2sie boje zdecydować.
Aniu kochanie ja mam wielką nadzieję,ze Julek będzie chciał nosić okularki.3mam kciuki

no ja też.już lepiej jest 🙂
urodzinki super 🙂 🙂był grill.Julek zachwycony,zwłaszcza jak śpiewali mu sto lat.
dostał duży basen,do tego delifina dmuchanego,dwie piłki,zabawki do piasku,dzwonki,jakies plastkiowe młotki no i masę ciuszków 🙂 🙂dopiero poszedł spać z tatą spać,z emocji zasnąc nie mógł heheh

o ja,ale fajnie by było Kasiu..życzę Wam tego 🙂 🙂
my narazie kupilsmy kilka prezentów,zamówiłam dziś tort.boisko 🙂urodzinki pojutrze.pewnie grilla zrobimy albo pizze dla gosci..zalezy od pogody 🙂)wczoraj cały dzień nad jeziorkiem.Mały nie chciał z wody wyjsc,trzeba miec oczy w dupie!!
ale niestety Julas nam sie rozchorował.kaszlał i poszlam do lekarza.wyobrazcie sobie 3i poł h w kolejce!!!i co??nie dała antybiotyku.a kaszel jest niezly.pulneo syrop dostał

a jestem zszokowana sprawą Małego Szymona.dziewczyny powiedzcie mi jak można porzucic zwłoki własnego dziecka w jakimś zasyfiałym jeziorze??
Maleńkiego dziecka??czemu niektóre matki są takie zje...???

puk puk jest tu kto??
Kasiula jak dzieciaczki???u nas ok,Julek juz zdrowy,w przedszkolu juz umowa podpisana..mówi jak najęty.ale obcych strasznie sie wstydzi...macie jakies rady na to??boję się co to będzie jak pójdzie do przedszkola.wstydzioch.niedługo kończą 3 lata...ale zleciało co??
ja byłam wyrwac w koncu te 8 tydzien temu.no i rewelacja była.naciac musiał sporo dziąsła i szewek załozyl,ale ogólnie super.zero bólu.a tak sie nasluchałam strasznych opowiesci,ze jak szłam to cała mkora ze strachu byłam.niepotrzebnie.

już niedługo,już wkrótce Kasiu 🙂 🙂ja pamiętam jak z Patrysiem byłaś ,a tu jeszcze 34tc z lalą..jak ten czas leci...wybraliście już imię?

GRATULACJE KOCHANA ANIU[color=purple][/color]

hej kochane...ale pustki...mam pomysł może zaczniemy pisać więcej?:P:P Kasiu jak tam??Aniu a jak się mieszka??rozumiem ,ze Ty w domu tesciow teraz masz gniazdko tak??jak dzieciaczki Wasze??
mój Julek katar i w nocy gorączka...niestety...

hej kochane wróciłam!!leżałam 5dni w szpitalu,miałam prostowaną przegrodę.było koszmarnie,ale juz lepiej. 🙂Julek dał radę,kolezanki,siostra na zmianę go pilnowały.
na Dzień Matki nie dostałam nic:P za to sama chyba zagalopowałam się.pojechalismy do Kuby mamy wiec też wyskoczyłam z ptasim mleczkie a ona 'po co kupowałaś przeciez nie jestem Twoją mamą prawdziwą'.może nie przykro,ale głupio mi się zrobiło.że się tak wychyliłam.w tamtym roku się cieszyła a teraz mi doje....
myślałam,ze skoro to matka męża to tak trzeba się zachować,teraz mi wstyd.

hej kochane!!!Kasiu jak samopoczucie??Aniu!!!jakas parapetówka na brzuszku 😉?gratulacje 🙂
u nas w porządku 🙂

no właśnie?? 🙂u nas ok.Zakatarzona cała rodzinka ale juz lepiej.umówiłam się na wyrwanie8.ide za miesiac 🙂