sophia

Niestety jestem po wizycie u gin, dziecko przestało rosnąć i po prostu obumarło ;( 😞 w czwartek idę na usunięcie ;( załamka....

Hej witajcie ciężaróweczki 😉 właśnie zalogowałam się na tym portalu ciekawych rzeczy można się tutaj dowiedzieć 🙂 odnośnie moich dolegliwości... nie miałam żadnych nudności i zazdroszczę wszystkim tym którzy je mają w tym okresie ... boję się że coś jest nie tak. Byłam tydzień temu u gin i zaniepokoił się. Maleństwo za mało urosło od ostatniej wizyty. kazał mi powtórzyć HCG... Boje się, że poronię ;( nie czuje już delikatnego bólu w podbrzuszu, który świadczył o rozrastającej macicy 😞 co najgorsze w piątym tygodniu byłam chora i miałam strasznie wysoką gorączkę ponad 39 ..., i jestem załamana... dosłownie jestem na skraju załamania nerwowego ;((( jakby tego było mało mam nadżerkę, której nie zdążyłam się pozbyć ;( a do gin dopiero za kilka dni ;(((

Dla tych którzy mają zgagę....
pomagają migdały (moja siorka miała straszną zgagę podczas ciąży i ciągle nosiła przy sobie paczkę migdałów).