adka101

Aneczka1983 napisał(a): Najlepsze z kopytkami ale ja robię też z ziemniaczkami 🙂 Aneczko zrób tak zeby było dużo sosiku z tego mięska wtedy ta kapustka ma lepszy smaczek. Ale sosik nie zaklepuj mąką. zapomniałam dopisać ze ja na koniec wyjmuje mięsko i lekko kapustkę zaciągam delikatną zasmażką z mąki razem z tym sosikiem z miesa. No i jak pisałam wcześniej dodaje piętke z chlebka jak podpiekam mięsko to jak ona ci się podpiecze tak mocno to ją wyjmij z garnka zanim mięsko zalejesz wodą. Życze Wam smacznego 🙂

fijolek napisał(a): Fijołek czekam na relacje z wizyty 🙂

ewelka_17 napisał(a): 😆

Ewelka może przejdziemy na gg

A jak Ty się czujesz ? Dlaczego tak wcześnie wstałaś?

Robię pomału porządki świąteczne.Na obiadek zażyczyli sobie kopytka 🙂 No i jakoś minie kolejny dzień. Jestem w domku z córcią bo jest chora .

Witaj kochana 😆 Niestety nie 😞Kręgosłup daje mi nawet w nocy popalić.

ewelka_17 napisał(a): NiEEEEE 😆

Aneczka1983 napisał(a): Muszę spróbować 😁

Aneczka1983 napisał(a): To gratulacje!!! 😁

marinka napisał(a): Ponoć przydają się do trzymania moczu po porodzie.

marinka napisał(a): TAAAAAAAAAk! To ponoć bardzo ważne żeby ćwiczyć 🙂

Aneczka1983 napisał(a): nie 🤢 Chyba jestem za leniwa a z drugiej strony ja przez ten krzyż to mam bardzo ograniczony ruch! Mam schorzenie kręgosłupa a jeszcze ciąża dokłada swoje! Dopiero był by ubaw na hali bo ja bym cwiczyła jak w zwolnionym tempie 😁

Marinka ja urodziłam córeczke 4100 a synka 3990 ale miałam brzusio dwa razy większy . Tobie to tylko pozazdrościć . Ślicznie wyglądałaś 🙂

Aneczka1983 napisał(a): U nas nie ma takich zajęć aktywne 9 miesięcy 😞 A karkóweczke robie tak: karkówke kroje w centymetrowej grubości plastry ,przyprawiam i podsmażam na brązowo,w trakcie podsmażania dodaje piętkę chlebka wtedy ona ładnie się podpieka i jest ładny ciemny kolor sosiku ,zalewam wodą i duszę z 30 minut. W osobnym garnuszku gotuje kapustke kiszona na pół kilo mięska daje 1,20kg kapustki. Ugotowaną kapustke lekko kroje i mieszam z wcześniej podsmażoną cebulką w kosteczkę . Do tej kapustki wrzucam miesko z sosikiem i mieszam .Duszę to jeszcze z pół godzinki. Dla lepszego smaku kapustki dodaje jeszcze kostkę mięsną winiar. Naprawde pycha 🙂 Zyczę smacznego. 😁

To prawda Ewelka .Dziekuje.

ewelka_17 napisał(a): Ja robie karkóweczke w kapuście koszonej 😆

marinka napisał(a): Aneczko mama to największy anioł w życiu dziecka czy małego czy dorosłego.Ja nigdy nie dopuszczałam myśli że mojego anioła Bóg zabierze do siebie a niestety tak się stało półtora roku temu 😞 Mimo że przecież byłam dorosła bo mam 36 lat mama zawsze była przy mnie chociaż mieszkała 100 km od mojej miejscowości .Czasami wydawało mi się że az zabardzo jest opiekuńcza a ona powtarzała zobaczysz jak będziesz mieć swoje dzieci.I to prawda !!!! Czy małe czy duże tak samo się martwimy o ich zdrowie ,bezpieczeństwo i szczęście! Dla mamy zawsze jesteśmy dzieckiem a ona naszym aniołem stróżem 🙂 Bardzo mi jej brakuje 😞

Anonimosia napisał(a): Anonimosia jaka Ty laseczka jesteś:cheer Słodki masz brzuszek 😘

Ja dowiedziałam się w 18 tygodniu ale jeszcze nie na 100% 😁

hussi31 napisał(a): Hussi wierze co czujesz bo ja też nienawidzę żółtego kolorku 😞 a ppłukankę masz niebiesko srebrną.

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: - Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. - Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym? - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. - A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? - Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. - Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? - Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: - O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. - Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "MAMUSIU".

Aneczka1983 napisał(a): Aneczko mówią że dziewczynka zabiera urodę mamusi a widać to się nie sprawdza bo każdy do mnie mówi że wyglądam kwitnąco 😆

Aneczka1983 napisał(a): Aneczka ja jem średnio kilogram dziennie ,no i jak jestem na zakupach to w ciastkarni mam takie swoje ciasto piankowe truskawkowe z galaretką truskawkową .Pani już mnie tam zna bo kupuje kawałeczek taki tylko na zachciewajkę 😜 A mówią że kwaśne na chłopca a ja będe miała dziewczynke 😁 a przecież mandarynki są kwaśne

joma napisał(a): Joma mój apetyt też wzrósł ,co chwile mam na coś ochotke 😆 A na punkcie mandarynek mam bzika 😁