Skocz do zawartości

patii0423

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1150
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez patii0423

  1. Haha te moje dziecko fajnie mnie wystraszylo. Od rana sie nie ruszala.. nawet wczoraj wieczorem raz , dwa razy bardzo delikqtnie. Odchodzilam od zmyslow. Juz sie ubralam zeby jechac do szpitala ale sie polozylam i wlaczylam muzyke klasyczna i to pomoglo 😉 bryka az wnętrzności bola 😉
  2. Dzien dobry, no moj przedszkolak bez placzu poszedl. Zobacze czy bedzie zadowolony jak bede go odbierac ;p kurde niepokoje się bo nie czuje dzis cos ruchow. nie wiem. czy jechac na IP zeby zrobili mi ktg czy cokolwiek. . Sie zaczynam coraz bardziej stresowac..
  3. Hej ja wybieram sie na IP bo nie czuje ruchow ;(
  4. Olcia o jej, mimo wszystko nie zalamuj się i nie stresuj. Duzo odpoczywaj, wiem ze przy dziecku ciezko poodpoczywac. Bawic sie mozna na podlodze na lezaco. Wlasnie niech maz ci pomoze, najwazniejsza jestes teraz ty i malenstwo. Byle do szpitala nie trafic. Wczoraj bylam na tym zebraniu w przedszkolu to czulam sie jak królowa. Przyszlam to od razu dyrktorka krzeslo mi przyniosla zebym mogla usiąść. Bardzo mil gest, bo teraz to wiadomo jak prawie wszyscy reaguja na ciezarne. Lece na zakupy 😉 milej sobotki 😉
  5. W ogole dowiedzialwm sie ze moje dziecko, dostalo sie do przedszkola tylko dlatego ze w deklaracji wypisalam ze bedzie w przedsskolu w godzinach od 8 do 16. (Wtedy pracowalalm) i jak zmienie godz do 13 (bo jak mam z mala siedziec w domu to chcilam zeby byl krocej) tto go automatycznie wykresla z listy. no wiec moje dziecko w przedszkolu bedzie od 7.30do 16. Niezle.. moze i lepiej.
  6. Anulka aj to uważaj tam na siebie. Wow co za chamstwo! Ludzie sa naprawdę bezczelni - to malo powiedziane! Zachowuja sie gorzej niz bydło. Mi raz w autobusie babka ustapila miejsca.. tak to nie poruszam sie komunikacja miejska. w kolejkach raczej nikt nie przepuszcza. Wszystkim sie tak bardzo spieszy. Kiedys bylam w biedronce, wykladam towar.. jeszcz nie skonczylam a jakas staruszka zaczela wykladac swoj towar na tasme i cisnie mnie wozkiem. Opierniczylam ja czy jest slepa czy co!! Wo ale mi wtedy ta kobieta dzigla cisnienie.. tak to stac i klachac umia na sridku chodnika. Szkoda gadac.
  7. Bym musiala zadzwonic do zusu sie dowiedziec jakby to wygladalo z L4 w moim przypadku. Mianowicie wyglada to tak, ze pracodawca przywrocil mnie do pracy bo podalam firme do PIPU i bali sie ze sprawe dam do sadu. Nie wiem jakby to wygladalo jak pojde teraz na L4 bezplatne to jaki dostane macierzynski.. no Wiec mam nowa umowe, niby od 20 sierpnia (jeszcze umowy nie widzialam) No i w pipie powiedzieli ze wystarczy sie dogadac co do godz pracy przez ten miesiac bo moze zus zrobic kontrole czy to nie fikcja. Ale widocznie kierowniczka taka glupia i udaje ze nie zna przepisow albo zlosliwa. Chyba ze zalezy jej zebym zrezygnowala.. ale ja sie w tym momencie nie poddam bo juz duzo wywalczylam i szkoda by bylo to zmarnowac. To tez nie praca z przyszloscia bo to sklep odziezowy w galerii, swieta, niedziele to otwarte a w tyg od 9 do 21 ;/ w ogole to oszuści, najlepiej mlodych zatrudniaja zeby je wykorzystywać q jak cos sie nie podoba to od razu idzie do zwolnienia. Taka prawda.. straszne czasy. Tak bylo i tez ze mna, caly sklep byl na mojej glowie szkolenia, rozmowy kwalifikacyjne itd. Jak jeszcze nie bylam zastępca kierownika! Przeciez to przekraczalo moje obowiazki. Dopiero po dluzszym wyczekanym czasie dostalam awans i w tym samym dowiedzialam sie o ciazy. Ja glupia pozadna i szczera pracownica powiedzialam ze jestem w ciazy i wtedy doczekac umowy o prace sie nie moglam.. trafilam do szpitala, fatalnie sie czulam. Stwierdzilam ze to bezsensu czekac w nieskonczonosc na umowe i sie zwolnilam. Po jakims czasie dowiedzialam sie ze ustnie zawarta umowa jest tak samo waznq jak na pismie. Wiec zaczelam dzialac, napisalam skarge do pipu no i teraz jest jak jest.. czekam na nowa umowe i musze isc na miesiac do pracy aby dostac zasilek ;/ yh oszusci! Praca w kinie.. no tez ci wierze. Swieta, nie swieta.. trzymam kciuki aby trafilo ci sie cos lepszego 😉 ja tez po macierzynskim bede ciqgnac L4 dopoki czegos nie znajde 😉
  8. Olcia wlasnie daj znac jak wizyta 😉 u nas był jedynie zwiedzanie przedszkola w czerwcu, dzieci troche sie bawily itd. Moj mlody wtedy w drodze do przedszkola zasnal w samochodzie chodzie i musialam go obudzic wiec nie byl za batdzo chetny na zabawy z kolegami. Jutro mam zebranie, dowiem sie cos wiecej.. Praca.. niestety nie nalezy do lekkich i bezstresowych. W listopadzie skrecilam wlasnie kregoslub bo spadlam z drabiny z ok 3 metrow podczas pracy, klienci tez bywaja różni. . Strasznie sie boje tego miesiaca. Ale bez szkolena bhp juz nie ma mowy nigdzie na zadna drabine nie wchodze. Szczegolnie teraz w moim stanie. W ogole dzis dostalam grafik i szooook!! Wiem ze galeria jest czynna przez 12 godzin ale kodeks zabrania w ciazy pracowac ponad 8 godz ;/ a niestety w grafiku mam po 10/12 godz ;/ kierowniczka ktora nie zna sie na kodeksie ;/ mam dosc tych stresow.. pieprze jak bedzie sie plula to od razu pisze znowu pisemko do PIPu.. cos czuje ze teraz z kierowniczka bede miala spięcia.
  9. Gosia moze mloda tak sie ulozyla ze masz taki maly brzuszek. Nie martw sie 😉
  10. Kurde ide na caly wrzesien do pracy.. juz sie stresuje.. w dodatku stresuje sie tym przedszkolem. Niby caly czas sobie wmawiam ze jak bedzie chcial to pojdzie a jak nie to bedzie w domu. No coz.. nie ma jeszcze obowiazku zeby z przymusu tam szedl. Ale i tak stres jest ;/ chodze i caly czas sie wszystkim stresuje..
  11. Nie ma sie co stresowac 😉 maluszki tez maja czasami dzien lenia 😉
  12. Asia19874 napisał(a): faszdrowane kwadraciki z ciasta francuskiego z dipem. (Farsz: piers z kurczka pokrojona w kostke, papryka, pieczarki, ser zolty, cebula...w sumie do takiego farszu mozna dac to co sie chce 😉) dip robie z ketchupu, majonez i jogurt naturalny (czasami majonezu nie daje) + przyprawy m.in. oregano, bazyli itd. jedynie to mi teraz przyszlo do glowy.. ja tez ide sie ogarnac i musze na zakupy jechac bo pusta lodowka... ;p
  13. Gosia ja tez bylam chuda ale nie az tak.. przed pierwsza ciaza wazylam 45 kg, teraz przed ciaza 50kg. I w sumie caly czas po ciazy mialam 50 i w sumie mniej nie chcialam bo dobrze sie tak czulam. Przytylam juz 16 kg i waga caly czas idzie w gore chociaz mam duzo ruchu i sie nie obzeram za dwoch. Po prostu slodycze robia swoje, a nie umie sobie ich odmowic bedac w ciazy ;o jak nie jakies slodkie przekaski to nalesniki.. i tak w kółko. Ah smolic to.. byle zeby mloda cala i zdrowa sie urodzila 😉
  14. Gosia zazdroszcze twojej wagi.. mi sie taki cellulit zrobil ze nie wiem jak ja sie fo pozbede po porodzie. Jak urodze to dieta bedzie wskazana przy karmieniu piersia no i wezme sie za chodakowska..
  15. kasia23 napisał(a): Nie martw sie, moze zmienil pozycje i dlatego czulas delikatne ruchy. Moja tez od jakiegos tygodnia a nawet dwoch nie rusza sie tak intensywnie. Tylko czuje jak delikatnie sie rusza i pokazuje mi swoje czesci ciala.. 😉 byle ze odczuwasz ruchy. Dzidzius ma coraz mniej miejsca 😉 jedzenie slodyczy tez mojej to nie rusza ;p
  16. Tez obawiam sie tych chorob. Ale to jest nieuniknione. . to daj znac w pon jak twoja dala rade pierwszy dzien w przedszkolu 😉
  17. My mamy taki http://www.google.pl/imgres?imgurl=http%3A%2F%2Fwww.babyplace.cz%2Ffiles%2Fimages-goods-cache%2F32851_prew_800.jpg&imgrefurl=http%3A%2F%2Fwww.babyplace.cz%2Fkocarek-tako-laret-black-2012-kopie%2F&h=508&w=800&tbnid=Oi0gu2JnLV1UrM%3A&zoom=1&q=tako%20laret&docid=hi8vcEcsKU_GPM&ei=YcP8U8W6I8PR4QT_gYHoDA&tbm=isch&ved=0CBwQMygUMBQ4ZA&iact=rc&uact=3&page=19&start=119&ndsp=7
  18. Wozeczek bwrdzo fajny 😉 Ja tez kupilam czerwony.. tako laret 😉
  19. Ide do pracy przynajmniej na miesiac bo kontrahent musial przyjac mnie z powrotem na umowe o prace i bede mogla skorzystac z zasilku macierzynskiego. Najgorzej bedzie przepracowac i przetrwac tam miesiac na pelnym etacie ;/ no ale coz.. zasilek po drodze nie chodzi, troche sie pomecze. Gosia to sobie pojadlas 😉 ja jakos stracilam apetyt przez ostatnie dni.. i bardzo dobrze bo juz duzo przybralam i ciezko z tym..
  20. Samopoczucie nawet dobrze 😉 Tylko bezsenność mnie meczy w nocy. Dzis juz od 1 chodzilam sobie po domu bo noe moglam zasnac :/ masakra
  21. Samopoczucie nawet dobrze 😉 Tylko bezsenność mnie meczy w nocy. Dzis juz od 1 chodzilam sobie po domu bo noe moglam zasnac :/ masakra
  22. Gosia bardzo dobrze ze nie dalas sie chorobie 😉 Fajnie ze mloda tak bryka, przynajmniej jestes spokojniejsza ze wszystko jest ok. Bo moja to leniuszek z niej, jakbym tak miala liczyc ruchy to bym chyba zwariowala.. i tak czasami odchodze od zmyslow. Serio. Bartek tez tak malo sie ruszal.. w sumie ja tez 2 tyg do przodu z terminem. 31 tydzien mi leci.. ;o
  23. Asia19874 napisał(a): o fajny pomysł z tymi workami 🙂 Gdzie pracujesz ? czemu tak musisz wrócić pod sam koniec ? ah bo moj kontrahent musi mnie przywrocic do pracy na umowe o prace. Wywalczylam, tak to bym zostala bez zasilku macierzynskiego. Warunek jest ze musze iles tam przepracowac.. dopoero sie wszystkiego dowiem juz w tym tyg. Tzn. Dopiero w tym tyg... ;/ mam nadzieje ze wszystko potoczy sie po mojej mysli. Pracuje/ pracowac mam w sklepie odziezowym jako zastepca kierownika. Trzeba walczyc o swoje!!
  24. Asia19874 napisał(a): dobrze, ze juz widac koniec demolki 😉 ja czuje sie nawet dobrze 😉 zgaga przeszla. Jak na razie 😉 jedynie ciezko mi sie chodzi.. mloda chyba glowka naciska mi na wszystko i chodze jak kaczka.
  25. Ja dzis piore juz pierwsza ture ciuszkow jak sie wysusza spakuje je do workow prozniowych zeby sie nie kurzyly potem tylko poprasuje i poukladam do półek juz z tym ruszylam bo musze isc do pracy na koniec ciazy.. a we wrzesniu musze isc na przeszlo dwa tygodnie zamieszkac u rodzicow bo oni wyjezdzaja na wczasy i nie ma kto byc przy zwierzakach ;p . wszystko na raz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...