sens

Witajcie dziewczynki Dawno się nie odzywałam, ale chcialam napisac kilka słów na temat żłobka. Co prawda punkt widzenia zmienia sie od punktu siedzenia i ja mam babcię która zajmie się moją córeczką, ale mając wybór opiekunka albo żłobek - wybrałabym żłobek. Dlaczego Moja znajoma pracuje w administracjii jednego z kaliskich żłobków i jestem pod wrażeniem tego co mówi i jak to wygląda. Dzieci nie płaczą, jedzenie najwyższej jakości, mleczko np. łowickie a nie marki tesco. Panie gotują ptasie mleczka itd. Opiekunki młode, zaangażowane a nie stare znudzone życiem i "najmądrzejsze". Poza tym żlobek to instytucja, osoby tam pracujace sa odpowiedzialne za to co robią. Fakt zarobki marne i mogą być zniechęcone, ale wiadomo czasy są ciężkie. A opiekunka. Pewna znajoma może tak. Ale jak widze co robią "nianie" na spacerach z dziećmi, jak się do nich odzywają, co robia jak butelka upadnie na ziemie to mnie po prostu trzęsie. Koleżanka też ma nianie. W sumie super jeszcze obiad ugotuje i posprząta tylko... kiedy ona zajmuje sie dzieckiem między zupą drugim daniem, czy przy sprzątaniu? Inna ma studentkę która sie uczy...a Pani w żłobku ma na głowie 3 dzieci - i dużo to i mało, ale przy dobrej organizacji zaoferuje naszemu dziecku wiecej niz prywatna opiekunka. Więc Wercia trzymaj się i ja jestem za. Wśród znajomych nie widze różnicy między dziećmi z nianiami a "żłobkowymi" a wręcz te z nianiami odgrywaja sie na rodzicach - i to widać.

Czesć dziewczynki dawno sie nie odzywałam. Ula co do mleka to polecam strone http://www.promobaby.pl/ możesz sobie poszukac w którym markecie jest promocja na mleko, pampersy wszystkie markety w jednym miejscu stronka jest naprawdę super. Czaem nie działa ale i tak warto zaglądać, łatwo porównac co gdzie i po ile. A co rozstepów to brzuszkom polecam mustelle w ciąży i po porodzie. Ja mam skłonność do rozstepów niestety dziedziczną i na brzuszku po ciąży, na piersiach ZERO. Smarowałam sie od 3 miesiaca dwa razy dziennie, pod koniec ciazy częściej. Zużyłam 5 opakowań ale uważam że warto, bo to jakieś 300 zł a laser to majątek. Dobry jest tez żel poporodowy doskonale sciaga brzuszek. W kaliskich aptekach jest drogo ja kupowałm w internecie. Ula napisz jak malutki. Moja przewraca sie z plecków na brzuszek, wcina słoiczki i gada godzinami. Cudne sa dzieciaczki w tym wieku.

Ja to się martwie ze moja za szybko rośnie bo na 3 miesiące podwoiła wagę urodzinową a norma jest że od 4 do 6 miesiecy. No ale cóż taka jej uroda 🙂, dobrze że jest tez długa przez 3 miesiące urosła 15 cm 🤪

Ulu Moja Natalia waży 6250 i pediatra powiedziała że super, nawet podkresliła że bardzo dobrze wygląda i że będziemy ja odchudzac jak zacznie chodzić 🤨 Dziecj chyba do 4 miesiąca powinny 1 kg 1,5 na miesiąc przybierac, a potem po pol kilograma

Leer napisał(a): Ja uzywam oilatum soft do kapieli i balsam emolium balsam do ciała. Niestety sa drogie ale inne kosmetyki sie nie sprawdziły. Po oliwce Nivea mała miała cały brzuszek w ropnych potowkach. A krem na odparzenia sudokrem polecam, ale uprzedzam że dziwnie pachnie. Poza tym warto w domu miec bepanten maśc (dobra dosłownie na wszystko,na odparzenia, na potówki, nawet na podraznione brodawki) Na brodawk polecam tez maltan z czysta glukoza - nie trzeba jej zmywac a brodawki sa slodkie zachecaja dziecko do ssania. No i octanisept do pępka tez super sie sprawdzil.

.

A co powiecie na http://mjakmama24.dlarodzinki.pl/forum.php?gclid=CNHxz_qqyqkCFZQNfAodDA2OOA

Martuska_D napisał(a): Dzięki Martuś za pomoc

A Cafe Lawenda super i blisko parku. Jesli bedzie snieg wyjda piękne zdjęcia.

Joanko a orientujesz sie może czy ten basen w Jarocinie jest ozonowany? Martus ja też myślałam o Konsylium ale znajomi mi odradzają, że podobno bardzo dużo chloru i dzieciaczki maja problemy nie tylko ze skórą ale z drogami oddechowymi. Ech.. ta nasza mieścina

Joannka12 napisał(a): Gratuluję Joanko podrózy poślubnej, ale przemyście sprawe czy warto z maleństwem jechac tak daleko. Zresztą pewnie po urodzeniu zweryfikujecie pomysł. Dominikana to wcale nie raj na ziemi, bo za plotem kompleksu hotelowego jest bieda i smietnik. Poza tym klimat na pewno nie odpowiedni dla małego dziecka, wilgotno i goraco. No i przede wszystkim kilkanascie godzin w samolocie i pewnie ze dwie przesiadki. Przemyśl np. w czym będziecie kąpać dziecko. Bo "kranówka" jest zazwyczaj zanieczyszczona i dorośli po nieostrożnej kąpieli maja problemy żolądkowe. Ja tez kiedyś myślałam że będziemy podróżowac z córeczką bo zwiedziliśmy pół swiata ale teraz przeraża mnie nawet perspektywa wyjazdu nad polskie morze. Planujemy na koniec sierpnia żeby mala miała z 5 miesięcy. To oczywiście tylko moja opinia. Spotykaliśmy ludzi z niemowlakami ale szczerze ich podziwiałam, bo co prawda karmienie piersią rozwiazuje wiele problemów ale np. komarów uniknąć sie nie da bo środki dla dzieci po prostu nie działaja itd... Poza tym opieka medyczna.... Jesli koniecznie chcecie jechać z dzieckiem to polecam Wam jednak Europę.

I do Admina Drogi Adminie. Forum to miejsce publiczne. I jesli ktos o kims na nim pisze to na pewno nie "obgaduje" bo obgadywać to mozna po cichu w konciku. Jesli ktoś sie wypowiada publicznie to ma do tego prawo. Ludzie pisza o politykach itd... na różnych forach dużo gorsze rzeczy. Przemyśl drogi Adminie sprawe bo użytkownicy to reklamodawcy itd.. a for o ciązy i macierzyństwie jest cała masa, a internet to wielka siła i można łatwo brzuszkowi zaszkodzić. A nie chcemy tego robić bo lubimy to miejsce. A może to zesmsta za to że nie przeniosłysmy sie na mamusie.net? Kolejnii uzytkownicy, kolejni reklamodacy 😎 i ...... tyle

Cześć dziewczynki Ja bylam wczoraj w kinie na "Para na życie" wszytskim brzuszkom i mamusiom polecam. Przepiekny film o ciązy macierzyństwie, miłosci itd.. Super na ten okres w życiu w którym teraz jestesmy. Można sie pośmiać, ale ogólnie film z tych co skłaniają do refleksjii... wzruszajacy, naprawde super, pięknie zagrany i nakrecony. Grają w CKiS. Z wiesci codziennych moja Natalii przewróciła sie z plecków na boczek!!! Z pytań ogólnych. Jak dziewczynki nosicie swoje dzieciaczki? Bo ja swoją lubie nosić w pionie, ale córeczka znajomej ma teraz ogromny problem z kregosłupem i zaczełam czytac ze dopuki dziecko nie siedzi powinno sie je nosić na leżąco 😮 A od kiedy można podnosić "pod paszki" Bo ja też podnosze bo jak inaczej wyjąc dziecko z fotelika samochodowego??? 🥴 I pytanie do Martusi. Mam umowe na kabłowkę. Chciałam ją wypowiedziec w maju bo skończyła mi sie promocja i podpisac nową a Pani na infolini powiedziała ze musiałabym czekać 3 miesiące karencjii po okresie wypowiedzenia. Myślisz ze to prawda? juz myślalam że na te 3 miesiące sobie jakąś satelitę założe ale nie wiem czy mi sie chce kręcić.

Hej dziewczynki Ja tez miałam przygodę z inwalidą Byłam w kancelarii załatwiac Chrzest Siedzę z dzieckiem w foteliku samochodowym grzecznie w kolejce, przychodzi moja pora więc staje w drzwiach i sie przeciskam z tym fotelikiem. Nagle wchodzi taki emeryt i prosto do kacelarii, odepchnał mnie laska ze bym sie dołownie przwróciła i wpakował sie do srodka a ja zszokowana zostałam na korytarzu. Normalnie mnie zatkało. Rozumiem że ludzie sa schorowani itd. ale przeciez kto jak nie emeryci maja czas i moga na krzesle w kolejce poczekać. Ale im się zawsze śpieszy chyba na seriale w telewizjii bo doprawdy nie wiem gdzie. Kiedys jechałam autobusem po zabiegu chirurgicznym, po znieczukleniu, ledwie siedziałam i też podeszła do mnie kobieta i skomentowała ze ja mloda siedze a ona biedna musi stac bo nie ma wolnych miejsc...(jechała jeden przystanek!!!!) i co prawda teraz jeżdże samochodem i nie musze przeżywac takich sytuacjii, ale wtedy powiedziałam nigdy wiecej nie ustapie miejsca i tyle. Ogólnie to ludzie sie dziwnie zachowują w dzisiejszych czasach, a może to różnice pokoleniowe (musieli "walczyć" w kolejkach) i tak to postrzegamy. A i inna sytuacja tym razem odwrotna. Siedzę w tej kancelarii i wchodzi facet i sie pyta czy może wejść bez kolejki bo zostawił cos w kościele i chciał tylko zapytac czy ktoś nie odniósł i zgadnijcie nikt sie nie odezwał ze może. Ja byłam ostatnia i uważam ze zgode powinien wyrazić ten co miał teraz wchodzic ale bezczelnie powiedziałam, tak prosze wejść. Znieczulica totalna.

akinorewka napisał(a): Ach Weruś bo moja mała jest nieskoordynowana jeszcze i trudno się na spacer umówić. Nie ma ustalonych por jedzenia (karmie butelką, ale ona je jak chce np. zje mi 30 bo ma taki kaprys i za godzinę chce znowu, ale już coraz częściej wciąga po 90 - choć wcześniej zdazało jej sie 120 ale teraz woli mało i czesto) a wiadomo spacer musi byc po jedzeniu i takie tam bo mi sie nie chce tobołów brać ze sobą. Poza tym mieszkam na drugim piętrze więc czesto wychodze wtedy kiedy ktoś może mi zmnieść wózek. Sama tez znosze, specjalnie kupiłam lekki, ale czasem mi sie odechciewa. No i przede wszystkim ostatnio jak byłą pogoda to jeżdże do rodziców na działkę, albo do teściowej na ogórdek itd. A nieraz jak mi w nocy da popalic to poprostu siedzimy na balkonie... Ale koniecznie musimy kiedyś sie umówić. Udanej zabawy dziewczynki. Szkoda, że nie mam z kim zostawić małej, ale może innym razem.