Załamka! 20 tc i 9 kg do przodu, bez specjalnego obżerania, nie jem mięsa, no może słodyczy trochę więcej, i baaaardzooo dużo owoców, kg winogron potrafię opędzlować w 10min. Myślę, że to też zasługa rzucenia palenia, ciągle coś podjadam.Gin. mi wczoraj uwagę zwróciła na te kilogramy. Aż się trochę zdołowałam, nie wiem , jak to zatrzymać, najwięcej przytyłam w ostatnim miesiącu -3 kg. Słodyczy już na pewno jeść nie będę. Pocieszam się jedynie,że niedługo wiosna, więc spacerki, warzywa, jakoś dam radę.