dziekuje wam slicznie za slowa wsparcia. Jestem po strasznej nocy bo nie bylo terminu w szpitalu na zabieg i dostalam tabletki poronne i na usuniecie pecherzyka, ktory nadal rozwijal sie normalnie, wiec ból był nie do zniesienia. Zycze Waszym maluchom duzo zdrówka i będe za was trzymac kciuki oby wszystko poszlo pomyslnie.