Skocz do zawartości

aasia

Mamusia
  • Liczba zawartości

    391
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez aasia

  1. Dziękuje dziewczyny za słowa wsparcia, ja wiem że to dla dobra maleństwa i że lepiej że jestem pod stała opieką i w razie czego to mam natychmiastowa pomoc. Ale wiecie, jestem tu już 6 dobę i na prawdę leżenie w szpitalu na patologii nie nalezy do przyjemnych rzeczy. Co chwilę dziewczyny przychodza, poleżą dzień lub dwa i idą na górę na porodówkę a ja leże i słucham tych wszystkich opowiadań. Szału można dostać.
  2. No i zostaję w szpitalu i będę leżeć aż do porodu 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞
    Dzisiaj obchód miał ordynator oddziału i powiedział że ze względu na to że mam skurcze i brzuch jak kamień a mały wazy dopiero 2450 g to przez dwa tygodnie, czyli do rozpoczęcia 37 tygodnia ciązy będą mi podawali tak jak teraz fenetrol 6 razy dziennie. Potem odstawia leki i będziemy czekac na poród. Przeryczałam cały ranek że tak długo muszę tutaj leżeć. Ajjj szkoda gadać, totalny dół mam dzisiaj 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞
  3. Dzień dobry brzuszki 🙂
    Nas dzisiaj dla odmiany nie obudziły położne tylko straszna burza i ulewa. Ale teraz est przynajmniej przyjemnie chłodno na dworze i dzięki temu lepsze powietrze u nas na sali bo wczoraj to umierałyśmy z gorąca.
    Widzę że większość z mam gdzieś dzisiaj wybywa, ja też bym gdzieś się wybrała ale cóż.... siłą wyższa 🥴 trzeba leżeć.
    Życzę udanej niedzieli 😘 będę co jakiś czas zaglądać
  4. Ja juz się dziewczynki dzisiaj pożegnam. Idę się teraz wykąpać i pewnie jeszcze przed pójściem spać poplotkujemy z dziewczynami z sali. I jeszcze idziemy na oddział odwiedzić jedną dziewczynę która z nami leżała i wczoraj urodziła córeczkę. Te maluszki są takie śliczne 🙂
    Dobrej nocki Wam życzę, buziaczki 😘 😘
  5. mapa napisał(a):
    Ja znów z pytaniem ☺️

    Czy polecacie jakąś konkretną maść na brodawki?
    I czy warto się w nią zaopatrzyć przed porodem czy dopiero wysyłać Męża gdy pojawi się problem?


    Mapa jeszcze raz dziękuje 😘 😘 😘 😘
    a jeśli chodzi o krem to mi położna poleciła bepanthen jak nie będzie potrzebny na brodawki to do pupki maluszka się przyda 🙂
  6. karolcia12345i napisał(a):
    aasia a brali cie juz na kontrole czy czekaja? Ciekawe czy to rozwarcie ci sie zamyka.
    Ale mi dzis niedobrze a taka piekna pogoda. Nawet na balkon mi sie nie chce wstac. Chyba sie przespie. Papapapa


    Badanie ginekologiczne miałam jak mnie przyjęli do szpitala i od tamtej pory nie miałam. Najprawdopodobniej będę miała w poniedziałek i wtedy podejmą decyzję czy wypuszczą mnie do domu czy dalej będę leżała. Teraz jest weekend więc żadnych badań nie robią. W ogóle denerwuje mnie że nie udzielają żadnych informacji, o wszystko się trzeba dopytywać...
  7. jo-aneczka dziękuje za smsa. Naprawdę dziewczynki z Wami to musi się wszystko dobrze skończyć, dziękuje wszystkim za wsparcie i że pamiętacie bo to tutaj bardzo potrzebne.
    Ja troszeczkę pospałam, zaraz będzie obiadek no i dalej leżakujemy bo co tu innego można robić 🥴 🥴
  8. Dzień dobry brzuszki i mamusie.
    Ja już niestety od 5:30 nie śpie, najpierw ktg potem leki. Już wykąpana i gotowa na śniadanko i obchód. Brzuch mnie boli niestety i w nocy zwiększyli mi dawkę fenoterolu do 6 razy dziennie także trzęsienia ciąg dalszy 🥴 🥴 Miłego dnia 😘 😘
  9. Dziewczynki kochane bardzo Wam dziekuje za słowa wsparcia i otuchy bo one na pewno się przydadza. Monice i Marcie dziękuje za smsy, naprawdę jest miło jak ktoś pamieta i dodaje otuchy. Znowu się trzęse po fenoterolu, coś nie moge sie przyzwyczaić do tego leku łapy mi latają jakbym była co najmniej na odwyku AA. Kładę sie spać bo rano czeka mnie pobudka przed 6 na ktg. Buziaczki i jutro sie odezwe
  10. karolcia12345i napisał(a):
    aasia trzymam kciuki zeby dzidzia jeszcze nie spieszyla sie za bardzo. Troszke za wczesnie jeszcze. Niech sobie siedzi w brzusiu. Niedlugo zostalo juz to wutrzymasz chociaz wiadomo w domu lepiej. Na patologii to przychodza 4dni leza i wychodza zazwyczaj i znowu nowe dziewczyny przychodza i tak w kolko. Albo ida rodzic. To jest chyba najgorsze tam bo co sie czlowiek przyzwyczai to od nowa wszystko sie zaczyna. Bede trzymwc mocno kciuki zeby was jednak puscili do domu i zeby sie szyjka zamknela,oby do 37 tyg. 🙂 🙂 🙂


    Karolcia dokładnie byle do 37 tygodnia bo wtedy ciąża już donoszona i mozna rodzić. Mam nadzieję że w poniedziałek mnie wypuszczą i poleżę sobie w domku i ten wstrętny lek będę brała w domu.
    A jeśli chodzi o rotacje to jest dokładnie tak jak piszesz. Jedne przychodzą drugie zaraz wypisuja a trzecie idą na górę rodzić i co chwile wymiana. Maszynowo to idzie. Mąż mi przywiózł laptopa także będe miała teraz z Wami kontakt chociaż internet tutaj wolniutko chodzi.
  11. Witajcie kochane brzuszki.
    Niestety nie mam dobrych wiadomości 😞
    Wylądowałam na dobre w szpitalu, od wczoraj leżę na patologii. Szyjka krótka bo 1,6 cm, rozwarcie na 4 cm i skurcze 🥴 🥴
    Dostaję 6 razy dziennie fenoterol, cała się po nim trzęse 🥴
    Na razie jest decyzja taka że nie założą mi krążka bo jest za wysoka ciąża i nie warto jak to określił lekarz. W poniedziałek zrobią kolejne badanie szyjki i podejmą decyzję czy leże na oddziale przynajmniej do 37 tyg. czy pójdę do domu i będę brała fenoterol.
    Masakra jakaś 😞 😞 😞 Chciałabym aby mały jeszcze posiedział spokojnie w brzuszku
  12. Poczytałam Was ale nie wygodnie mi się siedzi z laptopem i muszę iść się położyć bo brzuszek boli.
    Mam nakaz bezwzględnego leżenia i szlag mnie trafia bo ja nienawidzę nic nie robić, masakra 😞 😞 😞
    Marta, Magda, Siehankova śliczne zdjęcia w avatarku.
    Z tego co doczytałam to Aniłek jest w szpitalu i ma założony krążek??? Mam nadzieję że u niej już lepiej. Ja chyba tez wolałabym leżeć w szpitalu i mieć pewność że wszystko jest w porządku i być pod stała opieką. Tylko gdyby były miejsca na patologii... ehhh 😞 😞
  13. Witajcie brzuszki.
    Nie wiem co dokładnie u Was słychać bo nie miałam jak zajrzeć na forum.
    Przedwczoraj wieczorem dostałam takich skurczów że az mi się nogi uginały, pojechałam na izbę przyjęć do szpitala z rozpoznaniem przedwczesnego porodu. Okazało się że szyjka jest bardzo krótka (nie usłyszałam dokładnej informacji na ile jest krótka). Dostałam leki rozkurczowe, zrobili mi KTG i USG. Czułam ruchy małego. Lekarka dyżurująca mega nieprzyjemna, zaczęła krzyczeć na kobietę która przyjechała zalana wodami żę nie ma przy sobie dokumentacji ciązy, ciuchó na przebranie i że ona nie z nią co teraz zrobić. Poprostu jakaś masakra.
    Po tym jak zrobili mi badania decyzja była taka że mam zostać w szpitalu ale nie ma miejsc na oddziale patologii ciąży 😮 😮
    Więc Pani doktor "zaproponowała" mi (dosłownie) pobyt na oddziale ginekologi septycznej. Położna poinformowała mnie co to jest za oddział i "jakie przypadki tam leżą" musiałam wyrazić pisemna zgodę na przebywanie na tym oddziale.
    No i leżałam....
    To był chyba najgorszy moment mojej ciąży 😞 😞 Co chwilę jakaś kobieta przyjeżdżała albo tuż po poronieniu albo w trakcie. Ciągły płacz i rozpacz rodziców, coś okropnego. Dzisiaj z mężem podjęliśmy decyzje i wypisałam się na własne żądanie.
    Teraz muszę się skontaktować z moim ginem co mam dalej robić.
  14. Dzisiaj cos widzę że u nas humory nie dopisują. 😞 😞 Ja też taka jakaś zdechła jestem siedziałam cały dzień sama w domku i czekałam na męża. Miał służbę do 15.00 a przyszedł do domu o 21 🥴 🥴 😠 😠
    Ale tak to juz jest w tej naszej pracy, siehankova coś może na ten temat 😠powiedzieć 🤨 🤨
    Także nie pojechaliśmy do teściów tak jak było w planach, ale m. ma jutro wolne to pewnie się wybierzemy i mam nadzieję że łóżeczko będzie na nas tam czekało 🙂
    Dobranoc brzuszki 😘 😘 ślijcie dobrze a magda Ty sie kuruj bo coś długo Cie trzyma to przeziebienie
  15. Dzień dobry dziewczynki 🙂
    Ja jak zwykle fatalnie spałam, od 5 przekręcałam się z boku na bok i za cholerę nie mogłam zasnąć. Teraz wypiłam kawkę i zaraz zabieram się za gotowanie obiadu, dzisiaj pomidorówka 🙂 Jak mąż wróci z pracy to jedziemy do teściów, może już łóżeczko teść zrobił i będziemy mogli przywieźć.
    Do później brzuszki 😘
  16. No niestety z każdym dniem jest nas coraz więcej a mięśnie i kości są obciążone to nic dziwnego że odczuwamy jakieś dolegliwości. 🙂 Aniołek a ja dopiero teraz zobaczyłam że Ty z Dzierżoniowa 🙂 mój mąż pochodzi z pod Dzierżoniowa
  17. Ja też się cieszę że już mam wszystko porobione i przygotowane. Chyba teraz nie dałabym rady tego wszystkiego poprasować, zajęło mi to chyba z trzy dni a teraz to chwile postoje przy desce do prasowania i kręgosłup odmawia mi posłuszeństwa. 🥴 🥴 A niby nie przytyłam aż tak dużo bo 12 kg 😮
  18. Aniołek ja też jeszcze nie śpie 🙂 Właśnie wróciliśmy od znajomych. Mąż już chrapie obok bo troche piwka wypił więc dobrze mu się śpi. Maluch wariuje w brzuszku aż mi się buzia usmiecha jak widze jak się wypina 🙂
    Aquapurka nie martw się tak jak dziewczyny piszą, na pewno się wszystko ułoży. Mąż zrozumie żę najważniejsza jesteś Ty i maleństwo a pieniądze to rzecz nabyta raz są a raz ich nie ma i jakoś żyć się da.
    Aha pochwale się Wam, kupiliśmy w Ikea komodę dla Małego, ciesze się bo już pomieszcze wszystkie ciuszki dla niego. Jutro pewnie będziemy składać a że mam już wszystko poprane i poprasowane to tylko poukładać i gotowe 🙂
  19. Agusia zwolnij i idź w końcu na zwolnienie i tak Cię podziwiam że tak długo wytrzymałaś i jeszcze pracujesz.
    Ja już wróciłam od kosmetyczki, do fryzjera nie poszłam do dłuuuga kolejka była ale przy okazji zrobiłam zakupy i kupiłam arbuza heheh na laktacje oczywiście 🙂 🙂 🙂 🙂
    U mnie na obiadek dzisiaj ziemniaczki młode, fasolka i mięsko z ciemnym sosikiem 🙂 🙂 a na deser lody z bitą śmietaną hehe ale sobie dogadzam 🙂
    Teraz jeszcze troche ogarne mieszkanko. Aaaa dzisiaj jedziemy z m. do Ikea kupić komodę dla malucha 🙂 🙂
  20. Dzień dobry brzuszki 🙂
    My mamy za sobą ciężką noc, w tym sensie że nie mogłam najpierw zasnąć a jak już zasnełam to budziłam się co chwilę bo albo mi było nie wygodnie albo siku ehhhh te noce są najgorsze 🥴 🥴
    Teraz idę dziewczynki do kosmetyczki i może do fryzjera sie wybiorę, do później.
    Miłego dnia Wam zyczę 🙂 🙂
  21. Witajcie brzuszki, nie wiem czy o tej porze jeszcze ktoś jest ale ja dopiero teraz mam chwile aby Was poczytać. Mam dzisiaj beznadziejny humor, dowiedziałam się że mój kuzyn się rozwodzi po 12 latach małżeństwa 😠 😠 😮 😮
    Jego żona uroczyście oznajmiła mu żę już go nie kocha!!!!!! 😲 😲 😲
    Dla mnie to jest jakaś abstrakcja, babie się w dupie poprzewracało ehhh mają dwójkę dzieci.
    Ojj nie będe Wam opowiadała całej historii ale szkoda mi mojego kuzyna jak nie wiem, dzwonił do nas i płakał biedny przez telefon 🥴 🥴
    Troche Was poczytam i idę spać, także mówię Wam wszystkim dobranoc 😘
  22. agapurka2 napisał(a):
    Mam na coś ochote...coś wszamać...jakieś pomysły?


    Za mną też coś chodziło dzisiaj i przed chwilą pochłonełam mega porcje młodych ziemniaczków, fasolki i jajko sadzone a to wszystko popiłam pyszną zimną maslanką. Ehhh i teraz ledwo siedze taka najedzona jestem 😁 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...