Skocz do zawartości

kucak1983

Mamusia
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O kucak1983

  • Urodziny 27.08.1983

O mnie

  • Imię
    Anna
  • Kraj
    Polska

Moje dziecko/dzieci

  • Płeć dziecka
    Jeszcze nie wiem
  • Imię dziecka
    Izabela
  • Planowana data porodu
    08.09.2011

kucak1983's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

1

Reputacja

  1. mama justyna, mnie straszyli, że na USG dziecko waży 5 kg i dlatego między innymi zdecydowaliśmy się na c/c, poza tym wywoływanie porodu nic nie dawało, przy cukrzycy szybciej starzeje się łożysko a mi cukry zamiast spadać rosły jak głupie. Córcia urodziła się 3800 i zdrowa jak małą rybcia 🙂 teraz właśnie martwię się o drugie maleństwo, bo coś mi mówi, że paskudna cukrzyca wróci. I tu nie chodzi o własny komfort, zastrzyki czy dietę, ale o drugiego dzidziunia i jego zdrowie. Zawsze myślałam, że ciąża to nie choroba, pierwszą ciążę straciłam wcześnie, druga przeleżałam całą na lekach podtrzymujących, ale donosiłam i w gruncie rzeczy jeżeli teraz będzie tylko cukrzyca to i tak będzie nieźle 😜
  2. Jasia, u mnie na początku cukier był super. Ale miałam krwiaki w macicy i musiałam leżeć większość ciąży, stąd problemy z cukrzycą, bo brak ruchu+ obciążenie genetyczne+kilko kilo za dużo już przed ciążą=cukrzyca. Teraz jeszcze nie robiłam badań, mój cudowny gin z pierwszej ciąży już nie pracuje i ostatnie 2 tygodnie szukałam nowego, dobrego lekarza, a o dobrych lekarzy ciężko, szczególnie jak się miało takie problemy z ciążą jak ja wcześniej. W poniedziałek idę na pierwszą wizytę 🙂
  3. Cześć 🙂 chciałam podzielić się dobrą nowiną, otóż jestem w 7 tygodniu ciąży 🙂 jestem tak szczęśliwa, że postanowiłam podzielić się radością. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy 🙂
  4. Witam, ja miałam kółkową i pożyczoną od koleżanki kieszonkę, ale zdecydowanie preferuję elastyczną 5 metrową którą kupiłam. Daje wiele możliwości noszenia, np córcia waży teraz 8 kilo, to na dłuższe wyjścia preferuję na plecach, mój kręgosłup odpoczywa. Przy kieszonce pomimo, że dziecko było jeszcze nie za duże to dosyć szybko zaczynały mnie boleć plecy.
  5. Jasia, na początku miałam nieduże niedocukrzenia, ale później wypracowałam system. Robiłam wszystko tak jak kazali w diecie: 8.00 śniadanie, 10.00 przegryzka, 12.00 przegryzka, 14.00 obiad, 16.00 przegryzka, 18.00 kolacja, 20.00 przegryzka, 22.00 przegryzka + o wszystkich nieparzystych godzinach: 9.00, 11.00 etc. jadłam pół kromki razowego chlebka i to utrzymywało mój cukier jak trzeba, od tamtej chwili nie miałam niedocukrzeń. Życzę powodzenia, też znajdziesz swój sposób 🙂
  6. Witam, ja też miałam cukrzycę ciążową, spore dawki insuliny, a córcia jak marzenie nam wyszła 🙂 pomimo komplikacji w ciąży (śmiejemy się z mężem, że Mała jest dzieckiem, No-spy, duphastonu i insuliny) dziecko za pomocą c/c z wagą 3800, 10 Apghar. Teraz Izabela ma 10 miesięcy i jest absolutnie okazem zdrowia i wdzięku. Jestem teraz w 6 tc i mam nadzieję, że uniknę cukrzycy, chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że mam na to małe szanse. Czy któraś z Was miała cukrzycę w pierwszej ciąży a w drugiej już nie? Pozdrawiam
  7. Witay 🙂 ja swoją córcie 8 kg noszę w chuście i bardzo sobie chwalę, mój kręgosłup odpoczywa wtedy, bo na rękach to ciężko. Dodam jeszcze, że zaczęłam ją nosić w 3 dobie życia, nie miała nigdy kolek, spokojnie sypiała w nocy a ja miałam dużo łatwiej jako młoda mama. Ostatnio wiążę ją na plecach i obu nam to pasuje 🙂 co do negatywnego artykułu, który już czytałam, to uważam, że trzeba mieć rozum nie tylko przy chustowaniu, ale i przy karmieniu, kąpaniu czy ubieraniu dziecka, uważam, że to wina rodziców a nie chusty... pozdrawiam 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...