karolina36tydz

jednak kochany Aniołek zasnął 😜 idę wziąsc Ketonal bo głowa mnie strasznie boli....nie wiem czy mam powoli się szykować bo tak niepewnie mówicie o tym spotkaniu 🤢

Moja cos wyczuwa bo nie chce spać 🤪 ja na koncert nie idę...

my juz po kapieli 🙂

Werka a Ty juz po seminarium?

to fajnie 🙂

dziewczynki ja znó nie mam nic na koncie w telefonie, więc jakby coś zmieniło się w kwestii dzisiejszego spotkania to dajcie znać dobrze? bo rozumię że spotykamy się "pod zegarem" po 21.00 😎?

😘

mnie pasuje jak wtedy, czyli po 21.00

Między nami znów zaiskrzy, odnajdziemy blask i wdzięk Zakończymy smutny shopping sztucznych, galerianych szczęść I będzie jak dawniej, przestańmy się spieszyć Zacznijmy od nowa, od tych małych rzeczy Budujemy nasz dom na piasku, cena nie gra roli dziś Kupiliśmy prawie wszystko, ale wciąż nie mamy nic Chcę pozbierać znowu myśli, słyszeć bicie naszych serc Widzieć ile szczęścia w sobie kryje każda mała rzecz Cieszmy się z małych rzeczy Bo wzór na szczęście w nich zapisany jest I będzie jak dawniej, przestańmy się spieszyć Zacznijmy od nowa, od tych małych rzeczy I będzie jak dawniej, przestańmy się spieszyć Zacznijmy od nowa, od tych małych rzeczy

PS Joasiu ten facet faktycznie jest niezły, weszłam posłuchać utworku 😜 H&M 😜 jest całkiem całkiem, ale ja ogólnie uwielbiam NewLook...ciuchy zajebiste (sorki za wyrażenie)...poprostu wariuję jak jadę do Łodzi i wchodzę do tego sklepu, mój mąż też już doskonale wie że nic mnie tak nie uszczęśliwia (odnośnie zakupów) jak New Look, i jak za bardzo nie chcę jechać do teściów, to szantażuje mnie zakupami w tym sklepie 😜 dla mnie bomba 😁

znów mjestem 🙂 wiecie o której dziś zasnęła Elizka????????????? o 19.15 🤪 🤪 normalnie sama nie wierzę, może dlatego że w mieszkaniu jest chłodniej...ale pewnie jutro będzie trzymać mamusię długo przy łóżeczko, żebym nie szła na spotkanko 🥴 mam jeszcze jedną wiadomość : koleżanka zaoferowała mi prace od połowy lipca, na cały etat co drugi dzień po 10 godzin....i nie wiem co robić, muszę jej dać odpowiedź już w tą sobotę! jejku co ja zrobię z Elizką? nie chcę wracać do poprzedniej pracy, więc to było by idealnym rozwiązaniem...jeszcze nigdy nie miałam przed soba tak trudnej decyzji, czuję że jestem w czterech ścianach gdzie nie ma jakiegokolwiek wyjścia 😞 Werka bardzo się cieszę, że znalazłaś w końcu idealne autko, jutro przy piwie rozładujesz emocje 😜

ja też wstałam z godzinnej drzemki, zjadłam obiadek i czekam za Elizką 😜 jejku gdybym codzień mogła mieć taką godzinna drzemkę, matko ale bym skakała z radości 😁 jutrzejsze spotkanko zbliża się wielkimi krokaaaami...ciekawe czy wypali, tak mówimy teraz o nim no i zobaczymy! muszę zerknąć na tvn jaka będzie jutro pogoda i w weekend bo jedziemy na urodzinowego i imieninowego grilla na wieś...no i musimy kupić jakiś drobny prezent córeczce pod te imieninki 🙂 ostatnio widziałam w sklepie ale to dla takich dzieci samodzielnie siedzących zbę albo lwa na biegunach- zarabiste, już bym kupiła Małej no ale po co ma leżeć i czekać, teraz narazie i tak idziemy po to zamówione krzesełeczko do jedzenia- cale różowe, no oprócz nóżek he he 😁! to do wieczorka Kochane!

Werka poprawiłaś prace???

hejeczka...my byłyśmy na godzinę u babci na Winiarach i już jesteśmy w domku 🙂 moja Niunia zjada 5x70-80 ml soczek 2-3 łyżki deserku 2-3 łyżki zupki także szału nie ma 😞 a ja jutro jak narazie idę na piwko 😜

dzień doberek 😘 my już wstalismy o 7.00 rano...teraz się bawimy, no i pewnie cały dzień córcia będzie marudzić bo chyba nici ze spaceru 😞 porąbana ta pogoda jak tytuł filmu "czasem słońce, czasem deszcz" 🙂 najlepiej przespać taki dzień, no ale mój Dzieciaczek już zakończył etap spania w dzień i to w domu 😠

no to ja też się pochwalę...moja córeczka dzisiaj z pozycji leżącej podniosła po raz pierwszy główkę 🤪 tak się Kochanej spodobało, że chciała co chwilę zwłaszcza jak Krzysiu ciągnął ją lekko za rączki.. 😁 Martuś choć do mnie z tym piwem.....Joasiu no trochę poczułam tą bryze z nad morza..he he

Martus dziekuję za miłe słowa na temat mojej Kruszynki...zgadzam się z Tobą że wszystkie dzieciaczki z forum sa przesliczne 😘 leże w łóżku i tak buszuję po necie, może uźalam się nad sobą ale jestem tak padnięta jak po porodzie chyba 😞 u nas w mieszkaniu jest około 29 stopni i cięzko jest wytrzymac, nawet wentylator nie pomaga 😞 dlatego tez Elizka marudzi bo jej jest za ciepło, no ale co zrobic....teraz jest super wieczorkiem i jeszcze przy otwartym oknie 🙃

Masz rację Reniu...trzeba zacisnąć zęby i iść dalej, jutro Krzysiu miał się zająć do południa Elizką żebym mogła trochę odpocząć ale znów coś mu wypadło i cały dzień spędzimy same 😞 Joasiu nie zgodzę się zTobą co do Kasi, skoro ma pieniądze to tym bardziej powinna zrozumieć osoby, które mają ich mniej a najważniejsze to pamiętać o tym, że w każdej chwili można "spaść ze stołka" i wtedy upadek bedzie bolał....ja też mogę zapewnic tylko mieszkanie na kredyt ale stwierdziłam że trzeba iść do przodu i nie zatrzymywać się w jednym punkcie, dlatego też chcemy zamienić mieszkanie na większe itd. "życie jest po to, żeby korzystać z niego"...i jeśli jeden okręt zatonie to próbować wejść na nowy i tyle.... Dobra Kochane spadam bo aż mi niedobrze z przemęczenia, idę się położyc...miłego wieczoru a raczej nocy 😘

Reniu moja też spi tylko w bodziaczkach na krótki rękawek 🤔 może faktycznie jej przejdzie, oby bo naprawdę jestem strasznie wymeczona...teraz siedze pod blokiem z laptopem w reku i przegladam ogłoszenia, a Malutka spi 🙂 zastanawiam się nad wyjazdem do rodziców, chociaż na kilka dni żeby odsapnąć i nałapać sił, choć szkoda mi zostawiac krzysia samego, bo bedzie mu przykro samemu 🥴 nigdy nie ma idealnego rozwiazania, życie samo pisze scenariusz i mam wrażenie że w wielu przypadkach nie mamy zadnego wpływu na mnasze zycie.

ja juz czytałam Wasze wczorajsze posty o 7.00 rano...moja Ksieżniczka nie może teraz zasypiać w domu, 3 godziny się męczyła od tej 7.00 ,nauczyła się spać jedynie na spacerach 😞 no i od 2 dni budzi się w nocy jak kiedyś na jedzenie, nie mam pojecia co jej się poprzestawiało 😞 takze jestem padnięta na maxa...nie mam sił nawet wyjść na spacer, ale muszę chociaż przed blok. To miłego dnia.

ale dziś pogoda w kratkę...masakra 🤨 2x zastał mnie deszcz i spędziłam te chwile w dwóch klatkach, za drugim razem dzieliłam miejsce z listonoszem 😁 och ale przygoda!!! co do spotkania piątkowego, to ja oczywiście od 3 tygodni jestem na TAK bo w końcu będą to moje urodziny 😁 dzisiaj na szczęscie nie pijemy z mężulkiem koniaczka bo znów szybko padniemy...ale fajnie tak wspólnie spędzać wieczory, a w pokoju obok mieć śpiącą kochanai cudowną Córeczkę 😘 jestem taka szczęśliwa że mam ich przy swoim boku! no tak znów mi się zebrało na sentymenty 😜 Asiu zazdroszczę Ci trochę tych spacerów po plazy i zapachu rybek, też nie mogę się doczekać lipcowego wyjazdu choc wątpie by pogoda sprzyjała tak jak teraz 🥴

dzień doberek...no tak dziewczynki się rozpisały a ja padłam po konaiku i poszlismy z męzem spać 😜 a tak się śmialismy z byle czego że masakra, a najbardziej z "lowelka" zamiast "rowerka"..dobra nie ppiszę więcej bo jeszcze wypadnę na psychiczną- he he 😁 Martus naleśniki jadłaś wieczorem??? och Ty, robisz tylko ochotę a ja po 18.00 już nic nie jadam 🥴 ciuszki są tam naprawdę bardzo ładne, przynajmniej jak dla mnie!!! dobra lecę jeść śniadanko bo mi się ręce trzesą, to chyba po wczorajszym no nie? 😁

Natiś o nas to chyba pomyślą że jakieś imprezowiczki jesteśmy albo jeszcze więcej 😜 ale dobrze jest mieś pokrewną duszę co lubi się bawić, zreszta ze wszystkimi bawiłam się świetnie także nasze Dzieciaczki mają SUPER MAMUŚKI 😁 I DO TAŃCA I DO RÓŻAŃCA...dobra już więcej nie piszę bo po koniaczku mi odwala, a mąż blissssko he he...

a tak pozatym piątek zbliza się wielkimi krokami....czy spotkanie jest aktualne???? bo ja dzisiaj z mężusiem powoli trenuję, pijemy po kieliszeczku koniaczka- he he 😜

p.s Malwinka napisz jutro czy fajny ten film, bo my z meżulkiem też wybieramy sie do kina i nie wiem jaki film wybrac 🤨