Crazzzyyy

dziwne ze ja o tym badaniu też nic nie wiedziałam..hmmmmmmm

Paninka to nie żadna przyjaciółka a znajoma...Ma cale szczeście jeszcze grono życzliwych mi znajomych 🙂 karolcia własnie nigdy nie wiadomo do końca co kto myśli 😉 ta mja znajoma nigdy nie poroniła tylko nie potrafi sie pogodzic z faktem że ktos się dzidzi właśnie spodziewa...myslę ze cos u niej z psychiką nie tak ...

Kurczę dziwne ze ja tego badania nie mam...a w zasadzie to po co ono jest robone chodzi o cukrzycę?

Paninka napisał(a): Własnie to potwierdza zasaddę,że prawdziwi przyjaciele sa na dobre i złe... Ja nie wierzę,ze jej minie no chyba,że zajdzie w ciążę...najgorsze,ze byla mi to w stanie prosto z mostu napisać...ehhhhh no coż

hej a w zasadzie ja pierwszy raz słyszę o tym obciążeniu glukoza..to ytrzeba koniecznie zrobić? tutaj w Irlandii takiego czegoś nie robią...

Dziewczyny nawet nie wiecie jak Wasze wsparcie się przydało 🙂 Dzieki Kochane.... Daniela to moja pierwsza ciąża i dlatego sie tak martwie...najbardziej tego że sił nie starczy by to wszystko ogarnać 😞 ..ale chociaż na sercu lżej jak człowiek o tym porozmawia... Inez wiem dobrze jak sie czujesz...Dziewczyny wyobrazcie sobie , że jedna moja znajoma przestała się do mnie odzywac od czasu gdy dowiedziała się że jestem w ciąży...Ona sama chce dziecka a mąż nie....wię stwierdziła ze nie radzi sobie z tym faktem,że ja jestem w ciąży ...przykro jacy ludzie potrafią być... Diviana dziękuję...

Na chwilę odeszłam a u 6 stron do nadrobienia 😉 Obierajac 2 kilo marchewki zabrało mnie na rozmyslanie o dzidzi...Dziewczyny nawet nie wiecie jak Wam zazroszcze tego,ze macie bliskich przy sobie...Ja jestem w Irlandii i mam tylko meza..Przeraża mnie fakt, że po prorodzie tez bedziemy sami 😞 strasznie cięzko o tym mysleć ale takie są "uroki" emigracji...

Według kalendarzyka u mnie wychodzi dziewczynka...no zobaczymy....ale tak jak mowicie ważne zeby zdrowe 🙂

Diviana zazdroszcze apetytu 🙂 ja bym nie dała rady wcisnac 4 kanapek a co dopiero 9 🙂) Mi dokucza to że nie mam na nic ochoty...od rana tylko jogurt ..mleko i sałetkę..ehhhhhhhh

hej hej BRZUCHOLKI 🙂) Foga powiem Ci szczerze, ze jakby mi tak szefowa fochowała to poszłabym na L4 bez dwóch zdań...Po co komu nerwy w ciazy...Ja sama sporo na zwolnieniu siedze a to dlatego że moja praca jest fizyczna i na nogach 😞 w czwartek wracam do pracy po 4 tygodniowej przerwie bo lekarz stwierdził ze wszystko ok i to najlepszy okres na powrót...pod koniec maja planuje zakonczyc prace...bo brzuchola juz moje nogi pewnie nie utrzymają 🙂

nooooo nareszcie udało mi sie załączyć fotkę 😉 Dobranoc ....

Diviana napisał(a): A jak długo trwał lot? Kurcze jeszcze ostatecznie nie zdecydowałam...słyszałam ze niektórzy lekarze kazą wziasc przed lotem 2 Nospy....

aniołek82 to napewno wiazadła 🙂

no wlasnie im wiecej informacji tym lepiej... niektore dziewczyny są w ciąży po raz pierwszy więc napewno wiedza sie kazdemu przyda...wkoncu po to jest forum 😉 Ps. martalion wiem wiem...widziałam suwaczki ze masz pociechy nie na pytanie dotr. przebiegu skurczów odpowiadałam a ogólnie ale nieważne 😉

karolcia12345i napisał(a): hihi mnie chyba jeszcze na forum nie było 😉 marta pytała więc pomyslałam ze napiszę 😉

karolcia12345i no wiec nie ma sie co martwic ... 🙂 organizm przygotowuje się powoli do porodu 😉 nie dajmy się więc zwariować...no co innego gdy skurcze się nasilaja i towarzyszy temu silny ból...

No własnie z tym lataniem to różne opinie...ja poleciałam do Polski bedąc w 6 tygodniu ciaży! Nic oczywiście o tym fakcie nie wiedziałam bo zrobiłam wcześniej 2 testy ciazowe (które nic nie pokazały) i wystapił u mnie okres..Moja ciaza była wtedy zagrozona..lekarka kazała mi lezeć i po tygodniu krwawienie ustapiło. Ja sama przedluzyłam swój pobyt i poleciałam w 9 tygodniu do Irlandii. Bałam sie ale lekarka uspokajała mnie że mozna lećieć i wszystko bedzie ok 🙂 co do lotu na Lanzarote to ja te 4 godziny mam zamiar wędrowac do kibelka żeby krążenie zachowac 😉 co do skurczów to dziewczyny musicie pamiętac o skurczach braxtona-hicksa które moga u nas powoli wystepowac ..tu cos o nich : http://polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10013569.html

co do poduszki to też wkładam miedzy kolana normalna poduche i spi sie super....po co przepłacac 😉 tylko dzis wstalam z bolacym prawym bokiem...tez mam problem ze jak nie zmieniam pozycji to boli mnie biodro.. Dziewczyny a tak z innej beczki co myslicie o lotach w ciazy bo ja mam wykupione wczasy na Lanzarote w maju ..bedzie to 25 tydzien ciaży...rózne opinie sa na temat latania...sama nie wiem czy sie zdecyduje bo to 4 h lotu ode mnie...

Pozycja na plecach sprawia że cala masa cięzarnej macicy spoczywa na kregosłupie, jelitach i dwóch głównych naczyniach krwionośnych: aorcie i żyle głównej...może sie to stać przyczyna bólu pleców i hemoroidów ...sprawic ze układ trwawienny bedzie mniej wydajny...przeszkadazac w oddychaniu i krążeniu a nawet wywołac niskie cisnienie krwi...leżenie na lewym boku..jest najlepsze dla matki i płodu..ułatwiony jest przepływ krwi ze skladnikami odzywczymi do łożyska i wspomaga pracy nerek...powodujac również zmniejszenie lub zapobieganie obrzeku kostek stóp i rak..... Co do bólów w podbrzuszu to jest on wynikiem rozciągania się wiązadeł podtrxzymujacych macicę i jest to normalne....co innego gdy sa to skurcze

hej dziewczyny 🙂) straszna noc mam za soba wczoraj sie zdenerwowałam i serce mnie w nocy bolało 😞 uspokoiłam się po 10 minutach po przetłumaczeniu sobie,że dziecko na takie ekscesy nie zasłużyło 😞 Chciałam Was zapytać o pozycję do spania..bo ja staram sie na tym lewym boku lezec i robie to dosyc konsekwentnie ale dzis boli mnie przez to cała prawa strona 😞 sama uz nie wiem czy to dobry pomysł tak nie zmieniać pozycji...

Dzięki dziewczyny ... będę czekac dzisiaj na znaki od mojej dzidzi ...

Dziewczyny.... Szukan wsparcia....strasznie sie boję dzidziuś nie dawał znaku od wczoraj w nocy...Wczoraj jak szłam takie mialam dziwne bóle jakby mi krtoś we flakach grzebał i dziś w nocy cisza 😞 kurcze czy u Was w nocy czasmi dzidziuś nie daje znaku?

Mi wychodzi dziewczynka 🙂 Lecę na spacer bo tu u nas piekna wwiosenna pogoda 🙂

Dzięki za miłe słowa mam nadzieję ze juz będzie książkowo 😉 A co do brzusia....to jeszcze poczekam cierpliwie 😉 a jak sie juz pokaże to będę spokojniejsza 🙂 Ps...strasznie ciężko jest załączyc fotke w profilu grrrrr

hmmmm moż eten mój malo widoczny brzusio to stąd Eleeza ża mam 174cm wzrostu....